Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Godzinę temu, SamaPrawda napisał(a):

W tamtym roku przerabiałem w ten sposób ma luz, tyle, że ruszta i zewnętrzny stół paszowy (zdjęcie w galeri), ograniczała mnie działka, dziś bym się zastanowił czy nie lepiej postawić nawet łukowej od 0. Rozwiązanie bardzo fajne, jak narazie do 20 sztuk chodzi, wychodzi jedna bela 120cm na dzień, czasami się uda, zwłaszcza latem, że można ścielić co dwa dni. Krowy wychodząc z hali wchodzą na ruszta z stołem paszowym, te które czekają stoją na głębokiej ściółce, poczekalnia przy takim stadzie i budynku nie jest konieczna bo większość sama wchodzi lub trzeba im nadać odpowiedni kierunek.

 

Mam zbiornik około 100tyś wystarcza na te 3/4 miesiące ale jak masz możliwość to rób większy u mnie niestety w dół już nie chcieli iść i wyszedł jaki wyszedł.

 

Jak wygląda sytuacja zimą? Odchody nie przymarzają do ruszt? Myślę o podobnym rozwiązaniu ale boję się, że odchody będą przymarzać na tyle mocno że ciężko będzie je zezkrobać ładowarką a przez to będzie dużo kulawizn. Na razie zimy są łagodne ale nie wiadomo co będzie w przyszłości

Opublikowano

Problemy z rusztami są dwa, przy mrozach -20 faktycznie troche marznie, ale tylko to co odrazu nie spadnie lub nie zostanie przydeptane i lato przy suchym powietrzu, przez to, że jak narazie nie mam paszowozu krowy rzucają kiszonki na siebie i zapychają się ruszta, problem sam się rozwiązuje gdy powietrze jest wilgotniejsze ponieważ krowy już wtedy przeciskają to pomiędzy szczelinami. W tamtym roku najwięcej było chyba -17 przez tydzień lub dwa temperatura utrzymywała się poniżej -10 jeżeli dobrze pamiętam. według mnie te dwa tygodnie można przeboleć.

Opublikowano (edytowane)

@leszek1000

Teraz nie daje kiszonek ale jak dawałem to było tak samo , nie ma żadnych uszkodzeń raczej, tym bardziej dziwne że normalnie je .. 

Jeden cielak zachorował na nerki to praktycznie z dnia na dzień przestał jeść pił też bardzo słabo. 

Edytowane przez raven18
Opublikowano
3 godziny temu, SamaPrawda napisał(a):

Problemy z rusztami są dwa, przy mrozach -20 faktycznie troche marznie, ale tylko to co odrazu nie spadnie lub nie zostanie przydeptane i lato przy suchym powietrzu, przez to, że jak narazie nie mam paszowozu krowy rzucają kiszonki na siebie i zapychają się ruszta, problem sam się rozwiązuje gdy powietrze jest wilgotniejsze ponieważ krowy już wtedy przeciskają to pomiędzy szczelinami. W tamtym roku najwięcej było chyba -17 przez tydzień lub dwa temperatura utrzymywała się poniżej -10 jeżeli dobrze pamiętam. według mnie te dwa tygodnie można przeboleć.

Zamontuj zraszacze nad rusztami. Mogą być dysze od opryskiwacza. Sterownik, aby puszczał wodę co 15 min po 1-2 minuty i może będzie ok. Ewentualnie się bawić z czasem co ile minut i na jak długo ma być podawana woda

Opublikowano

Szkoda zabawy tak naprawdę, w niczym to nie przeszkadza, jedynie aspekt wizualny, ruszta zapychają się jedynie w miejscach gdzie krowy nie chodzą, przez rok nie czyszczenia wystarczył tydzień wilgotniejszego powietrza i same się wyczyściły

Opublikowano
SamaPrawda napisał:

Jak rozumiem chcesz doić bez hali jedynie wganiać i wiązać na czas dojenia? Przy krowach na głębokiej ściółce według mnie powinien być osobny korytarz przy stole paszowym, aby codziennie wypychać lub ruszta, przez to rozwiązanie powinno iść mniej słomy, ponieważ krowa załatwia się tam gdzie je, przynajmniej w teorii, ale ze względu na czystość warto to zrobić.

Tak dokładnie narazie chciałbym zrobić taki sposób doju. Pomyślę jeszcze nad tym czy jakiś sposób codziennego usuwania odchodów przy paszowym zrobię. Jeszcze taki jeden aspekt, ile +- realnie macie powierzchni na sztukę na luzie?

Opublikowano

Zrób to aby codziennie wypychać, tam jest największy ruch, tam będzie zawsze mokro jeżeli będzie na głęboko. Jeżeli masz tam wszystko gotowe to nie jest głupi pomysł, wstawił bym tylko drabine zatrzaskową aby to szybko złapać, plusem tego rozwiązania jest łatwe zadawanie treściwej paszy. Sugerowałem się wymaganiami odchowu bydła, tam jest chyba 5m2 na sztukę.


Obejrzyj sobie kanał Agro Putas na TT on ma w taki sposób zrobione jak ty planujesz

Opublikowano

jakie polecacie odmiany na wartościową kiszonkę z qq? drugi rok wychodzi mi skrobia tylko 28 procent i nie wiem czy to wina odmian źle dobranych czy czegoś innego? pryzma w tym roku z kentosa, oseva centa i impaktit. Oseva to dent i prawie połowa areału. Może w tym rzecz ze denty na kiszonkę odpuścić chociaż jak piszą to odmiana typowo kiszonkowa.

Opublikowano

w tamtym roku 32% w tym roku 36% suszy nie było ziemię słabo przepuszczalna glina w spodzie kukurydza zawsze wyrasta na 3,5-4m może to wina tego że jest mały udział ziarna przy tak dużej roślinie nawet jak kolby wydają się ładne no albo te denty zmniejszyły tą skrobie.

Opublikowano

To najprawdopodobnie jest wina tego że tak duża wyrasta. Spróbuj jakis odmian z farmsatu one z tego co zauważyłem po swojej okolicy wysokie nie rosną. A jak siejesz Hulka czy exposition to one są typowo kiszonkowe to idą w górę i robią mase i skrobia ci wtedy ucieka. 

Opublikowano
1 godzinę temu, mx_racer napisał(a):

w tamtym roku 32% w tym roku 36% suszy nie było ziemię słabo przepuszczalna glina w spodzie kukurydza zawsze wyrasta na 3,5-4m może to wina tego że jest mały udział ziarna przy tak dużej roślinie nawet jak kolby wydają się ładne no albo te denty zmniejszyły tą skrobie.

Zapewne gesty siew i tym wyganiasz kuku w górę. Ja mam już sprawdźone na dokładnie że najnizsza da największy plon i energię. Siałem 4 firmy zostałem przy jednej Pioneer. Niższa od euralis kws syngenta a plon największy i chyba najbardziej odporna na susze miałem porównanie na jednej działce z euralis 

Opublikowano

Za jakieś dwa tygodnie jak próby zrobię z tegorocznej jest bardzo sucha dzisiaj otwarta a jutro zaczynamy mieszać ... zeszłoroczna miała 38% i to chyba była moja najlepsza...

A co do tych ideałów to nigdzie nie pisałem że mam idealnie 🙋‍♂️ duzo jeszcze a nawet bardzo dużo do poprawy.. 

Opublikowano
4 godziny temu, mr1997 napisał(a):

U mnie w tym roku 46 SM i 43 skrobi uschła w oczach od braku opadów, woda idzie do paszowozu

Ojejku nie pleśnieje Ci taka sucha, tak do 40-41 to już jest sucha , a u Ciebie 46 naprawdę szybko chyba w oczach uschła .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v