Skocz do zawartości

Dopłaty bezpośrednie na nowych zasadach- 2023


Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

W przypadku praktyki Wymieszanie słomy z glebą, punkty są przyznawane do powierzchni gruntów ornych, jeżeli rolnik rozdrobni całą słomę po zbiorze plonu głównego i wymiesza ją z glebą lub ją przyorze.

Wg mnie chodzi o to, żeby zostawić słomę na polu, a nie ważne czy się ją rozdrobni czy przyorze, czy zostawi...

Opublikowano (edytowane)

No słoma zostaje tylko chodzi o ten ekoschemat czy jest spełniony bo np ja pola talerzuje po kulurydzy ale pod siew oram, tak samo jest pod rzepak idzie gruber i orka czasem to tylko parę dni. I teraz np jak sobie stalerzowalem ściernisko kulurydziane to czy jak je zaoram na zimę bo mogę te 20% to czy ten ekoschemat jest spełniony?

Edytowane przez Tigon
Opublikowano

słomę możesz mieszać nie ważne czy gruberem czy pługiem , masz ją zostawić i wymieszać  [ pług też miesza jak się go opuści  ]   nie ważne czym nawet możesz rękami albo nogami mieszać

Opublikowano
10 godzin temu, Tigon napisał:

no właśnie mi o to chodzi czy orka zimowa spełnia w kukurydzy ten ekoschemat ale chyba już czaje że tak. 

Tak spełnia 

Opublikowano

Na kontrolę i niewypłacenie pieniędzy środki się znajdą zawsze, w końcu skończył się rok cudów. Przed wyborami mało kto by się odważył gnębić obywatela a po wyborach czemu by nie budżet trzeba łatać.

  • Like 1
Opublikowano
20 minut temu, Janusz napisał:

U nas ARiMR wynajęła jakąś zewnętrzną firmę do sprawdzania działek...I wczoraj u mnie działali....

Teraz ARiMR chyba wcale nie robi osobiście kontroli na miejscu poza papierami i bydłem. Uprawy to firmy zewnętrzne 

Opublikowano

I teraz żeby zapłacić tym firmom, a ich pewnie niemało jest to trzeba komuś zabrać...I chyba wiem komu. I tu już się nauczyli jak się z rolnika żyje i to pewnie całkiem nieźle...

Opublikowano
7 minut temu, Janusz napisał:

I teraz żeby zapłacić tym firmom, a ich pewnie niemało jest to trzeba komuś zabrać...I chyba wiem komu. I tu już się nauczyli jak się z rolnika żyje i to pewnie całkiem nieźle...

Nie bój się, jeszcze zanim te firmy weszły z usługami to budżet był dla nich przeznaczony. Przecież na to są przetargi. Tam nie może zabraknąć. A jak z ogólnej puli na coś brakuje to wiadomo, że z chłopa można ściągnąć 😉 

To nie pierwszy rok gdzie firmy robią te roboty

Opublikowano

U mnie kilka lat temu za stodołą łaził jakiś gówniarz  z telefonem i plecakiem to psy się nim zainteresowały. Podchodzę do typa i pytam czego się po moim polu pałęta a on że na zlecenie z agencji robi zdjęcia upraw  i musi w każdym rogu działki zdjęcie zrobić. Trochę to dziwne bez pytania łazi po Twoim obejściu i h.. wie czy jakiś naćpany, złodziej  czy co. Nic by mu się nie stało jakby wszedł na podwórko powiedział w jakim celu. Podobno nie muszą nikogo informować o kontroli.

  • Haha 1
Opublikowano
toooomaszewski napisał:

A jak składasz wniosek obszarowy to czytasz jakie zgody podpisujesz ? 🤔

Może teraz ja sam zacznę czytać,bo myślę że nie wielu to robi...

Opublikowano
21 minut temu, toooomaszewski napisał:

A jak składasz wniosek obszarowy to czytasz jakie zgody podpisujesz ? 🤔

Czytam ,czytam nie martw się o mnie. Chodziło mi tylko o to że może wypadało by jednak zajść i poinformować gospodarza że będzie się chodziło po jego obejściu nie uważasz ? Gospodarstwo mam na środku działki i jak ktoś Ci chodzi 2 metry od zabudowań bez pozwolenia uważasz za coś normalnego ?

  • Haha 1
Opublikowano

Wystarczy, że Ty do niego podszedłeś, dobry gospodarz jesteś, pilnujesz obejścia i tyle 😁 po co miał iść jak sam się pofatygowałeś. Odnośnie fotografowania, obejrzyj na yt kanał audyt obywatelski. Nawet dla miejsc strategicznych prawo nie przewiduje takiego zakazu. Oczywiście wtargnięcie na teren to co innego.

Opublikowano
1 godzinę temu, Łukaszek napisał:

Czytam ,czytam nie martw się o mnie. Chodziło mi tylko o to że może wypadało by jednak zajść i poinformować gospodarza że będzie się chodziło po jego obejściu nie uważasz ? Gospodarstwo mam na środku działki i jak ktoś Ci chodzi 2 metry od zabudowań bez pozwolenia uważasz za coś normalnego ?

Wyraziłes zgodę i po kiego grzyba ta cała dyskusja , skoro twierdzisz że wszystko szczegółowo przeczytałeś 

 

  • Like 1
Opublikowano

Firmy  zewnętrzne robią  kontrole już od  pierwszego roku dopłat bezpośrednich.  Wiem bo miałem  nie miłą  przyjemność  z jedną z nich- choć  zakończoną  pozytywnie....

  • Thanks 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez mllodyyy
      Witam mam takie pytanie czy ktoś się orientuje jaki jest przelicznik według którego ARIMR przelicza moc ciągników, chodzi mi głównie o to że mam 35 ha i zastanawiam się czy agencja przyzna mi ciagnik o mocy 110 KM a jak nie to ile musiał bym mieć ha żeby taki ciagnik mi przysługiwał, i czy dzierżawa jak nie jest zapisana notarialnie tylko jest umowa na piśmie między rolnikiem a właścicielem działki to tez będzie się zaliczać do wielkości gospodarstwa?? czy musi być raczej dzierżawa spisana notarialnie ??
    • Przez blacha
      Ostatnio kilku moich znajomych hodowców trzody chlewnej zaczęło się uskarżać na problemy z ARiMR odnośnie systemu wymienionego w temacie.
       
      Problem ich spowodowany jest tym iż w agencji ich stada są kilkukrotnie większe niż stan faktyczny, jak się okazało wynika to z tego, że zakupywali zwierzęta z innych hodowli(głównie jako remont stada podstawowego) , dokonywali zgłoszenia zakupu ze stada nr xxxxxxxxxx i przerejestrowania pod ich numer gospodarstwa. Po okresie użytkowania sprzedawali wyżej wymienione zwierzęta pod swoim numerem gospodarstwa do legalnie działającego rzeźnika, który dokonywał zgłoszenia zakupu(kiedyś z początku funkcjonowania systemu wyglądało to tak u nas, że fakt zakupu, sprzedaży zgłaszały obie strony transakcji, ale ARiMR zażądała kategorycznie zgłoszenia tylko od zakupującego, bo robił się bałagan). No i wracając do sedna sprawy, teraz nawet po kilku latach od sprzedaży okazało się, że te zakupione i sprzedane zwierzęta figurują dalej w ich gospodarstwie(powodując nadwyżki średnio 20 - 40 sztuk) i agencja chce wyjaśnień. Sami zainteresowani rolnicy zgłosili się do agencji w celu wyprostowania sprawy, niewiele załatwili, bo jak się okazało wg pracowników biura powiatowego zwierzęta zakupione z innych gospodarstw, zarejestrowane we własnym gospodarstwie, użytkowane przez X czasu powinni sprzedać z numerem gospodarstwa z którego zostały one zakupione czyli numerem gospodarstwa xxxxxxxxx.
       
      Wiem problem nietypowy i wg mnie dziwny, wynikający wg mnie z niekompetencji pracowników agencji, bałaganu w niej samej i nieścisłości przepisów, bo wg mnie jeśli zgłaszam przerejestrowanie zwierzęcia na moje gospodarstwo to sprzedaję je ze swoim numerem, podobnie jak to wygląda w przypadku bydła i wtedy ja w pierwszej kolejności odpowiadam za to jeśli np w mięsie wykryte zostaną jakieś substancje niedozwolone. Prosiłbym jednak jakiegoś kompetentnego agrofotowicza o odpowiedź, tym bardziej, że pomimo tego, że ja jeszcze nie dostałem wezwania w tej sprawie to wiem, że problem też mnie dotyczy.
    • Przez wojtek161
      mam pytanie czy trzeba podać cały sprzęt który się posiada czy też te maszyny co się chce kupić za młodego rolnika (56250zł) a za reszte chce kupić c360 i niewiem czy ją wpisać na wniosku że planuje kupić (napewno ją kupię) bo z własnych pieniędzy to ciężko chyba ze wziąśc kredyt i potem tymi pięniędzmi go spłacić co wybrac pomocy?
    • Przez katopo
      Komuś działa System teleinformatyczny ARiMR do składania wniosków o dopłaty bezpośrednie?
    • Przez green
      Witam
       
      Interesuje mnie jak wielu z Was spotkało się z czymś takim jak odmowa płatności obszarowych i/lub rolnośrodowiskowych do danej działki z uwagi na tzw. "MODYFIKACJĘ DO HISTORII TUZ"?
       
      Oznacza to nieuwzględnienie przez ARiMR do płatności działki z zadeklarowanym TUZ z takiego powodu, że w ciągu 5 poprzednich lat, któryś z wcześniejszych użytkowników zadeklarował na niej np. ugór, albo uprawy rolnicze (np. łąka, tyle że motylkowatych traktowana jako uprawa).
       
      Trwały Użytek Zielony jest zdefiniowany w przepisach unijnych (rozporządzenie 1120/2009):
      "grunty zajęte pod uprawę traw lub innych pasz z roślin zielonych naturalnych (samosiewnych) lub powstałych w wyniku działalności rolniczej (wysiewanych) niepodlegające płodozmianowi w gospodarstwie przez okres pięciu lat lub dłużej" .
       
      Istnieje Orzecznictwo Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, wyraźnie mówiące, że żeby odmówić płatności do działki, na której jest użytek zielony, Agencja powinna mieć dowody, że działka była częścią stosowanego w gospodarstwie systemu płodozmianu, a nie tylko, że w którymś roku ją np. jednorazowo ugorowano.
       
      Z mojej praktyki wynika jednak, że większość Biur Powiatowych ARiMR "leci po całości": jakiekolwiek inne niż TUZ zadeklarowanie danej działki, albo nawet jej fragmentu, w ciągu poprzednich 5 lat powoduje, że dla nich był na niej stosowany płodozmian.
       
      W chwili obecnej jest w toku kilka spraw dotyczących tego problemu. Poszukuję rolników, którym również "obcięto" płatności do zadeklarowanych użytków zielonych, gdyż rzekomo nie były to użytki TRWAŁE.
       
      Jeśli zetknęliście się z tym w przeszłości, Wasz przypadek może pomóc zmienić niekorzystną dla rolników interpretację stosowaną przez ARiMR. Jeśli taki problem pojawił się teraz być może z kolei ja będę mógł pomóc ruszyć sprawę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v