Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
19 minut temu, szumi napisał:

A czy to nie minister z PIS nie obiecywał, że od dzisiaj miało nic nie wjeżdżać?! PIS rozgrywa Nas i gra na czas. Pozorowanie działań, okrągłe stoły, sztaby kryzysowe i nic się nie zmienia. Jedynie czas ucieka. A Słowacja potrafiła zablokować ukraińskie zboże z dnia na dzień. A nas niby ten "nasz" rząd PIS -u robi w balona nadal. 

NIE dla PIS w wybory!!!

To skąd patafiejce dalej mają takie wyniki w sondażach? a wygrali głównie głosami wsi, dziwne że to im nie spada!!!

  • 0
Opublikowano

W ciągu tygodnia, chłopaczek przed 30tką, bez studiów, po godzinach swojej pracy na etacie, zarobił u mnie 5 koła. Praca ciężka, bo to układanie kostki ale byłem pod wrażeniem jego pracowitości. Teraz to już rzadkość takich spotkać.

  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
1 minutę temu, mirro napisał:

Ale sam proces studiowania ma swoje uroki😂 

Niektórzy oprócz swoich gumiaków nic innego nie widzą więc nie wiedza ile proces studiowania może przynieść korzyści i znajomości 😁 

  • Like 1
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)

I dały Ci coś te studia rolnicze, może ileś lat temu coś dały dziś  wszystko co ważne w necie znależć idzie, ja nie poszłem bo ojciec starszy był ,ale daleko zaszłem , syn mógł pójśc i nie poszedł ,wie więcej niż wiekszość po studiach

Edytowane przez miwigos
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Byłem kierownikiem gospodarstwa które jest teraz moją własnością 

4 minuty temu, miwigos napisał:

I dały Ci coś te studia rolnicze, może ileś lat temu coś dały dziś  wszystko co ważne w necie znależć idzie, ja nie poszłem bo ojciec starszy był ,ale daleko zaszłem , syn mógł pójśc i nie poszedł ,wie więcej niż wiekszość po studiach

 

Edytowane przez Wicherek
  • Like 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Nie wszyscy balują na studiach, trzeba mieć do tego zdrowie

Edytowane przez miwigos
  • 0
Opublikowano

Wicherk to Ty się nie dorobiłeś tylko za grosze wziołeś , najpierw wykończyłeś PGR

  • 0
Opublikowano
18 minut temu, szot napisał:

To skąd patafiejce dalej mają takie wyniki w sondażach? a wygrali głównie głosami wsi, dziwne że to im nie spada!!!

Wsi a nie rolników. A wieś to emeryci renciści , rolnicy,gnoje co tylko biorą i nic nie wnoszą do społeczeństwa poza zużytym powietrzem i gównem i najezdni z miast. Ale dzieli się to wszystko na wieś i miasto nic poza . 

  • 0
Opublikowano
3 minuty temu, miwigos napisał:

Wicherk to Ty się nie dorobiłeś tylko za grosze wziołeś , najpierw wykończyłeś PGR

Za Balcerowicza brałem , cała rodzina pomagała żeby spłacić kredyty

  • Like 1
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
7 minut temu, Wicherek napisał:

Byłem kierownikiem gospodarstwa które jest teraz moją własnością 

 

Ile ha i w jakiej miejscowości? Bo w 12 roku jak byłem na Podkarpaciu to już sprzedawali PGR nawet Włochom . A na Podkarpaciu sporo tego było ku mojemu zdziwieniu 

  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
4 minuty temu, Agrest napisał:

Jakpol Gołymin szuka pszenicy, ale o cenę nie zapytałem. Aż się zdziwiłem jak w dobie taniego importu zadzwonili

Bo z tym zbożem to jest tak że nikt do końca nie mówi prawdy a wystarczy policzyć ile powinno być zbóż na rynku . Nawet licząc po optymizmie Piatkowskiej że w kraju wyprodukowaliśmy aż 35 mln ( nie realne ale niech tam)  a na własne potrzeby trzeba tylko 27 mln tak więc na rynku na eksport szykowano 8 mln ton !!! ale do tego przywieziono do stycznia 2023 - 3 mln ton zbóż 8+3=11 mln. Do stycznia 2023 wyeksportowano 9 mln ton czyli pozostało 2 mln ton plus to co na siłę przywożą od stycznia z ukrainy , na razi szacują ze jest to nawet 0,3 mln ton miesięcznie więc łaatwo policzyc że przez luty marzec i kwiecień na siłę PiS chce wwieźć kolejny milion , czyli nadwyżka na koniec kwietnia wyniosła by 3 mln ton którą nie było by problemu wyeksportować ale porty praktycznie zamroziły sprzedaż juz od stycznia , robia pozorne ruchy , sypia na magazyn niż na handel bo cena światowa spadła . Taki impas trwa , ukrainy nie blokują i jeśli taka sytuacja będzie trwała to z ukrainy wwioza kolejny milion a nie wywioza nawet pół miliona i wtedy zostaniemy z zapasami 3,5 mln i to w magazynach portowych . Wszyscy graja na czas , handlarze czekajac na ceny, rząd też czeka bo w takim stanie inflacja jest sztucznie zaniżona co przed wyborami to klucz sukcesu . handlarze w głębi kraju też zadowoleni bo tanio kupują tylko rolnicy gorączkują bo widza że wszyscy graja na czas . .... Każdy wyczekuje kiedy giełda ruszy to problem sam sie rozwiąże bo porty zaczną ładować na statki , handlarze wozić na porty a rolnicy upłynniać do handlarzy . Nie mniej pamiętajmy że rząd w tym łańcuchu powinien przyjąć na klte inflacje którą sam spoodował plusami a nie dziś wycierąc nią o rolników . Te pozorne działania Telusa będą takie jak kowalczyka czyli robić tylko wrażenie że chcą dobrze i przeciągać ruszenie systemu . jak machina handlu ruszy za wcześnie to śmiem twierdzic ze rząd wręcz będzie ręcznie sterował rynkiem by za dużo nie wywieźć . Spójżmy w stecz parę lat wcześniej gdy magaazynów było duzo mniej , skupy upychały po starych GSach a i tak mówiono że Polska posiada 5 mln ton zapasów z poprzedniego lata , teraz raptem panika bo na hwile obecną 3 mln które można wywieźć - niby w czym problem ???? w tym ze rząd sie skupia bardziej jak wiecej wwieźć do kraju niż wyeksportować , to jest przykład  podany w kariery Nikodema Dyzmy że "rolnicy niech zmagazynuja zboże za które zapłaca obligacjami ( czytaj pseudo dopłatami ) a za rok sie zboże przyda tylko całe ryzyko na rolniku a w tle całej histori nie liczone w zadnym bilansie otworzenie granicy z ukraina na kolejny rok , otworzenie tego rynku nie tyle strachliwe dla nas gdy ukraina wyprodukuje mało ale co będzie jak przez ukrainę zechcą bez cła wwozić USA, Chiny czy nawet indie /???? wtedy liczenie moich mln ton bez znaczenia gdy wepchną bez cła miliony ton plus produkty , mieso jaja  itd. wtedy w naszym kraju zamiasst zuzycia 27 mln to jak zużyjemy 20 mln to będzie dobrze .Dlatego tak ważne jest zablokowanie granicy ,matematyka jest nieubłatalna ale jak za liczenie bierze się Telus i liczy podwójnie to aż mi kartofle w piwnicy wiedną .

  • Like 4
  • 0
Opublikowano
7 minut temu, Wicherek napisał:

Ochrona danych osobowych

Balcerowicza ,ale z jakich lat, jeżeli za pierwszego to jesteś człowiekiem z tzw ,,układu'' inny nie miał szans , mowię o przejęciu gospodarstw o areale 300-700 ha i więcej

  • Thanks 2
  • Haha 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v