Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dogadać się z właścicielem u komornika.

Tylko zaproponować cenę rynkową a nie wywoławczą.

Opublikowano

@agrest o to chodzi ze jak by byl normalny wlasciel (a bardziej chodzi o wlascicielke) to by sprawa nie byla u komornika. a co do ceny wywolawcza jest za 2 ha 65tys ja w tatym roku niedaleko kupilem podobna dzialke za 73tys wiec raz moglbym przebic zeby kupic w normalnej cenie

Opublikowano
11 godzin temu, Agrest napisał:

Dogadać się z właścicielem u komornika.

Tylko zaproponować cenę rynkową a nie wywoławczą.

Ja rozumiem, że trzeba być człowiekiem, ale żadne dogadywanie na boku u komornika z właścicielem nie wchodzi w grę, to takjabyś go prosił, czy możesz wziąć udział w licytacji jego pola. Właściciel jakby miał kasę na swoje długi to komornik by go nie zajął i nie byłoby całej sytuacji. Sprawa zaszła już za daleko. Sentymentów nie ma. A ludzie gadają bo niestety są ciemni, bo łun go za grosze wykupiuł, majuntek taki mu zabroł. Było na sprzedaż to sobie kupiłem, zapłaciłem, nie ukradłem, zresztą co komu do tego. Mądry to zrozumie. Zapewne wyglądałoby to tak, że licytowany by powiedział spłać moje długi, a ja Ci później to odsprzedam 😅

Opublikowano

 

Raz w życiu zaszedłem pół godziny przed licytacją do komornika. Chciałem zobaczyć czy ktoś przyszedł.

Zdziwiłem się bardzo, bo matka licytowanego wręcz prosiła mnie żebym przystąpił do licytacji.

Opublikowano

szacun soltys48 za zasady ale z drugiej strony czy Ty czy ja czy ktos inny jest winny ze kogos licutuja kazdy jest kowalem swojego losu jak to sie mowi


Agrest napisał:

 

Raz w życiu zaszedłem pół godziny przed licytacją do komornika. Chciałem zobaczyć czy ktoś przyszedł.

Zdziwiłem się bardzo, bo matka licytowanego wręcz prosiła mnie żebym przystąpił do licytacji.

czesto jest tak ze jest ustawka komornika z kims i zeby nie poszlo w pierwszym przetargu a za godzine drugi przetarg i za 3/4 ceny wywolawczej


@soltys48 szacun za zasady

Opublikowano

Na dobry początek roku, zakupione 2.87 ha. 18500 zł/ha. 

Na dobry początek roku, zakupione 2.87 ha. 18500 zł/ha. 

Opublikowano
18 minut temu, danielursus3p napisał:

Na dobry początek roku, zakupione 2.87 ha. 18500 zł/ha. 

Na dobry początek roku, zakupione 2.87 ha. 18500 zł/ha. 

To już 100 jest?

Opublikowano
23 minuty temu, danielursus3p napisał:

Na dobry początek roku, zakupione 2.87 ha. 18500 zł/ha. 

Na dobry początek roku, zakupione 2.87 ha. 18500 zł/ha. 

KOWR się nie wtrąca, że cena zaniżona? 😜 Jednak pogratulować zakupu. 

Opublikowano
8 minut temu, miwigos napisał:

VI kl. czy łąka że tak tanio

 

IV a b i ze 20 ary III klasy. Pole uprawne, tylko trochę zaniedbane. 

 

8 minut temu, Agrest napisał:

To już 100 jest?

Oszalales ? Jeszcze dużo brakuje. 

 

3 minuty temu, Leszy napisał:

KOWR się nie wtrąca, że cena zaniżona? 😜 Jednak pogratulować zakupu. 

Nie, nie ma problemów  ;)

Opublikowano (edytowane)
17 godzin temu, Leszy napisał:

KOWR się nie wtrąca, że cena zaniżona? 😜 Jednak pogratulować zakupu. 

Jeżeli rolnik sprzedaje grunty rolnikowi to kowr ma coś do gadania? Musi być w jakiś sposób poinformowany? Bo często się tu w temacie pojawia pytanie, czy kowr się nie wtrącał do trsnsakcji 🤔

Edytowane przez toooomaszewski
Opublikowano

Jak już trochę ziemi kupiłem tak ani razu nie czepiał się kowr o cenę. Tylko zawsze kupowałem od rolnika czy tam etatowca. 

Opublikowano

Jak kupuje się od rolnika i ma sie mniej jak 300 ha to KOWR nic nie może zrobić

Opublikowano

Znaczy tam jest jakiś zapis, że jeśli cena rażąco odbiega od wartości rynkowej to coś mogą zrobić. Wcześniej ktoś na forum też o tym pisał i mi się skojarzyło.

Opublikowano

Z dofinansowania RMG kupowałem ziemię i nie było problemu. W tedy nie pamiętam, ale bodaj po 15 tyś płaciłem za ha. 

Opublikowano (edytowane)

U mnie 😛

A tak serio jak są normalne wjazdy z drogi to po 25 tyś ziemia, a jak się wykupuje przez miedze to taniocha bo nikt tego kupić nie chce, bo dojazdów nie ma. 

Edytowane przez danielursus3p
Opublikowano
6 minut temu, Leszy napisał:

Swoją drogą gdzie takie tanie ziemię są?

łu nas.

Opublikowano

Przez miedze to u nas drożej bo można polączyć , jak brak dojazdu ,to jak obrabiał to pole do tej pory, płacił ci dzierżawe za droge dojazdową po twoim polu

Opublikowano

Przez swoje podwórko wjeżdżał. We wsi to tylko trzech nas ma swoje wjazdy na pole wyznaczone geodezyjnie. Ciasna zabudowa i są tego efekty. 

Opublikowano

To na opryskiwacz w jedna strone ,,jakie długie ,dla mnie to tragedia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v