Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
  • 0
Opublikowano
6 minut temu, JanKrzysztof napisał:

Ciekawe czy byście się tak cieszyli z zysków z hektara rzędu 3000 zł, gdybyście chociażby musieli spłacić rodzeństwo, o rodzicach nie wspomnę. Dla przykładu gospodarstwo 50 ha: 50 ha * 50000 zł = 2,25 mln, budynki i maszyny 0,75 mln zł. 3 bańki i dwójka rodzeństwa, czyli na dzień dobry powinniście wziąć kredyt na 2 bańki i spłacić ich.

-Przestań z tymi bzdurami, spłaty wyszły z mody z 50 lat temu, a to że jeszcze gdzieś w zapadłej dziurze ktoś wyznacza i daje spłaty to są relikty przeszłości.Brałeś 2mln kredytu i spłacałeś?Dziś bez spłat młodzi nie chcą przejmować ,,umeblowanych" gospodarstw a ty bredzisz o spłatach.

  • Like 1
  • Confused 2
  • 0
Opublikowano
6 minut temu, witejus napisał:

-Przestań z tymi bzdurami, spłaty wyszły z mody z 50 lat temu, a to że jeszcze gdzieś w zapadłej dziurze ktoś wyznacza i daje spłaty to są relikty przeszłości.Brałeś 2mln kredytu i spłacałeś?Dziś bez spłat młodzi nie chcą przejmować ,,umeblowanych" gospodarstw a ty bredzisz o spłatach.

Większość to tutaj właśnie bredzi a spłaty nie ma to i dziadki rządzą do śmierci. Tyle zostaje tutaj poszczekać a w domu starszyzna ma władzę. Skąd tyle ludzi miałoby hipoteki jakby tak wszystko dziedziczyli, mogą sobie z bankiem pogadać że raty wysokie

  • Like 1
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, PawelWlkp napisał:

A ja nie pisałem o wyzyciu tylko życiu na dobrym poziomie. A tego za 6 tys na miesiąc nie uświadczysz.

No właśnie inwestują w sprzęt który na tym areałem jest wykorzystany. Nie są to jakieś fanaberie na 50 hektarow za miliony

Ale większosć ludzi robi za najniższą krajową,niewielka garstka zarabia po 6 tysi

  • 0
Opublikowano

Nikt nikomu nie zabrania być bogatym, nie ma w tym nic złego, i jeśli ktoś dorobił się uczciwie to należy mu się szacunek i podziw.

Ale czym innym jest wieczne wyciąganie ręki po pomoc i myślenie że jest się lepszym i mądrzejszym od innych.

Każdy kto uczciwie pracuje zasługuje na szacunek i godną zapłatę , ale wszystko ma swoje granice.

A tym którzy uważają że są lepsi od innych, to życzę dużo zdrowia, bo szybko mogą rozśmieszyć Pana Boga 

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, Papkin napisał:

Nie pisz takich bredni. Z 50ha dobrej ziemi można żyć jak pączek w maśle, może sprzęt nie będzie najnowszy ale co z tego. Zakładając najgorszy scenariusz, niech na czysto zostanie 3tysie z ha co daje 150tys rocznie. Uważasz że za takie pieniądze nie można się rozwijać? Druga sprawa ile czasu poświęcisz na obrobienie tego, dwa miesiące pracy po 8h dziennie. Można też iść sobie dorobić.

Śmieszy mnie już ten ciągły ból d*py w tym temacie. Trafił się rok raz na parę lat gdzie cena gorsza niż w żniwa i płacz bo opłacalności niema. Znam takich co po 1800 nie sprzedali w tamtym,bo będzie 2000. Myślę że koszty w zeszłym roku każdy się zamknął w 4,5 tys/ha. Zakładając 7ton pszenicy,niech to będzie po 1100zł. Zostaje 3200zł plus dopłata. To jest mało? Ludzie muszą miesiąc na takie pieniądze robić. 

 

Jakie 7 ton z hektara? Bajek się na oglądałeś. Na jednym będzie 7, a na drugim już 4 albo i nie. Jakby każdy miał 3 tys z ha na czysto to nie wiedzielibyśmy co z pieniędzmi robić. Takie bajki opowiadają ludzie, w których domach dziadek z emerytury dokłada.

  • Like 3
  • 0
Opublikowano
12 minut temu, witejus napisał:

-Przestań z tymi bzdurami, spłaty wyszły z mody z 50 lat temu, a to że jeszcze gdzieś w zapadłej dziurze ktoś wyznacza i daje spłaty to są relikty przeszłości.Brałeś 2mln kredytu i spłacałeś?Dziś bez spłat młodzi nie chcą przejmować ,,umeblowanych" gospodarstw a ty bredzisz o spłatach.

Pewnie, jeden dostaje majątek o wartości 3 miliony, a pozostałe rodzeństwo bierze kredyty na nowe mieszkanie/dom i to jest normalne. ;) Weź się chłopie oderwij od wideł... Poza tym w polskim prawie jest coś takiego jak zachowek. Jeżeli masz  2 rodzeństwa, a przepisany majątek jest wart 3 mln zł, to mają szansę wydusić po 0,5 mln zł na łebka. 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, Papkin napisał:

Nie pisz takich bredni. Z 50ha dobrej ziemi można żyć jak pączek w maśle, może sprzęt nie będzie najnowszy ale co z tego. Zakładając najgorszy scenariusz, niech na czysto zostanie 3tysie z ha co daje 150tys rocznie. Uważasz że za takie pieniądze nie można się rozwijać? Druga sprawa ile czasu poświęcisz na obrobienie tego, dwa miesiące pracy po 8h dziennie. Można też iść sobie dorobić.

Śmieszy mnie już ten ciągły ból d*py w tym temacie. Trafił się rok raz na parę lat gdzie cena gorsza niż w żniwa i płacz bo opłacalności niema. Znam takich co po 1800 nie sprzedali w tamtym,bo będzie 2000. Myślę że koszty w zeszłym roku każdy się zamknął w 4,5 tys/ha. Zakładając 7ton pszenicy,niech to będzie po 1100zł. Zostaje 3200zł plus dopłata. To jest mało? Ludzie muszą miesiąc na takie pieniądze robić. 

 

Wreszcie ktoś napisał prawdę.Ktoś zarabia 3 tyś na miesiąc,to sobie policzcie ile rocznie zarobi.A jeden hektar obrobić,to ile zajmuje?

  • 0
Opublikowano
8 minut temu, JanKrzysztof napisał:

Pewnie, jeden dostaje majątek o wartości 3 miliony, a pozostałe rodzeństwo bierze kredyty na nowe mieszkanie/dom i to jest normalne. ;) Weź się chłopie oderwij od wideł... Poza tym w polskim prawie jest coś takiego jak zachowek. Jeżeli masz  2 rodzeństwa, a przepisany majątek jest wart 3 mln zł, to mają szansę wydusić po 0,5 mln zł na łebka. 

Jak nie chcą pracować na swojej części ziemi to ich wybór. Kolego spłaciłeś w takiej formie Jak piszesz swoje gospodarstwo w tych czasach? 

  • 0
Opublikowano

No właśnie splacałeś , ja dwoje rodzeństwa mam , jadno pobudowany dom , drugie w mieście 85 m/2, teren ogrodzony monitorowany + każde samochód, ale to dane dobrowolnie, nikt nie żądał spłaty , teraz jest 5 razy tyle , jak ja przejołem, wszystko dostanie syn , córka  jak przyjdzie czas kupi się mieszkanie w mieście, albo da kase w zależności jak się ułoży

  • 0
Opublikowano

kurwa 2 miliony na spłatę rodzeństwa no dobry ananas jesteś. Albo kupujesz im mieszkanie albo się dokladasz do niego i tyle. Coś rodzeństwo powinno dostać ale bez przesady, że równowartość tego co Ty. Zawsze jest tak że któreś z dzieci przejawia większe zainteresowanie gospodarstwem i często od małego na nim pracuje. I to ono potem zostaje właścicielem.

  • Like 3
  • 0
Opublikowano
8 minut temu, lukasz1995 napisał:

Wreszcie ktoś napisał prawdę.Ktoś zarabia 3 tyś na miesiąc,to sobie policzcie ile rocznie zarobi.A jeden hektar obrobić,to ile zajmuje?

Opłacalność powinna być na tyle dobra, żeby ludzie nie musieli wyciągać łapy po suszowe, nawozowe, gradowe, mrozowe,  umorzenia podatków i inne socjale.   Do tego żadnych dotacji na maszyny, ZUS chociażby taki jak mali przedsiębiorcy i wtedy macie prawdziwy obraz rolnictwa, nędzy i rozpaczy.

@GRZES1545, w takiej formie nie, ale każdy dostał po mieszkaniu. Gdybym musiał każdemu odpalić prawdziwy zachowek to bym też poszedł na etat. Nie robię z siebie jednak durnia na forach internetowych, jaka to wielka opłacalność w rolnictwie... 2 lepsze sezony i palma dzieciakom odbiła.

  • Like 1
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano

U nas mają, u was nie mogą czy nie chcą , jak nie chcą to znaczy że gospodarka upada

  • 0
Opublikowano
41 minut temu, JanKrzysztof napisał:

Pewnie, jeden dostaje majątek o wartości 3 miliony, a pozostałe rodzeństwo bierze kredyty na nowe mieszkanie/dom i to jest normalne. ;) Weź się chłopie oderwij od wideł... Poza tym w polskim prawie jest coś takiego jak zachowek. Jeżeli masz  2 rodzeństwa, a przepisany majątek jest wart 3 mln zł, to mają szansę wydusić po 0,5 mln zł na łebka. 

mój teściu podzielił równo, synowi wszystko, córkom gówno (nawet zachowek im się nie należy, bo synowi przekazał gospodarstwo na podstawie umowy o dożywocie, a nie darowizny)

  • 0
Opublikowano
46 minut temu, JanKrzysztof napisał:

Weź się chłopie oderwij od wideł...

Widły to ty porzuć na chwilę a do ręki weź kodeksy i doucz się kiedy należy się zachowek, prawniku do gnoju i wideł.

  • Like 2
  • Thanks 1
  • 0
Opublikowano

Większość dostała za dożywocie, darowizne to dają jak część gospodarstwa, żeby młody wziął dotacje

  • 0
Opublikowano
56 minut temu, JanKrzysztof napisał:

Opłacalność powinna być na tyle dobra, żeby ludzie nie musieli wyciągać łapy po suszowe, nawozowe, gradowe, mrozowe,  umorzenia podatków i inne socjale.   Do tego żadnych dotacji na maszyny, ZUS chociażby taki jak mali przedsiębiorcy i wtedy macie prawdziwy obraz rolnictwa, nędzy i rozpaczy.

@GRZES1545, w takiej formie nie, ale każdy dostał po mieszkaniu. Gdybym musiał każdemu odpalić prawdziwy zachowek to bym też poszedł na etat. Nie robię z siebie jednak durnia na forach internetowych, jaka to wielka opłacalność w rolnictwie... 2 lepsze sezony i palma dzieciakom odbiła.

Pokaż mi w którym miejscu napisałem że jest wielka opłacalność. Przyjąłem spore koszty 4,5tys i cenę najniższą możliwą 1100zł. Do tego rozmawialiśmy o ziemi DOBREJ. Gdzie ktoś wyżej mi pisze o plonie 4t,ja przyjąłem 7t. Jak się okazuje nadal coś zostaje z hektara. Wyciągana z d*py, jakichś gadek o zachowku 2mln pozostawię bez komentarza, były już wyżej 🙂

Jaka opłacalność by nie była ludzie zawsze będą łapy wyciągać po socjale itp nie pisz bzdur kolejny raz. Rok poprzedni był rokiem rekordowych zysków,nikt nie zaprzeczy,mimo iż ceny nawozów wystrzeliły w górę. Były dopłaty do nawozów? Były. Wziąłeś? Wziąłeś a według Twojego rozumowania nie powinieneś bo opłacalność była na tyle dobra 😁.  Wcale mnie nie zdziwią w tym roku dopłaty do zbóż, bo przy korycie trzeba się utrzymać. Wyciągniesz łapy?

56 minut temu, JanKrzysztof napisał:

Opłacalność powinna być na tyle dobra, żeby ludzie nie musieli wyciągać łapy po suszowe, nawozowe, gradowe, mrozowe,  umorzenia podatków i inne socjale.   Do tego żadnych dotacji na maszyny, ZUS chociażby taki jak mali przedsiębiorcy i wtedy macie prawdziwy obraz rolnictwa, nędzy i rozpaczy.

@GRZES1545, w takiej formie nie, ale każdy dostał po mieszkaniu. Gdybym musiał każdemu odpalić prawdziwy zachowek to bym też poszedł na etat. Nie robię z siebie jednak durnia na forach internetowych, jaka to wielka opłacalność w rolnictwie... 2 lepsze sezony i palma dzieciakom odbiła.

Pokaż mi w którym miejscu napisałem że jest wielka opłacalność. Przyjąłem spore koszty 4,5tys i cenę najniższą możliwą 1100zł. Do tego rozmawialiśmy o ziemi DOBREJ. Gdzie ktoś wyżej mi pisze o plonie 4t,ja przyjąłem 7t. Jak się okazuje nadal coś zostaje z hektara. Wyciągana z d*py, jakichś gadek o zachowku 2mln pozostawię bez komentarza, były już wyżej 🙂

Jaka opłacalność by nie była ludzie zawsze będą łapy wyciągać po socjale itp nie pisz bzdur kolejny raz. Rok poprzedni był rokiem rekordowych zysków,nikt nie zaprzeczy,mimo iż ceny nawozów wystrzeliły w górę. Były dopłaty do nawozów? Były. Wziąłeś? Wziąłeś a według Twojego rozumowania nie powinieneś bo opłacalność była na tyle dobra 😁.  Wcale mnie nie zdziwią w tym roku dopłaty do zbóż, bo przy korycie trzeba się utrzymać. Wyciągniesz łapy?

  • 0
Opublikowano
6 godzin temu, galan99 napisał:

Tak se tłumacz , nigdy nie było stabilnie i nigdy nie będzie , były lata  , pszenica kosztowała 250 zł .

Od 4 min jak powiada , co miało na to wpływ , jedno tylko można powiedzieć , samo wejście do Unii , maszyny podrożały o  o 100 % .

Likwidacja cukrowni i tak wiele można wyliczać kłania się rok 1991 , stad trzeba liczyć upadek sektora , rolniczego podziękować Balcerkowi i Bolkowi .

A Jarek z  bratem gdzie w tym czasie byli ?  Teraz największy złodziej krzyczy łapać złodzieja

  • Like 1
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, miwigos napisał:

U nas mają, u was nie mogą czy nie chcą , jak nie chcą to znaczy że gospodarka upada

dawniej też nie każdy zakładał rodzinę ale jak już mieli dzieci to po 3+ i bilans był dodatni, ale dziecko miało 8 lat i było już powoli samodzielne dziś 18 lat i nie wiem co ma w życiu robić, wyprane w internecie że wszytko im się należy, coraz więcej takich

Edytowane przez Tigon
  • Like 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v