Skocz do zawartości

Ochrona i nawożenie pszenicy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

a to takie dywagacje bardziej science fiction jakoby udało się takie rasy zbóż wyhodować które by nie potrzebowały antywylegaczy
tam gdzieś wcześniej filmik wstawiłem ile decyduje genetyka o wysokości pszenicy
jak znajdę przelinkuję
no mam. w tym poscie https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279722-ochrona-i-nawozenie-pszenicy-2020/?do=findComment&comment=2953308

 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, caseihc napisał:

Panowie sieję ktoś z was pszenicę spirella chciał bym się dowiedzieć jak z plonowaniem tej pszenicy i gdzie można kupić po żniwach tą pszenicę?

ja kupiłem przez internet z centrali (tzn. u polskiego dystrybutora), ale jak na nią patrzę to mi chce się 🤮, niby stoi, niby gruba, niby gęsta, ale jak widzę tą miotłę na polu i te kłoski z początkami septoriozy to mnie... do kłoszenia zapowiadała się cudownie i najlepiej z tego co mam zasiane na innych polach, ale deszcze sprawiły swoje i być może jej też jakoś zaszkodziłem późnym t3 (a raczej nie uwzględnieniem że jest wcześniejsza o ponoć 2 tygodnie od ostrogi pomimo siania na końcu na jesień). Plony pokażą co jest warta ;). Powinno być 3,5 (średnia z tego pola z 3 lat), jak bardzo odbiegać na minus, to no cóż szukamy nowej innej odmiany.

3 godziny temu, dysydent napisał:

nie proponuję unikania antywylegaczy ale zdarzylo mi się więcej stracić z przesadnego skracania niż z wylegi stąd bardziej dla równowagi przestrzegam że to broń obosieczna.
I ta jeśli się zdarzy nawałnica jak wyżej opisana to żadne antywylegacze nie pomogą zwłaszcza w momencie gdy najcięższy kłos w całym okresie wegetacji czyli właśnie teraz bo tuż przed żniwami już i liści nie ma i ziarno podsycha i lżejsze.... a tu właśnie burze nadają

zboża skracane antywylegaczami z automatu są wrażliwsze na choroby; przynajmniej takie moje wrażenie i jeśli intensywne skracanie to musi być intensywna ochrona od chorób

  

jeśli zauważysz coś bez sensu to spróbuj bez dłuższego wywodu udowodnić czyjś błąd. 
a jeśli jaki błąd choćby i u mnie znajdziesz to śmiało. Jeśli masz rację to jeszcze podziękuję za weryfikację

u mnie pomimo lichej dawki trineksapaku (połowa do 1/3 tego co zalecają na etykiecie w dwóch terminach) pszenica wszędzie stoi pomimo ulew, u sąsiadów 5 metrów dalej leźą nawet te niskie, z tym że osobiście raczej nie przekraczam tych 170-180kg N/ha

Edytowane przez WiesiekTraktorzysta
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, WiesiekTraktorzysta napisał:

u mnie pomimo lichej dawki trineksapaku (połowa do 1/3 tego co zalecają na etykiecie w dwóch terminach) pszenica wszędzie stoi pomimo ulew, u sąsiadów 5 metrów dalej leźą nawet te niskie, z tym że osobiście raczej nie przekraczam tych 170-180kg N/ha

nie wiem czy linkowałem fotkę 
ACtC-3f929odiIg8dXQOsU3MEWLw1MKHpVkZthqg

 tego folderu https://photos.app.goo.gl/9LHZciYp32VX8HweA

i tutaj azotu poszło 150-170kg (nie chce mi się dokładnie liczyć) łącznie z tym że nierówno po polu a celowane więcej po slabszych obszarach a reszta po całości i było by dobrze gdyby nie druga pogłówna dawka mocznika którą nie ja siałem i pojechał śladami opryskiwacza i widocznie nie zakrył rozrzut lejka pasów 10m bo takim opryskiwaczem to pole pryskane nawet celowo  aby azot posypowo uzupelnić przed kłoszeniem bo jest strasznie gęsta.
To po fasoli, ale jednak uznaliśmy że trzeba zasilić przed kłoszeniem chyba błędnie; zważywszy dalszy przebieg pogody. Jest to jakaś niska nie znana mi odmiana ale postaram się ustalić jaka bo 1/3 dawki stabilana nieco późno dana jak na zalecenia i tyle a nie jest za wysoka i wykłada raz że gęsta a dwa że owe 125kilo/ha mocznika w ostatniej dawce wyszlo pasami. Wczesną wiosną nic z fungicydów nie bylo bo była zdrowa do samej ziemi a i nie jest po zbożu to poskąpiłem. Fosforu na tym polu bardzo dużo bo jeszcze z fasoli i pod pszenicę poszlo i w polifosce i jeszcze osobno w superfosfacie tak że też coś grubo ponad 100kilo/ha plus przecież z defekacyjnego
Akurat szwagier miał mocznik a szedł deszcz to na szybko i teraz żałuję że zdążyl przed tym deszczem :D 
raz toto opryskane tebukonazolem przed kłoszeniem a drugi raz na kłos jak zaczęło wykładać odpuściłem.
nawet nie patrzę już czy tam jakie choroby czy nie.
a ile wyjdzie o ile da się zebrać co w tym roku i to nie jet takie pewne to zobaczymy. tam w tych fotkach są jej zdjęcia i  kwietnia 

a właśnie
xqGEef0Uv3c39r2ExMxR9MPp_hWosj-S59xo8YZz
wcześniej czytałem na tym temacie o podsychających samych końcówkach liści i ten objaw był na tej pszenicy już w kwietniu, później poszły dolistne magnez w siarczanie i florowit po 10kilo +1,5l dwa razy i wyrosła z tych objawów bez jakiejkolwiek innej chemii i dopiero na flagowym powróciły co też tam na którymś widać.
Ja to stawiam na karb jakichś dysproporcji w składnikach w glebie może nawet mikro bo dwa lata wcześniej poszla tam potężna dawka wapna defekacyjnego rzędu 20t/ha i może zaburzenia przez antagonizmy wapnia? nie wiem ale nie przypisuję tego grzybom bo nijak się przebieg tego nie pokrywał z zabiegami,,, właściwie jednym od grzyba. Jeszcze jedna opcja to command po fasoli się nie dość w ub roczne suche lato... a było lekko ponad dwie setki na ha i relatywnie późno wiosną jak to w fasoli.

jak wspomniałem postaram się ustalić co to za odmiana bo z tego pola już kicha na siew bo pszenżyto się trafia ale ona mi się podoba właśnie z racji swego niskiego pokroju.

no z tego pola na już można ocenić że plonu jest ponad 5t/ha gdyby zaschło ziarnko w takim wypełnieniu jak w tej chwili.
mam gdzieś folder z pszenicą po fasoli ub roczną ale nie wiem gdzie
a może to w poscie na tym temacie gdzie opisałem? no nie wiem ale podobnie robiona pszenica rok temu też po fasoli dala parę kilo ponad 6t ale z 90 arów tylko wtedy ustała i bez antywylegacza no ale to był zupelnie inny rok niż ten

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

 

2 godziny temu, WiesiekTraktorzysta napisał:

u mnie pomimo lichej dawki trineksapaku (połowa do 1/3 tego co zalecają na etykiecie w dwóch terminach) pszenica wszędzie stoi pomimo ulew, u sąsiadów 5 metrów dalej leźą nawet te niskie, z tym że osobiście raczej nie przekraczam tych 170-180kg N/ha

z moich obserwacji wynika, że leżą zboża intensywnie prowadzone i gęste. Zboża rzadkie, gdzie po kłosach można poznać międzyrzędzia i ślady siewnika stoją ładnie. Niestety kłos tam nie jest wcale grubszy ani dłuższy. Oczywiście plon wyjdzie podobny i przyjemność koszenia większa z tych stojących, ale to tylko przy obecnych warunkach, bo tu się poszczęściło tym oszczędniejszym. Te zboża są również zdrowsze, bo rzadkie i tu znowu dla nich in plus. 

  • Like 1
Opublikowano

Tam, gdzie własciciele posiali trawniki, to zboże leży. W dobrze prowadzonym łanie z przynajmniej średnią ochroną od grzyba, stoi. Stoją też te po 2t/ha bo tam nie miało co się położyć.

Opublikowano

Dywanik siany 240kg/ha końcem września tak wygląda. 150kg N i do tego przedplon dwa poplony w 2019. Leży może 5%.

20200630_163950.jpg

20200630_163953.jpg

Opublikowano (edytowane)

ja tam i tak się dziwię że jako tako w rejonie pszenice stoją na to co jedenastego czerwca nad nami przeszło a im dalej na zachód tym więcej leży .
Oczywiście że rzadsze łany grubszą słomę i sztywniejszą ale gdy siejesz byle czym i jeszcze tego deszczu akurat w siewy ze świecą szukać i nie wiesz czy popada czy nie a ziarnka porozkładane  w całym spektrum głębokości siewu i czort wie ile procent nie powschodzi bo badziewny siewnik lub byle jakie przygotowanie roli to trzeba  naddatkiem ilość wysiewu bo prawie zawsze nie wszystko powschodzi a na pewno nierówno. Dopiero idealne przygotowanie roli, umieszczenie wszystkich ziarenek na uleżałej lub ugniecionej glebie a przykrycie pulchną wszystkie na optymalnej głębokości dostosowanej jeszcze do rodzaju gleby to wtedy można liczyć punktowo obsadę i coraz więcej jest pól tak obsiewanych.
Przy siewie precyzyjnym fasoli wychodzi mi np czerwonej 90kilo/ha a przy siewie starym konnym siewnikiem aby ciągłość rzędów zachować muszę dokładnie dwa razy tyle a i to potrafią być przerwy że jeszcze by można ponad dwieście ustawić. Im precyzyjniejszy i wcześniejszy na lepszym stanowisku siew tym ilość wysiewu mniejsza a rożnice jak między 100 kilo pszenicy na ha i może być za gęsta a przy punktowym siewie to i 80 kilo może być za dużo do 300kilo na ha i może być za rzadka. no jeszcze odmiana i jej "krzewialność"

tam się jeden skarżył na długie posty. Ledwie zasygnalizowałem kilka wariantów bo nie ma recepty uniwersalnej a jeszcze jak bym chciał rozwinąć i podać przykłady
bana by wołali co najmniej na tydzień :D 

Edytowane przez dysydent
  • Like 2
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
6 godzin temu, caseihc napisał:

W jakiej to centrali i ile się ją sieję na ha.

chodziło mi o https://agrotechnika.co/produkt/pszenica-ozima/is-spirella/;) (a gęstość preferowana jest podana na tejże stronie, jest to dystrybutor tej odmiany na Polskę)

6 godzin temu, dysydent napisał:

nie wiem czy linkowałem fotkę 

u mnie też miejscami leży ale to łącznie może 50m kwadratowych na 30ha ;), jakoś chyba ominęło cudownie, z tym że bardziej na brzegach niż w środku , no i nie ma czegoś takiego jak na zdjęciu że ufo przeleciało nisko lub walec przez pole przejechał na ukos ;)

4 godziny temu, ravoj napisał:

 

z moich obserwacji wynika, że leżą zboża intensywnie prowadzone i gęste. Zboża rzadkie, gdzie po kłosach można poznać międzyrzędzia i ślady siewnika stoją ładnie. Niestety kłos tam nie jest wcale grubszy ani dłuższy. Oczywiście plon wyjdzie podobny i przyjemność koszenia większa z tych stojących, ale to tylko przy obecnych warunkach, bo tu się poszczęściło tym oszczędniejszym. Te zboża są również zdrowsze, bo rzadkie i tu znowu dla nich in plus. 

no niestety u mnie nie widać siewu bo wszystko raczej gęste (poszło 270kg/ha Ostrogi/Hondii, dobrze rozkrzewiło się) prócz jednego pola 2,5ha gdzie to kompletnie nic nie rośnie i w tym roku przypaliło już na wstępie

Edytowane przez WiesiekTraktorzysta
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

to UFO mi się podoba no ale jak siewca nawozu równo posiać nie potrafi to rzeczywiście teorie spiskowe mają pożywkę.
Ja w tym czasie siałem fasolę aby przed deszczami zdążyć i sądziłem że tak prostą czynność jak ustawionym lejkiem po śladach...., no ale za wolne obroty silnika przez to WOM i ponasypywane pasami to i pokładło pasami. Nic to, to tylko nieco ponad półtora ha , reszta stoi no ale na innych polach kto inny siał nawozy i albo wszystko ustoi albo wszystko walnie równo. Szkoła pieniądze kosztuje i na drugi raz może równiej rozrzuci bo ja nie jestem zainteresowany rolnikowaniem na zbożach i te tylko jako zapchajdziura w zmianowaniu. Jakoś tam się to pozbiera a byłem dzisiaj na tym polu i te wylegi nawet się podniosły nieco i ziarno tak samo grube jak na stojących pasach tak że aby pogoda...

z resztą prognozy jakby suchszy lipiec od czerwca obiecują i jeszcze suchszy sierpien podejrzewają co z resztą jest zgodne ze średnimi klimatu Polski i jak to mówią - "jakoś tam bedzie" :) 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

To ja siałem 300/320szt, i też powiem że rzadkie to się wydaje i bardzo i sam nie wiem bo po sąsiedzku to wszyscy gęsto ze zwiększoną normą wysiewają i może ja też będę. Kłosy jak liczyłem to w najsłabszych placach około 500 a tak to jest te 700/800. W żniwa zobaczymy co i jak. 

Opublikowano

Ja od dwóch lat sieję 250 szt/m2, gleba IVa-V, staram się zmieścić z siewem między 15 a 20 września. W tym roku nawet jęczmień jary posiałem 250, z początku wydawało mi się że przestrzeliłem, bo był rzadki i wątły, ale jak ruszył w maju z kopyta, mimo chłodów, tak teraz jest gęstwina jak się patrzy.

Opublikowano

Panowie z innej beczki, co polecicie do wymycia opryskiwacza po środkach, na qq środka chwastobójczego tak mi nasprzedawał lokalny sklep że zrobiło się masło na beczce i nic nie chce tego ruszyć. Miałem dwa środki niby do płukania opryskiwaczy, lałem bor, lałem ludwika, lałem kwas fosforowy i nic nie chce tego rozpuścić. Boje się że zacznie się rozpuszczać jak pojade jesienią w rzepak i załatwie go na cacy, chociaż jak myłem filtry umazałem tym kawałek murka i leje deszcze już dwa miesiące i jak był biały nalot tak dalej jest więc nie wiem czy to jest wogóle rozpuszczalne.

Opublikowano (edytowane)

https://www.f armer.pl/produkcja-roslinna/zboza/pierwsze-kombajny-wyjechaly-w-jeczmien,97011.html

Cytat

Na przykład informacja z powiatu międzyrzeckiego z gminy Pszczew, gdzie wilgotność jęczmienia gospodarz zmierzył i wynosiła ona 12,5 proc., a  plon wyniósł  7 t/ha, kiedy w roku 2018 i 2019 kształtował się z powodu suszy od 3 do 4,5 t/ha.

czyli co jączmienia plony 2x wyższe niż rok wcześniej to i pszenicy będzie tysz 2x więcej- oby tak było ;)

Następną substancję wycofali: beta-cyflutryna na robale

Edytowane przez WiesiekTraktorzysta
Opublikowano
29 minut temu, rocco0987 napisał:

Panowie z innej beczki, co polecicie do wymycia opryskiwacza po środkach, na qq środka chwastobójczego tak mi nasprzedawał lokalny sklep że zrobiło się masło na beczce i nic nie chce tego ruszyć. Miałem dwa środki niby do płukania opryskiwaczy, lałem bor, lałem ludwika, lałem kwas fosforowy i nic nie chce tego rozpuścić. Boje się że zacznie się rozpuszczać jak pojade jesienią w rzepak i załatwie go na cacy, chociaż jak myłem filtry umazałem tym kawałek murka i leje deszcze już dwa miesiące i jak był biały nalot tak dalej jest więc nie wiem czy to jest wogóle rozpuszczalne.

Próbowałeś to ruszyć myjką ciśnieniową?

Opublikowano

Czy to prawda, że po wprowadzeniu nowej matrycy vat o której tak trąbi tvp, zmienia się stawka z 8% na 23% na nawozy i środki ochrony roślin ?. Ktoś co wie.

Pozdrawiam

 

Opublikowano

Raz czyściłem nitrem kierunkowskazy od c 330 bo sie ubrudziły farbą to plastik i guma schodziły płatami i kierunkowskazy były do wyrzucenia. Można spróbować octem, ale skoro kwas fosforowy nie pomógł to ocet chyba też nie ruszy tego.

Opublikowano
SawekBraczyk napisał:

To ja siałem 300/320szt, i też powiem że rzadkie to się wydaje i bardzo i sam nie wiem bo po sąsiedzku to wszyscy gęsto ze zwiększoną normą wysiewają i może ja też będę. Kłosy jak liczyłem to w najsłabszych placach około 500 a tak to jest te 700/800. W żniwa zobaczymy co i jak. 

Posiałbyś 450 ziaren/m, to miałbyś grubo ponad 1000 kłosów na metrze i cyk, plon 12t. 😒

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszam do dyskusji poświęconej uprawie pszenicy w roku 2025.
      W tym temacie będziemy poruszać zagadnienia związane z nawożeniem pszenicy, ochroną fungicydową pszenicy, zwalczaniem chwastów w pszenicy jak również wiele innych ogólnych tematów dotyczących pszenicy, zarówno pszenicy jarej jak i pszenicy ozimej.
      Najpopularniejsze pytania z poprzednich lat, na które na pewno znajdziesz odpowiedz w roku 2025:
      1. Jaką ochronę fungicydową pszenicy wybrać?
      2. Czym zwalczać chwasty w pszenicy ozimej a czym w pszenicy jarej.
      3. Jak nawozić pszenicę? 
      4. Ile kilogramów azotu zastosować? Ile razy w ciągu sezonu nawozić pszenice?
      5. Kiedy i czym regulować pszenicę ozimą?
      6. Jakie nawożenie dolistne mikroelementami zastosować w pszenicy?
    • Przez Alio
      Witam.
      Zakładam nowy temat bo ma duży problem z uprawą pszenicy i od lat nie mogę sobie z nim poradzić.
      Ten problem to gęstość ziarna.
      Uprawa w zasadzie wg ksiązki. Płodozmian tak ustawiony, że nie mam pszenicy po zbożu tylko wyłącznie po buraku lub rzepaku. Nawożenie w przybliżeniu K-150 P-110.
      Ph wyregulowane. Wapnowanie regularnie co 4 lata w odpowiedniej ilości .
      Pełna ochrona: dobra zaprawa, T1,T2,T3, żadnych problemów z  chwastami.
      Antywylegacz zwykle w 2 dawkach w odpowiednim momencie
      Siew 100-115 kg/ha, materiał siewny regularnie zmieniany lub odświeżany.
      Nawożenie azotem może zbyt ambitne, bo 2x100 kgN w formie RSM i "na kłos" 25-35 kg N w saletrze.
      Gleby w większości od 3b do 4a.
      Plon w miarę stabilny od lat 8-9,5t/ha
      I od lat stały problem: Bardzo wysokie białko 14-15,5, gluten nawer do 33 ale za to zupełny brak gęstości. Zwykle 71-74 sukcesem jest 76.
      Tydzień temu wysłałem pierwsze auto na młyn i białko 15.1 gluten 32,6 a gęstość 71.6. Cena zamiast 770 netto ledwo 700 netto. Gdy odjąłem transport wyszło taniej jak paszowa z podwórka.
      Gdzie popełniam błąd, że mam tak niską gęstość?
      Pytałem wielu osób i nikt nie był i w stanie doradzić.
    • Przez bazalt50
      Problem nie mój, tylko sąsiada - posiał pszenicę (chyba odmianę Wilejka) dość późno, gdzieś pod koniec października, na poplonie z rzepaku. Niby zaczęła mu wschodzić. Dziś byłem zerknąć na swój zasiew, i uderzyło mnie że jego pole jest golusieńkie. Nie ma absolutnie nic. Te ziarna które są na wierzchu wypłukane przez deszcz, to niby jest maleńki kiełek, ale brązowy i martwy. Natomiast ziarna które są głębiej nawet nie zakiełkowały. I wszystkie ziarna - i te płytko i głębiej - po naciśnięciu rozłażą się w palcach. U nas mówi się na to że się "skrochmaliły". Zadzwoniłem po niego żeby podszedł i zobaczył. Trochę się załamał. Gość jest trochę niekompletny intelektualnie. Szkoda mi go bo mimo wszystko poczciwy chłop. Ale nie wiem co mu powiedzieć i poradzić, bo osobiście nigdy nie spotkałem się z czymś takim z pszenicą. Jak wspomniałem - siał późno, było dość mokro i zimno, śnieg ostatnio też dostarczył sporo wody, mokro jest cały czas, pszenicę siał zaprawianą. Na moje oko zasiał stanowczo za głęboko (+/- 5 do 7cm). Czy coś z tego będzie miał? co mu poradzić?
    • Przez jarekvip99
      Jakie odmiany pszenicy jarej siejecie i jak wam plonuja? Nie siałem juz z 6 lat a bede chyba zmuszony na wiosne bo burak dopiero co wykopali i jeszcze popadało ze nie ma szans orac a co dopiero siac
    • Przez Challenger
      Czy uprawia moze ktos ta odmiane pszenicy paszowej???Prosze mozliwie jak najszybciej o opisanie tej odmiany,jej plonowanie wymagania itp.Z gory dzieks :rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v