Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Pytanie

Opublikowano

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
10 godzin temu, marek1977 napisał:

Rosja może prowadzić wojnę militarną i gospodarczą ,w oby przypadkach są wprawieni.

Tak , gospodarcza jest dla nich najlepsza . Gaz za 10 mln idzie codziennie w powietrze ale grunt że nie damy im tego gazu ... Narracja jak w ruskiej telewizji 

  • 0
Opublikowano (edytowane)
16 minut temu, LonelySoul napisał:

 

Właśnie na tym polega wojna gospodarcza które społeczeństwo podda się pierwsze i nie wydaje się mi oby ruski był tym pierwszym. 

Edytowane przez Tigon
  • 0
Opublikowano

Rus ma gdzieś daleko swoich obywateli , w Rosji jest kilka miast bogatych , reszta to biedota niektórych obwodach nie ma prądu .

Rus Gospodarczo przegra wojnę szybko bo sami oligarchowie wy***ią Putka w kosmos .

Cena pszenicy wjebała raz w kosmos do 1800 zł i wszyscy myślą że tak będzie stale .

  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
33 minuty temu, LonelySoul napisał:

Tak , gospodarcza jest dla nich najlepsza . Gaz za 10 mln idzie codziennie w powietrze ale grunt że nie damy im tego gazu ... Narracja jak w ruskiej telewizji 

ich to nie obchodzi oni z tego powodu cierpieć nie będą

ale my tak, będziemy teraz bulić za amerykański  gaz razy 3 jak za ruski i nikt nic nie powie

straciliśmy rynek zbytu kiełbasy i jabłek bo ciągle ta nagonka ruskich przez naszych podpuszczanych przez wiadomo kogo

tak samo UK będzie wolna jak my, jak nie rządzi moskwa to waszyngton lub berlin a wy ciemny narodzie musicie cierpieć

  • 0
Opublikowano
8 minut temu, galan99 napisał:

Rus ma gdzieś daleko swoich obywateli , w Rosji jest kilka miast bogatych , reszta to biedota niektórych obwodach nie ma prądu .

Rus Gospodarczo przegra wojnę szybko bo sami oligarchowie wy***ią Putka w kosmos .

Cena pszenicy wjebała raz w kosmos do 1800 zł i wszyscy myślą że tak będzie stale .

Pszenica niech będzie po 1000 ale niech koszty wrócą te co były. Jak dziś można po tej cenie sprzedawać, skoro nawóz na nią kosztował 3 tys, paliwo 8 zł, pozostałe koszty, a gdzie jeszcze życie rolnika i jego rodziny. Zaraz nie będzie za co dziecku cukierka kupić. A Ci co mówią, że nie jest źle to mają w domu dwie emerytury dziadków, czekolady nie kupi dziecku bo ich nie ma. Łazi taki nasienniak po 40 po podwórku, który zaraz będzie się podpierał nosem, któremu najwięcej trzeba. 

  • Like 2
  • Thanks 1
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano

Unia podpisała wolny handel z Ameryką wiec co ma rząd Polski do gadania .

Słaba Europa gospodarczo , zyska Ameryka bo może się skupić tylko na Chinach .

Rosja słaba gospodarczo zyska Ameryka .

Plan genialny możnych świata i tak samo cena pszenicy jest ustalana na giełdzie nie w sejmie .

  • 0
Opublikowano
6 minut temu, rolnikon1989 napisał:

Pszenica niech będzie po 1000 ale niech koszty wrócą te co były. Jak dziś można po tej cenie sprzedawać, skoro nawóz na nią kosztował 3 tys, paliwo 8 zł, pozostałe koszty, a gdzie jeszcze życie rolnika i jego rodziny. Zaraz nie będzie za co dziecku cukierka kupić. A Ci co mówią, że nie jest źle to mają w domu dwie emerytury dziadków, czekolady nie kupi dziecku bo ich nie ma. Łazi taki nasienniak po 40 po podwórku, który zaraz będzie się podpierał nosem, któremu najwięcej trzeba. 

trzeba czasu aż rynek zweryfikuje, trochę to może potrwać, póki wojna nie minie

dlatego ostrożnie z inwestycjami i rozkładać ryzyko

a co do tych dziadków to jak ktoś liczy na te emerytury z KRUSU że mu gospodarstwo uratują to się przeliczy, widać gołym okiem że dziś musi być skala produkcji,  w każdej dziedzinie rolnictwa

 

  • 0
Opublikowano

To wojna USA z Rosja o wpływu na Ukrainie. Od dawna synek bidena zasiada w spółkach firm na Ukrainie od gazu bodajże . Dodatkowo usa zarobi na gazie i innych surowcach . A my jaj to my . Jesteśmy albo kretynami. Albo co bardziej prawdopodobne nie mamy nic do gadania , bo mamy po wschodniej stronie ogromny rynek zbytu i kontrahenta od którego można brać surowce energetyczne a nie korzystamy z tego a teraz to już wogole się odcięliśmy.

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
2 minuty temu, pawelek98 napisał:

trzeba czasu aż rynek zweryfikuje, trochę to może potrwać, póki wojna nie minie

dlatego ostrożnie z inwestycjami i rozkładać ryzyko

a co do tych dziadków to jak ktoś liczy na te emerytury z KRUSU że mu gospodarstwo uratują to się przeliczy, widać gołym okiem że dziś musi być skala produkcji,  w każdej dziedzinie rolnictwa

 

Rynek rynek zweryfikuje średnie gospodarstwa szybko .

 

  • 0
Opublikowano
Przed chwilą, witejus napisał:

wszyscy wszystko wiedzą, jak się nie zna angielskiego ,choć w minimalnym stopniu, to lepiej pisać po polsku, Ukraina.

toż napisałem w skrócie po polsku a nie po angielsku, po polsku czytać nie umiesz

ty to masz problem, po prostu pomyliłem się 

  • 0
Opublikowano
15 minut temu, pawelek98 napisał:

trzeba czasu aż rynek zweryfikuje, trochę to może potrwać, póki wojna nie minie

dlatego ostrożnie z inwestycjami i rozkładać ryzyko

a co do tych dziadków to jak ktoś liczy na te emerytury z KRUSU że mu gospodarstwo uratują to się przeliczy, widać gołym okiem że dziś musi być skala produkcji,  w każdej dziedzinie rolnictwa

 

Na chleb już jest. A nie oszukujemy się, "lepszy emeryt w domu jak byk w oborze"😂

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
Przed chwilą, rolnikon1989 napisał:

"lepszy emeryt w domu jak byk w oborze"😂

byka wyciągasz z obory i masz 400 kg mięsa, średnio wołowina bez kości niech 40zł, to nie wiem czy emerytury starczy

  • Haha 1
  • 0
Opublikowano
Przed chwilą, pawelek98 napisał:

byka wyciągasz z obory i masz 400 kg mięsa, średnio wołowina bez kości niech 40zł, to nie wiem czy emerytury starczy

Ile musisz koło niego chodzić? Dziadki jeszcze niektóre na chodzie i posiedzieć nie może 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano

Emerytom to masz dać wyżywienie , ciepło opierunek , zawieźć do lekarza , kościoła , a nie od nich brać , spójrz na akt notraialny 

  • 0
Opublikowano

Tam gdzie są po domach emeryci to i widać że gospodarka ma się dobrze i tak samo kto pracuje czy w Polsce czy zagranicą .

Jak  tylko z samej gospodarni to tez widać .

Obecne lata ocenią kto przetrzyma .

Tam gdzie są emeryci przetrzymają i ci co pracują , reszta się zadłuży na lata .

Cena pszenicy będzie jak papier na giełdzie , kiedy sprzedać odpowiednim czasie by nie stracić .

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
11 godzin temu, Tomek90 napisał:

Wsie w doma?? 

Jeżeli popatrzysz historycznie na ceny płodów rolnych w Europie przez pryzmat wojen toczącyych się tutaj to niestety ale zawsze tak było że w czasie wojen żywność była droga a późniejszym terminie następwało załamanie cen.

 

1 godzinę temu, LonelySoul napisał:

Tak , gospodarcza jest dla nich najlepsza . Gaz za 10 mln idzie codziennie w powietrze ale grunt że nie damy im tego gazu ... Narracja jak w ruskiej telewizji 

Tylko oni pośrednio na tym zyskaja, mniej gazy na rynku wyższa cena, jeszcze odchodza koszty transportu, zużycia infrastruktury. Była całkiem niedawno akcja Duńczyków z gazowaniem prosiąt [oficjalna wersja brak chętnych na nie] nieoficjalnie miało to zapobiec dalszemu spadkowi cen aby pozostali hodowcy ponieśli mniejsze straty

  • Like 1
  • 0
Opublikowano

Nie porównujcie poprz4nich sytuacji do obecnych gdyż wszyscy są zgodni że "Nie będzie jak było" . Kiedys wspomniano tylko o wojnie a zboża osiągały wyskie ceny , teraz wjna trwa za miedzą a ceny w korelacji do kosztów są nie proporcjonalne jak by była nadprodukcja na świecie zbóż, a nie ma , jest za to wielka spekulacja np,USA zbiory marne przyszłość marna a ceny dołują by nałapać kontraktów po taniości , wykorzystują sytuacje bo w USA farmer produkuje tylko na kredycie a stopy procentowe są wysokie więc musi podpisywać kontrakty po taniości bo nie dostanie kredytu i nie będzie miał czym obsiać a że za  rok okaże się że nie zepnie budżetu i zbankrutuje to bank tylko ręce zaciera .

  • Haha 1
  • 0
Opublikowano

@marks50 dlaczego patrzysz na USA skoro po  sąsiedzku masz 2 najwiekszych eksporterów zbóż na świecie i to oni praktycznie obecnie dyktuja cenę w Europie,Afryce,, mało tego jeden z nich prawdopodobnie zostanie z ok 20mln t zbóż na następny sezon[ zboża te w tej chwili przeciekają do Unii i to w cenach ok 200$ za tonę pszenicy 12,5% białko] także za  ciekawie to nie wygląda z punktu producentów zbóż

  • Like 1
  • Haha 1
  • 0
Opublikowano

Powiadałem  nie raz  , trzeba  być solidarnym z Ukrainą .

Jak powiedział Wojciechowski RFM FM, „to, co rozważamy w tej chwili, to jakiś system pomocy dla rolników, którzy rzeczywiście ponieśli z tego tytułu straty”. Z kolei jak podano dalej, na wniosek Warszawy import ukraińskiego zboża będzie także tematem spotkania unijnych ministrów rolnictwa w poniedziałek w Brukseli. Wiceminister rolnictwa Henryk Kowalczyk przedstawi na tym spotkaniu także w imieniu Bułgarii, Czech, Węgier, Rumunii i Słowacji problemy wynikające ze wzrostu importu rolnego z Ukrainy.

Jak pisaliśmy za Euractiv, za wprowadzeniem takiej rezerwy pozytywnie wypowiadały się takie kraje jak np. Finlandia, Łotwa, Węgry, Estonia i Czechy. Wiele innych krajów wyraziło swój sprzeciw wobec tego pomysłu, w tym Francja, Holandia i Dania. Włochy pozostały „sceptyczne”.

Uruchomienie tego mechanizmu wymaga jednak zgody wszystkich unijnych ministrów rolnictwa. Więcej na ten temat i o fakcie, że KE przyjrzy się dotychczasowej liberalizacji handlu rolno-spożywczego między UE a Ukrainą w tekście poniżej.

Rolnicy Polscy nie są solidarni z Ukrainą .

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v