Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2020


Pytanie

Opublikowano

Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają

Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?

To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 

Cena pszenicy 2020 - prognozy

Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.

Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku


Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!

Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/

  • Like 2

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Opublikowano
10 minut temu, mus napisał:

W przypadku mojego taty gdy brał sam ciągnik na PROW to po 5 latach już mógł zejść z vatu ale zrobił to po 8 za pozno się dowiedział, na rzeczy typu kostka jest 12 lat bodajże. Najlepiej zwrócić się do biura podatkowego powiedzą co i jak, ale taka możliwość jest. 

Wiem że jest tylko mało kto się na coś takiego zdecydował kiedyś a teraz jest dla większości za późno ze względu na różne długoterminowe inwestycje. Jedno widzę ci co nie są na vacie może i nowymi sprzętami nie jeżdżą ale są bardziej spokojniejsi nawet w rozmowie niż ci co są na VAT.

  • 0
Opublikowano

U co z tego że wyjdziemy na ulicę? 

Postulat 800zl za pszenicę dla wszystkich? Czy to wschód czy zachód? I tak będzie podział bo ktoś ma lepiej, bo ktoś lepsza ziemię ma i jemu się nie należy. 

Jeszcze w dawnych czasach była planowana linia kolejowa do pokładów węgla na Lubelszczyźnie. I jak zwykle ludziom że Śląska to nie pasowalo i plany porzucono. A jakby ta linia powstała - to nie byłoby problemu z transportem zboża do portów.

Wszystko niestety dąży do skłócenia wszystkich. I w tym chaosie sami się pogryziemy. Nie zauważając jak każdy robi walki na czym się da. 

Kupić mieszkanie i pod dać go pod wynajem? Po pierwsze każda dziura już kupiona, a jak natniesz się na takich co nie zapłacą za czynsz to wtedy nie ma siły aby pozbyć się takiego lokatora - a rachunki i tak musisz zapłacić bo Cię stać 😊 taka patologia jest na około, także jak ktoś chce pchać się w takie rozwiązania to nie polecam.

Gospodarke traktuje jako możliwy zastrzyk gotówki, sentyment zostawiłem za sobą. I pracuje w mieście, a na gospodarkę wracam albo na zasiewy albo żniwa. Resztę robię z doskoku, czasami i w podorywkę zasieje pszenicę i też urośnie. A rwać się na rekordowe plony to już nie warto. Tylko jak się plon uda to jest radość, ale póki co nie ma się z czego cieszyć. Tylko zawsze jest ta niepewność czy da się wszystko zebrać. 

 

  • Like 3
  • 0
Opublikowano
20 minut temu, daro189 napisał:

U co z tego że wyjdziemy na ulicę? 

Postulat 800zl za pszenicę dla wszystkich? Czy to wschód czy zachód? I tak będzie podział bo ktoś ma lepiej, bo ktoś lepsza ziemię ma i jemu się nie należy. 

Jeszcze w dawnych czasach była planowana linia kolejowa do pokładów węgla na Lubelszczyźnie. I jak zwykle ludziom że Śląska to nie pasowalo i plany porzucono. A jakby ta linia powstała - to nie byłoby problemu z transportem zboża do portów.

Wszystko niestety dąży do skłócenia wszystkich. I w tym chaosie sami się pogryziemy. Nie zauważając jak każdy robi walki na czym się da. 

Kupić mieszkanie i pod dać go pod wynajem? Po pierwsze każda dziura już kupiona, a jak natniesz się na takich co nie zapłacą za czynsz to wtedy nie ma siły aby pozbyć się takiego lokatora - a rachunki i tak musisz zapłacić bo Cię stać 😊 taka patologia jest na około, także jak ktoś chce pchać się w takie rozwiązania to nie polecam.

Gospodarke traktuje jako możliwy zastrzyk gotówki, sentyment zostawiłem za sobą. I pracuje w mieście, a na gospodarkę wracam albo na zasiewy albo żniwa. Resztę robię z doskoku, czasami i w podorywkę zasieje pszenicę i też urośnie. A rwać się na rekordowe plony to już nie warto. Tylko jak się plon uda to jest radość, ale póki co nie ma się z czego cieszyć. Tylko zawsze jest ta niepewność czy da się wszystko zebrać. 

 

A z produktami jest inaczej ? Też sprzedając nie masz gwarancji że ci zapłacą. Wiącek też kupował bydło i ilu osobom nie zapłacił! I tak samo z mieszkaniem pod wynajem zawsze jest jakieś ryzyko. Ale ważne żeby z głową wynająć i sporządzić umowę. 

Wiadomo jesteśmy tak podzieleni i rozdrobnieni że nikt za nikim nie pójdzie a jeżeli chodzi o ziemię i klasę to jest u mnie od 1 do 6 klasy i jak nie dasz tego co trzeba to i nie zbierzesz. Pole które kupiłem to w ubiegłe żniwa właściciel zebrał ok 4 t z 2 h jęczmienia przyczepa 4 t a klasa ziemi I II i III.

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, Damianek20 napisał:

A nie jest prawdą to żeby wyjść z VAT trzeba wszystko zwrócić ?

Oczywiście mówię o vacie nie dotacjach dla jasności 🙂

Oczywiście że nie jest prawdą że trzeba zwracać . Kupując np. ciągnik rolniczy w ocenie urzędu skarbowego on się amortyzuje po 5 latach i nic nie musisz zwracać . Możesz wyjść z vatu już po 3 latach , ale w tedy za 2 lata musisz vat zwrócić np . masz vatu 50.000 zł  i rezygnując z vatu po 3 latach musisz  20.000 zł zwrócić . 

  • 0
Opublikowano

Choćbyś najlepszemu wynajął to mieszkanie - to możesz się naciąć. I z głową nic nie pomoże. Większe prawa ma ten co zajmie Ci mieszkanie niż Ty jako właściciel. Tylko ludzie na fali paniki kupują co się da - tak jak to było w Hiszpanii od 2002 roku bodajże. I u nas się tak samo skończy. 

Co do upraw - ważny jest zysk a nie plon. A znam takich co pędzą 100km w dwie strony aby dostać 20zl więcej a tonie zboża. Bo taniej nie sprzeda jak moze drożej. Tylko weź przetlumacz to komuś jak bardzo się myli. 

A druga sprawa - cena ziemi. Każdy mówi że musi się spłacić. Ja się z tym nie zgadzam. To trochę jak z samochodem - z tym że na ziemi nie stracisz ani ziemia się nie zepsuje/zardzewieje. Więc kupno ziemi w sytuacji gdy masz wolną gotówkę i wzrastająca inflację to najlepsza ucieczka. Niech nawet ktoś to uprawia to przez 10 lat - to zawsze może ją sprzedać niekoniecznie za niższa cenę,jak to bywa z samochodami. Na ziemie zawsze znajdzie się kupiec, tylko każdy chce żeby się spłaciło. A nikt nie wspomina że dzieci które pojechały do miasta bo tam lepiej momentalnie to wszystko sprzedadzą, bo po co to trzymać jak może większe mieszkanie kupic, na wycieczkę pojechać albo pożyć sobie za to lepiej, niż zapieprzać całe życie i tylko garba dostać. 

  • 0
Opublikowano
1 godzinę temu, mysza103 napisał:

Oczywiście że nie jest prawdą że trzeba zwracać . Kupując np. ciągnik rolniczy w ocenie urzędu skarbowego on się amortyzuje po 5 latach i nic nie musisz zwracać . Możesz wyjść z vatu już po 3 latach , ale w tedy za 2 lata musisz vat zwrócić np . masz vatu 50.000 zł  i rezygnując z vatu po 3 latach musisz  20.000 zł zwrócić . 

Księgowa trochę inaczej mi tłumaczyła jak jest z tym vatem ale nie zamierzam iść i się nie będę w to jakoś zagłębiał, niech myślą ci co są na nim. 

Ale dzięki za wytłumaczenie 👍

1 godzinę temu, daro189 napisał:

Choćbyś najlepszemu wynajął to mieszkanie - to możesz się naciąć. I z głową nic nie pomoże. Większe prawa ma ten co zajmie Ci mieszkanie niż Ty jako właściciel. Tylko ludzie na fali paniki kupują co się da - tak jak to było w Hiszpanii od 2002 roku bodajże. I u nas się tak samo skończy. 

Co do upraw - ważny jest zysk a nie plon. A znam takich co pędzą 100km w dwie strony aby dostać 20zl więcej a tonie zboża. Bo taniej nie sprzeda jak moze drożej. Tylko weź przetlumacz to komuś jak bardzo się myli. 

A druga sprawa - cena ziemi. Każdy mówi że musi się spłacić. Ja się z tym nie zgadzam. To trochę jak z samochodem - z tym że na ziemi nie stracisz ani ziemia się nie zepsuje/zardzewieje. Więc kupno ziemi w sytuacji gdy masz wolną gotówkę i wzrastająca inflację to najlepsza ucieczka. Niech nawet ktoś to uprawia to przez 10 lat - to zawsze może ją sprzedać niekoniecznie za niższa cenę,jak to bywa z samochodami. Na ziemie zawsze znajdzie się kupiec, tylko każdy chce żeby się spłaciło. A nikt nie wspomina że dzieci które pojechały do miasta bo tam lepiej momentalnie to wszystko sprzedadzą, bo po co to trzymać jak może większe mieszkanie kupic, na wycieczkę pojechać albo pożyć sobie za to lepiej, niż zapieprzać całe życie i tylko garba dostać. 

Już wspominałem że sprzedając płody też możesz się naciąć, usunąć studenta nie stanowi wielki problem wiem z doświadczenia. Jeżeli chodzi o rodzinę z dziećmi to już gorzej aczkolwiek nie jest to tak trudne jak sugerujesz.

Jeżeli chodzi o spłacanie ziemi to ziemia musi się zwrócić max w 15 lat bo to są pieniądze zamrożone i nie po to się je lokuje żeby zaczęła przynosić dochód po 30 l.Ziemi jak firmy nie prowadzi się bo lubię tylko dla zysku. Nie ma zysku to bankrut. Samochód traci na wartości tutaj nie będziemy nawet dyskutować. Ale nie bardzo dobre jest to porównanie z ziemią chyba że to firmowe auto to ono pracuje i zarabia, a nasze prywatne autka to luksus 😁.

A to że młodzi sprzedają to co im zrobisz. Mojej żony matka wysłała córkę z gołą du.ą i zarzyczyła sobie mieszkania w mieście bo jej córka nie po to wyszła za mąż żeby robić. Po prostu takie larwy mnożą kolejne i tak to jest. Będzie żyć od wypłaty do wypłaty ale mina sąsiadek jest bezcenna moja córka/syn w mieście mieszka. Czasem wspomni że na stancji albo przemilczy. 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano

A budżet UE najniższy w historii, na rolnictwo znowu kwoty zmniejszone , mówimy o latach 2021-2027

mniejsi dostaną, a większych będą j.....ć, większych to według naszego ministra pow 75 ha

  • 0
Opublikowano
18 minut temu, pawelek98 napisał:

A budżet UE najniższy w historii, na rolnictwo znowu kwoty zmniejszone , mówimy o latach 2021-2027

mniejsi dostaną, a większych będą j.....ć, większych to według naszego ministra pow 75 ha

Kolego większym nie dadzą bo oni wzięli tyle z prow a małym postawią takie wymagania i kontrolę że nie będzie warto składać o te programy. Po to są wymyślane te chore programy i wymagania bo jest coraz mniej kasy na to wszystko a jak mniej ludzi złoży to wystarczy kasy albo zostanie.

  • Like 3
  • 0
Opublikowano
2 godziny temu, Damianek20 napisał:

Księgowa trochę inaczej mi tłumaczyła jak jest z tym vatem ale nie zamierzam iść i się nie będę w to jakoś zagłębiał, niech myślą ci co są na nim. 

Ale dzięki za wytłumaczenie 👍

Już wspominałem że sprzedając płody też możesz się naciąć, usunąć studenta nie stanowi wielki problem wiem z doświadczenia. Jeżeli chodzi o rodzinę z dziećmi to już gorzej aczkolwiek nie jest to tak trudne jak sugerujesz.

Jeżeli chodzi o spłacanie ziemi to ziemia musi się zwrócić max w 15 lat bo to są pieniądze zamrożone i nie po to się je lokuje żeby zaczęła przynosić dochód po 30 l.Ziemi jak firmy nie prowadzi się bo lubię tylko dla zysku. Nie ma zysku to bankrut. Samochód traci na wartości tutaj nie będziemy nawet dyskutować. Ale nie bardzo dobre jest to porównanie z ziemią chyba że to firmowe auto to ono pracuje i zarabia, a nasze prywatne autka to luksus 😁.

A to że młodzi sprzedają to co im zrobisz. Mojej żony matka wysłała córkę z gołą du.ą i zarzyczyła sobie mieszkania w mieście bo jej córka nie po to wyszła za mąż żeby robić. Po prostu takie larwy mnożą kolejne i tak to jest. Będzie żyć od wypłaty do wypłaty ale mina sąsiadek jest bezcenna moja córka/syn w mieście mieszka. Czasem wspomni że na stancji albo przemilczy. 

Ziemia to nie samochod żeby mógł stracić na wartości. 

Ziemia to twój warsztat - przynosi cykliczny zysk po dużej inwestycji. A potem możesz ją sprzedać. Albo sprzedadzą ją dzieci 😀

Ziemia to zawsze inwestycja, a nie zamrazanie pieniędzy. Nadwyżki inwestujesz aby później przynosiły zyski. 

Ja mając malo ziemi inwestowałem nadwyżki w większe nawożenie itp, aby w trudniejszych latach moc z niej skorzystać bez nawozów itp.

Co do mieszkań - szukając mieszkania w warszawie naogladalem się mieszkań po studnetach. I uwierz mi - z kaucji na pewno nie pokryjesz remontów, bo kto by teraz szanował cudzą własność, w szczególności tutaj. 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano (edytowane)

Tak warsztat któremu zaczyna być tylko dla hobby 🙄.

Wiem że nikt nie szanuje czyjeś. Zajmuje się sprzedażą rzeczy do wykończenia mieszkań i mam styczność z ludźmi i wiem jak kupują na wynajem najtańsze i najgorsze produkty aby tylko było bo było.

Nie cytujemy poprzednich komentarzy

Edytowane przez Bartek933
  • 0
Opublikowano
57 minut temu, Damianek20 napisał:

Kolego większym nie dadzą bo oni wzięli tyle z prow a małym postawią takie wymagania i kontrolę że nie będzie warto składać o te programy. Po to są wymyślane te chore programy i wymagania bo jest coraz mniej kasy na to wszystko a jak mniej ludzi złoży to wystarczy kasy albo zostanie.

tu nie o to chodzi, tu kilka koncernów kasę trzyma , ostatnio zwiedziłem trochę fabryk, linie produkcyjne się rozrastają coraz większa produkcja , robotyzacja, ogromne marże i to wszystko trzeba gdzieś upchnąć, i to te wielkie korporacje o wszystkim decydują, nawet o tym jak rolnictwo będzie wyglądać.

popatrzcie  AGCO: fendt, massey,valtra, chellenger, CNH: new holland, case, steyr , kongskilde  i wiela tam przykładów, oni między sobą wszystko ustalają, a my mamy prze.....ane czy to większy czy mniejszy gospodarz

  • 0
Opublikowano

Zdziertusy, prawie 400zł za auto.

Za manitou płaciłem 140 od auta.

  • 0
Opublikowano

Mieszacie  z  tym  Vatem w  głowach  że już  sam  fiksuję  ,  jak  ktoś  przeszedł  na  vat  bo  akurat  miał w planach  trochę  inwestycji  i  liczył  na  zwroty   to  po pięciu  latach  może  zrezygnować  z  bycia  vatowcem   ale  jeśli   kupił  ciągnik  za 246 tys brutto  i  dostał   46 tys zwrotu  Vat  to  rezygnując z bycia  Vatowcem  musi  sprzedać  ciągnik  po  aktualnej cenie rynkowej  doliczyć  do tego  Vat  i  go oddać  do  skarbówki    jeśli  więc ciągnik  po pięciu  latach  stracił  połowę na  wartości to  sprzedajemy  go  za 123 tys brutto i z tego 23 tys do  skarbówki wędruje  którą  nie  interesują  amortyzacje  czy  sie zwrócił  czy  się nie  zwrócił  tylko  skarbówkę interesuje  aktualna  wartość  -  jeśli  się mylę  to  mnie  poprawcie  żebym  nie  trwał  w błędzie

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
8 godzin temu, krzysztofz14 napisał:

Jesteś w błędzie nic nie musisz sprzedawać.

O i  takie  wyjaśnienie  tematu  to  ja  rozumiem 

  • Like 1
  • 0
Opublikowano
16 godzin temu, krzysztofz14 napisał:

Jesteś w błędzie nic nie musisz sprzedawać.

Sprzedać nie musi ale vat od jego wartośći musi oddać skarbówce

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowy rok w nowym temacie.
    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez Bartek933
      Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v