Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
5 minut temu, Gigus napisał:

Ktos slucha na rmfemie upadlinskiego ministra kowlczykasrajtyka?  Brak slow zeby to skomentowac.  Dwie minuty o zbozu a reszta o innych

tematach

Po co tych nieudaczników słuchać. Od ich pierd...nia tylko raka mózgu można dostać.

  • 0
Opublikowano

Ryzyko zawsze jest tylko nikt nie mówił ludziom że zboże od bandery będzie zostawać tutaj. Miał syf ten iść do zdychającej Afryki a został u nas. 

Na samym początku jak tylko to się zaczynało mówiłem że trzeba to blokować bo my możemy żywic Afrykę, wystarczy dać nam spokój, w uprawie, hodowli i normalne ceny i dostępność śdp nawóz paliwo i śor.

  • Like 2
  • 0
Opublikowano
13 minut temu, Gigus napisał:

Ktos slucha na rmfemie upadlinskiego ministra kowlczykasrajtyka?  Brak slow zeby to skomentowac.  Dwie minuty o zbozu a reszta o innych

tematach

Na miejsu agrouni podał bym rdaktora Mazurka do sądą za kłamanie na ich temat bo stwierdził że "...Agrounia de fakto chce byśmy nie pomagali ukrainie.." takie słowa padły buzi mazurka a potwierdził to Kowalczuk ,to jawne przekłamanie bo na protestach było powtarzane nie jeden raz że pomoc tak ale oparta o kontrolowane zasady .

  • Like 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)

 wystarczy dać nam spokój, w uprawie, hodowli i normalne ceny i dostępność śdp nawóz paliwo i śor.

UNIA MA INNE ZDANIE , CO DO UPRAW I NAWOŻENIA I OCHRONY .

Tak samo jak do hodowli od tego roku wszystko się zmienia .

Tak samo jak  ceny pszenicy bywały lata że pszenica kosztowała 250 zł .

Edytowane przez galan99
  • 0
Opublikowano

to co jest w medjach mowione kreuje opinje publiczna. Oni udaja ze nie ma problemu z eksportem ukrainskiego zboza . Jak to redaktor powiedzial " polscy rolnicy nie chca pomagac ukrainie"  No zesz k***wa ! Zboze mialo " tylko przejechac przez polske do portow a potem  do afryki" 

  • Like 3
  • 0
Opublikowano
5 minut temu, Pafnucy12 napisał:

Taaaa, bo najlepiej dalej być chłopem pańszczyźnianym i nie podnosić głowy 

 

Tylko zachowują się jak chłopi pańszczyźniani, trzeba mieć trochę w głowie pomyślunku, już we wrześniu było głośno o rekordach wszech czasów w Rosji[na tym forum właśnie Ci pierwsi z szeregów strajkujących negowali to ] następnie  pod koniec września Rosja pierwszy raz w historii ogłosiła skup interwencyjny zbóż aby uchronić własny rynek przed załamaniem cen[na forum dalej był opowieści że cena musi rosnąć bo koszty] a w tym czasie rosyjski eksport zbóż zalewał kolejne rynki, teraz też cena pszenicy moze paść na pysk w każdej chwili, wystarczy informacja o zawieszeniu,zmniejszeniu ceł wywozowych z Rosji[rosyjscy producenci apelują o to cały czas do ich ministerstwa rolnictwa] i wtedy całkiem możliwe że u nas w portach pojawi się cena 1000zł za jakościową

  • 0
Opublikowano
1 minutę temu, Marcin34 napisał:

Dajcie spokój już z tą pomocą tir za tirem z nowymi samochodami jedzie na ukraine to dlaczego ich rodacy im nie pomagają, 

Te samochody wbrew  temu co wszyscy myślą nie są dla ukrainy tyko jadą do Rosji. 

Info sprawdzone od pogranicznika. Oni dalej handlują z ruskimi tylko nam się ściemę wciska.

  • 0
Opublikowano

Cały czas pierdolenie o ukraińskim zbożu a ma ono niewielki wpływ na cene. Za chwilę może mieć wpływ na to że naszego nikt w kraju nie kupi ale sami sobie jesteśmy winni pół roku nikt nie chce sprzedać to co się dziwić że importowali jak by nie było na ukrainie to z niemiec by przywieźli bo jak potrzebne to co innego można zrobić. Fakt jest taki że zboże w kraju nie potrzebne w takiej ilosci jaką sami produkujemy bo wszyscy chodowle zamykają a chleba ile można zjeść. Żeby wyeksportować trzeba obniżyć cenę no bo czym konkurować inaczej. Cena musi w kraju zjechać 200zł od matif bo inaczej eksport nie ruszy i nie będzie gdzie świeżego sypać. Dobrze że wywiozłem moje trochę pszenicy w zeszłym tygodniu 

  • Like 2
  • 0
Opublikowano

Jak by babka....

Zaraz będziemy mąkę techniczną wpieprzać...

  • 0
Opublikowano

Dla tych co uważają że strajki są niepotrzebne to wyjaśniam że pierwszy strajk w Hrubieszowie spowodował to że zatrzymano techniczne zboże oficjalnie (nieoficjalnie nadal idzie ) ,doprowadzono do rozmów w styczniu na których zapytano ile cofnięto przebadanych prób ? okazało się że zboża nie badano (i zwykłego i technicznego) ponieważ dopiero w tym roku kupiono urządzenia do pomiaru !!! efekty jakieś są i to przy rozmowach z Osłomułem .Obecny strajk w Chełmie już przyniósł efekt bo jeszcze wczoraj w radiu Zet Kowalczuk twierdił ze nie ma problemu a to tylko Agrounia bo rolnicy do niego dzwonią i dziękują ???? a dziś już twierdzi że jest problem jest i Kołodziejczyk ma racje . ??? Nie było nawet jednego spotkania a efekty są że Kowalczuk przez jdna noc zmienił zdanie .

  • Like 8
  • 0
Opublikowano
1 minutę temu, galan99 napisał:

Mękę ze świerszczy od stycznia dozwolone w Unii .

Czekać aż zacznie się nabór wniosków na dofinansowanie hodowli świerszczy .

5 minut temu, Pafnucy12 napisał:

Jak by babka....

Zaraz będziemy mąkę techniczną wpieprzać...

Już ją jemy

  • Like 3
  • 0
Opublikowano

Dokladnie dwie minuty z dwudziestu paru rozmowy o zbozu z polskim ministrem rolnictwa?   To nawet nie kpina to jawne sr***e na rolnikow . Zapamietamy go jako najgorszego ministra od rolnictwa . Ardek przynajmniej podal sie do dymisji a ten to marjonetka . Konsumpcji nie ma komu dac 1300  maka 2.7 na mlynie a w sklepie 4  , chleb 5zl . A strsza ze podrozeje bo " wat na nawozy wzrusl " . Ludzi to maja za tepych baranow ktorym mozna wszystko powiedziec wszystko lykna  a potem zaglosuja na nich  . A takiego wala . Mam nadzieje ze na agrounie bedzie mozna zaglosowac w najblizszych wyborach.

  • Like 4
  • 0
Opublikowano
9 minut temu, Damianek20 napisał:

Ryzyko zawsze jest tylko nikt nie mówił ludziom że zboże od bandery będzie zostawać tutaj. Miał syf ten iść do zdychającej Afryki a został u nas. 

Na samym początku jak tylko to się zaczynało mówiłem że trzeba to blokować bo my możemy żywic Afrykę, wystarczy dać nam spokój, w uprawie, hodowli i normalne ceny i dostępność śdp nawóz paliwo i śor.

wszystkie pociągi i tiry ze ziarnem przekraczające granice policzyłeś a ziarna po dobrych cenach nie sprzedałeś ??? hahhah mając naoczny dowód  na to iż skala przywozu jest duża jak byś był w miarę rozgarnięty to swoje byś sprzedał po 1500 i jeszcze byś kilka tirów u siebie rozładował i pohandlował haha

handel ukraińskim ziarnem jest całkowicie legalny z puli bezcłowego importu i wytykanie kto nim handluje jest śmieszne

gdzie są wyniki badan ziarna z importu  które zołnierze kołodziejczaka pobrali ????

prawda jest taka że ziarno trzymacie bo liczyliście na ponad 2000 za pszenice i ponad 5000 za rzepak i zrównanie ukrainy z ziemią  a nie że minister coś gadał

 

minister  gada to co wymaga od niego dana sytuacja i jest ministrem rolnictwa całego kraju a nie tylko tych co by za pszenice chcieli 2000

  • Like 1
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano

Ktoś nie mógł wczoraj to zapraszam dzisiaj do Chełma ,pół tysiąca ciągników jest to siła . Nie wiem czy kowalczyk dojedzie na wieczór bo jest to jednak tchórz ale w końcu uzyskaliśmy wydźwięk , bo może nie taki jak chcieliśmy (media przekręcają obraz sytuacji) ale mamy odnośniki by podważyć kłamstwa Kowalczyka , sprawa o pomówienie Mazurka też dużo dała by ,bo jako medialny góru musiał by publicznie przeprosić i mieszczuchy lubią takie wpadki i interesują się "dlaczego" . jeszcze raz zachęcam do przyjazdu do Chełma , samochodem ,wbić w nawigacje Galeria Chełm tam parkingu nie zabraknie ,spokojnie można zaparkować , jak żona nie chce póścic na strajk to posunąć się do podstępu że chce się ja zabrać na zakupy do Galerii a jak będzie na miejscu i zobaczy sytuacje to sama zechce z bliska zobaczyć sytuację . Zapraszamy .

  • Like 3
  • 0
Opublikowano
51 minut temu, LonelySoul napisał:

Ludzie przede wszystkim nie rozumieją że prowadzą własny biznes . Podjęli ryzyko przetrzymania zboża bo chcieli lepiej zarobić , ale rok jest taki że na tą chwile się nie udało a wręcz stracili. Zamiast powiedzieć " to była zła decyzja" to szukają winy wszędzie tylko nie w swoich decyzjach. I żeby nie było podobna sytuacja była chyba 2011, więc nie jest to żadna nowość.  Ciekawe jest też że nie wspominacie o kursie euro , przecież to też duza część ceny 

pier**lisz pan jak potłuczony. Gdyby nie napływ tego zboża to cena by spadła o 100 zł wedle matifu a nie 400. Włącz myślenie. 

  • Like 6
  • Thanks 1
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
2 minuty temu, stach12 napisał:

wszystkie pociągi i tiry ze ziarnem przekraczające granice policzyłeś a ziarna po dobrych cenach nie sprzedałeś ??? hahhah mając naoczny dowód  na to iż skala przywozu jest duża jak byś był w miarę rozgarnięty to swoje byś sprzedał po 1500 i jeszcze byś kilka tirów u siebie rozładował i pohandlował haha

handel ukraińskim ziarnem jest całkowicie legalny z puli bezcłowego importu i wytykanie kto nim handluje jest śmieszne

gdzie są wyniki badan ziarna z importu  które zołnierze kołodziejczaka pobrali ????

prawda jest taka że ziarno trzymacie bo liczyliście na ponad 2000 za pszenice i ponad 5000 za rzepak i zrównanie ukrainy z ziemią  a nie że minister coś gadał

 

minister  gada to co wymaga od niego dana sytuacja i jest ministrem rolnictwa całego kraju a nie tylko tych co by za pszenice chcieli 2000

Ja np na 2000zl za tonę nie liczyłem ale na jakieś 1600-1800zl już tak, wszystko podrożało i drożeje to dlaczego pszenica czy rzepak ma tanieć? Jak idziesz do sklepu to widzisz jakiekolwiek obniżki? Ja nie i dlatego nie rozumiem dlaczego mamy swoje płody rolne sprzedawać taniej.

  • Like 5
  • 0
Opublikowano (edytowane)
2 minuty temu, PanPawel napisał:

pier**lisz pan jak potłuczony. Gdyby nie napływ tego zboża to cena by spadła o 100 zł wedle matifu a nie 400. Włącz myślenie. 

Ale te zboże zawsze było na kuli ziemskiej, nawet wiecej i co wtedy je do rzeki sypali rybom?

Edytowane przez Rolnik1973
  • Like 2
  • 0
Opublikowano
8 minut temu, marks50 napisał:

Nie było nawet jednego spotkania a efekty są że Kowalczuk przez jdna noc zmienił zdanie .

Gdzie są konkretne efekty?po to tylko strajki by Kowalczuk zmienił zdanie?czy cena zboża wzrosła ,zboże przestało napływać z Ukrainy? ustąpiły trudności ze sprzedażą?Dajecie się nabierać na plewy typu, monitorujemy, będziemy kontrolować sytuację, trzymamy rękę na pulsie itp bzdury.Na pozorne niewielkie działania typu kontrole zboża przez służby, gdzie na 6 mln ton zboża które wjechało wykryto całe 66ton skażonego zboża🤣,a zboże jak jechało tak jedzie.

  • 0
Opublikowano

powinnien byc nadzur nad zbozem z ukrainy kore przekracza granice polski,:

co to za zboze 

Kto przewozi

W jakiej ilosci

Do jakiego odbiorcy ma trafic

Do tej pory byla wolna amerykanka nikt tego nie kontrolowal i mamy to co mamy

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
16 minut temu, marks50 napisał:

Dla tych co uważają że strajki są niepotrzebne to wyjaśniam że pierwszy strajk w Hrubieszowie spowodował to że zatrzymano techniczne zboże oficjalnie (nieoficjalnie nadal idzie ) ,doprowadzono do rozmów w styczniu na których zapytano ile cofnięto przebadanych prób ? okazało się że zboża nie badano (i zwykłego i technicznego) ponieważ dopiero w tym roku kupiono urządzenia do pomiaru !!! efekty jakieś są i to przy rozmowach z Osłomułem .Obecny strajk w Chełmie już przyniósł efekt bo jeszcze wczoraj w radiu Zet Kowalczuk twierdił ze nie ma problemu a to tylko Agrounia bo rolnicy do niego dzwonią i dziękują ???? a dziś już twierdzi że jest problem jest i Kołodziejczyk ma racje . ??? Nie było nawet jednego spotkania a efekty są że Kowalczuk przez jdna noc zmienił zdanie .

protesty dobrze że są bo dzięki nim można wdrożyć procedure i wnioskować o wprowadzenie ceł ale to nie na ten sezon

jedyne co nas mogło uchronić od niskich cen to masowa sprzedaż jak było zapotrzebowanie i dobra cena , no ale nikt nie sprzedawał , bo  wicherek kazał magazynować teraz każe drogi blokować , ciekawe co wymyśli we żniwa pewnie każe wałować pszenice bezpośrednio przed kombajnem haha

  • 0
Opublikowano

Magazynować to kazał minister rolnictwa Kowalczyk.

Wielu się go posłuchało 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v