Pogoda rolnicza 2023 i nie tylko

[Sylwekx25]

I co tam u niego? dalej konfliktuje z ojcem ?

[mf362]

22 minuty temu, Chłoporobotnik napisał:

A co miałbym im pokazać?

Jęzor pokazać

Jak małe dzieci 

[szymon09875]

3 minuty temu, Sylwekx25 napisał:

I co tam u niego? dalej konfliktuje z ojcem ?

Nooo

Łąki kosi, kukurydzę wozi. Troche dorabia i moturem smiga

[Sylwekx25]

I nadal tak późno kosi?🤔

[mf362]

8 minut temu, Elon napisał:

 

Niestety wybrał takie rozwiązanie swoich problemów. 

[Kowalsky30]

10 minut temu, Elon napisał:

 

Elon Musk?🤣

[Elon]

O co chodzi?

[Gość]

Przelogowałeś się?🤭

[szymon09875]

10 minut temu, Sylwekx25 napisał:

I nadal tak późno kosi?🤔

A wiesz że się go dziś o to pytałem nawet 🙄

[pedro2]

38 minut temu, 6465 napisał:

A jak wygląda plewiok? Pierwsze słyszę taką nazwę.

Panie kolego, uprawnienia na ADRy miałeś już czy robiłeś w niedalekiej przeszłości? Trudno to zdać? 

Bo znajoma z urzędu pracy dzwoniła, że znowu mają trochę wolnego grosza czy nie chcę jakichś kursów zrobić. 

 

[Sylwekx25]

szymon09875 napisał:

10 minut temu, Sylwekx25 napisał:

I nadal tak późno kosi?🤔

A wiesz że się go dziś o to pytałem nawet 🙄

Drugi pokos zaczął?😅

[pedro2]

17 minut temu, szymon09875 napisał:

Therarolnik żyje. Mam z nim kontakt. 

O! A my już z Sylwkiem i Krzysztofami go ostatnio pochowalim na drzewie moturem 🙆

[slawek74]

szymon09875 napisał:

3 minuty temu, Sylwekx25 napisał:

I co tam u niego? dalej konfliktuje z ojcem ?

Nooo

Łąki kosi, kukurydzę wozi. Troche dorabia i moturem smiga

w grudniu będzie coś zbierał 🤔 znaczy drugi pokos ?

[szymon09875]

A to już się pytajcie sami

 

[Krzysztof81]

2 minuty temu, pedro2 napisał:

O! A my już z Sylwkiem i Krzysztofami go ostatnio pochowalim na drzewie moturem 🙆

Niech mu się wiedzie jak najlepiej. Może poznał jakąś dziewczyne, spuszcza regularnie z krzyża to w końcu ojciec odetchnie.

[slawek74]

szymon09875 napisał:

A to już się pytajcie sami

 

a jak to zrobić ?

[Strongman]

Chce wam się tak pisać uruchomcie sobie tego lajwa to sobie porozmawiacie bez pisania.

[Desperado]

1 godzinę temu, Mateusz1q napisał:

My to szanujemy, jest na swój sposób barwną osobą, nie raz jak się czyta to widać że myślenie nieszablonowe ale fajnie jakby czasem i innych zdanie wziął pod uwagę, przemyślał może akurat i co by mu się w tym spodobało a nie negatywnie nastawiony do wszystkiego 

No właśnie, nikt nikogo nie próbuje zmieniać czy coś komuś narzucać na siłę, ale nie można być obrażonym całe życie na wszystkich i wszystko łącznie z rodzicami, nie zabili go ani nie oddali,nie wierzę że go na swój sposób nie kochali, może inaczej to odbierał, może kolorowo nie było, ale w moich czasach też dzieci nie były rozpieszczane tak jak dzisiaj, smutne to i mogę jak najbardziej zrozumieć przeżycia z wieku dziecięcego, jednak co mieliby powiedzieć ludzie którzy byli porzuceni przez rodziców, oddani do domu dziecka, dzieci którym ktoś zabił rodziców w wypadku czy morderstwach, to musiały by być prawdziwe potwory, i usprawiedliwieni za wszystkie swoje czyny, a jednak tak w zdecydowanej większości nie jest,  ludzie żyją dalej.

[superfarmer02]

13 minut temu, pedro2 napisał:

O! A my już z Sylwkiem i Krzysztofami go ostatnio pochowalim na drzewie moturem 🙆

Kto? Ja? Gdzie? 

[jacus]

elon...kolejne wcielenie milosnika jesionki.

51 minut temu, Chłoporobotnik napisał:

A co miałbym im pokazać?

ze jednak sie mylili...

z moje pozycji-mam dzieci w twoim wieku ,to wychodzi na to ze jednak mieli  troche racji co do ceny ciebie,choc wiekszosc winy w tym jest po ich stronie. 

[Leszy]

2 godziny temu, Krzysztof81 napisał:

W życiu różnie bywa zwłaszcza dzisiejsze czasy, ta pogoń za pieniędzmi, rozpoznawalnością, żeby być lubianym itp, itd. Do tego internet i korporacje robią ludziom a zwłaszcza dzieciom gowno zamiast mózgu i dlatego jest coraz więcej samobójstw. Kiedyś w pracy poznałem kilku Japończyków to wytłumaczyli mi czemu najwięcej samobójstw jest w Japonii. U nas zmierzamy do tego samego.

W pokoleniu moich rodziców i dziadków też się trafiały. To nie tak, że tylko teraz. 

[szymon09875]

8 minut temu, slawek74 napisał:

a jak to zrobić ?

A to on do Ciebie teściu wołał nie do mnie 🤭🤭🤭😉

Edytowane 23 Listopada 2023 przez szymon09875

[Sylwekx25]

Desperado napisał:

1 godzinę temu, Mateusz1q napisał:

My to szanujemy, jest na swój sposób barwną osobą, nie raz jak się czyta to widać że myślenie nieszablonowe ale fajnie jakby czasem i innych zdanie wziął pod uwagę, przemyślał może akurat i co by mu się w tym spodobało a nie negatywnie nastawiony do wszystkiego 

No właśnie, nikt nikogo nie próbuje zmieniać czy coś komuś narzucać na siłę, ale nie można być obrażonym całe życie na wszystkich i wszystko łącznie z rodzicami, nie zabili go ani nie oddali,nie wierzę że go na swój sposób nie kochali, może inaczej to odbierał, może kolorowo nie było, ale w moich czasach też dzieci nie były rozpieszczane tak jak dzisiaj, smutne to i mogę jak najbardziej zrozumieć przeżycia z wieku dziecięcego, jednak co mieliby powiedzieć ludzie którzy byli porzuceni przez rodziców, oddani do domu dziecka, dzieci którym ktoś zabił rodziców w wypadku czy morderstwach, to musiały by być prawdziwe potwory, i usprawiedliwieni za wszystkie swoje czyny, a jednak tak w zdecydowanej większości nie jest,  ludzie żyją dalej.

Nie sposób się nie zgodzić. Ale osobiście jak to napisałem wcześniej zweryfikowałem swoje zdanie o zachowaniu/charakterze Piotrka. Może to trochę nie na miejscu zabrzmi ale jak dziecko ma rodziców i odczuwa czy wręcz słyszy, że jest niechciane i nie kochane to boli bardziej i zostawia większe rany niż u dziecka które rodziców nawet nie znało.

[Łolek]

9 minut temu, Desperado napisał:

No właśnie, nikt nikogo nie próbuje zmieniać czy coś komuś narzucać na siłę, ale nie można być obrażonym całe życie na wszystkich i wszystko łącznie z rodzicami, nie zabili go ani nie oddali,nie wierzę że go na swój sposób nie kochali, może inaczej to odbierał, może kolorowo nie było, ale w moich czasach też dzieci nie były rozpieszczane tak jak dzisiaj, smutne to i mogę jak najbardziej zrozumieć przeżycia z wieku dziecięcego, jednak co mieliby powiedzieć ludzie którzy byli porzuceni przez rodziców, oddani do domu dziecka, dzieci którym ktoś zabił rodziców w wypadku czy morderstwach, to musiały by być prawdziwe potwory, i usprawiedliwieni za wszystkie swoje czyny, a jednak tak w zdecydowanej większości nie jest,  ludzie żyją dalej.

No i Pioter żyje po swojemu i nikomu nie wadzi, i albo się go akceptuje takiego jakim jest albo nie i ne ma sensu ciągłe dokuczanie , a on ma na to i tak wyjebane

[Chłoporobotnik]

1 minutę temu, Sylwekx25 napisał:

Nie sposób się nie zgodzić. Ale osobiście jak to napisałem wcześniej zweryfikowałem swoje zdanie o zachowaniu/charakterze Piotrka. Może to trochę nie na miejscu zabrzmi ale jak dziecko ma rodziców i odczuwa czy wręcz słyszy, że jest niechciane i nie kochane to boli bardziej i zostawia większe rany niż u dziecka które rodziców nawet nie znało.

Jest to taki trochę syndrom, widziałem to u Moniki też, to jest człowiek, który ma spaczony charakter już na całe życie mimo wszelkich starań babki. Nikomu nie zaufa, z nikim się nie spoufali zbytnio, nikt jej nie potrafi zaimponować i sprawić żeby się szczerze uśmiechnęła. Mnie to chociaż cieszy jak zbiornik w kombajnie pełny.