Skocz do zawartości

Dlaczego nie produkuje się taniego kombajnu zbożowego?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Claas Europa comet Corsar itd itd czy inne z lat 60 służą do dziś i dlatego nie ma uzasadnienia do produkcji nowych bo rynek wtórny jest pełny do 10 tyś idzie coś kupić i trochę oleju w głowie do mechaniki i kombajn odrobi się za rok czy dwa mając 10 ha po 500 za usługe wychodzi 5000 zł wiadomo że paliwo paski smar to też koszty ale jedziesz kiedy chcesz maluchy dobrze zbierają z nierównych pól i położone zboże i wynalazki pokroju wyki której nie wszyscy chcą kosić. za tyle kupisz kombajn a gdyby się popsuł nie tracisz wiele bo silnik można opchnąć a na złomie też coś weźmiesz za 2 tony

  • Like 2
Opublikowano
56 minut temu, Tomasz0611 napisał:

I ile taki kombajnik ma wydajności, Z020 robił 0,4ha na godzinę, ale to przy zbożach z PRL-u, gdzie 5t/ha było super wynikiem, czyli takie pszenżyto 8t/ha to jakieś 4 godziny koszenia jak nic będą, a idź pan z taką robotą, gospodarstwo 15ha to 60 godzin żniw ... Jakieś 6-8 dni, zależy kiedy schodzi i zaczyna się rosa. Policz teraz pracownika na to cudo po 40zł/h ( o ile za tyle znajdziesz, liczę koszt pracownika bo w tym czasie można by robić coś innego, np uprawki pożniwne) to masz koszt 2500 na samego kombajnistę, do tego ON z 6l/h czyli 360l przy obecnych cenach 2000 itp, okaże się że usługa większym kombajnem będzie tyle samo kosztować ... I uj strzelił opłacalność takiego cuda ...

Unia daje dotacje dla rolników którzy mają pracować by ich gosp przynosiło zyski a nie dla ludzi chcących się bawić charytatywnie w rolnika. Jak ci z filmiku poniżej.

1 godzinę temu, Kozakiewicz napisał:

Ja tu mówię o nowym a nie o starociach których pełno na polach.

Co do konstrukcji Bizona Z020 Zagon to ma on co najmniej dwie poważne wady takie jak:

1. brud z młóconego zboża idzie wprost na front ciągnika zanieczyszczając chłodnicę silnika

2. nie widać, z pozycji kierowcy ciągnika, hederu przez co młóci się trochę na ślepo.

Co do 1 to w zachodnim kombajnie bardzo podobnej konstrukcji (nie pamiętam jak się nazywał) było to rozwiązane tak że był wentylator przy hederze (napędzany był prawdopodobnie przez WOM albo przez ruch koła podporowego kombajnu) który miał zdmuchiwać brud ze zboża w bok tak żeby on nie leciał wprost na front ciągnika. 

Nie wiem na ile to było udane i wydajne rozwiązanie.

Co do 2 to można by przy hederze lub na szczycie kabiny ciągnika zamontować kamerę by ta transmitowała obraz z pracy hederu na wyświetlacz umieszczony w kabinie ciągnika. 

Mówię z perspektywy ogólnoprzemysłowej że fajnie by było żeby rolnicy mniejszych gospodarstw mogli coś takiego kupić zamiast starego grzmota czy wynajmowania kombajnisty.

Ja i tak już nie uprawiam ziemi więc mi coś takiego nie jest potrzebne.

"myślisz że miało by małe gospodarstwo czym pociągnąć taki kombaj?" Wystarczy ciągnik o mocno ograniczonej mocy:

 

Z tym wentylatorem to cię jakaś fantazja poniosła to musiało by być jakieś wielkie śmigło.

Punkt drugi jak widzisz możesz ogarnąć.

Możesz też kupić taki kombajn jak na filmie i z odpowiednim budżetem doprowadzić go do stanu jak nowy. I bawić się w rolnika jak ci na filmie. Unia daje dotację tym których gosp ma przynosić zyski ci z filmu raczej się bawią w rolnika a takim unia dotacji na zabawki nie daje.

Opublikowano
Kozakiewicz napisał:

1 minutę temu, Desperado napisał:

Bo małe, a raczej średnie gospodarstwa mają zniknąć i znikną, taka jest polityka unii.

Czyli Unia, w sposób totalny, kontroluje przemysł rolniczy wymuszając produkcję grzmotów za 500 000 złotych? Czy nie można nawet tej Kuboty czy Yanmara importować?

Jakimś dziwnym trafem polscy dilerzy Kuboty czy Yanmara tych kombajnów nie mają w ofercie..

rynek nie lubi próżni jak by był popyt na takie kombajny to każda marka by miała w swojej ofercie. Kogo tych mniejszych stać na kombajn jak piszesz ze babka ojcu za usługę musiała zapłacić bo nie miał kasy to na kombajn by miał pieniądze? po za tym w dzisiejszych czasach liczy się czas każdy 5 ha zboża nie żyje tylko gdzieś pracuje dorabia to myślisz że będzie brał tydzień wolnego żeby mlocic 5ha woli zapłacić po pracy przyjedzie kombajn w 2-3godziny wymloci i ok

Opublikowano
2 godziny temu, hubertuss napisał:

. Na tej samej zasadzie możesz zapytać czemu już w zasadzie nikt nie produkuje sieczkarni do kukurydzy na traktor a kiedyś były takie.

jeszcze robią na zachodzie taki kemper  , ale pod małe działki i mniejszych gospodarzy gdzie dużym ciężko się ogarnąć albo na tereny o sporym nachyleniu 

fimaks chyba na jego licencji robi 

 

3 godziny temu, Kozakiewicz napisał:

Dlaczego w Europie najtańszy kombajn zbożowy kosztuje 500 000 złotych? Czy naprawdę tak ciężko mały i tani kombajn wprowadzić do produkcji?

koszty pracy i drogich surowców robią swoje i windują ceny 

Opublikowano

Kolego koszt wyprodukowania takiego pierdzikółka to kolosalne ceny dla małego gospodarza , Ty od razu zakładasz dopłatę z unii na zakup takiej maszyny. Kombajn za bańkę duże gospodarstwa kupują za gotówkę  małe za gotówkę takiego małego  nie kupi. W kombajnie na 10 ha spędzasz 10 godzin, w ciągniku na 10 ha spędzasz 5 razy tyle ale w głowie stara 60-tka i nówka kombajn bo na ciągnik to szkoda kasy.

Opublikowano

Małe kombajny zbożowe są wystawiane corocznie w Bednarach. Nigdy nie pytałem o ich cenę, ale jako ciekawostkę, pooglądam zawsze. Są oferowane jako maszyny do zbioru płodów z poletek doświadczalnych. 

Opublikowano (edytowane)

To są maszyny specjalistyczne i potrafiące kosztować tyle co normalny kombajn.

Co do małych kombajnów to Lovol ma model GM100 i sprzedaje go w Serbii za 77tyś euro z vat. W Unii Europejskiej cena po dostosowaniu do norm mogła by wynieść koło 100tyś euro a to jest już cena zaporowa dla małych. Małe tego nie kupują bo ich nie stać a duże nie kupują bo wolą wydajniejsze i ekonomiczniejsze dla nich maszyny.

Edytowane przez katopo
Opublikowano
58 minut temu, hubertuss napisał:

 

Z tym wentylatorem to cię jakaś fantazja poniosła to musiało by być jakieś wielkie śmigło.

 

Specjalnie dla ciebie znalazłem ten kombajn. Jak widać wentylator  jest i pracuje. Aż dziwne że nasi inteligenci z FMŻ na to nie wpadli.

 

1 godzinę temu, hubertuss napisał:

Unia daje dotacje dla rolników którzy mają pracować by ich gosp przynosiło zyski a nie dla ludzi chcących się bawić charytatywnie w rolnika. Jak ci z filmiku poniżej.

Możesz też kupić taki kombajn jak na filmie i z odpowiednim budżetem doprowadzić go do stanu jak nowy. I bawić się w rolnika jak ci na filmie. Unia daje dotację tym których gosp ma przynosić zyski ci z filmu raczej się bawią w rolnika a takim unia dotacji na zabawki nie daje.

Czytanie ze zrozumieniem u ciebie szwankuje. Ja już napisałem że ziemi nie uprawiam więc mi kombajn nie potrzebny.

Co do tych rolników z filmiku to niesamowite i bezczelne zarazem że po raptem 4 minutach nagrania twierdzisz że wiesz jaki model biznesowy ma ich gospodarstwo.

 

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Jak pytasz nie będąc zainteresowany kupnem to przyjmij do wiadomości że wyprodukowanie małego i taniego kombajnu jest powyżej możliwości finansowych  małych gospodarstw, ekonomiczne uzasadnienie pojawia sie u coraz większych i jednocześnie wydajniejszych maszyn dla średnich i większych gospodarstw lub grup producenckich.

Jak widzisz niszę na rynku to może sam produkuj takie. Nie będziesz pierwszym co wchodził by w nietypowe rozwiązania, parę lat temu był gość co postawił na produkcję siewnika do siewu w trakcie orki. Losów tego pomysłu nie znam ale mogę się domyślać.

Edytowane przez Pigmei
Opublikowano
2 godziny temu, Kozakiewicz napisał:

Ja tu mówię o nowym a nie o starociach których pełno na polach.

Co do konstrukcji Bizona Z020 Zagon to ma on co najmniej dwie poważne wady takie jak:

1. brud z młóconego zboża idzie wprost na front ciągnika zanieczyszczając chłodnicę silnika

2. nie widać, z pozycji kierowcy ciągnika, hederu przez co młóci się trochę na ślepo.

Co do 1 to w zachodnim kombajnie bardzo podobnej konstrukcji (nie pamiętam jak się nazywał) było to rozwiązane tak że był wentylator przy hederze (napędzany był prawdopodobnie przez WOM albo przez ruch koła podporowego kombajnu) który miał zdmuchiwać brud ze zboża w bok tak żeby on nie leciał wprost na front ciągnika. 

 

 

Producent Z020 też to rozwiązał. Na fabrycznym wyposażeniu byłą firanka, żeby sobie traktor nią opatulić. Serio.

Opublikowano
4 godziny temu, Kozakiewicz napisał:

Czy to jest kombajn dla małych gospodarstw? Chyba raczej nie. Nie dość że prawdopodobnie byłby tańszy, od podobnego wielkością kombajnu samobieżnego, to jeszcze mniej awaryjny (brak silnika i układu jezdnego) i brak potrzeby posiadania uprawnień na kombajn.

Postaw się a zastaw się kupując starego grzmota..

Wjedź na małe działki takim sprzętem ciąganym. Toć to absurd. 

Nawet małe gospodarstwa wolą wynająć duży kombajn niż się jakimś małym gównem męczyć, raptem raz, ewentualnie dwa razy w roku. Średnie też, a nawet niektóre powyżej 100 ha nawet nie chcą słyszeć o własnym kombajnie.  

Opublikowano

Nie ma na to rynku to nie ma produkcji.

Po co produkować mała ilość małych kombajnów żeby zadowolić jakiś mały okrąg gospodarstw.

Taki ruch to byłoby cofanie się w czasie a raczej każdy chce w miarę swoich możliwości iść do przodu.

Opublikowano
4 godziny temu, Kozakiewicz napisał:

 

Kombajn ciągniony jest, prawdopodobnie, mniej problematyczny i tańszy. Takowe mogą przybierać duże rozmiary więc to nie jest tylko dla małych gospodarstw.

 

Jeżeli chodzi o kombajny zbożowe  , nie wyobrażam sobie aby operator było poza maszyną. Istnieje wiele rozwiązań zapewniających możliwość nadzorowania pracy maszyny ,jej parametrów ,nawet zdalnie ,ale to nie to.

Opublikowano (edytowane)
54 minuty temu, lukasz2623 napisał:

Nie ma na to rynku to  nie ma produkcji.

Po co produkować mała ilość małych kombajnów żeby zadowolić jakiś mały okrąg gospodarstw.

Taki ruch to byłoby cofanie się w czasie a raczej każdy chce w miarę swoich możliwości iść do przodu.

Jest dokładnie odwrotnie, najwięcej jest małych gospodarstw a najmniej dużych, przykładowo w 2018 r  o powierzchni  powyżej100 ha było około 12 222 co stanowi jakieś 0,9 % wszystkich  gospodarstw w PL ale na zakup nowego nawet małego to  nie stać tych kilkuhektarowych - brutalna  ekonomia i z tego powodu największe możliwości kupna kombajnu mają ci duzi oraz jednostki usługowe .

 

Edytowane przez Pigmei
Opublikowano
5 godzin temu, Kozakiewicz napisał:

Jakimś dziwnym trafem małe kombajny zbożowe produkują w Japonii czy Chinach (małe, samobieżne na gąsienicach) Nawet w Indiach można spotkać takie wynalazki jak na zdjęciu:

Tylko w Europie i USA takiego kombajnu brak..

maxresdefault.jpg

Właśnie widać na polach te 50 letnie, sprawdzone Bizony.. Jak coś się poważniejszego zepsuje to na złom się tylko nadaje..

Chłop pisał o używanym kombajnie za 150 tys a nie 50 letnim bizonie za 15. Takie małe kombajny nie mają sensu. Kto normalny będzie kosił takim gównem jak może zapłacić 600 za uslugę, wykosić w spokoju te 10 ha w jeden dzień i zapomnieć o sprawie... 

Opublikowano

Ty też nie rozpędzaj sie tak bardzo, przypomnij sobie zeszły rok i jak przebiegały żniwa.

Ci mali gospodarze rzadko kiedy są w stanie na bieżąco odbierać zboże spod kombajnu bo mają jedną góra dwie małe przyczepy ewentualnie trzecią pożyczoną od sąsiada, stawka 600 dla wielu jest nie do przyjęcia (oczywiście co region to inne stawki które trzeba uszanować)  bo jak może kupić pół żywego szrota za 10 czy 15k to w 2-3 lata wartość usługi zrówna sie  z wartością kombajnu (amortyzacji, napraw, paliwa  smaru nie brałem pod uwage) Do tego kto normalny chciałby czekać tydzień lub więcej na usługę szczególnie jak pogoda nie sprzyja. Jak jest możliwość wzięcia usługi która będzie pewna i rolnik wyrobi się z logistyką to usługa ma większy sens w innym przypadku niech pomyśli o używanym, starym i własnym.

  • Like 1
Opublikowano

Znam to, kumpel pare lat temu pomógł mi JD 9880i mając wydajność prawie 30t/h to też z rozładunkiem nie wyrobiłem :P, dlatego logistyka o której wspomniałem  jest bardzo ważna.

Opublikowano (edytowane)

Gdyby takie małe pierdziwaki się sprzedawały to może ktoś by je produkował, ale kogo będzie stać z 15-20ha zboża kupić sobie kombajn na 150-200 tys ? Większość takich gospodarstw tłucze się na 30 letnich ciągnikach a tu mowa o nowym kombajnie ...

Edytowane przez Tomasz0611
  • Like 2
Opublikowano
23 minuty temu, Tomasz0611 napisał:

Gdyby takie małe pierdziwaki się sprzedawały to może ktoś by je produkował, ale kogo będzie stać z 15-20ha zboża kupić sobie kombajn na 150-200 tys ? Większość takich gospodarstw tłucze się na 30 letnich ciągnikach a tu mowa o nowym kombajnie ...

A ktokolwiek w ogóle jest w stanie wyżyć z 15-20ha zboża? I nie robiąc nic poza tem?

Opublikowano

A tfu... socjal. Socjalizm. I skąd to na to się pomaga się? To może wypowiedzmy wojnę KRLD i niech Kim zaprowadzi spowrotem komunę. Z 5ha będzie staćna nowy traktor. C-330, ale jednak.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez siwy10071
      Witam. Mam problem z licznikiem prędkości. Mianowicie świeci się napis CAL. I migają cztery 0. Nie pokazuje prędkości. Myslałem że czujnik padł. Po zmianie na nowy dalej to samo. Sygnał z czujnika do licznika dochodzi. Nie ma przerwy w instalacji. Może trzeba zrobić jakiś kalibrację. Tylko nie mam pojęcia jak

    • Przez Mlody_rolnik2107
      Witam,
      od niedawna interesuję się kwestią Krajowych Ośrodków Wsparcia Rolnictwa. Chciałbym poznać Wasze zdanie w tym zakresie, dlatego przygotowałem ankietę. Byłbym bardzo wdzięczny za jej uzupełnienie.

      Link: https://kowrklienci.webankieta.pl/

      A tymczasem, jeżeli macie jakieś przemyślenia w tym temacie, napiszcie proszę co myślicie o KOWR?
    • Przez Julia1999
      SZUKAM MAGIKA OD JD
      CHODZI O INSTALACJE ELEKTRYCZNA 
      MIĄCZYN, okolice Zamościa 
    • Przez salas89
      witam drodzy koledzy i koleżanki forum przeglądam od dość dawna ale dzis jest to dopiero moje pierwsze zapytanie .
      Mam do was pytanie w sprawie naprawy badz wymiany wału . Sprawa wyglada tak , parę lat temu padł silnik w naszym leciwym classie europa , wiec postanowilismy zrobic mu regeneracje , zostało zrobione :
      -nowe tuleje silnika z anglii
      -nowe tłoki i pierscieni również sciągnięte z Anglii
      -nowe zawory i regeneracja głowicy 
      -szlif wału niestety juz 3 i nowe panewki
      -regeneracja korbowodów
      niestety kombajn popracował moze 2 do 3 godzin i obróciła sie panewka na jednym tłoku . Szkoda mi go troche bo jestem sentymentalnym człowiekiem i sporo pieniazków zostało władowane w silnik  ale szukam alternatywnego rozwiazania , szukac inny wał czy moze dac ten do napawania tego jednego czopu ?
      Co sadzicie która opcja lepsze i jak wyglada cenowo taka naprawa napawania ??
       
      z góry dziekuje za pomoc i pozdrawiam
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam chciałbym ostrzec wszystkich przed sprzedającym z okolic Wandowa woj. wielkopolskie, który specjalizuje się w sprzedaży kombajnów marki claas dominator, maszyny są wyszykowane tylko powierzchownie często gęsto ściągane w beznadziejnym stanie, niestety ja złapałem się na jego haczyk. Zakupiłem u szanownego pana kombajn marki claas, który był w stanie wręcz idealnym, z racji szybkiego ukończenia żniw zdecydowałem się na szybki zakup i to był mój błąd, według zapewnień sprzedającego maszyna gotowa do pracy, w rzeczywistości po zakupie rozleciała się w drobny mak sieczkarnia, po przeanalizowaniu przez autoryzowany serwis Claasa okazało się, że wał był złożony z dwóch elementów, w obudowach były łożyska zużyte, po głębszej analizie okazało się, że brakuje w znacznej części czujników a dużo elementów dorobione były na wzór. Przestrzegam wszystkich forumowiczów przed szybkim i pochopnym kupowaniem maszyn rolniczych, naprawdę warto wydać te 200-500zł na serwisanta, która przejrzy sprzęt prze zakupem. Próbowałem sprawę załatwić osobiście ale sprzedający śmiał się ironicznie i powtarzał cytuje NIE JEST PAN PIERWSZYM I OSTATNIM.... skorzystałem z pomocy adwokata i dzięki jego pismom i groźbą skierowania sprawy do sądu udało mi się wymienić wadliwy element jakim była sieczkarnia, cały proces trwał od lipca 2013 do stycznia 2014. Także szanowni forumowicze uważajcie i sprawdzajcie bo dużo jest nieuczciwych handlarzy, którzy tylko czekają.Sprawa zakończyła się mam nadzieję pozytywnie chociaż ostateczna próba maszyny odbędzie się w te żniwa i to zadecyduje czy zostanie w moim gospodarstwie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v