Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
13 minut temu, AdamKutno napisał(a):

Mało kto poruszył inny ważny aspekt dwuzawodowstwa. Otóż zafałszowuje ono prawdziwy obraz dochodowości w rolnictwie, taki etatowiec może do emerytury sprzedawać pszenicę po 800 i nie zbankrutuje, powiem więcej, z roku na rok jego sytuacja jest coraz lepsza (rosnące pensje) i z boku może się wydawać, jak świetnie jest w naszej branży. 

Idź do pracy i nie będzie cię kuł w oczy ich portfel 

Opublikowano
5 minut temu, AdamKutno napisał(a):

Dużo zrozumiałeś z mojej wypowiedzi.

Napiszę tak - moja ziemia i guzik komu to tego, jak na niej gospodarzę. Chcę i mam z czego - to dokładam.

Widze niektórym czopki na ból d... potrzebne od zaraz. Sami sobie kręcicie stryczek z tym "aktywnym rolnikiem" i "regulacją dzierżaw".

U mnie brak kizerytu, brak azotu, a jak jest, to po 1800 brutto saletra, RSM po 1500 i już nie ma. Jakiż kryzys widze potężny.

Opublikowano

Jak ktoś ma dobrą glebę a nie cukier puder kompleksu sosnowo ugorowego to na rolnictwie się zarabia niezłe pieniądze. Jest duża stopa zwrotu nakładu. A że ktoś sobie dorabia i chce mieć lepiej? Niech robi, sam robię...

  • Like 1
Opublikowano
13 godzin temu, yacenty napisał(a):

Co w tym trudnego? Ja prowadzę firmę, pracuje jakby było kilka etatów i prowadzę 30ha gospodarstwo 60km od domu, a w domu 2 dzieciaków. Jak się chce to te 30ha to bulka z masłem.

No chyba dużo zależy od sprzętu jakim się dysponuje, i oczywiście w Twoim przypadku brak zwierząt 

Opublikowano
31 minut temu, jahooo napisał(a):

Napiszę tak - moja ziemia i guzik komu to tego, jak na niej gospodarzę. Chcę i mam z czego - to dokładam.

Widze niektórym czopki na ból d... potrzebne od zaraz. Sami sobie kręcicie stryczek z tym "aktywnym rolnikiem" i "regulacją dzierżaw".

U mnie brak kizerytu, brak azotu, a jak jest, to po 1800 brutto saletra, RSM po 1500 i już nie ma. Jakiż kryzys widze potężny.

Pewno że guzik komu do czyjego majątku.

Tylko zobacz jakj zwrot w dyskusji nastąpił.

Teraz wychodzi na to że rolnicy to próżniacy i nie chce im się pracować na etacie i zazdroszczą tym na etacie że ładują pieniądze w gospodarkę. 

 

A zaczęło się od tego że to dwuzawodowcy stwierdzili że nie powinno tak być by dało się wyżyć, a już broń panie boże rozwijać z 30 czy 50 ha. To profanacja, jest za dobrze, Niemiec ma gorzej i trzeba to zmienić. Etat dla każdego  natychmiast i redukcja dochodów z rolnictwa tak by nawet chłopu na myśl nie przyszło żyć z gospodarki.

 

To jest zdrowe i mądre?

Ja robię na dwa etaty to i ty musisz...

Jeśli dajesz  radę z samej gospodarki to jest coś nie tak i trzeba coś zmienić. No paranoja.

Mi nic do tych co ryją na etacie by dokupić lepszy sprzęt do gospo. Pracujcie ile chcecie i na ile zdrowie pozwala, ale nie  głoście herezji że nie mają inni prawa utrzymać się z gospodarki i trzeba ich karać za 3 miesiące wolnego w roku.

Pisałem że być może to wpisy pod sądowanie sytuacji bo trudno pomyśleć inaczej że można tak sr** we własne gniazdo ku uciesze stanowiących prawo.

Widełki pomiędzy cenami płodów a płacą się rozjeżdżają, a niektórym wraz jeszcze za dobrze bo sąsiad żyje z 50 ha, a ja przy 70 do roboty jeszcze chodzę...

 

Opublikowano
1 minutę temu, Agrest napisał(a):

Pewno że guzik komu do czyjego majątku.

Tylko zobacz jakj zwrot w dyskusji nastąpił.

Teraz wychodzi na to że rolnicy to próżniacy i nie chce im się pracować na etacie i zazdroszczą tym na etacie że ładują pieniądze w gospodarkę. 

 

A zaczęło się od tego że to dwuzawodowcy stwierdzili że nie powinno tak być by dało się wyżyć, a już broń panie boże rozwijać z 30 czy 50 ha. To profanacja, jest za dobrze, Niemiec ma gorzej i trzeba to zmienić. Etat dla każdego  natychmiast i redukcja dochodów z rolnictwa tak by nawet chłopu na myśl nie przyszło żyć z gospodarki.

 

To jest zdrowe i mądre?

Ja robię na dwa etaty to i ty musisz...

Jeśli dajesz  radę z samej gospodarki to jest coś nie tak i trzeba coś zmienić. No paranoja.

Mi nic do tych co ryją na etacie by dokupić lepszy sprzęt do gospo. Pracujcie ile chcecie i na ile zdrowie pozwala, ale nie  głoście herezji że nie mają inni prawa utrzymać się z gospodarki i trzeba ich karać za 3 miesiące wolnego w roku.

Pisałem że być może to wpisy pod sądowanie sytuacji bo trudno pomyśleć inaczej że można tak sr** we własne gniazdo ku uciesze stanowiących prawo.

Widełki pomiędzy cenami płodów a płacą się rozjeżdżają, a niektórym wraz jeszcze za dobrze bo sąsiad żyje z 50 ha, a ja przy 70 do roboty jeszcze chodzę...

 

tylko że trzeba jeszcze rozdzielić grupę rolników na tych co mają hodowlę.  W wielu przypadkach zwierzęta pochłaniają więcej czasu niż etat, więc określenie że rolnik ma 3 miesiące wakacji trochę krzywdzące. Bo można mieć 20 ha, ale zwierząt bardzo dużo, wtedy co z tego że ziemi ma mało, jak roboty przy zwierzętach nie brakuje .

  • Like 1
Opublikowano
2 godziny temu, GRZES1545 napisał(a):

Ty siedzisz tez wiec da sie wszystko pogodzić 😜

Ale nie 7 dni w tygodniu, przez 24 h/dobę, jak niektórzy na tym forum 😎

Poza tym,dziś jest sobota i etatowcy pie.dolą, nie robią 🤣

Opublikowano (edytowane)
37 minut temu, Agrest napisał(a):

Pewno że guzik komu do czyjego majątku.

Tylko zobacz jakj zwrot w dyskusji nastąpił.

Teraz wychodzi na to że rolnicy to próżniacy i nie chce im się pracować na etacie i zazdroszczą tym na etacie że ładują pieniądze w gospodarkę. 

 

A zaczęło się od tego że to dwuzawodowcy stwierdzili że nie powinno tak być by dało się wyżyć, a już broń panie boże rozwijać z 30 czy 50 ha. To profanacja, jest za dobrze, Niemiec ma gorzej i trzeba to zmienić. Etat dla każdego  natychmiast i redukcja dochodów z rolnictwa tak by nawet chłopu na myśl nie przyszło żyć z gospodarki.

 

To jest zdrowe i mądre?

Ja robię na dwa etaty to i ty musisz...

Jeśli dajesz  radę z samej gospodarki to jest coś nie tak i trzeba coś zmienić. No paranoja.

Mi nic do tych co ryją na etacie by dokupić lepszy sprzęt do gospo. Pracujcie ile chcecie i na ile zdrowie pozwala, ale nie  głoście herezji że nie mają inni prawa utrzymać się z gospodarki i trzeba ich karać za 3 miesiące wolnego w roku.

Pisałem że być może to wpisy pod sądowanie sytuacji bo trudno pomyśleć inaczej że można tak sr** we własne gniazdo ku uciesze stanowiących prawo.

Widełki pomiędzy cenami płodów a płacą się rozjeżdżają, a niektórym wraz jeszcze za dobrze bo sąsiad żyje z 50 ha, a ja przy 70 do roboty jeszcze chodzę...

 

Ale chyba sam dobrze wiesz bo masz że co innego gospodarstwo 30-50 ha z owocami miękkimi, warzywami czy produkcją specjalną jak np tytoń a co innego 30 ha zboża i ujadanie że wszystko się nie opłaca ale do pracy nie pójdzie. Albo i mniej, parę paręnaście ha zboża kukurydzy, parę godzin na krzyż roboty i zdzwiniony... Tak było by fajnie z gospodarstwa żyć na poziomie bez etatu no ale tak nie ma. Jeszcze kwestia hodowli. Z dobrą hodowlą i małe gospodarstwo dobrze żyć może. Sprzedaż bezpośrednia. Ale do wszystkiego trzeba chęci a nie bo kiedyś to było a teraz to ni mo

35 minut temu, krilan06 napisał(a):

Te cła na wschodnie nawozy to kiedy niby miałyby być wprowadzone? 

Teoretycznie czekamy na decyzję o wprowadzeniu braku konieczności jednomyślności 

Edytowane przez STIG13
Opublikowano

Agrest dobrze mówi, nauczyciele, górnicy, praktycznie cała budżetówka leci od dziesięcioleci na miesięcznej normie godzin, a tutaj sami rolnicy kręcą na siebie bat, bo za dużo mają wolnego. 

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, STIG13 napisał(a):

Ale chyba sam dobrze wiesz bo masz że co innego gospodarstwo 30-50 ha z owocami miękkimi, warzywami czy produkcją specjalną jak np tytoń a co innego 30 ha zboża i ujadanie że wszystko się nie opłaca ale do pracy nie pójdzie. Albo i mniej, parę paręnaście ha zboża kukurydzy, parę godzin na krzyż roboty i zdzwiniony... Tak było by fajnie z gospodarstwa żyć na poziomie bez etatu no ale tak nie ma. Jeszcze kwestia hodowli. Z dobrą hodowlą i małe gospodarstwo dobrze żyć może. Sprzedaż bezpośrednia. Ale do wszystkiego trzeba chęci a nie bo kiedyś to było a teraz to ni mo

Teoretycznie czekamy na decyzję o wprowadzeniu braku konieczności jednomyślności 

U nas na dobrej ziemi 30-50 ha zboża , rzepak, burak   i brak hodowli , nie chodzą do pracy i żyją dobrze, nieraz ta hodowla to jak kula u nogi , zostaje tyko gnój

Edytowane przez wilkołak
  • Like 1
Opublikowano
5 godzin temu, Agrest napisał(a):

Pewno że guzik komu do czyjego majątku.

Tylko zobacz jakj zwrot w dyskusji nastąpił.

Teraz wychodzi na to że rolnicy to próżniacy i nie chce im się pracować na etacie i zazdroszczą tym na etacie że ładują pieniądze w gospodarkę. 

 

A zaczęło się od tego że to dwuzawodowcy stwierdzili że nie powinno tak być by dało się wyżyć, a już broń panie boże rozwijać z 30 czy 50 ha. To profanacja, jest za dobrze, Niemiec ma gorzej i trzeba to zmienić. Etat dla każdego  natychmiast i redukcja dochodów z rolnictwa tak by nawet chłopu na myśl nie przyszło żyć z gospodarki.

 

To jest zdrowe i mądre?

Ja robię na dwa etaty to i ty musisz...

Jeśli dajesz  radę z samej gospodarki to jest coś nie tak i trzeba coś zmienić. No paranoja.

Mi nic do tych co ryją na etacie by dokupić lepszy sprzęt do gospo. Pracujcie ile chcecie i na ile zdrowie pozwala, ale nie  głoście herezji że nie mają inni prawa utrzymać się z gospodarki i trzeba ich karać za 3 miesiące wolnego w roku.

Pisałem że być może to wpisy pod sądowanie sytuacji bo trudno pomyśleć inaczej że można tak sr** we własne gniazdo ku uciesze stanowiących prawo.

Widełki pomiędzy cenami płodów a płacą się rozjeżdżają, a niektórym wraz jeszcze za dobrze bo sąsiad żyje z 50 ha, a ja przy 70 do roboty jeszcze chodzę...

 

 Realnie z 50 ha można żyć bardzo dobrze z jednego nie najlepszego pola niecałe 50 ha jest z QQ przychodu wraz z dopłatami ponad 500 000 i proste liczenie 10t soli potasowej 20 000 10 t 5 t polidapu 15 000 24 t rsm 35 000 paliwo 35 000 nasiona 35 000 opryski 10 000 słoma do suszenia 5000  inne pierdoły i duperele 45000 zostaje 300 000  i w czym jest problem zycie królewskie i 9 miesięcy urlopu  a niektórzy idą do pracy -po co na dodatek żadnych 18 t /ha 

  • Haha 1
Opublikowano

Robisz na etacie, wspierasz dodatkowo budżet państwa, nie wspominając już o wys. emerytury z zus'u względem krus'u. Oczywiście nie można pominąć aspektów społecznych, takich jak przebywanie wśród różnych ludzi, a nie tylko liczenie żdżbełek na m2. i pięterek w klosie 🤣🤣🤣  Ktoś kto przepracował kilkanaście lat na w miarę "dobrym" etacie, nigdy nie zrezygnuje z niego dla grzebania w ziemi, albo w gównie..

Opublikowano
18 minut temu, v11 napisał(a):

 Realnie z 50 ha można żyć bardzo dobrze z jednego nie najlepszego pola niecałe 50 ha jest z QQ przychodu wraz z dopłatami ponad 500 000 i proste liczenie 10t soli potasowej 20 000 10 t 5 t polidapu 15 000 24 t rsm 35 000 paliwo 35 000 nasiona 35 000 opryski 10 000 słoma do suszenia 5000  inne pierdoły i duperele 45000 zostaje 300 000  i w czym jest problem zycie królewskie i 9 miesięcy urlopu  a niektórzy idą do pracy -po co na dodatek żadnych 18 t /ha 

I te 3 stówki nadwyżki masz na rozdupcenie, tak ?  A co dalej ?  "Kuroniówka" ? 😆😆😆

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez AgroMinerał
      Zainteresowanych proszę o kontakt pod numerem telefonu 577177974. Możliwy dowóz na terenie całej Polski. Produkt, suchy idealnie nadający się jako nawóz naturalny pod wszystkie rodzaje upraw.
       Chętnych zapraszam do kontaktu.
       Pozdrawiam 
      AB
    • Przez chabo
      Witam czy RSM 32 trzeba rozcieńczać wodą przed aplikacją w zbożach ?
    • Przez Bartek933
      Ceny nawozów utrzymują się nadal na bardzo wysokim poziomie. Cena i dostępność nawozu sprawia trudności z zaplanowaniem zakupów. Ciężko przewidzieć czy ceny będą spadać czy nieoczekiwanie będziemy obserwować ich wzrost
       
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
    • Przez Bartek933
      Szereg czynników w ostatnim roku wywindował ceny nawozów do niespotykanego poziomu. Każdy z nas jest dotknięty wysoką ceną nawozów jako jednego z podstawowych składników produkcji rolniczej. Końcówka ubiegłego roku przyniosła mały spadek w cennikach sprzedawców nawozów. 
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
    • Przez superfarmer02
      Jakie są aktualnie ceny nawozów i w jakich powiatach?
      Zapraszamy do dyskusji.
      Link do kontynuacji tematu:
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v