Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
11 godzin temu, ravoj napisał:

Czyli na forum mamy zwolenników dokarmiania i pielęgnowania oraz zagorzałych przeciwników jakichkolwiek zabiegów w suszę.  Nie wolno karcić   i negować żadnych.. 

Ciekawe jednak  jak to się przełoży na plon, bo to najważniejsze  i jak to się ma do mojej porażonej septoriozą Kilimandżaro, którą trzeba było leczyć mimo chłodów (nie było przymrozków) i podratować fosforem po ich ustaniu, bo liście zmieniały kolor a dziś już są piękne i zielone.  Nie wiem.  

Trzeba było też skracać, bo szła w górę z uwagi na wilgoć w glebie, trzymały ją tylko chłody do przedwczoraj. Niby susza, ale u nas  w glebie jest sporo wilgoci, nawet buraki, groszki powschodziły to chyba nie jest źle. Dziś niektórzy już  fasole sieją. 

Także czasami warto i trzeba dokarmiać, skracać czy robić T1 a czasami w innych warunkach po prostu nie.  Każdy ma po trochę racji.  Dokarmianie to też stres, fakt, ale jak jest odrobinę wilgoci w glebie, robi się cieplej,  to wydaje mi się, że warto to zrobić.

Podpowiem, że rekord pszenicy 16 ton w Anglii oparty  był na obsadzie, nawożeniu doglebowym, ochronie  i dokarmianiu dolistnym co 3 -4 dni. Poczytajcie

Jest o tym film na YouTube, tyle że tam pompowali ta saletrę w płynie jakąś rewelacyjna stanowisko po grochu i woda 🤩, powiem szczerze że mam obok siebie pszenicę na którą gość nic nie robi, nie skraca nie robi od grzyba ani nie dokarmia. I muszę przyznać że wygląda o wiele lepiej niż te na które pompuje sie. Chyba tutaj w tym roku trzeba przyznać rację przeciwnikom. Za duża susza i duża presja grzybów.

Opublikowano

Duża presja grzybów tylko skąd się biorą , pszenica po rzepaku jest grzyb , pszenica po kuku grzyb .

Jeden ma pszenicę już na pewno do 10 lat na tym samym polu tylko zmienia odmiany  i grzyba nie ma pszenica jak ta laleczka czemu tak  .

Opublikowano

Potwierdzam, u mnie też tak było. Na jednym polu najlepsza działka x lat pszenica nie było presji grzybów, a co do grzybów na stanowisku pp rzepaku, kukurydzy to spore grono ludzi potwierdzi że jest większa presja patogenów niz po zbozach

Opublikowano
5 minut temu, galan99 napisał:

Duża presja grzybów tylko skąd się biorą , pszenica po rzepaku jest grzyb , pszenica po kuku grzyb .

Jeden ma pszenicę już na pewno do 10 lat na tym samym polu tylko zmienia odmiany  i grzyba nie ma pszenica jak ta laleczka czemu tak  .

Bo chyba trzeba skończyć z karmieniem dolistnym. Lata obfitujące w wodę ciepłe noce minęły. U mnie gość ma piękną pszenicę ale pole trzymał 3 lata bez zasiewu.

Co roku dawałem dolistnie oprócz posypowych i było super a w tym roku jest źle,deficyt wody na tą chwilę jest okropny. Tak patrząc się na to wszystko to zaczynam mieć wrażenie że te odżywki one powodują większą presję grzybów. Choć w tamtym roku niedaleko mnie gość miał zboże to z 2.8 h może zebrał 3 tony, grzyb ja zjadł.

10 minut temu, marian7k napisał:

Jeden ma pszenicę już na pewno do 10 lat na tym samym polu tylko zmienia odmiany  i grzyba nie ma pszenica jak ta laleczka czemu tak  .

Nie uwierzę.

Mam pszenicę po pszenicy i też inna odmiana nie ta sama i jeszcze kupiona z centrali hondia siana 200 kg i d*py nie urywa rzadka , bamberka siana po kukurydzy mój materiał i o wiele lepsze. Na zdrowy rozsądek to kukurydza jest tak samym do d*py przedplonem co zboże, tyle że co roku pod kukurydzę idzie ok 45 ton obornika wapno to jako tako Idzi grzyba opanować.

Opublikowano
28 minut temu, galan99 napisał:

Duża presja grzybów tylko skąd się biorą , pszenica po rzepaku jest grzyb , pszenica po kuku grzyb .

Jeden ma pszenicę już na pewno do 10 lat na tym samym polu tylko zmienia odmiany  i grzyba nie ma pszenica jak ta laleczka czemu tak  .

Skąd się bierze grzyb a no stąd że pszenice  od dłuższego czasu bardzo słabo  rosną  bo jest zimno sucho i na okrągło przymrozki i  w dodatku pompuje się w nią różne specyfiki a ona tego nie  przerabia i rośliny są po uszkadzane .

  • Like 1
Opublikowano

@Agrest widzisz mączniaka i chcesz czekać? Na co? Aż zainfekuje każdą rośline czy jak będzie go trudniej zwalczyć? Wiesz że masz go już ponad dwa tygodnie jak są naloty białe widoczne gołym okiem? 

Ale w sumie Ty masz większe doświadczenie to se poradzisz. 

Co do dokarmiania mikro czy makro (poza mocznikiem) nie widzę żadnego związku z chorobami, chyba że ktoś na mróz albo przed pryska, to rośliny podatne bardziej bo za dużo stresu i patogeny mają łatwiej, ale brak opadów i dokarmianie nie wywołuje chorób i takich bzdur tu nie piszcie. 

Zanim napiszesz jeden z drugim o pszenicy sąsiada, co niczym nie pryskał to pójdź tam i pogrzeb bliżej, bo z drogi to wszystko ładnie wygląda. 

A jak jego wygląda lepiej od Twojej, to wiedz, że coś spierdoliłeś. 

  • Like 1
Opublikowano
22 minuty temu, galan99 napisał:

Duża presja grzybów tylko skąd się biorą , pszenica po rzepaku jest grzyb , pszenica po kuku grzyb .

Jeden ma pszenicę już na pewno do 10 lat na tym samym polu tylko zmienia odmiany  i grzyba nie ma pszenica jak ta laleczka czemu tak  .

3 raz pszenica na tym samym stanowisku, najmniej problemu, najlepiej wygląda- ale stanowisko z najlepszymi warunkami wodnymi, pozostałe stanowiska po rzepaku, ciut inne,  myślę że to przez brak mączniaka na starcie z wiosny...a później się okaże... a gdzie wy macie taką presje grzyba?? septeriozy??

Opublikowano

Widziałem dziś  pszenicę u znajomego  który  na koniec lutego dał 300 kg saletry i do tej pory nic nie robił nawet nie odchwaszczał ma to jutro robić pszenica jest piękna jest ciemno zielona aż czarna   to chciałem się zapytać tych wszystkich chemików którzy operują  tymi wszystkimi  substancjami chemicznymi  i sypią nimi jak z rękawa nikogo nie obrażając przy tym gdzie u niego schował się grzyb że go nie widać a pszenica od dołu do góry jest ciemno zielona i czego jej przymrozki nie uszkodzili.

Opublikowano
2 minuty temu, Zbyszek3939 napisał:

Widziałem dziś  pszenicę u znajomego  który  na koniec lutego dał 300 kg saletry i do tej pory nic nie robił nawet nie odchwaszczał ma to jutro robić pszenica jest piękna jest ciemno zielona aż czarna   to chciałem się zapytać tych wszystkich chemików którzy operują  tymi wszystkimi  substancjami chemicznymi  i sypią nimi jak z rękawa nikogo nie obrażając przy tym gdzie u niego schował się grzyb że go nie widać a pszenica od dołu do góry jest ciemno zielona i czego jej przymrozki nie uszkodzili.

Czasami właśnie tak jest, ale tu jest mnóstwo czynników które mogły na to wpłynąć. Intensywność upraw, płodozmian, wilgotność łanu, temperatura. A tak poza tym jest jeszcze wcześnie, sporo osób nie wykonało nawet T1. Efekty nie stosowania fungicydów najlepiej widać w późniejszych fazach. U mnie na kontrolce też jest podobnie, dopiero gdy się lepiej przyjrzeć to widać zalążki grzybów.

Opublikowano (edytowane)
40 minut temu, ravoj napisał:

@Agrest widzisz mączniaka i chcesz czekać? Na co? Aż zainfekuje każdą rośline czy jak będzie go trudniej zwalczyć? Wiesz że masz go już ponad dwa tygodnie jak są naloty białe widoczne gołym okiem? 

Ale w sumie Ty masz większe doświadczenie to se poradzisz. 

Co do dokarmiania mikro czy makro (poza mocznikiem) nie widzę żadnego związku z chorobami, chyba że ktoś na mróz albo przed pryska, to rośliny podatne bardziej bo za dużo stresu i patogeny mają łatwiej, ale brak opadów i dokarmianie nie wywołuje chorób i takich bzdur tu nie piszcie. 

Zanim napiszesz jeden z drugim o pszenicy sąsiada, co niczym nie pryskał to pójdź tam i pogrzeb bliżej, bo z drogi to wszystko ładnie wygląda. 

A jak jego wygląda lepiej od Twojej, to wiedz, że coś spierdoliłeś. 

Czekać na deszcz choć znikomy bo w suszę się nic nie robi. Nie wiem jakie ty odżywki stosujesz, wiesz o czymś takim jak aparaty szparkowe w roślinie. Jak one się zachowują w takich warunkach? To jest tak samo jakbyś miał pół szklanki  z wodą i wrócił do domu spragniony a ja bym ci naszczał do pełna i byś to wypił. Tak samo czuję  się roślina

Zbyszek3939  Ja sypałem 15 i 23 lutego łącznie 330 kg i jest piękna na ten moment

Edytowane przez szaman1
  • Like 2
Opublikowano
8 minut temu, Zbyszek3939 napisał:

Widziałem dziś  pszenicę u znajomego  który  na koniec lutego dał 300 kg saletry i do tej pory nic nie robił nawet nie odchwaszczał ma to jutro robić pszenica jest piękna jest ciemno zielona aż czarna   to chciałem się zapytać tych wszystkich chemików którzy operują  tymi wszystkimi  substancjami chemicznymi  i sypią nimi jak z rękawa nikogo nie obrażając przy tym gdzie u niego schował się grzyb że go nie widać a pszenica od dołu do góry jest ciemno zielona i czego jej przymrozki nie uszkodzili.

No i jeszcze gdy nie kombinował z zabiegami to nie było możliwości przypalenia roślin. 

Opublikowano
7 godzin temu, szaman1 napisał:

Czekać na deszcz choć znikomy bo w suszę się nic nie robi. Nie wiem jakie ty odżywki stosujesz, wiesz o czymś takim jak aparaty szparkowe w roślinie. Jak one się zachowują w takich warunkach? To jest tak samo jakbyś miał pół szklanki  z wodą i wrócił do domu spragniony a ja bym ci naszczał do pełna i byś to wypił. Tak samo czuję  się roślina

Zbyszek3939  Ja sypałem 15 i 23 lutego łącznie 330 kg i jest piękna na ten moment

to żeś porównał. 

  • Like 1
Opublikowano
15 godzin temu, Damianek20 napisał:

Skracanie zakończone górki odpuściłem gdzie słabe. Hondia w monokulturze wygląda słabo mimo że dostała 200 kg na start saletry i później 100 saletry i  100 moczniku. Żółkną zboża w oczach mało kto ma w tej chwili ładne zboża. Wysychają w oczach na dodatek nocne przymrozki i choroby żółkną liście septorioza chyba w natarciu. 

Pierwsze zdjęcia patras. Drugie forkida.

IMG_20200423_102630.jpg

Forkida

IMG_20200423_153924.jpg

Która to faza była przy skracaniu

Opublikowano

No po tych zdjęciach co wstawiacie to macie takie susze ze hoho. 
jak można mając ładna czarna gęsta pszenice nie zrobić t1 w porę lub dac drugiej dawki azotu? Sami pozbywanie sie plonu. Aparaty szparkowe to maja kobiety między nogami. A tu mniej filozofowania więcej pracy bo mam wrażenie ze co drugi jest tu chemikiem specjalista 

  • Like 2
  • Haha 3
Opublikowano

Na t1 230kg saletry początek marca na t2 w sobotę wielkanocna 300 kg saletry, do końca pola zabrakło mi na jakieś 50 m, nie dosiewałem żeby zobaczyć czy będzie różnica, na razie brak jakiekolwiek 

Opublikowano (edytowane)

A miałeś jakieś znaczące opady po tym rozsianiu saletry ?? Bo jak saletra się nie przemieściła głębiej to możesz jeszcze na to chwile poczekać.

A niektórzy odkryli to co większość odkrywa w wieku pięciu lat.

Edytowane przez taux
Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, ravoj napisał:

@Agrest widzisz mączniaka i chcesz czekać? Na co? Aż zainfekuje każdą rośline czy jak będzie go trudniej zwalczyć? Wiesz że masz go już ponad dwa tygodnie jak są naloty białe widoczne gołym okiem

Zastosować  już artea i Tazer czy te na później, a teraz kupić coś tańszego typu tebukonazol czy tetrakonazol, może difekonazol?

Pszenżyto w porównaniu z pszenicą jest super.

W tym roku będzie plaga skrzypionek. Wszędzie są, nawet w jęczmieniu jarym znalazłem już złożone jaja.

Edytowane przez Agrest
Opublikowano

@Agrest jak Cię stać to T2 zostaw na później, a teraz coś mocno interwencyjnego. Protiokonazol jest najskuteczniejszy na mączniaka z triazoli jeśli o to pytasz, bo tebu i tetrakonazol, cyprokonazol taka sama skuteczność. Jak jest co chronić to odpowiedź się sama nasuwa.

Opublikowano

Nie wiem czy protiokonazol dostałbym, ale i tak patrząc na ostatnie ceny to jednak za dużo.

Tebu pewnie by w 70zł obleciał. No tylko pytanie czy zwalczy. 

Cieczy bym mógł podać nawet i 300l na hektar bo akurat opryskiwacz 2000l w pełni bym wykorzystał.

 

Psieżyto na razie nad podziw piękne i rokuje. Ale jak wody nie będzie to wiadomo co będzie. Łan zakryty i cała wilgoć idzie przez korzenie a nie parowanie gleby. 

Pogoda dla mączniaka wręcz idealna

 

Opublikowano
3 godziny temu, taux napisał:

A miałeś jakieś znaczące opady po tym rozsianiu saletry ?? Bo jak saletra się nie przemieściła głębiej to możesz jeszcze na to chwile poczekać.

A niektórzy odkryli to co większość odkrywa w wieku pięciu lat.

Jeden pisze że jak można było nie dać na ładną czarną gęstą pszenicę 2 dawki azotu a drugi  co wieku pięciu  lat już to odkrył bo ja dopiero teraz 😄 że  jest sucho  i azot się jeszcze nie przemieścił głębiej .to  się chciałem zapytać to jak ktoś dał 300 na pierwszy raz i od tamtej pory  praktycznie  nie było deszczu to miał sypać  w popiół nie patrzyć na nic  bo czas na t2 ?

 

3 godziny temu, masa24 napisał:

No po tych zdjęciach co wstawiacie to macie takie susze ze hoho. 
jak można mając ładna czarna gęsta pszenice nie zrobić t1 w porę lub dac drugiej dawki azotu? Sami pozbywanie sie plonu. Aparaty szparkowe to maja kobiety między nogami. A tu mniej filozofowania więcej pracy bo mam wrażenie ze co drugi jest tu chemikiem specjalista 

 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez gba3943
      Witam, potrzebuje Opinie o pszenicy rgt ponticus, rgt cayenne i Debian. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v