Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ziemia w jednym kawałku 6 ha, 2 km ode mnie, klasa 4 i 5. Właściciel bierze dopłatę i składa akcyzę, płaci podatek i spółkę wodną?  Ziemia zadbana. Opłaca się brać? 

Opublikowano (edytowane)

I ile z ha wyciągasz na czysto?

 

 

Ziemia w jednym kawałku 6 ha, 2 km ode mnie, klasa 4 i 5. Właściciel bierze dopłatę i składa akcyzę, płaci podatek i spółkę wodną?  Ziemia zadbana. Opłaca się brać? 

 

Targuj się, niech dzieli się dopłatami

Edytowane przez piotrp88
Opublikowano

Ziemia w jednym kawałku 6 ha, 2 km ode mnie, klasa 4 i 5. Właściciel bierze dopłatę i składa akcyzę, płaci podatek i spółkę wodną?  Ziemia zadbana. Opłaca się brać? 

 

Jeden powie tak, drugie powie nie. Nie umiesz liczyć, że pytasz się na forum?

Opublikowano

Kaszlak u Ciebie może się nie opłaca ale są miejsca gdzie stała by długa kolejka po taką dzierżawę i jeszcze dorzucili by z minimum 500zł dla właściciela  za ha i by go po rękach całowali.

Opublikowano

U mnie na dolnymśląsku dzierżawa wynosi 2500 zł podatek płaci właściciel a dopłaty są moje klasa III - IV

Haha nie obraź się, ale nikt inteligentny na takie warunki się nie zgodzi. Aaa no tak - honor najważniejszy - oby tylko sąsiad nie dzierżawił!
Opublikowano

Ziemia w jednym kawałku 6 ha, 2 km ode mnie, klasa 4 i 5. Właściciel bierze dopłatę i składa akcyzę, płaci podatek i spółkę wodną? Ziemia zadbana. Opłaca się brać?

jak dla mnie to bardzo dobre warunki.
Opublikowano (edytowane)

Kaszlak u Ciebie może się nie opłaca ale są miejsca gdzie stała by długa kolejka po taką dzierżawę i jeszcze dorzucili by z minimum 500zł dla właściciela za ha i by go po rękach całowali.

A gdy sąsiad będzie płacił po 4 tys za ha to też będziesz tyle innym dawał? Bo jak on daje to i Tobie też się to będzie opłacało.

Edytowane przez Krassus
Opublikowano

w  takim  razie  w  Wielkopolsce 90% dzierżawców jest  idiotami, bo  tu  dzierżawy dużo wyższe- i wszyscy zadowoleni, u mnie  jeden   to przeszedł sam  siebie  poszedł  do  burmistrza  wydzierżawić  stare wysypisko  śmieci bo  doszedł do  wniosku  że  ziemia odłogiem  nie  może  leżeć- taki głód ziemi  jest...

Opublikowano

panowie a jak to jest jak sie podspisalo umowe dzierzawy notarialnie na 10 lat ziemia zaniedbana i teraz w umowi u notariusza nie pisze nic o rozwiazywaniu umowy to by znaczylo ze przez10 lat moge spokojnie robic w polu i nawet gdyby to sprzedal ten gosc a mnie nie byloby stac tego kupic to dalej moge uprawiac ta ziemie az do konca umowy ? i co jesli ten co by kupil by chcial wjechac to c odo sadu trzeba pytanie teoretyczne jak narazie

Opublikowano

Kaszlak u Ciebie może się nie opłaca ale są miejsca gdzie stała by długa kolejka po taką dzierżawę i jeszcze dorzucili by z minimum 500zł dla właściciela  za ha i by go po rękach całowali.

No widzisz, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Kolo się pyta ogólnie, czy się opłaca, to napisałem że nie. Jak by mi dał ktoś za moje ziemie III-IV kl. 3 tys. za rok dzierżawy, to bym tego głupka w d*pę za to pocałował, bo miałbym średnią krajową miesięcznie za siedzenie w domu.

Opublikowano (edytowane)

Witam, od niedawna jestem właścicielem ~20ha ziemii klasy II i III (większość III) na pomorzu. Ziemii nie uprawiam, więc najlepiej ją wydzierżawić - na jaką cenę mogę liczyć za ha?

Edytowane przez ziellonny
Opublikowano

Kaszlak u Ciebie może się nie opłaca ale są miejsca gdzie stała by długa kolejka po taką dzierżawę i jeszcze dorzucili by z minimum 500zł dla właściciela za ha i by go po rękach całowali.

Tak samo się nie opłaca jak i u niego. 4 i 5 klasa i jeszcze 500 zł? Co ma tam siać, aby wyjść ma plus?
Opublikowano (edytowane)

nie opłaca się nierobą co wolą siedzieć na forum i besztać pracowitych ilu takich widzę w gminie i okolicy klepiących za plecami , że idiota, nie umie liczyć , jak on wyjdzie na swoje..(a sami pierwsi bezpośrednio dopytują za ile , na ile lat i wszystkie szczegóły)  wiecznie zaglądają do portfela innych bo w swoim bieda.. a jak już zajedzie za***isty sprzęt to już gorączką i są skłonni kłócić się o pół metra granicy itp. słuchajcię nieopłacalni ja daje 2500zł i kosze cała okolice ziemniaki skrobiowe conajmniej 30 ton  250 zł plus 2000 zł dopłat i mam 4,5-5 tys conajmniej , a wy na swoim z dopłatami które według was są wyznacznikiem opłacalności nie wyciągniecie nawet z pszenicy tyle. 

AAAA no tak... tylko robić się nie chce w ziemniakach itp :) 

Edytowane przez e2visionamd
Opublikowano

Kolego odrobinę źle oceniasz ludzi bo napewno ten co na dzierżawionym ha będzie uprawiać maliny może więcej zapłacić od tego co na podobnym ha będzie siać żyto, dziś profesjonalne rolnictwo to też czysta ekonomia i trzeba samemu zawsze sobie policzyć co za ile można i nie słuchać innym a co do tych co im nigdy nic się nie oplaca cóż to nie nasz problem...do mnie jakiś czas temu przyszedł gość z kilkoma ha żebym wziął w dzierżawę uwaga: klasa VI z za 2,5tys za ha plus jego doplata..jak można się domyśleć nie skorzystałem z tak atrakcyjnej oferty ale jak widać po drugiej stronie barykady też nie brakuje osobników z fantazją

Opublikowano

tak tylko zalezy jaka ziemie w dzierzawe sie wezmiebo jak wziasc ziemie w dzierzawe co z 20 lat nawozow nie widziala i wapna to lipa przez 3 4 lata trzeba nawalac w ta ziemie a i tak zysku nie ma wcale i nie rodzi sie przez te pierwsze 3 4 lata

Opublikowano

panowie moj kuzyn naprzeciwko mnie daje za ziemie ktora nic 30 lat nie widziala: 2000+ doplaty+podatek+krus, doklada 2 lata, teraz twierdzi ze od 3 zacznie zarabiac.

Dodam jedynie ze jego glownym zajeciem sa warzywa, twierdzi ze od tego roku bedzie 2 plony zbieral co jest oczywiscie mozliwe, np. groszek zielony i brokul, tylko ze koszt dokladki wyliczam mu na okolo 60tys. na tych 2 latach, ze wzgledu na to ze w 2015 wszedl z dwoma plonami wyzej wymienionych warzyw i do obu dolozyl, takze ceny dzierzaw to sprawa bardzo lokalna, ale zycze powodzenia w zdolnosci brania kredytow komercyjnych na dokladanie w dziesiatkach i setkach tysiecy.

Opublikowano

Witam, mam okazję wziąć 10ha dzierżawy na 5 lat, ziemia 3 klasy w dobrej kulturze, odległość 2 km, gościu żąda 2,5 tony za 1 ha zastanawiam się czy to nie za dużo oczywiście dopłaty brał bym ja, co wy na to brać czy nie?

Opublikowano

Fajnie sobie to wykombinował, pytanie tylko skąd będzie brał cenę i z jakiego okresu w roku?? Powiedz że dasz mu 1500zł za ha rocznie, to dobra kasa za tą klasę a w przyszłości nie będziesz się handryczył z kolesiem ile i czego dana tona warta.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v