Skocz do zawartości
  • 19

Ceny pszenicy 2024


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
3 minuty temu, mysza103 napisał:

Ale za czym oni teraz będą protestować.? Bo rok temu to przynajmniej wiadomo było jak się jechało na protest to każdy wiedział jakie były postulaty , żeby produkty rolne nie jechały z Ukrainy (3 razy byłem na protestach ) a teraz to co chwila ktoś  wymyślą protesty , ale żaden ten protest nie dotyka sedna , tylko jak tu ktoś  powiedział,  każdy gra pod siebie . Taki Gryń jawnie mówi że on z chęcią przyjmie pola w dzierżawę od małorolnych, a takie gadki mi się nie podobają 

gdzieś w jednym z wywiadów u niego na polu,wspomniał ze to pole jest jeszcze sąsiada ale niedługo będzie nasze,coś w tym stylu,nie chce mi sie teraz tego szukac.chyba coś na Epole

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, pawelek98 napisał:

a co wilgotne masz czy co że tak chłodzisz?

 

Nie wilgotne, koszone było w normie od ok 11-12% , 14 nigdy mi nie przekroczyło sypane do silosu

Mróz był trochę czasu to włączyłem dla pewności 

Kontroluje temp przeważnie raz w tygodniu A sprzedaje przeważnie w okolicach maja

  • 0
Opublikowano
10 minut temu, mysza103 napisał:

Ale za czym oni teraz będą protestować.? Bo rok temu to przynajmniej wiadomo było jak się jechało na protest to każdy wiedział jakie były postulaty , żeby produkty rolne nie jechały z Ukrainy (3 razy byłem na protestach ) a teraz to co chwila ktoś  wymyślą protesty , ale żaden ten protest nie dotyka sedna , tylko jak tu ktoś  powiedział,  każdy gra pod siebie . Taki Gryń jawnie mówi że on z chęcią przyjmie pola w dzierżawę od małorolnych, a takie gadki mi się nie podobają 

A Ty byś pogardził ziemią od małorolnych jakby do Ciebie przyszli i oferowali? Nie pogardziłbyś, ja też nie. Więc tutaj brawa się należą dla niego za szczerość, gość jest taki sam jak Ty czy ja w tym temacie.

Postulaty? szczegółów nie znam, z tego co udało mi się wyczytać to jest to protest w odpowiedzi na przedłużenie wolnego handlu z Ukrainą, czyli głównie rozwiązanie tego problemu wchodzi w grę.

  • Like 2
  • 0
Opublikowano
9 minut temu, galan99 napisał:

Unia już przegłosowała o wolnym handlu do 6 czerwca 2025 roku . 

To że coś tam piszą o dogadaniu się , samej Polski z Ukrainą .

Pszenica pasz 750 i kos 800 zł .

brutto?

  • 0
Opublikowano
13 minut temu, oregano napisał:

A Ty byś pogardził ziemią od małorolnych jakby do Ciebie przyszli i oferowali? Nie pogardziłbyś, ja też nie. Więc tutaj brawa się należą dla niego za szczerość, gość jest taki sam jak Ty czy ja w tym temacie.

Postulaty? szczegółów nie znam, z tego co udało mi się wyczytać to jest to protest w odpowiedzi na przedłużenie wolnego handlu z Ukrainą, czyli głównie rozwiązanie tego problemu wchodzi w grę.

Jak ktoś twierdzi że rolnik małorolny nie ma prawa bytu , w kraju gdzie tych małorolnych jest ponad 95 % to dla mnie to już śmierdzi , Przecież takich Grynów dopuścić do władzy , to by pewnie uchwalili że gospodarstwa powyżej 300 ha to są priorytetowe i trzeba je dotować , a takie do 50 ha to nie dotować wcale bo one i tak są skazane na upadłość . A za 10 lat zjawi się następny Gryn co powie że ci co mają do 100 ha to nie dotować 

  • Like 1
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
10 minut temu, mysza103 napisał:

Jak ktoś twierdzi że rolnik małorolny nie ma prawa bytu , w kraju gdzie tych małorolnych jest ponad 95 % to dla mnie to już śmierdzi , Przecież takich Grynów dopuścić do władzy , to by pewnie uchwalili że gospodarstwa powyżej 300 ha to są priorytetowe i trzeba je dotować , a takie do 50 ha to nie dotować wcale bo one i tak są skazane na upadłość . A za 10 lat zjawi się następny Gryn co powie że ci co mają do 100 ha to nie dotować 

Powiem tak, Gryn mi wisi i powiewa, ale jeśli obecnie mam z nim wspólny interes i wspólne problemy to chwilowo mogę się z nim sprzymierzyć.

  • Like 3
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, mysza103 napisał:

To za czym ci rolnicy teraz tam na granicy będą protestować? Bo przecież jeszcze chwilę temu były protesty na granicy i się dogadali . Ale tak to jest jak najpierw durne postulaty stawiają,  a nie takie , jakie powinny paść, bo już  kiedyś pisałem,  co to za postulaty , żeby pulę na kredyty zwiększyli,  czy żeby podatek został taki jaki był , czy nawet te dopłaty do kuku , to trochę śmieszne postulaty , bo czy z kuku czy że zbożami jest tak samo źle , więc trzeba eba by znów dopłacać do wszystkiego , a powinien główny postulaty brzmieć ,, zera towarów z Ukrainy " a jeśli już to na takich zasadach jak było przed wojną,  czyli limity importu i cła , bo bez tego to nigdy nie będzie dobrze i taki @Wicherek jak nie tak dawna demonstrował przeciwko Pis , tak teraz będzie protestowal przeciwko Po.

Tak jak piszesz , główny postulat to "   zero towarów z Ukrainy   "      nikt teraz nie protestuje przeciwko  PO , oni rządzą dopiero dwa miesiące i co tu wymagać , ale jak będą źle rządzić to będziemy protestować przeciwko PO   , cały czas musimy walczyć o nasze gospodarstwa  niezależnie od tego kto będzie rządził  !   my jesteśmy rolnikami a nie politykami

  • Like 2
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
4 minuty temu, Wicherek napisał:

Tak jak piszesz , główny postulat to "   zero towarów z Ukrainy   " 

albo skoro możemy żreć towar bez norm unijnych, to zawieszamy wszystkie normy u nas, na nawożenie, przechowywanie, śor itd. Bo albo UA dostosuje się do wymogów unijnych (co jest obecnie niemożliwe) albo kij z tymi wymogami. I co na to zieloni, że do unii wpuszczamy żarcie produkowane z narażeniem środowiska 

  • Like 3
  • 0
Opublikowano

Dlatego dziwne jest że związki rolnicze nazywaja te strajki ogólnoeuropejskie , coś już wiedzą ? Dziś Ula fon Nogaj olewajen powiedziała w masńskim Davos że zawieszaja cele klimatyczne na dwa lata a skupia się na dezinformacji i depopulacji -to jej słowa .Dlatego pewnie odpuszczą kretyńskie przepisy schematowe  a zechcą wpóścić ukraińskie zboża i przy tym rozwiazaniu leżymy bo nie wygramy konkurencji a  nawet GRYN ,na wolnym rynku . Tam nie ma PGR ów tam sa latyfundia w tysiącach z kapitałem że razem wzięci nie uciułamy nawet 20 % tego . jedyna szansa to blokada granicy .  

inna sprawa jest że zaczyna robić sie gorąco . Ruskie juz informują że jak niemieckie wojska wejda do Polski to będa interweniować . Nie udało sie wszcząć wojny z Białorusia , nie udało się wszcząć wojny przez dostawy broni przez Polska na UA miała dawać s300 , samoloty itp. by ruski interweniowal . nie udała się prowokacja z Przewodowem . Teraz polacy mówią że nie pójdą na nie swoja wojnę bo wyczuli że to chodzi tylko byśmy to My zaczepili . to przyślą nam 30 tys niemców i 20 tys anglików by wszczeli wojnę za nas . potem się wycofają szybciutko że aż od skrzydeł będą ludzie odpadać jak w Afganistanie .

  • Like 2
  • Haha 2
  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, nunu85 napisał:

Nie widzę sensu. jak w trakcie żniw/ tuż po żniwach przedmuchales i schlodziles do jakichś max 23-24, a zboże nie było mokre ( powiedzmy 15,5 max) to nic z tym nie trzeba robić i sobie może tak nawet i rok lezeć.

też nie kumam po co zbijać aż do tych 10 przecież to jest bez sensu po żniwach schodzi się do 22 i powiedzmy co jakiś czas można dmuchnąć bo pszenica wydziela te swoje enzymy i to wsi, ludzie na halach ładują pryzmy prosto z pola i nikt tego nie dmucha.

  • 0
Opublikowano
28 minut temu, Wicherek napisał:

Tak jak piszesz , główny postulat to "   zero towarów z Ukrainy   "      nikt teraz nie protestuje przeciwko  PO , oni rządzą dopiero dwa miesiące i co tu wymagać , ale jak będą źle rządzić to będziemy protestować przeciwko PO   , cały czas musimy walczyć o nasze gospodarstwa  niezależnie od tego kto będzie rządził  !   my jesteśmy rolnikami a nie politykami

To już klepnięte co teraz chcą uzyskać . Oszukali cię  jak zwykle tylko jak się przyznać .

  • 0
Opublikowano
2 minuty temu, marks50 napisał:

Dlatego dziwne jest że związki rolnicze nazywaja te strajki ogólnoeuropejskie , coś już wiedzą ? Dziś Ula fon Nogaj olewajen powiedziała w masńskim Davos że zawieszaja cele klimatyczne na dwa lata a skupia się na dezinformacji i depopulacji -to jej słowa .Dlatego pewnie odpuszczą kretyńskie przepisy schematowe  a zechcą wpóścić ukraińskie zboża i przy tym rozwiazaniu leżymy bo nie wygramy konkurencji a  nawet GRYN ,na wolnym rynku . Tam nie ma PGR ów tam sa latyfundia w tysiącach z kapitałem że razem wzięci nie uciułamy nawet 20 % tego . jedyna szansa to blokada granicy .  

inna sprawa jest że zaczyna robić sie gorąco . Ruskie juz informują że jak niemieckie wojska wejda do Polski to będa interweniować . Nie udało sie wszcząć wojny z Białorusia , nie udało się wszcząć wojny przez dostawy broni przez Polska na UA miała dawać s300 , samoloty itp. by ruski interweniowal . nie udała się prowokacja z Przewodowem . Teraz polacy mówią że nie pójdą na nie swoja wojnę bo wyczuli że to chodzi tylko byśmy to My zaczepili . to przyślą nam 30 tys niemców i 20 tys anglików by wszczeli wojnę za nas . potem się wycofają szybciutko że aż od skrzydeł będą ludzie odpadać jak w Afganistanie .

Niektórym widzę wydaje się że taktyczna broń jądrowa nie istnieje strona która ją ma i zostanie przyparta do muru spopieli większość kontynentu najbardziej niebezpieczni są ci któży nie mają nic do stracenia.

  • 0
Opublikowano
2 minuty temu, Grab12 napisał:

Niektórym widzę wydaje się że taktyczna broń jądrowa nie istnieje strona która ją ma i zostanie przyparta do muru spopieli większość kontynentu najbardziej niebezpieczni są ci któży nie mają nic do stracenia.

My atomówki nie mamy dlatego to u nas chcą poligon zrobić . Dlaczego niemcy nie jada do Estonii do swoich ? Przecież ruski jest praktycznie od Królewca jak i z drugiej sgtrony . Dlaczego USA nie gromadzi żołnierzy na Alasce ?? by niby wroga zaskoczyć od tyłu ? Chca nas na siłę wepchnąć bo dwa lata wojnyna ukrainie , wpajania ze to nasza wojna a się okazuje że Polacy odmówią pójścia na nie swoja wojnę po to kretyńskie przepisy że politycy od radnego w górę nie pójda czy 6 godzin na stawiennictwo bo jak nie 5 lt więzienia . jak by polacy chcieli walczyc to by nie straszyli ale i teraz każdy mówi że woli 5 lat posiedzieć niż bić sie o interesy bogatych . Jak ja jako rolnik mam pójść walczyć o ukrqinę jak ona wykańcza mnie finansowo , a jak by jakoś wygrała to leżę i kwiczę . na froncie to bym chyba musiał dywersje robić :) ae jak już nas gdzieś wepchaja na linię frontu to prawdopodobieństwo atomówki rośnie , to by byo coś dla upadających gospodarek zachodu , wtedy i reset płynniej przejdzie .

  • Thanks 1
  • Confused 1
  • 0
Opublikowano
39 minut temu, Wicherek napisał:

Tak jak piszesz , główny postulat to "   zero towarów z Ukrainy   "      nikt teraz nie protestuje przeciwko  PO , oni rządzą dopiero dwa miesiące i co tu wymagać , ale jak będą źle rządzić to będziemy protestować przeciwko PO   , cały czas musimy walczyć o nasze gospodarstwa  niezależnie od tego kto będzie rządził  !   my jesteśmy rolnikami a nie politykami

Czyli pierwszy postulat wzięty z księżyca, radził bym dokładnie przestudiować listę postulatów o które walczyli Niemcy, sprawa Ukrainy, płodów rolnych była na ostatnim miejscu w praktyce w ogóle nikt nawet tego oficjalnie nie brał pod uwagę. Natomiast były ciekawe hasła na pojazdach protestujących,, Russ nacht Berlin, Russland nacht Berlin " one były nawet często spotykane, jeśli ktoś liczy że Niemcy będą umierać za obecną Europę to jest bardzo niepoprawnym optymistą, raczej ten strajk powinien powielić większość postulatów Niemców, niż wynajdywać w praktyce postulaty nie do zrealizowania

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez Bartek933
      Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v