Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
14 minut temu, mysza103 napisał:

Widzisz planowali też że samochody spalinowe nie bedą  jezdzić po Europie , i też miało do tego nie dojść , a tu bach przegłosowali że od 2035 zakaz rejestracji samochodów spalinowych , Po drugie to nie Trzaskowski to planuje , on tylko powtarza po innych oszołomach , a jemu przyjdzie to wprowadzać , o czym z chęcią opowiada , 

Przypomnijcie sobie co Czaskoski mowił na poważnie na którymś Campusie coś tam, na temat żarcia robactwa , zakazu mięsa itp bzdur, otóż powiedział że jeśli on i jego kamraci będą rządzić to będzie to wprowadzone szybciej.Ale ponieważ rozbrzmiał po kraju pomruk niezadowolenia to udaje że cofnęli się o krok i z fałszywym, głupawym uśmieszkiem tłumaczył się że on nic takiego nie będzie wprowadzał, że to tylko temat do dyskusji i tym podobne fałszywe bzdury.

  • Like 3
  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, Zbyszek3939 napisał:

Ukrainiec nic ci nie da nigdy. Niech wywalają do siebie. Afryka jest do q nędzy na południu nie na północy. Mają o wiele krótsza drogę. Ale jak zwykle to ściema była i tylko pretekst żeby litować się nad nimi.

Dziwię się tylko i tak tym protestującym że pojadą pokrzyczą i wracają, zboże idzie zarówno transportem kołowym jak i kolejowym . Blokada stała wszystkiego na te towary. Skoro występują w tv Sobczyk , gryn i reszta mówiąc że wiedzą że to zboże zachodnich koncernów i  oligarchów to czego boją się wprost napisać tego na banerach , czemu boją się zablokować wszystko, wysypać ? Zawsze będziemy j**ani bo każdy myśli tylko jak skubnac coś z tego wszystkiego. 

7 minut temu, witejus napisał:

Przypomnijcie sobie co Czaskoski mowił na poważnie na którymś Campusie coś tam, na temat żarcia robactwa , zakazu mięsa itp bzdur, otóż powiedział że jeśli on i jego kamraci będą rządzić to będzie to wprowadzone szybciej.Ale ponieważ rozbrzmiał po kraju pomruk niezadowolenia to udaje że cofnęli się o krok i z fałszywym, głupawym uśmieszkiem tłumaczył się że on nic takiego nie będzie wprowadzał, że to tylko temat do dyskusji i tym podobne fałszywe bzdury.

Przecież warszawa już dołączyła oficjalnie do tego projektu a nie wiem czy do 30 roku nie wyznaczyli sobie za cel całkowicie zakazać mięsa i nabiału oraz limit na 3 sztuk nowych ciuchów i zakaz posiadania samochodu .

  • 0
Opublikowano

Wracając do tematu żarcia robactwa . Jedząc mięso , mapy pewność że zwierzak ( ptak )  został wypatroszony i wszelkie wnętrzności zostały oddzielone , natomiast robactwo jest tak małe , że nikt tego nie robi . Smacznego 🤪

  • Like 1
  • Sad 1
  • 0
Opublikowano

Ja tam nie ejstem przecuiwnikiemz arcia robali, ale zeby byl wybor a nie przymus i wciskanie na sile robali do maki bez informowania na etykiecie. Niechd adza wybor i kto bedzie chcial kupic robale to kupi a kto nie to nie

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
35 minut temu, mysza103 napisał:

Widzisz planowali też że samochody spalinowe nie bedą  jezdzić po Europie , i też miało do tego nie dojść , a tu bach przegłosowali że od 2035 zakaz rejestracji samochodów spalinowych , Po drugie to nie Trzaskowski to planuje , on tylko powtarza po innych oszołomach , a jemu przyjdzie to wprowadzać , o czym z chęcią opowiada , 

Wierzysz że tak będzie , jeździć to będą 2050, 

2 minuty temu, mds212 napisał:

Ja tam nie ejstem przecuiwnikiemz arcia robali, ale zeby byl wybor a nie przymus i wciskanie na sile robali do maki bez informowania na etykiecie. Niechd adza wybor i kto bedzie chcial kupic robale to kupi a kto nie to nie

Ta mąka zawsze będzie droższa od tej z pszenicy, energia z turbin wiatrowych też jest droższa

  • 0
Opublikowano

Problemem nie jest posiadanie samochodu a to, żeby wszelkie instytucje, do których muszą przyjeżdżać stada ludzi wywalić z centrów miast. A tak wszelkie powiaty, urzędy miejskie, sądy i urzędy skarbowe dalej obciażaja centra.

  • 0
Opublikowano

Damianek20 Jakby większą część rolników się zorganizowała to można by było myśleć o wysypywaniu zboża a w obecnej sytuacji koszty takiego wybryku ponieśli by wyżej wymienieni panowie . Gdyby w każdej gminie istniały struktury które by zrzeszały protestujących i zgłaszały protesty to można by było takie akcje robić bo odpowiedzialność spadła by na wszystkie i nikogo by nie mogli pociągnąć do odpowiedzialnosci

  • Like 3
  • Thanks 2
  • Sad 1
  • 0
Opublikowano

Prawda jest taka ze elyty zobaczyly z eludzie za duzo jedza miesa czy jezdza samochodami, bo teraz kazdego beidaka stac na auto i mu smrodzi w wielkim miescie. Wiec daza do tego zeby jkazda autem czy mieso bylo towarem luksusowym tylko dla bogatych a plebs niech jezdzi autobusem

  • 0
Opublikowano
4 minuty temu, mirro napisał:

A ja tam lubię szprota wędzonego.🤣

Ten ma tylko wodę morską w jelitach, to się nie liczy.🤭

Spróbuj pędraka chrabąszcza majowego🤣

Nie mniej miałem się rozglądać za jakim kątem w Warszawie, ale to nie ma sensu. To się wyludni 😁

  • 0
Opublikowano
Rumcajs73 napisał:

39 minut temu, stasiek85 napisał:

Nie ma nic na tym forum ostatnio tylko pierdolnie i narzekanie. Skoro jest tak źle i nie umiecie gospodarzyć to jeśli miałbyś jeden z drugim choć trochu oleju w łebie to poszlibyście do pracy na etat i mieli w d*pie cały ten system (no chyba że nic innego nie potraficie tylko narzekać). Podwiązać sobie jajka i weźcie się do roboty biznesmeny od siedmiu boleści.....

A Ty myślisz ,że ten Twój etat to jest lepszy w obecnych czasach? Obudź się i spójrz dookoła. Gospodarka kuleje i to w każdej branży no chyba ,że się naoglądałeś tvp bo tam jestesmy cały czas prężni

Damianek20 napisał:

14 minut temu, stasiek85 napisał:

Nie ma nic na tym forum ostatnio tylko pierdolnie i narzekanie. Skoro jest tak źle i nie umiecie gospodarzyć to jeśli miałbyś jeden z drugim choć trochu oleju w łebie to poszlibyście do pracy na etat i mieli w d*pie cały ten system (no chyba że nic innego nie potraficie tylko narzekać). Podwiązać sobie jajka i weźcie się do roboty biznesmeny od siedmiu boleści.....

🤣 Jeszcze trochę to każdy będzie szukał etatu tylko że go nie będzie bo zwalniają ludzi z pracy. Wyjdź po za ramy swojego małego świata i zobacz że gospodarka która była kiedyś ma się nijak do tej co jest teraz. Myślisz że jak innym będzie ciężko to ty jesteś taki as i tak potrafisz ogarnąć temat i zawsze wyjdziesz na plus ? Szybko zderzysz się ze ścianą ale jeszcze trochę. 

Słuchaj Damianku... wszędzie jest ciężko. Prowadzę prężnie działającą firmę spawalniczą, pozatym mam 50ha gospodarstwo przekazane kilka lat temu od rodziców. Pracuje w nim bo to kocham. Nie mów mi proszę kto żyje w małym świecie bo przez całe życie sporo się już naoglądalem. Rozumiem że należysz do tych co najlepiej im dawać tylko jałmużnę w postaci dopłat do byle czego? Prowadzenie gospodarstwa to to samo co prowadzenie firmy w innych gałęziach przemysłu. Trzeba tylko zrozumieć że nie zawsze jest się na plus. Podejmujesz ryzyko i albo zarabiasz albo tracisz. Nie wytrzymujesz presji- jebnij tym i jeśli tylko coś potrafisz robić to bez problemu znajdziesz zatrudnienie na dobrym etacie. Trzeba uwierzyć że na uprawianiu gleby świat się nie kończy. Spróbuj a nie tylko narzekaj jak to masz ciężko.....

  • Like 3
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
3 minuty temu, stasiek85 napisał:

 

Słuchaj Damianku... wszędzie jest ciężko. Prowadzę prężnie działającą firmę spawalniczą, pozatym mam 50ha gospodarstwo przekazane kilka lat temu od rodziców. Pracuje w nim bo to kocham. Nie mów mi proszę kto żyje w małym świecie bo przez całe życie sporo się już naoglądalem. Rozumiem że należysz do tych co najlepiej im dawać tylko jałmużnę w postaci dopłat do byle czego? Prowadzenie gospodarstwa to to samo co prowadzenie firmy w innych gałęziach przemysłu. Trzeba tylko zrozumieć że nie zawsze jest się na plus. Podejmujesz ryzyko i albo zarabiasz albo tracisz. Nie wytrzymujesz presji- jebnij tym i jeśli tylko coś potrafisz robić to bez problemu znajdziesz zatrudnienie na dobrym etacie. Trzeba uwierzyć że na uprawianiu gleby świat się nie kończy. Spróbuj a nie tylko narzekaj jak to masz ciężko.....

Amen

  • Like 2
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
3 minuty temu, stasiek85 napisał:

 

Słuchaj Damianku... wszędzie jest ciężko. Prowadzę prężnie działającą firmę spawalniczą, pozatym mam 50ha gospodarstwo przekazane kilka lat temu od rodziców. Pracuje w nim bo to kocham. Nie mów mi proszę kto żyje w małym świecie bo przez całe życie sporo się już naoglądalem. Rozumiem że należysz do tych co najlepiej im dawać tylko jałmużnę w postaci dopłat do byle czego? Prowadzenie gospodarstwa to to samo co prowadzenie firmy w innych gałęziach przemysłu. Trzeba tylko zrozumieć że nie zawsze jest się na plus. Podejmujesz ryzyko i albo zarabiasz albo tracisz. Nie wytrzymujesz presji- jebnij tym i jeśli tylko coś potrafisz robić to bez problemu znajdziesz zatrudnienie na dobrym etacie. Trzeba uwierzyć że na uprawianiu gleby świat się nie kończy. Spróbuj a nie tylko narzekaj jak to masz ciężko.....

🙆Powiem ci że akurat jestem osobą która najmniej korzysta z jałmużny jaką dają bo nie biorę żadnego socjalu tylko muszę na niego pracować . Pracuje już na etacie bo żeby godnie żyć w tym kraju to trzeba albo się upodlic i iść po ten socjal jak mi to sugerujesz albo ciężko pracować jak to robię. To że biorę dopłaty to biorę jak każdy tylko że one przestały pełnić tej funkcji jaką miały. Zawsze byłem i jestem przeciwny tego typu formom pomocy bo one tylko tworzą patologie a w małym stopniu pomagają napędzając sztucznie ceny i inflację. 

To że prowadzisz zakład to bardzo dobrze tylko zadaj sobie pytanie czym jest ten twój zakład bez klienta ? 

Sądzisz że zawsze będzie tak dobrze że ludzie będą korzystać ? 

Mówisz teraz jak mój były szef który dostał wszystko od ojca i bawi się w wielkiego biznesmena nie szanując pracowników i klienta. Zapamiętaj że TY żyjesz z łaski klienta i tego że ktoś potrafi wykonać dobrze pracę. Jeżeli zrobi się bieda ludzie stracą pracę to komu będziesz wykonywał usługę ? 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
18 minut temu, miwigos napisał:

Wierzysz że tak będzie , jeździć to będą 2050, 

Ta mąka zawsze będzie droższa od tej z pszenicy, energia z turbin wiatrowych też jest droższa

A ty masz nadzieję że np, w 2040 roku pójdziesz do salonu i sobie kupisz samochód spalinowy ? no chyba że masz na myśli jakieś ferrari , czy inne samochody dla bogaczy , bo ponoć jakieś odstępstwa mają być 

Edytowane przez mysza103
  • 0
Opublikowano
Damianek20 napisał:

3 minuty temu, stasiek85 napisał:

 

Słuchaj Damianku... wszędzie jest ciężko. Prowadzę prężnie działającą firmę spawalniczą, pozatym mam 50ha gospodarstwo przekazane kilka lat temu od rodziców. Pracuje w nim bo to kocham. Nie mów mi proszę kto żyje w małym świecie bo przez całe życie sporo się już naoglądalem. Rozumiem że należysz do tych co najlepiej im dawać tylko jałmużnę w postaci dopłat do byle czego? Prowadzenie gospodarstwa to to samo co prowadzenie firmy w innych gałęziach przemysłu. Trzeba tylko zrozumieć że nie zawsze jest się na plus. Podejmujesz ryzyko i albo zarabiasz albo tracisz. Nie wytrzymujesz presji- jebnij tym i jeśli tylko coś potrafisz robić to bez problemu znajdziesz zatrudnienie na dobrym etacie. Trzeba uwierzyć że na uprawianiu gleby świat się nie kończy. Spróbuj a nie tylko narzekaj jak to masz ciężko.....

🙆Powiem ci że akurat jestem osobą która najmniej korzysta z jałmużny jaką dają bo nie biorę żadnego socjalu tylko muszę na niego pracować . Pracuje już na etacie bo żeby godnie żyć w tym kraju to trzeba albo się upodlic i iść po ten socjal jak mi to sugerujesz albo ciężko pracować jak to robię. To że biorę dopłaty to biorę jak każdy tylko że one przestały pełnić tej funkcji jaką miały. Zawsze byłem i jestem przeciwny tego typu formom pomocy bo one tylko tworzą patologie a w małym stopniu pomagają napędzając sztucznie ceny i inflację. 

To że prowadzisz zakład to bardzo dobrze tylko zadaj sobie pytanie czym jest ten twój zakład bez klienta ? 

Sądzisz że zawsze będzie tak dobrze że ludzie będą korzystać ? 

Mówisz teraz jak mój były szef który dostał wszystko od ojca i bawi się w wielkiego biznesmena nie szanując pracowników i klienta. Zapamiętaj że TY żyjesz z łaski klienta i tego że ktoś potrafi wykonać dobrze pracę. Jeżeli zrobi się bieda ludzie stracą pracę to komu będziesz wykonywał usługę ? 

Skończmy tą przepychankę. nigdzie ta dyskusja nad się doprowadzi z takim podejściem. Niech każdy robi swoje i to w czym jest najlepszy. Prośba tylko o nie zaśmiecanie tego forum narzekaniami. Jest ciężko każdemu i z tym się należy zgodzić. Nikt dziś nie ma lekko.

  • Like 1
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
10 minut temu, mysza103 napisał:

A ty masz nadzieję że np, w 2040 roku pójdziesz do salonu i sobie kupisz samochód spalinowy ? no chyba że masz na myśli jakieś ferrari , czy inne samochody dla bogaczy , bo ponoć jakieś odstępstwa mają być 

Dwa trzy lata przed terminem trzeba będzie zamawiać ;)

  • Haha 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v