Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, FarmerDyzio napisał(a):

Bez problemu starosta wydaje pozwolenie na przekształcenie lasu w grunty orne ? 

jest to w praktyce nie możliwe i mało prawdopodobne ....to musi być tak  uzasadnione że zagraża nędza i głód danemu rolnikowi bo  brak mu gruntów do egzystencji 🤣🤣🤣

Edytowane przez Bogdan_ja
Opublikowano
47 minut temu, Pajej napisał(a):

Tylko jak las przerobić w orne zgodnie z przepisami?

To już nie wiem. Ja za każdym razem w skarbówce muszę się spowiadać z dochodów 3 lata wstecz i do tego kupię oświadczeń napisać 

Zależy ile tego lasu. I czy jest na jednej działce np pole i trochę lasu. Kilka lat do tyłu z 60 arów lasu przekształciłem w grunt orny. W starostwie zgłaszasz. Oni później robią przetarg dla geodetów na klasyfikację gruntów. Później się tylko płaci i podpisuje. Tyle w temacie. Kolega dwa lata temu chyba 3 ha wykarczował i bez problemu przekształcił w grunt orny 

  • Like 1
Opublikowano

Teraz jeśli sprzedawana jest działka leśna to najpierw sporządzana jest umowa warunkowa. Ta wysyłana jest do Lasów Państwowych i albo odstępują od pierwokupu albo po cenie z umowy kupują. 

 

Opublikowano

Nie wiem od kiedy ale jest bo teraz robiliśmy  kilkanaście arów lasu. Nie dość że dodatkowa kasa u notariusza to w uj czasu bo mają miesiąc na odpowiedź.

I ponoć bardzo chętnie korzystają z pierwokupu zwłaszcza jeżeli działka z lasami państwowymi sąsiaduje lub ma dużą powierzchnię

Opublikowano
22 minuty temu, Agrest napisał(a):

Teraz jeśli sprzedawana jest działka leśna to najpierw sporządzana jest umowa warunkowa. Ta wysyłana jest do Lasów Państwowych i albo odstępują od pierwokupu albo po cenie z umowy kupują. 

 

A to nie tylko wtedy jak sąsiaduje z lasem państwowym ? Też miesiąc kiedyś mnie to przeciągnęło. W praktyce większość karczowanych terenów to grunty orne w ewidencji 

Opublikowano
2 godziny temu, radekz200 napisał(a):

ale jak tam krzaczory to możliwe że w ewidencji jest orne 😛

Cześć jest łąka, a część las. To był normalny las, starodrzew, ale wyjepali kilka lat temu całą tarcicę i zostały chwasty

Opublikowano

Właśnie z tymi lasami w polu to często jest tak że fakt las w ewidencji jest ale mniejsza powierzchnia niż w praktyce zajmują drzewa mam dwa takie przypadki na polach gdzie łącznie lasu w praktyce jest okolo 1 ha a w ewidencji 0,4 ha 

Opublikowano (edytowane)
14 minut temu, michalcium napisał(a):

Właśnie z tymi lasami w polu to często jest tak że fakt las w ewidencji jest ale mniejsza powierzchnia niż w praktyce zajmują drzewa mam dwa takie przypadki na polach gdzie łącznie lasu w praktyce jest okolo 1 ha a w ewidencji 0,4 ha 

to bierz piłe do ręki 😂

Edytowane przez radekz200
  • Like 1
Opublikowano
9 godzin temu, radekz200 napisał(a):

ta ze ziemia będzie tanieć 😂😂 a tu bach ponad 100 za hektar 😂😂 

Radek, tu są budynki, chałupa 200m² w bdb atanie, stodoła kilka garaży, wszystko murowane, plus kolejna działka z drewnianą chałupą 

Opublikowano
Godzinę temu, Agrest napisał(a):

I ponoć bardzo chętnie korzystają z pierwokupu zwłaszcza jeżeli działka z lasami państwowymi sąsiaduje lub ma dużą powierzchnię

Niestety jak sasiaduje, to teraz zawsze korzystaja z prawa pierwokupu

Opublikowano (edytowane)

Tak słyszałem. Tak samo Kowr bardzo chętnie z pierwokupu ziemi korzysta.

 

Edytowane przez Agrest
Opublikowano
17 minut temu, Agrest napisał(a):

Radek, tu są budynki, chałupa 200m² w bdb atanie, stodoła kilka garaży, wszystko murowane, plus kolejna działka z drewnianą chałupą 

To jak we Włoszech , Grecji , Hiszpanii , tam takie posiadłość za jeden euro można nabyć 🙃 .  przepraszam 🙃

Opublikowano
46 minut temu, Agrest napisał(a):

Radek, tu są budynki, chałupa 200m² w bdb atanie, stodoła kilka garaży, wszystko murowane, plus kolejna działka z drewnianą chałupą 

szczerze to pewno wolałbyś żeby tych budynków tam nie było?

Opublikowano (edytowane)
30 minut temu, Agrest napisał(a):

Co poradzisz jak albo wszystko albo nic

Chyba Mieszkasz w dość atrakcyjnym miejscu , to jest godzinka do Kazimierza wielkiego , można wykorzystać dom pod agroturystykę , są sady owocowe itd więc . kilka razy jak byłem  W Krakowie to tez miałem z godzinkę do miasta i było ok . teraz to kazdy ma samochód i w dzień atrakcje a w nocy spokój . Kiedyś ludzi kupowali działki i stawiali domki letniskowe , czasy się zmieniły i nowe pokolenie woli być mobilne i zwiedzać .

 

Edytowane przez jarecki
  • Like 1
Opublikowano
36 minut temu, Agrest napisał(a):

To zrozumiałe. Albo jakby to był gruz 

Byki puścić. 🙃😉. Słomę zbierzesz, obornik na pola dasz, to problem z monokulturą będzie mniejszy 😉😉

Opublikowano

W tamtym roku też przerabiałem temat z Lasami Państwowymi bo kupowałem pole i w planie zagospodarowania przestrzennego było że grunt częściowo przeznaczony pod zalesienie. Dziwna sprawa bo pole w środku wsi z dala od lasów. I poszedł akt do Lasów a dowiedziałem się o tym przepisie siedząc już u notariusza. Było miesiąc nerwówki bo pole wcześniej dzierżawiłem kilkanaście lat, było doprawione i 70% kwoty zapłacone.

Opublikowano
2 godziny temu, Agrest napisał(a):

Tak słyszałem. Tak samo Kowr bardzo chętnie z pierwokupu ziemi korzysta.

 

Dużo takich przypadków słyszałeś, że kowr wykupuje? Jak wtedy cenę ustalają?

Opublikowano (edytowane)

Cena ustalona pomiędzy sprzedającym i kupującym jest wiążąca dla kowru I tu często wychodzi bokiem chytrość ludzka by zaniżać wartość zakupu.

Znajomy opowiadał jak kowr wykupił chyba 19ha w gm Białośliwie. Zapłacili cenę z aktu po 30tys, a minimalna w rejonie 100tys.  Kupiec nie zakupił a właściciel  ponad milion w plecy.

Notariuszka mówiła że docierają sygnały że są aktywni, ale tak jak ja czy Ty kupujemy to kowr nie wchodzi bo notariusz nie wysyła o zgodę kowru. Mamy gospodarstwa powyżej 5ciu lat.

Szczegółów tego prawa nie znam

 

Edytowane przez Agrest
Opublikowano
2 minuty temu, Agrest napisał(a):

Cena ustalona pomiędzy sprzedającym i kupującym jest wiążąca dla kierunku. I tu często wychodzi bokiem chytrość ludzka by zaniżać wartość zakupu.

Znajomy opowiadał jak kowr wykupił chyba 19ha w gm Białośliwie. Zapłacili cenę z aktu po 30tys, a minimalna w rejonie 100tys. Dzierżawca nie wykupił a słaściciel  ponad milion w plecy.

Notariuszka mówiła że docierają sygnały że są aktywni, ale tak jak ja czy Ty kupujemy to kowr nie wchodzi bo notariusz nie wysyła o zgodę kowru. Mamy gospodarstwa powyżej 5ciu lat.

Szczegółów tego prawa nie znam

 

Ja gdy miałem poniżej 5 lat musiałem nawet pisać wniosek o zakup gruntów przez granice 200m od moich zabudowań co bylo absurdem 

  • Like 1
Opublikowano
Agrest napisał:

Cena ustalona pomiędzy sprzedającym i kupującym jest wiążąca dla kowru I tu często wychodzi bokiem chytrość ludzka by zaniżać wartość zakupu.

Znajomy opowiadał jak kowr wykupił chyba 19ha w gm Białośliwie. Zapłacili cenę z aktu po 30tys, a minimalna w rejonie 100tys.  Kupiec nie zakupił a właściciel  ponad milion w plecy.

Notariuszka mówiła że docierają sygnały że są aktywni, ale tak jak ja czy Ty kupujemy to kowr nie wchodzi bo notariusz nie wysyła o zgodę kowru. Mamy gospodarstwa powyżej 5ciu lat.

Szczegółów tego prawa nie znam

 

Co za głupoty piszesz, jesli trafi wstepna umowa do kowru czy nadleśnictwa i one zaakceptują cenę to właściciel i tak może się wycofać ze sprzedaży.

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v