Rzepak ochrona i nawożenie 2023

[dzidzia202 294]

Tyle razy ile zgłosiłem tyle uznali w tym roku ubezpieczenie na 3 sezony mi się zwróciło.

[Tomek90 2273]

3 godziny temu, strzechu napisał:

A czytałeś pismo?

Jak wół masz napisane że odmawiają Ci bo złożyłeś drugi wniosek w którym to rezygnujesz z tej pomocy . No a oprócz tego skończyła się kasa z pierwszego rozdania.

Od czego chcesz się odwoływać?

A ty czytałeś pismo??  Bo chyba nie zrozumiałeś, no ale nie składaj skoro tak twierdzisz. 

[Tigon 1490]

no ja nie czytałem do końca tylko początek że odmawia się przyznania pomocy itd, bo to chyba zamknięcie tamtego wniosku było? 

Edytowano Grudzień 1, 2023 przez Tigon

[matek89121 2282]

56 minut temu, XTRO napisał:

U mnie już drugi raz 

Może masz dobry bimber i im zasmakował dlatego Cię odwiedzają😀

[Tomek90 2273]

33 minuty temu, Tigon napisał:

no ja nie czytałem do końca tylko początek że odmawia się przyznania pomocy itd, bo to chyba zamknięcie tamtego wniosku było? 

Skoro zamknięcie to dlaczego wspominają u ojca w wniosku ze od niniejszej decyzji przysługuje odwołanie? Złożyć nic nie szkodzi.

Tak samo jak mówili nie składać wniosków po dopłaty do pszenicy, nawozów itp bo i tak nie dadzą. 

[XTRO 1547]

1 godzinę temu, GRZES1545 napisał:

Jak cenowo za ha I jakie ryzyka?

Rabat udzielą ale na odszkodowanie nie ma co liczyć 🤭 ale lepiej aby nie korzystać😉

musiałbym zobaczyć na polisę, bo ubezpieczałem zboża i rzepak. Rzepak to pakiet- przezimowanie, przymrozki, grad i ogień a zboża to tylko grad i ogień 

[galan99 7619]

1 . rzepak ile taka polisa na 1 ha ?. zepak to pakiet- przezimowanie, przymrozki, grad i ogień

2 . zboża ile taka polisa na 1 ha ?.  zboża to tylko grad i ogień 

3 . od suszy nie ma polisy ?.

Jak nie tajemnica to podaj wycenę .

[GRZES1545 9014]

U mnie bez ognia wyszło około 130zł ha.

35 minut temu, XTRO napisał:

musiałbym zobaczyć na polisę, bo ubezpieczałem zboża i rzepak. Rzepak to pakiet- przezimowanie, przymrozki, grad i ogień a zboża to tylko grad i ogień 

 

[malinalbe 129]

huragan, deszcz nawalny, grad, wiosenne przymrozki, ogień i od 8% 138zl jak dobrze pamiętam na 7 tyś ha

[galan99 7619]

huragan, deszcz nawalny.

Mało realne zdarzenia na taką skalę by były aż takie uszkodzenia .

Jak wystąpi susza nic nie dadzą .

[Tomek90 2273]

Haha deszcz nawalany masz co roku praktycznie. 

 

[miwigos 3537]

Mi jeszcze w życiu deszcz rzepaku nie położył i nie zalał

[malinalbe 129]

Tomek90 napisał:

Haha deszcz nawalany masz co roku praktycznie.

i dodaj do tego wiatr i wszystko leży

[mysza103 2464]

40 minut temu, Tomek90 napisał:

Haha deszcz nawalany masz co roku praktycznie. 

 

U nas deszcz nawalny po którym można by się czegoś spodziewać z odszkodowania , to był coś 1996, albo 97 roku , choć póżniej deszcze nawalne też szły że z pól w stronę wsi to można powiedzieć że fala wody szła , i bywało że jak ta fala szła akurat przez czyjeś podwórko , to bramy wjazdowe potrafiło wyrywać z zawiasami , ale mimo wszystko na polach strat jakichś wielkich nie poczyniło , bo żeby uznali deszcz nawalny , to muszą byś rowy w ziemi powyrywane , a u nas takich rzeczy mało , choć 2 wsie dalej już inna ziemia i strome pola , to znów często się takie coś trafia że na polu zrobi rowy nawet na 2 metry głębokie ,że muszą to spychem zasypywać 

3 minuty temu, malinalbe napisał:

i dodaj do tego wiatr i wszystko leży

Za powalone  ci nie zapłacą na podstawie deszczu nawalnego , tylko jak wyżej napisałem , pole musi być zryte po takim deszczu 

[Tomek90 2273]

Zapłacą, przecież dostałem za pszenicę w tamtym roku i 2 lata temu za żyto. 

2 godziny temu, miwigos napisał:

Mi jeszcze w życiu deszcz rzepaku nie położył i nie zalał

Mi też nie, ale zboża tak. 

W tym roku dostałem za rzepak 2 działki 100%, obok rzeki po deszczach pod wodą, przed żniwami zrobił się biały od nadmiaru wilgoci. 

[mysza103 2464]

To u was chyba inaczej to szacują , u nas gościu miał właśnie ubezpieczone od nawalnych deszczy i jak mu przyjechali szacować to go wyśmiali twierdząc że zboże się powaliło bo było zle regulatorami jechane , badz ich nie było wcale , a żeby oni mu uznali deszcze nawalne , to tak jak wyżej pisałem muszą być widoczne miejsca którymi płynęła woda i powyrywała rośliny z korzeniami , bądz muszą wystąpić jakieś osuwiska ziemi 

4 godziny temu, GRZES1545 napisał:

U mnie bez ognia wyszło około 130zł ha.

 

Ja ubezpieczam zawsze na wiosnę , i to tylko od gradu , ale w jakiej firmie bym tego nie robił to od ognia zawsze dorzucają gratis do gradu . Tak że ubezpieczam od fradu , a na polisie jest grad+ogień 

[Tomek90 2273]

Tak samo mogą powiedzieć że łodygi w rzepaku popękane od chowacza. 

U mnie raz wymarzło odkąd ja pamiętam, ale wymaka od nadmiaru wilgoci i czasami za samo to zwraca się już ubezpieczenie. 

[mysza103 2464]

4 minuty temu, Tomek90 napisał:

Tak samo mogą powiedzieć że łodygi w rzepaku popękane od chowacza. 

U mnie raz wymarzło odkąd ja pamiętam, ale wymaka od nadmiaru wilgoci i czasami za samo to zwraca się już ubezpieczenie. 

No mogą , i co im zrobisz jeśli np, na 10 sprawdzanych  roślin , w 5-7 roślinach będzie chowacz siedział 

[Tomek90 2273]

Możliwe że nic, ale u mnie i znajomych nie było takiej sytuacji. Ja akurat ze wschodu to może innaczej z przymrozkami, w późniejszej fazie nawet sa. 

[Lukas3512 48]

Czy tak z perspektywy 10 lat jeśli ktoś ubezpiecza, warto? Zwróciły się koszta? 

[mysza103 2464]

Ja jak ubezpieczam 5 lat to w jednym roku miałem grad,  przyznane 14% , to te składki z tych lat się  zwróciły i jeszczena rok-dwa na składki zostały, do tego raz jak była susza to wypłacili zamiast 250 zł/ ha to za ubezpieczone dali 500 , także póki co  jest na plus 

[XTRO 1547]

Wg mnie stawki nie są aż tak wysokie i uważam, że wg mnie warto ubezpieczyć bo przyjdzie  taki rok że np grad wytłucze wszystko i co wtedy. Żebym w okresie 20 lat zapłacił 70 tys zł to na taki okres prawdopodobieństwo gradu jest pewnie z 90 % a suma ubezpieczenia pod 400 tys 

[tommy66692 2262]

Od gradu to na wiosnę się ubezpieczy w grudniu nie będzie grad padał 😁

[miwigos 3537]

11 godzin temu, Lukas3512 napisał:

Czy tak z perspektywy 10 lat jeśli ktoś ubezpiecza, warto? Zwróciły się koszta? 

Oczywiście, ale nie ubezpieczam na zime , bo bym był do tyłu 

[XTRO 1547]

Na drugi rok z chęcią ubezpieczę bez przezimowania rzepaku bo ten mało kiedy wypadnie a wręcz praktycznie w ogóle a Generali nie ubezpiecza solo przymrozków tylko trzeba brać przezimowanie.