Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2023


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
6 godzin temu, Maniaks napisał:

Czy ktoś ma pomysł, co może być nie tak z pszenicą po rzepakach? Pierwsza odmiana to Depot, siana 26 września 2023 i od jakiegoś tygodnia/półtorej wygląda, jakby na polu rosły dwie odmiany (pierwsze trzy zdjęcia). I nawet doradca sugerował, że może coś pomieszali materiał siewny, ale pojechaliśmy na inną odmianę - Impresję, sianą 20 września i efekt ten sam (ostatnie zdjęcie). Potem spojrzeliśmy jeszcze na trzecią odmianę - Metronoma, sianą 25 września, to może już nie tak mocno, ale też można zauważyć brak wyrównania. A najlepsze, że na sam koniec zajrzeliśmy jeszcze na pszenicę po kukurydzy, sianą 2 października (też Metronom) i tam jak na stole, elegancko i równiutko.
 

Depot.JPG

Depot1.jpg

Depot2.jpg

Impresja.JPG

Masz jakąś odpowiedź na to? Jakąś hipotezę?

Opublikowano

Cześć,

Panowie, myślicie że te pożółknięcia końcówek to może być efekt T1 robionej półtora tygodnia temu czy bardziej ostatnich przymrozków? Nie ma tego na całym polu tylko jakoś tak miejscowo.

 

IMG_1347.JPG

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, magtom36 napisał:

Jakie choroby widać?

20240419_172814.jpg

Jakieś fito. Jak miałem karłowatość w pszenicy to właśnie końcówki robiły się takie fioletowo żółte. A u ciebie tylko fioletowe to chyba po herbicydzie wiosna i teraz te przymrozki 

21 godzin temu, Gimmeshelter napisał:

Jak już tak o tym invigo rozmawiacie to mam parę butelek ambrossio z terminem na 2 lata wstecz... Stało cały czas w ciepłej piwnicy to chyba śmiało lać??

Ja bym łał.

Edytowane przez Grzesiu90209
Opublikowano
4 godziny temu, toorano napisał:

niestety cała działka, była to hybryda Hyvega siana 50kg/ha, nic na wiosnę nie ruszyła, tylko zżółkła

Asory pojedyńcze porażone, Kariatyda i Produzent zdrowe, wszystkie siane w jednym terminie

Ale u mnie wszystko ładnie ruszyło z wiosny, dopiero teraz tak to zaczęło wyglądać. Wcześniej jakoś nie widziałem takich dysproporcji między roślinami. Poza tym karłowatość z tego, co się orientuję, to rośliny się wykładają na boki, tracą wigor, kolor. Tutaj rośliny cały czas rosną, mają żywy i ten sam kolor, tylko jedne są większe, inne mniejsze. Tak jakby były w różnych fazach. Pamiętam, jak przy lustracjach w celu określania terminu T1, miałem problemy z określeniem czy to już, bo kolanka też były na różnych wysokościach.

47 minut temu, magtom36 napisał:

Masz jakąś odpowiedź na to? Jakąś hipotezę?

Odpowiedzi oficjalnej nie. Hipoteza była taka, jak w poście, że może pomieszano materiał siewny podczas pakowania. Też myślałem, że może jakieś różnice w głębokości siewu mogą takie coś spowodować, bo jedno ziarno pójdzie na 2-3 cm, a inne na 4-5 cm, ale to chyba nawet nie jest realne uzyskać idealną głębokość siewu i przede wszystkim taką samą na całym obszarze. Ale generalnie biorąc pod uwagę fakty, że wrzesień 2023 roku był cholernie ciepły, pszenice  siane 20-26 września mają ten efekt nierównomierności, a pszenica siana 2 października, gdzie temperatury już wróciły "do normy" dla tej pory roku, to jestem skłonny zgodzić się z tym, że może to jest faktycznie jakiś wirus.

Opublikowano (edytowane)
7 godzin temu, toorano napisał:

karłowatość pszenicy, u mnie potwierdzona testami w https://kchr.pl

jeden kawałek (3,7ha) skasowany, jeden (4ha) został, bo tam niewielkie porażenie

 

Część. Mam mocno porażone pole pszenicy i się zastanawiam czy czasem nie wirus. Mógłbyś wysłać zdjęcia porażonej pszenicy u Cb ? Tutaj lub prywatnie na maila.

Chciałbym wiedzieć jak to wygląda bo to dla mnie nowy temat wirusy w zbożach. Nigdy nie miałem z tym do czynienia

Edytowane przez rojo2
Opublikowano
41 minut temu, Grzesiu90209 napisał:

Jakieś fito. Jak miałem karłowatość w pszenicy to właśnie końcówki robiły się takie fioletowo żółte. A u ciebie tylko fioletowe to chyba po herbicydzie wiosna i teraz te przymrozki 

Ja bym łał.

Wiosna nie było herbicydu.

Opublikowano
27 minut temu, jahooo napisał:

Może być jeszcze winne słabe zagęszczenie gleby przed siewem, w zimie mrozy spowodowały nierówne osiadanie gleby i uszkodzenia systemu korzeniowego

Ja partaczo robiłem orkę jednego dnia i drugiego siałem i czegoś takiego nie ma, zresztą często tak robiłem i nigdy nie było różnicy. Tak samo różnica 2-3 cm w siewie, to różnica w czasie wschodów ale nie taka, żeby fazy były tak odległe. Nie znam się na karłowatości, ale skoro to nie zółknie i nie umiera to nie wirus. Nie wiem co by musiało się stać, żeby jedna ta sama odmiana miała takie odchyły od normy, musiałby ktoś plecakowym opryskiwaczem skracać i pryskać to tu i tam. Patrz na liście, bo odmiana będzie się różnić, kolorem, grubością liścia, każda ma swoją jakąś charakterystyczną cechę, zwróć uwagę 

Opublikowano
32 minuty temu, jahooo napisał:

Może być jeszcze winne słabe zagęszczenie gleby przed siewem, w zimie mrozy spowodowały nierówne osiadanie gleby i uszkodzenia systemu korzeniowego

Zagęszczenie chyba bym odrzucił, co prawda siane 26 września ale orka wykonana 3 tygodnie przed siewem było też przed siewem powalowane całe pole jak co roku. Więc zostaje jakiś wirus.

  • Like 1
Opublikowano
37 minut temu, Maniaks napisał:

. Ale generalnie biorąc pod uwagę fakty, że wrzesień 2023 roku był cholernie ciepły, pszenice  siane 20-26 września mają ten efekt nierównomierności, a pszenica siana 2 października, gdzie temperatury już wróciły "do normy" dla tej pory roku, to jestem skłonny zgodzić się z tym, że może to jest faktycznie jakiś wirus.

Ja siałem 23 - 25 września i pszenicę są równiutkie  jak na stole, zwłaszcza po R1, to nie to. Może jakaś substancja po rzepaku robi robotę 

1 godzinę temu, dariusz86 napisał:

Cześć,

Panowie, myślicie że te pożółknięcia końcówek to może być efekt T1 robionej półtora tygodnia temu czy bardziej ostatnich przymrozków? Nie ma tego na całym polu tylko jakoś tak miejscowo.

 

IMG_1347.JPG

Zarówno ostry fungicyd zwłaszcza z mocznikiem czy aminokwasami jak też przymrozek z wiatrem albo jedno i drugie robi takie końcówki. To minie, tylko trochę oko wkurzy

Opublikowano

Tu musiały się złożyć z dwie albo trzy rzeczy że pszenice takie są. Obok mnie sąsiad ma idealna nie ma się do czego doczepić. Co prawda sianą na początku października, czyli przed zimą była mniej rozkrzewiona czyli żadsza. Tylko taka różnica.

8 minut temu, ravoj napisał:

Ja siałem 23 - 25 września i pszenicę są równiutkie  jak na stole, zwłaszcza po R1, to nie to. Może jakaś substancja po rzepaku robi robotę 

Zarówno ostry fungicyd zwłaszcza z mocznikiem czy aminokwasami jak też przymrozek z wiatrem albo jedno i drugie robi takie końcówki. To minie, tylko trochę oko wkurzy

Ja po pszenicy i po rzepaku mam taką czyli nie substancja po rzepaku.

3 minuty temu, magtom36 napisał:

Tu musiały się złożyć z dwie albo trzy rzeczy że pszenice takie są. Obok mnie sąsiad ma idealna nie ma się do czego doczepić. Co prawda sianą na początku października, czyli przed zimą była mniej rozkrzewiona czyli żadsza. Tylko taka różnica.

Ja po pszenicy i po rzepaku mam taką czyli nie substancja po rzepaku.

Co mogę dodać to to że miałem wiosna pioniarka zbożowego i musiałem pryskac na niego.

Opublikowano

A pismo mówi, że ta mucha  uszkadza stożek wzrostu, żeruje w roślinie, powoduje hamowanie wzrostu, dodatkowe pędy boczne, ponoć widać uszkodzenia. 

No to jakby była odpowiedź co? 

  • Like 1
Opublikowano
23 minuty temu, ravoj napisał:

Zarówno ostry fungicyd zwłaszcza z mocznikiem czy aminokwasami jak też przymrozek z wiatrem albo jedno i drugie robi takie końcówki. To minie, tylko trochę oko wkurzy

Dzięki @ravoj za odpowiedź. Tak mi się wydawało że to może być po zabiegach ponieważ miejsca w których mam te przebarwienia to uwrocie gdzie mi się oprysk nakładał. Mocznika nigdy nie dodaję do T1. Parę lat temu popełniłem ten błąd i sobie popaliłem wszystkie działki. Dopiero po fakcie osoba którą poprosiłem o lustrację pola co tam się zadziało, powiedziała mi, abym absolutnie nie dodawał mocznika do T1/R1 bo to właśnie prowadzi do takiego efektu. Fungicydy faktycznie dawałem w tej górnej granicy dawki. No nic, miejmy nadzieję że to minie jak tylko przyjdzie trochę ciepła bo masz rację, oko wkurza :). 

Opublikowano
21 minut temu, ravoj napisał:

A pismo mówi, że ta mucha  uszkadza stożek wzrostu, żeruje w roślinie, powoduje hamowanie wzrostu, dodatkowe pędy boczne, ponoć widać uszkodzenia. 

No to jakby była odpowiedź co? 

A jeszcze takie pytanie, jeśli to byłby wirus to na tych placach gdzie jest słabsza i trochę zazolcona to nowe listki by obumierały? Bo umnie rosną zdrowe

 

Opublikowano
1 godzinę temu, ravoj napisał:

Ja partaczo robiłem orkę jednego dnia i drugiego siałem i czegoś takiego nie ma, zresztą często tak robiłem i nigdy nie było różnicy. Tak samo różnica 2-3 cm w siewie, to różnica w czasie wschodów ale nie taka, żeby fazy były tak odległe. Nie znam się na karłowatości, ale skoro to nie zółknie i nie umiera to nie wirus. Nie wiem co by musiało się stać, żeby jedna ta sama odmiana miała takie odchyły od normy, musiałby ktoś plecakowym opryskiwaczem skracać i pryskać to tu i tam. Patrz na liście, bo odmiana będzie się różnić, kolorem, grubością liścia, każda ma swoją jakąś charakterystyczną cechę, zwróć uwagę 

Jak głęboko posiane to nie musi być opóźnione, one nawet nie dogoni rozwojowo 

Opublikowano
39 minut temu, magtom36 napisał:

A jeszcze takie pytanie, jeśli to byłby wirus to na tych placach gdzie jest słabsza i trochę zazolcona to nowe listki by obumierały? Bo umnie rosną zdrowe

 

Jak wirus to nowe listki są  jeszcze póki co zielone , a roslina wygląda taka trochę krępa,  jak by się  nadmiernie krzewiła,  i z każdym dniem będzie widać coraz większą różnice bo zdrowe będą cały czas rosły , a zawirusowane będą odbiegać wzrostem i kolorem od zdrowej pszenicy

Opublikowano
2 minuty temu, mysza103 napisał:

Jak wirus to nowe listki są  jeszcze póki co zielone , a roslina wygląda taka trochę krępa,  jak by się  nadmiernie krzewiła,  i z każdym dniem będzie widać coraz większą różnice bo zdrowe będą cały czas rosły , a zawirusowane będą odbiegać wzrostem i kolorem od zdrowej pszenicy

Nie to umnie ta różnica delikatnie zanika. Z brzegu pola to mało co widać, jak się wejdzie w nią to widać place. Miesiąc temu to z brzegu pola było wyraźnie widać place żółte.

Opublikowano
38 minut temu, yacenty napisał:

zastanawiam się nad n3. wieki już nie stosowałem. kiedy waszym zdaniem jest najlepszy moment? flaga?

Liść pod flagowy jest w pszenicy to jest najlepszy moment w tym roku na N3 , wody nie braknie. Na maj zapowiada się ciepło i mniej opadów i będzie już  kłos .

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez gba3943
      Witam, potrzebuje Opinie o pszenicy rgt ponticus, rgt cayenne i Debian. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v