Pogoda rolnicza i nie tylko 2022

[Gość]

Chłoporobotnik napisał:

1 minutę temu, hubertb napisał:

Przecież za 1ha działek budowlanych kupisz sobie 5 ha rolnego. Na twoim miejscu tylko bym się cieszył. 

A byli i u mnie już bo jeden kawałek im się podoba ale powiedziałem, że nie sprzedam. 

a ile ty tego masz? Ile za metr tam u was?

[Chłoporobotnik]

1 minutę temu, kizak napisał:

 Ty to masz poukładane w życiu ,ćwierć wieku nie przeżył ,a deklaruje się co będzie robił za 50 lat . Króliki cię wk***ią , albo nowa sąsiadka będzie z sąsiadkami chciał nago opalać się ,tocz Ty tego nie zdzierżysz ,no i  sprzedasz . No co będziesz na to patrzał ?🙆‍♀️😉

Obsadzę wkoło tujami jak Radziu 👀

[hubertb]

5 minut temu, gregor1284 napisał:

Wtedy taki plac się sprzedaje po pieniądzu zakładowi pogrzebowemu

Nie jak masz 1ha dogadujesz się z drugim takim samym obok, dzielicie na 10 arowe działki i budujecie domy, oczywiście ludziom sprzedajesz "dziurę w ziemi". Jak już sprzedacie te około 20 domów to macie do podziału jakieś 10mln zysku. Dalej wolisz iść na wojnę z miastowymi? 

[Gość]

to mi sprzedaj. kupiłbym w gminie z której Mamcia pochodzi kawałek ziemi. 

[Bananek]

hubertb napisał:

należy po prostu dobrze sprzedać i kupić sobie działkę we wsi bardziej oddalonej od miasta.

Super w teorii. W praktyce jednak zupełnie nie wykonalne w mojej okolicy. Tu nikt niczego nie sprzedaje odkąd pamiętam. A jeśli już to sprzedaż odbywa się w rodzinie. Więc kupno działki do uprawy w mojej wiosce nie istnieje.

[Gość]

Oj i ja się nasłuchał od ODRowców i miejscowego pszczelarza jacy miastowi są rozszczeniowi. Ale podobno policja też już to z przymrużeniem oka traktuje, kiedyś gorzej było. 

[Chłoporobotnik]

3 minuty temu, Krzak napisał:

a ile ty tego masz? Ile za metr tam u was?

Tamten kawałek 20a. Cena za metr różna, od 60-70 do 130zł nawet. 

3 minuty temu, hubertb napisał:

Nie jak masz 1ha dogadujesz się z drugim takim samym obok, dzielicie na 10 arowe działki i budujecie domy, oczywiście ludziom sprzedajesz "dziurę w ziemi". Jak już sprzedacie te około 20 domów to macie do podziału jakieś 10mln zysku. Dalej wolisz iść na wojnę z miastowymi? 

A po co komu te 10 milionów... Ja bym tyle w życiu nie chciał, bo po co to komu, do śmierci przepić nie zdążę.

[6465]

Co wy narzekacie na miastowych? Śwagier z siostrą sprowadzili się na sąsiednią wioskę z miasta i jakoś im nic nie przeszkadza ani smród ani kurz. Szwagra zaprosili do miejscowego OSP i uczestniczy w różnych miejscowych imprezach. 

[Gość]

3 minuty temu, HF86 napisał:

to mi sprzedaj. kupiłbym w gminie z której Mamcia pochodzi kawałek ziemi. 

A skąd Ty pieniędzy nabierzesz, jak były lata co po 440zl za tonę się brało 🤭

[Leszy]

1 minutę temu, Chłoporobotnik napisał:

A po co komu te 10 milionów... Ja bym tyle w życiu nie chciał, bo po co to komu, do śmierci przepić nie zdążę.

 Może by się dało kupić jakieś siedlisko w szczerym polu, bez sąsiadów i problemów z nimi związanymi  

[Gość]

1 minutę temu, sadownik12 napisał:

A skąd Ty pieniędzy nabierzesz, jak były lata co po 440zl za tonę się brało 🤭

a to akurat z łatwiejszych pieniędzy jak rolnictwo i pewniejszych. 

[Gość]

Przed chwilą, 6465 napisał:

Co wy narzekacie na miastowych? Śwagier z siostrą sprowadzili się na sąsiednią wioskę z miasta i jakoś im nic nie przeszkadza ani smród ani kurz. Szwagra zaprosili do miejscowego OSP i uczestniczy w różnych miejscowych imprezach. 

Nie wiesz o czym mówisz. Naprawdę. 

[gregor1284]

8 minut temu, Chłoporobotnik napisał:

Obsadzę wkoło tujami jak Radziu 👀

Pjoter Ty se za żywota cmentarza nie rób 🤦‍♂️

[kris91]

7 minut temu, hubertb napisał:

macie do podziału jakieś 10mln zysku.

Co to jest 10mln? Ojciec 2mln w kieszeni nosił 🤭🤭🤭

[Leszy]

3 minuty temu, 6465 napisał:

Co wy narzekacie na miastowych? Śwagier z siostrą sprowadzili się na sąsiednią wioskę z miasta i jakoś im nic nie przeszkadza ani smród ani kurz. Szwagra zaprosili do miejscowego OSP i uczestniczy w różnych miejscowych imprezach. 

Bo to pół miastowi. 😉

[hubertb]

5 minut temu, Bananek napisał:

Super w teorii. W praktyce jednak zupełnie nie wykonalne w mojej okolicy. Tu nikt niczego nie sprzedaje odkąd pamiętam. A jeśli już to sprzedaż odbywa się w rodzinie. Więc kupno działki do uprawy w mojej wiosce nie istnieje.

Oczywiście zależy to od okolicy. 

@6465 Bo są "miastowi" i są nowi osadnicy. To nie do końca nawet od poprzedniego miejsca zamieszkania zależy. "miastowym" może być ktoś kto pochodzi ze wsi, dziś nie wszyscy na wsi pracują na polu, a o hodowli już nie wspomnę. 

[6465]

1 minutę temu, sadownik12 napisał:

Nie wiesz o czym mówisz. Naprawdę. 

Znam tylko ich miastowych co przyszli na wieś, więcej przypadków nie znam więc piszę co wiem

[kizak]

1 minutę temu, 6465 napisał:

Co wy narzekacie na miastowych? Śwagier z siostrą sprowadzili się na sąsiednią wioskę z miasta i jakoś im nic nie przeszkadza ani smród ani kurz. Szwagra zaprosili do miejscowego OSP i uczestniczy w różnych miejscowych imprezach. 

 Posłuchaj starszego co Ci powie . Pewnie ten szfagier to nie piz.. ,i takiego wezmą . Ale normalnie to tak ,zachodzisz do obory a gów.. nie czujesz ,ale wbij się w garnitur ,to kurna wychodząc na podwórko ,psia jego mać .......

[Chłoporobotnik]

Przed chwilą, Leszy napisał:

 Może by się dało kupić jakieś siedlisko w szczerym polu, bez sąsiadów i problemów z nimi związanymi  

Ale sąsiedzi, zwłaszcza starzy to alkohol. A bez picia nie ma życia. Za godzinę zbieram się na jedną imprezę a potem jeszcze sąsiad pod wieczór zaprasza na %, z góry dziękując za jutrzejszy kurs ze złomem. To jest życie. 

1 minutę temu, gregor1284 napisał:

Pjoter Ty se za żywota cmentarza nie rób 🤦‍♂️

A tam, już kiedyś było wszystko tujami obsadzone, kurła co ja się tego napalił, to jeszcze czasy przedsmogowe i nikt sraczki o to nie miał a teraz to by się posrali jak dymek zobaczą.

[6465]

3 minuty temu, Leszy napisał:

Bo to pół miastowi. 😉

No siostra że wsi szwagier urodzony warszawiak, więc dobrze mówisz😁

2 minuty temu, kizak napisał:

 Posłuchaj starszego co Ci powie . Pewnie ten szfagier to nie piz.. ,i takiego wezmą . Ale normalnie to tak ,zachodzisz do obory a gów.. nie czujesz ,ale wbij się w garnitur ,to kurna wychodząc na podwórko ,psia jego mać .......

Jeszcze goży On były glina nie piz...😁

Edytowane 15 Maja 2022 przez 6465

[Leszy]

Przed chwilą, Chłoporobotnik napisał:

Ale sąsiedzi, zwłaszcza starzy to alkohol. A bez picia nie ma życia. Za godzinę zbieram się na jedną imprezę a potem jeszcze sąsiad pod wieczór zaprasza na %, z góry dziękując za jutrzejszy kurs ze złomem. To jest życie. 

Chyba nie myślisz, że tylko w zwartej zabudowie się % spożywa  

[Chłoporobotnik]

Przed chwilą, Leszy napisał:

Chyba nie myślisz, że tylko w zwartej zabudowie się % spożywa  

W takiej jak u was to do d*py, daleko łazić trzeba, nie ma się z kim kłócić i sporów prowadzić. A tu to czasem kura przeskoczy, to sąsiad przy koszeniu się "wgoli" w działkę sąsiada i już można się popstykać.

[jahooo]

8 minut temu, sadownik12 napisał:

Oj i ja się nasłuchał od ODRowców i miejscowego pszczelarza jacy miastowi są rozszczeniowi. Ale podobno policja też już to z przymrużeniem oka traktuje, kiedyś gorzej było. 

nawet ustawa chroniąca rolników miała wejść, ciekawe, gdzie utkneła

[Leszy]

2 minuty temu, Chłoporobotnik napisał:

A tam, już kiedyś było wszystko tujami obsadzone, kurła co ja się tego napalił, to jeszcze czasy przedsmogowe i nikt sraczki o to nie miał a teraz to by się posrali jak dymek zobaczą.

a jakbyś sobie kupił siedlisko w otwartym polu, to nawet podkładami kolejowymi być mógł hajcować. 

[DANDYS]

6465 napisał:

Co wy narzekacie na miastowych? Śwagier z siostrą sprowadzili się na sąsiednią wioskę z miasta i jakoś im nic nie przeszkadza ani smród ani kurz. Szwagra zaprosili do miejscowego OSP i uczestniczy w różnych miejscowych imprezach. 

bo największe problemy mają typowe wsioki,