yacenty

Ochrona i nawożenie pszenicy 2020

Polecane posty

Mich9    671

U mnie się podniósł o 3 metry i woda z dren zapieprza aż miło w czerwcu 150 litrów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZELKOW    1295
jahooo napisał:

Zjawisko suszy hydrologicznej  a majowe i czerwcowe deszcze to dwie zupełnie rozbieżne rzeczy. Może ciesz się, że pada, bo miałbyś pszenicę, że wróble by kucały, żeby se podziobać.

Tym ludziom to nigdy nie dogodzi.  Poziom wody w studniach nawet nie drgnął w górę o centymetr ale już narzekanie, że za dużo deszczu. Poczekajmy do sierpnia

u mnie niby opady wcale złe nie są topić nie topi od początku roku ponad 300mm a sytuacja jest taka że nigdzie jeszcze nie siadłem na polu nawet na najgorszych bagnach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taux    102

gdzie ten ryż : dziadosław czy rpz ??

@Tigon , tebu zawsze spowolni "infekcje" , tak jak pisał @yacenty,  z doświadczenia pisze ze jak spóźniłem T3, (a mało kto T3 w mojej okolicy robi) poszło około 20 czerwca, a później się rozpadało jak teraz to tylko moja pszenica miała "złoty "  kolor łanu- reszta troche przypastowana, a koszona była po 8 sierpnia ze względów turystycznych, gdy inni kosili 28 lipca porośnięte z kiełkiem większym niż ziarniak 

Edytowano przez taux

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tigon    1490

jechałem samochodem w trasie  to w dołkach tylko kłosy pszenicy wystawały z wody, przed Sieniawą to chyba tereny wylewowe Sanu..

Edytowano przez Tigon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzikiWschód    230

@zelkow masz rację w ciągu 4 dni do środy spadło u mnie 100m deszczu a dziś 2 dni po ulewach wjechalem na wszystkie pola pszenicy i kukurydzy a mam kawałki ciężkiej gliny dolki i torfowiska, ojciec czekał w domu z telefonem w ręku i linka przy ciągnik i żeby mnie wyciągnąć a tu nic, po 2 dniach słońca ziemia zaczyna robić się sucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tigon    1490

Mam zamiar pojechać tebukonazolem na kłosa u mnie przed ostatnie 2 tygodnie dzień w dzień padało, w sumie zawsze pryskałem dwa razy i starczała ale ten rok to masakra jakaś, oczywiście jeżeli pogoda pozwoli wjechać ...

Edytowano przez Tigon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matek89121    2280

do dzisiaj myślałem że obędzie się bez t3 ale fuzarioza zaczyna szaleć , ponad 2 tygodnie deszczów i 3 tygodnie od T 2 zrobiły swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzeskw75    118

Ja wczoraj robiłem tebukonazolem, po ostatnich opadach jeszcze nie jest źle, chociaż gdzie nie gdzie coś tam na kłosach widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proxy8441    248
2 godziny temu, jahooo napisał:

Zjawisko suszy hydrologicznej  a majowe i czerwcowe deszcze to dwie zupełnie rozbieżne rzeczy. Może ciesz się, że pada, bo miałbyś pszenicę, że wróble by kucały, żeby se podziobać.

Tym ludziom to nigdy nie dogodzi.  Poziom wody w studniach nawet nie drgnął w górę o centymetr ale już narzekanie, że za dużo deszczu. Poczekajmy do sierpnia

zgadza się z tymi studniami ale to są braki, deficy kilkuletni i w rok tego nie naprawi deszcz, obecnie tam gdzie pada to rosliny wody mają pod dostatkiem a chcąc uzupełnić wody głębinowe cierpią wtedy rośliny u góry na nadmiar (w sezonie wegetacji) poza sezonem jak najbardziej odpowiedni czas na odbudowywanie zasobów wodnych

 

Edytowano przez proxy8441

My siejemy, a Bóg daje plony

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andpol    949
23 godziny temu, JanKrzysztof napisał:

Jasne, lepiej jeść ziarno porażone grzybem...

Jakie dawki?

Ile ty masz lat? Gówno wiesz co kiedyś było wiec zamknij japę jaj nie wiesz to poczyta? Ja ponad pół wieku mam za sobą i wiem co piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZELKOW    1295
dzikiWschód napisał:

@zelkow masz rację w ciągu 4 dni do środy spadło u mnie 100m deszczu a dziś 2 dni po ulewach wjechalem na wszystkie pola pszenicy i kukurydzy a mam kawałki ciężkiej gliny dolki i torfowiska, ojciec czekał w domu z telefonem w ręku i linka przy ciągnik i żeby mnie wyciągnąć a tu nic, po 2 dniach słońca ziemia zaczyna robić się sucha

jakby padało o stycznia prawie codziennie po kilka litrów to by susza zniknęła ale nadrobić 2letnią albo tak jak u mnie 5letnią suszę to 100-200-300mm nie zrobi różnicy poziom wód jest niski u mnie dużo pól zdrenowanych bo zawsze woda z wiosny a po większych opadach nie dało się wjechać, teraz jadę wszędzie na pewniaka nie ma opcji siąść jeszcze takiego roku nie pamietam z tą ilością opadów ale nie ma co się dziwić w rowach nie za wiele wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz222    2883
56 minut temu, Andpol napisał:

Ile ty masz lat? Gówno wiesz co kiedyś było wiec zamknij japę jaj nie wiesz to poczyta? Ja ponad pół wieku mam za sobą i wiem co piszę.

Szkoda, ze kultura z wiekiem sie nie zwiększa. Porównywanie tego co było pół wieku temu, a co jest teraz niezwykle trafne 👏

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3133
1 godzinę temu, Andpol napisał:

Ile ty masz lat? Gówno wiesz co kiedyś było wiec zamknij japę jaj nie wiesz to poczyta? Ja ponad pół wieku mam za sobą i wiem co piszę.

gamakabatox, nexion L, Lindan, rteciowe zaprawy nasienne a o nawozie takim czarnym co się azotniak nazywa to i ja tylko z opowieści słyszałem że siewca po robocie wytarczyło aby piwo wypil i po siewcy
kiedyś to byla chemia nie to co dziś a to były lata siedemdziesiąte i początek osiemdziesiątych dwudziestego wieku. Jeszcze wcześniej DDT ale tego to już i ja nie pamiętam choć w co biedniejszych rejonach planety podobno do dziś to na komary widliszki i inne szarańcze stosują.

jakie drutowce jakie pędraki? chrabąszcza wtedy zobaczyć to było wydarzenie a chomiki jak się najadły pryskanej ówczesną chemią pszenicy byly wtedy na krawędzi wyginięcia i wiele ptaków np szpaki podczas gdy dzisiaj i szpaki są plagą a i chomiki praktycznie już na wszystkich polach w mojej okolicy co najmniej dwie trzy nory na hektar jeśli te pola w zbożowej monokulturze.
Jak mesurolem kto kukurydzę zaprawił do siewu to tylko truchła wron leżały po polach aż wroniska nauczyły się rozpoznawać tę trutkę i tym zaprawione pola omijały

to właśnie teraz jet bezpieczniejsza żywność przy obecnej chemii i Nauka coraz bardziej selektywne i szybko zanikające substancje wytwarza i coraz bezpieczniejsze będzie wytwarzać coraz bardziej rozpoznaje wzajemne zależności biologiczne podpatruje Przyrodę i coraz bardziej ją naśladuje np wyciągi z cytrusów bakteriobójcze, thuringensis na larwy owadow dla człowieka obojętne jak chlorofil, grzybo i bakteriobójcze funkcje korzeni gorczycy np wobec patogenów buraczanych, owsa dla wielu chorób warzyw a nawet i pszenicy allelopatyczne zależności np marchwi i cebuli, żyta i ziemniaków ziemniaków i traw i powoli ekstrahowane lub syntetycznie produkowane są substancje z jednych roślin które wpływają na inne rośliny czy owady, grzyby. nikotynoidy perytroidy środek na owady.... ech zapomniałem
To jest kierunek który zwycięży w produkcji żywności bo naturalnie to na polach rosły by gatunki mało dla ludzi przydatne do jedzenia bo naturalnie na współczesnych polach uprawnych powinna rosnąc puszcza głównie iglasta z domieszką na co lepszych stanowiskach dębu, grabu, buków etc. . Smacznego :D
a już nie ma nic bardziej eko metodami wyprodukowanego w naturalnych puszczańskich warunkach jak muchomorki w tym i te takie zielonkawe - smacznego i  "na zdrowie" :P

Edytowano przez dysydent
  • Like 3
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JanKrzysztof    1975
1 godzinę temu, Andpol napisał:

Ile ty masz lat? Gówno wiesz co kiedyś było wiec zamknij japę jaj nie wiesz to poczyta? Ja ponad pół wieku mam za sobą i wiem co piszę.

Serio masz ponad 50 lat? Czasami takie pytania zadajesz jakby niedawno rodzice Ci gospodarstwo przepisali... Poza tym wiek na gospodarstwie nie ma znaczenia, u nas w okolicy są trzydziestolatkowie, którzy plonami na głowę biją rolników z wieloletnim doświadczeniem. 

  • Like 2
  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alfa    1192

Jest sens dawać t4 wszystko wygląda podobnie jak te czarnych nie ma 

IMG_20200627_155109.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matek89121    2280
2 godziny temu, JanKrzysztof napisał:

Serio masz ponad 50 lat? Czasami takie pytania zadajesz jakby niedawno rodzice Ci gospodarstwo przepisali... Poza tym wiek na gospodarstwie nie ma znaczenia, u nas w okolicy są trzydziestolatkowie, którzy plonami na głowę biją rolników z wieloletnim doświadczeniem. 

czasami się zastanawiam jak by te wszystkie kłótnie z af przełożyć na rzeczywistość ,musiało by wyglądać komicznie i czy wszyscy byli by tacy cwani 😀  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz222    2883

Jakbyś widział reakcję kilku rolników trochę starej daty, którym na pytanie "ile kg/ha na tym polu siałeś pszenicy?", odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że 95kg/ha, to byś mniej więcej miał ten sam obraz 🙃  czułem się jak heretyk w Watykanie w XV wieku😅

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9242

No i co , zaskoczyłeś kogoś ? Na siewniku z lat 70-tych mam popisane dawki siewne pszenicy od 70kg wzwyż.  Tylko trzeba wziąć pod uwagę, gdzie ten siewnik był jako nowy  - tam mróz -3 stopnie to już coś.

A niestety, co "młodsi" rolnicy często nie tylko wykazują się brakiem wiedzy, ale i całkowitą odpornością na jej nabywanie. W dodatku, zachowują się , jakby wszystkie rozumy pozjadali.

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz222    2883

Zaskoczyłem? Byli oburzeni, jak wspomniałem - czułem sie jak heretyk w Watykanie ;)

"Bo jak to tak można tak mało siać, przecież te 140-150kg/ha to minimum. Z tej pszenicy nic nie będzie". Nie dałem rady dojść do głosu żeby wytłumaczyć, że interesuje mnie obsada roślin na metr kwadratowy, a nie kilogramy. Pszenica była siana w terminie, 250-260 roślin na m2, dziś wygląda całkiem zacnie. Tylko jak już wspomniałem - nikogo z nich nie interesowały moje argumenty, bo oni mieli swoją rację.

Czasem nie wytłumaczysz. I nie chodzi o to że pozjadałem wszystkie rozumy, bo wcale tak nie uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9242

Jak robisz coś po swojemu pierwszy raz, wszyscy patrzą jak na wariata. A jak ci się uda, na drugi rok większość zrobi tak samo. Obserwuję to już prawie 30 lat u siebie.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz222    2883

Robię tak już nie pierwszy rok, podobnie jak stosowanie bezorki, nie obnoszę się z 'nowoczesnością', jak ktoś szuka u mnie informacji to chętnie ich udzielam, ale są różni ludzie, jedni podrapią się po głowie i zapytają "a czemu tak", a drudzy będą powtarzać że tak nie można robić, bo nie i już. Nikogo do niczego nigdy nie zmuszam, zapytali to odpowiedziałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Liczenie obsady, mtn i innych czarów owszem jest praktyczne i absolutnie tego nie neguję. Ale to jest na odpowiedni sprzęt, który można w miarę "precyzyjnie" ustawić, choć swoją drogą ja też sobie nie wyobrażam posiać mniej niż 100kg/ha pszenicy a w porównaniu do niektórych użytkowników to jestem jeszcze zwykły szczyl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Najczęściej poruszane tematy w kwestii ochrony i uprawy pszenicy ozimej, o które pytają rolnicy to:
      Optymalne warunki glebowe i klimatyczne dla uprawy Najlepsze nawozy i odmiany dla danego regionu Jakie szkodniki i choroby są najbardziej niebezpieczne i jak je zwalczać Jakie środki ochrony roślin należy stosować, aby zapewnić dobre plony Jakie są najlepsze metody zbiórki i przechowywania zbiorów. Zapraszamy do kontumacji dyskusji z sezonu 2022: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/292319-ochrona-i-nawozenie-pszenicy-2022/
       
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
    • Przez raul
      Witam kolegów. Ostatnimi laty bardzo popularna zrobiła się pszenica euforia. W swoim gospodarstwie zmieniam materiał siewny. Słyszałem dużo różnych opinii o euforii. Jakie macie z nią doświadczenia? Jak wam sypie, czy choruje?
    • Przez Klakier125
      Witam!!! Panowie co poradzicie na zwiększenie białka w przenicy?
    • Przez dariusz86
      Cześć,
      Mój błąd, miałem źle ustawiony docisk bo we wrześniu pożyczałem siewnik znajomemu który siał na cięższych ziemiach, kompletnie tego nie zauważyłem że poprawiał docisk redlic na mocniejszy no i poszło. Poszło na jakieś 5 - 6cm. Efekt nie musze mówić jaki teraz jest. Dość długo wychodziła. Łodyga jest dość wiotka i przyżółknięta. Pierwszy raz mam taką sytuację. Da się ją chociaż trochę jeszcze odratować czy już nic z tym nie zrobię? 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj