Skocz do zawartości

Dopłaty bezpośrednie na nowych zasadach- 2023


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

największy problem z ugorem mają ci co im  na  VI klasie ukapie 2 tony pszenżyta po 550 za tone i na dodatek nie ma komu sprzedać pośladu

ugór przy coraz większych działkach  to dobrodziejstwo dla przyrody i każdego co chociaż troszkę mózgu używa   [  wiadomo że mniejsi się wykruszają a więksi scalają te zagonki w całość i powstają połacie gdzie nie ma możliwości dziczyzna odchować następnego pokolenia ] tak trudno to zrozumieć ????

drugim co do wielkości problemem to okrywa  na 80 % areału hahah  a każdy sieje prawie same oziminy , bo jare zboża  usychają , pewnie najbardziej krowiarze popłakują bo kuku sieją  ,  zalecam poplon którym można nawet ominąć dywersyfikaje  

 

w ,w problemy  nie dotyczą  w większości gospodarstw które uprawiają i wnioskują na swoje konto , tylko tych farmerów co dorabiają na dzierżawach na gębę haha  bo ani grosików za  dopłaty ani za  ekoschematy  i jeszcze trzeba im  GAEC przestrzegać  i czynsze bulić , bo dopłaty coraz mniejsze , jak jeszcze przyjdzie czynsz zanieś ze 2 000 i ten grunt ugorować to tylko się rozpłakać

 

powoli zielony ład widać i u nas na polach , zaorane we wrześniu skiba tylko się świeci i co 10 metrów ślad ciągnika pewnie siejącego okrywę albo poplon  hahah , jak te skiby zaschną a nie przyjdzie deszcz i mróz zimą to tylko się można popłakać wiosną , mało tego tak potraktowana gleba to samobójstwo dla gleby i  rolnika na kilka lat

  • Confused 1
Opublikowano
Dnia 14.10.2023 o 09:43, Agrest napisał:

U mnie z okrywą może być problem jedynie na nowo kupionej działce, bo dopiero karczują i prawdopodobnie będzie łyso do marca, ale to się łapie w procentach. Więc problemu nie ma.

Problemem na tą chwilę jest właśnie okrywa. Gleba ładnie zakryta rzodkwi z facelià ale to potrzebuje tyle wody że obecnie żółknie. Do tego mocno widoczny głód azotowy. To winno być potraktowane niemal jak rzepak  i nawożone azotem. Oby zima była mokra bo zapas wody wydrenowany

Jak będzie  mokra to też będziesz miał problem ze nie  wyjedziesz z pola  bo wjechać to zawsze  jakoś  wjedzie.

Z ciekawości  w  tym roku  też ta jałmużnę w  postaci zaliczek dopłat będą dawać? No i czy decyzję  poprzychodzą? Ciekawi mnie  ile za miododajne dołożą? Bo może  na gorszych polach a tych mam pełno lepiej  wyjdzie zasiać miododajne niż pszenzyto na handel 

Opublikowano
2 godziny temu, karol19920 napisał:

Przymusza cię że do skoku do studni to też to zrobisz? 

Proste nie brać dopłat wcale i nie wylewać swoich frustracji na tym forum[znajomy Francuz od poczatku nie bierze dopłat i swój obszar posiadania zwiekszył kilkukrotnie]

Opublikowano
18 minut temu, jajanek1 napisał:

 

 

 zaorane we wrześniu skiba tylko się świeci i co 10 metrów ślad ciągnika pewnie siejącego okrywę albo poplon  hahah , jak te skiby zaschną a nie przyjdzie deszcz i mróz zimą to tylko się można popłakać wiosną , mało tego tak potraktowana gleba to samobójstwo dla gleby i  rolnika na kilka lat

 xD czegoś się chłopie naćpał?  tak samo pier**lisz jak ze szczepionką.

  • Thanks 3
Opublikowano

Do tej pory brał każdy, po obecnych zmianach pierwsi odważni rezygnują z dopłat, jak jeszcze docisną wymogi rezygnujących będzie coraz więcej, szczególnie dużych gospodarstw. W strukturze dochodów moich rodziców dopłaty to było coś między 1/3 a połową całego dochodu. U mnie to jest praktycznie równowartość dochodu z jednego miesiąca, czy warto się błaźnić? Coraz częściej się zastanawiam.

  • Like 3
  • Thanks 1
Opublikowano
34 minuty temu, ws71 napisał:

Proste nie brać dopłat wcale i nie wylewać swoich frustracji na tym forum[znajomy Francuz od poczatku nie bierze dopłat i swój obszar posiadania zwiekszył kilkukrotnie]

Od tego to forum chyba jest żeby dyskutować.

Opublikowano (edytowane)
41 minut temu, Desperado napisał:

 xD czegoś się chłopie naćpał?  tak samo pier**lisz jak ze szczepionką.

Ja się zastanawiam czy on w ogóle gospodarzy że popiera rzeczy które nam tzw. łańcuch ciągle skracają. Pewnie Rodzice urobieni po pachy a On ma czas na czytanie tych wszystkich coraz to bardziej idiotycznych przepisów i ma czas kombinować co by tu jeszcze dodać, połączyć by przypadkiem złotówka nie uciekła nie bacząc na plony. Jakby miał praktykę to by inaczej śpiewał. Chyba że właśnie to On gospodaruje na glebach 6+ to jeszcze bym zrozumiał.

40 minut temu, niesamowity90 napisał:

Do tej pory brał każdy, po obecnych zmianach pierwsi odważni rezygnują z dopłat, jak jeszcze docisną wymogi rezygnujących będzie coraz więcej, szczególnie dużych gospodarstw. W strukturze dochodów moich rodziców dopłaty to było coś między 1/3 a połową całego dochodu. U mnie to jest praktycznie równowartość dochodu z jednego miesiąca, czy warto się błaźnić? Coraz częściej się zastanawiam.

U mnie podobnie. Jak jeszcze utrudnią lub zmniejszą podstawowe dopłaty do bydła to w głębokim poważaniu będę miał ich dopłaty.

Edytowane przez Troker1979
  • Like 2
  • Thanks 1
Opublikowano
19 godzin temu, rafal3939 napisał:

 w przypadku stwierdzenia drobnej niezgodności nie stosuje się kary administracyjnej, a rolnik jest informowany o niezastosowaniu kary administracyjnej oraz o możliwych działaniach naprawczych mających na celu usunięcie stwierdzonych drobnych niezgodności oraz możliwości skorzystania z usług doradczych w tym zakresie.

 

Drobna niezgodność, to taka dla której: zasięg, dotkliwość i trwałość oceniono w punktacji na 1 pkt w każdym z trzech kryteriów, czyli suma punktów w ramach oceny wagi według kryterium zasięgu, dotkliwości i trwałości wynosi maksymalnie 3 punkty. - W związku z wprowadzonymi zmianami, drobna niezgodność będzie mogła być przypisana w przypadku stwierdzenia, że rolnik utrzymuje okrywę ochronną gleby na powierzchni powyżej 50% i poniżej 80% gruntów ornych

Napisz proszę jak Możesz z skąd ten tekst. Chętnie bym z tej furtki skorzystał. Pewne info? Aż zajdę do agencji w tym tygodniu by potwierdzić. Zaorałbym kilka ha łąk na zimę pod jare uprawy.

Opublikowano
Dnia 14.10.2023 o 08:26, daron64 napisał:

Chodzi mi o tuzy - mam 15ha traw, a sprzedaliśmy bydło. No i przedtem chociaż jakaś kasę z tego można było wyciągnąć dodatkową (ziemia normalnie użytkowana, wypasana była, robione baloty itd) A teraz zostawili do wyboru tylko derkacza - koszenie w sierpniu dopiero. Nie byłoby problemu jakbym mógł przyorac część tuzów, ale agencja nie pozwala. Był ornitolog, robił dokumentację, że można by inne też programy tutaj stosować, było pisanie do rdosiu, kółka zwracały sie do ministerstwa i z obu kierunków odpowiedź, że pomyślą o tym może za rok.

Jedni są gotowi niemal zrzec się dopłat, by to całe 💩 ominąć, a inni jeszcze szukają, czy na pewno nic nie ma 😀

Dnia 13.10.2023 o 21:21, Celownik07 napisał:

Gdzies czytalem ze nie ma opcji zeby zejsc ponizej 5% w skali polski. Nic nie tracisz bo w najgorszym wypadku dostaniesz pismo ze trzeba przywrocic tuz bo "przekroczono w dol" te 5% i tyle. W kolejnym roku zglosisz tuzy z powrotem na tych dzialkach i koniec- bez kary. 

Ja mam nature2000 wiec inna bajka, wieloletni tuz zglosilem w tym roku jako trawy na GO ( nie bylo siatki tuz do tej pory naniesionej) i jak przejdzie to zaoram za rok 

Nie przejdzie, bo TUZ to TUZ, a trawa na GO to przekształcenie, czego Ci nie wolno zrobić i kółko się zamyka. Od kilku osób słyszałem żeby nie zgłaszać działki przez kilka lat do dopłat, wtedy niby w ARiMR działka staje się ugorem i wchodzisz z powrotem z działką jako grunt orny. Tylko teoria teorią, a nie spotkałem jeszcze osoby która by to przeszła osobiście. Sam mam działkę w kupnie, która jest na dobrej ziemi, ale niestety TUZ na N2000 cenny przyrodniczo. Właścicielowi ziemia była ciężka w uprawie małym sprzętem i zasiał trawę na polu

Opublikowano

w ten sposób przekształciłem łąkę w pole - nie była podawana kilka lat do dopłat, a jednocześnie siana i zbierana, obecnie we wszystkich dokumentach jest to grunt orny

mam jeszcze drugi taki kawałen na Natura 2000, który czeka na swoją kolej, na razie 2 lata, a był TUZ cenny przyrodniczo

  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, melon10641 napisał:

No tak to nie działa ;)

A dlaczego nie. Jak już będę musiał zgłosić ugór w następnym naborze inaczej jak w tym roku bez dyspensy to wyłączę kawałek trawy na GO i skoszę jak dobrze pamiętam po 31 lipca.

Edytowane przez Troker1979
Opublikowano
40 minut temu, danielhaker napisał:

Oki, a z tą drugą działką długo jeszcze będziesz czekał? Kiedy będzie wiadomo że już można wchodzić z ornym w dopłaty?

jak wejdziesz w e-wniosek i mapki to widać na działce kwalifikację w ARiMR

nie wiem ile, na wiosnę zobaczę, co tam zaewidencjonowali

  • Like 1
Opublikowano
1 godzinę temu, jahooo napisał:

jak wejdziesz w e-wniosek i mapki to widać na działce kwalifikację w ARiMR

No wlasnie tam gdzie u mnie byly tuzy na n2000 to w mapkach bylo dalej ze to orny (moglem zglosic co chcialem). Poprostu skorzystałem z okazji ale mozliwe ze nie przejdzie bo nie zaktualizowana jest ta mapka poprostu. Tu jest moj ryzyk fizyk. 

Opublikowano (edytowane)

Tylko zgłaszając trawy niczego nie zmieniłeś bo to dalej TUZ wedle agencji ...jeśli nie miałeś naniesione siatki to naniosła w tym roku .....żeby przerwać tuz i zrobić zmianowanie trzeba było zrobić inna rosline i tyle ...

"""TUZ na obszarach Natura 2000 – kogo dotyczy aktualizacja działek?

W uzasadnieniu do rozporządzenia poinformowano również, że zmiany dotyczące aktualizacji trwałych użytków zielonych obejmą około 1,26 mln rolników. Zgodnie z danymi pozyskanymi przez ARiMR. Nowe przepisy mają wejść w życie z dniem 15 marca 2023 r.""""

Edytowane przez Bogdan_ja
Opublikowano

W piątek przyszła decyzja  uchylającą decyzję o dopłatach za 2022r. Uchylono ją ponieważ niby zaistniały nowe okoliczności  które nie były znane w momencie wydania poprzedniej decyzji t.j nowe, aktualne ortofotomapy 

Dlatego arimr zmniejszyła MKO na kilku działkach i nowa decyzja jest do "aktualnych" powierzchni. 

Podsumowując: uchylają decyzję z marca 2023, bo na  nowych mapach z sierpnia 2022, ktore arimr otrzymało w lipcu 2023, jest mniejsze MKO...

 Będę się odwoływał, ale miał ktoś taki kabaret?

Opublikowano
14 godzin temu, Norman napisał:

@melon10641 Nie tak szybko z tym pomysłem  @adamn999

Screenshot_2023-10-15-18-56-09-984_com.android.chrome.jpg

Czyli co jak wydzierżawiłem z kowru działki zakrzaczone które chciałem przywrócić do ornych i tam robić ugorowanie i do tego jeszcze mam kilka działek po 20 arów gdzie są tuzy to teraz mam szukać działek które są ornymi od 5 lat?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez mllodyyy
      Witam mam takie pytanie czy ktoś się orientuje jaki jest przelicznik według którego ARIMR przelicza moc ciągników, chodzi mi głównie o to że mam 35 ha i zastanawiam się czy agencja przyzna mi ciagnik o mocy 110 KM a jak nie to ile musiał bym mieć ha żeby taki ciagnik mi przysługiwał, i czy dzierżawa jak nie jest zapisana notarialnie tylko jest umowa na piśmie między rolnikiem a właścicielem działki to tez będzie się zaliczać do wielkości gospodarstwa?? czy musi być raczej dzierżawa spisana notarialnie ??
    • Przez blacha
      Ostatnio kilku moich znajomych hodowców trzody chlewnej zaczęło się uskarżać na problemy z ARiMR odnośnie systemu wymienionego w temacie.
       
      Problem ich spowodowany jest tym iż w agencji ich stada są kilkukrotnie większe niż stan faktyczny, jak się okazało wynika to z tego, że zakupywali zwierzęta z innych hodowli(głównie jako remont stada podstawowego) , dokonywali zgłoszenia zakupu ze stada nr xxxxxxxxxx i przerejestrowania pod ich numer gospodarstwa. Po okresie użytkowania sprzedawali wyżej wymienione zwierzęta pod swoim numerem gospodarstwa do legalnie działającego rzeźnika, który dokonywał zgłoszenia zakupu(kiedyś z początku funkcjonowania systemu wyglądało to tak u nas, że fakt zakupu, sprzedaży zgłaszały obie strony transakcji, ale ARiMR zażądała kategorycznie zgłoszenia tylko od zakupującego, bo robił się bałagan). No i wracając do sedna sprawy, teraz nawet po kilku latach od sprzedaży okazało się, że te zakupione i sprzedane zwierzęta figurują dalej w ich gospodarstwie(powodując nadwyżki średnio 20 - 40 sztuk) i agencja chce wyjaśnień. Sami zainteresowani rolnicy zgłosili się do agencji w celu wyprostowania sprawy, niewiele załatwili, bo jak się okazało wg pracowników biura powiatowego zwierzęta zakupione z innych gospodarstw, zarejestrowane we własnym gospodarstwie, użytkowane przez X czasu powinni sprzedać z numerem gospodarstwa z którego zostały one zakupione czyli numerem gospodarstwa xxxxxxxxx.
       
      Wiem problem nietypowy i wg mnie dziwny, wynikający wg mnie z niekompetencji pracowników agencji, bałaganu w niej samej i nieścisłości przepisów, bo wg mnie jeśli zgłaszam przerejestrowanie zwierzęcia na moje gospodarstwo to sprzedaję je ze swoim numerem, podobnie jak to wygląda w przypadku bydła i wtedy ja w pierwszej kolejności odpowiadam za to jeśli np w mięsie wykryte zostaną jakieś substancje niedozwolone. Prosiłbym jednak jakiegoś kompetentnego agrofotowicza o odpowiedź, tym bardziej, że pomimo tego, że ja jeszcze nie dostałem wezwania w tej sprawie to wiem, że problem też mnie dotyczy.
    • Przez wojtek161
      mam pytanie czy trzeba podać cały sprzęt który się posiada czy też te maszyny co się chce kupić za młodego rolnika (56250zł) a za reszte chce kupić c360 i niewiem czy ją wpisać na wniosku że planuje kupić (napewno ją kupię) bo z własnych pieniędzy to ciężko chyba ze wziąśc kredyt i potem tymi pięniędzmi go spłacić co wybrac pomocy?
    • Przez katopo
      Komuś działa System teleinformatyczny ARiMR do składania wniosków o dopłaty bezpośrednie?
    • Przez green
      Witam
       
      Interesuje mnie jak wielu z Was spotkało się z czymś takim jak odmowa płatności obszarowych i/lub rolnośrodowiskowych do danej działki z uwagi na tzw. "MODYFIKACJĘ DO HISTORII TUZ"?
       
      Oznacza to nieuwzględnienie przez ARiMR do płatności działki z zadeklarowanym TUZ z takiego powodu, że w ciągu 5 poprzednich lat, któryś z wcześniejszych użytkowników zadeklarował na niej np. ugór, albo uprawy rolnicze (np. łąka, tyle że motylkowatych traktowana jako uprawa).
       
      Trwały Użytek Zielony jest zdefiniowany w przepisach unijnych (rozporządzenie 1120/2009):
      "grunty zajęte pod uprawę traw lub innych pasz z roślin zielonych naturalnych (samosiewnych) lub powstałych w wyniku działalności rolniczej (wysiewanych) niepodlegające płodozmianowi w gospodarstwie przez okres pięciu lat lub dłużej" .
       
      Istnieje Orzecznictwo Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, wyraźnie mówiące, że żeby odmówić płatności do działki, na której jest użytek zielony, Agencja powinna mieć dowody, że działka była częścią stosowanego w gospodarstwie systemu płodozmianu, a nie tylko, że w którymś roku ją np. jednorazowo ugorowano.
       
      Z mojej praktyki wynika jednak, że większość Biur Powiatowych ARiMR "leci po całości": jakiekolwiek inne niż TUZ zadeklarowanie danej działki, albo nawet jej fragmentu, w ciągu poprzednich 5 lat powoduje, że dla nich był na niej stosowany płodozmian.
       
      W chwili obecnej jest w toku kilka spraw dotyczących tego problemu. Poszukuję rolników, którym również "obcięto" płatności do zadeklarowanych użytków zielonych, gdyż rzekomo nie były to użytki TRWAŁE.
       
      Jeśli zetknęliście się z tym w przeszłości, Wasz przypadek może pomóc zmienić niekorzystną dla rolników interpretację stosowaną przez ARiMR. Jeśli taki problem pojawił się teraz być może z kolei ja będę mógł pomóc ruszyć sprawę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v