Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ciągnik jeździ dużo to fakt i opony na pewno zedrę a ze starości się rozlecieć nie zdążą. Mimo to nawet gdyby to i tak wolał bym nowe kupić choć by nawet diagonalne jak pchać się w stare gumy.

Opublikowano

kto napisał ze to stare gumy, równie dobrze mogą mieć 3-4 lata, więc jak najbardziej warto przemyśleć, szczególnie jeśli ciągnik do pomocy i pyrka kilkanaście godzin w roku

 

na obręcze w 360 nie założysz TL, jeden prosty powód- nitowane uchwyty

dwa to nie do każdej TL możesz założyć dętkę, może być tak że będzie ją ciąć 

Opublikowano

Chodzilo mi ze w polu nowych radialek nigdy do zera nie zjade.

Predzej sie rozwala ze starosci.

Rocznie nie robie wiecej niz 150 200mtg.

Ten ciagnik co kupilem w 2002 r.

To od 93-02 zdarl ok 40 -50 procemt bieznika bo robil w transporcie w tartaku.walem wom to byl malo co uzywanynie.az zardzewiala koncowka.

Opublikowano

To robiąc 200 mtg i jechać na łąki i do transport to Diagonalne wystarczą 16.9-28  za 1400 1500 powinieneś kupić oponę z średniej półki Cultor/Mitas,choć ja bym stawiał na twoi miejscu Radialne 14.9-28 Decyzja należy do ciebie

Opublikowano

@asharot co jak? opony radialne znacznie wolniej się zużywają niż diagonalne. widzę po swoich kormoranach. nie mówiąc o innych ich zaletach- większym uciągu, lepszy doleganiu do gleby, mniejszym zużyciu paliwa...

  • Like 1
Opublikowano

Przy nowych mogę się zgodzić, choć nie do końca. Bez konkretnych danym producenta - subiektywna ocena, czyli szklana kula i fusy z kawy powiedzą to samo.

Przy tych konkretnych niemal łysych, mowa o uciągu to już majaczenie.

  • Like 1
  • Thanks 2
Opublikowano

Wiem, że są tacy ludzie co nie zwracają uwagi na dane producenta. Dla nich takie dane jak rozmiar, profil, skład mieszanki, max ciśnienie, zalecane ciśnienie, ilość płócien, rodzaj budowy, i wiele innych nic nie znaczy - słyszałem o takich.

  • Like 1
  • Thanks 1
Opublikowano
15 godzin temu, volvo napisał:

@asharot co jak? opony radialne znacznie wolniej się zużywają niż diagonalne. widzę po swoich kormoranach. nie mówiąc o innych ich zaletach- większym uciągu, lepszy doleganiu do gleby, mniejszym zużyciu paliwa...

Tak ale żeby w paliwie ci się zwróciły to trzeba jeździć.  Przy tylu godzinach rocznie doczekasz następnej ery a jeszcze ci się ta "droższa" inwestycja nie spłaci.

A żeby faktycznie opona miała wpływ na mniejsze spalanie ciągnika...... przeczytaj co napisał Alacapone. Może nie do wszystkich informacji jest dostęp i nie wszystkie coś mówią ale jednak. Od siebie polecił bym jeszcze obejrzeć  kształt bieżnika, porównać z konkurencją, wyciągnąć wnioski. A przeglądając najtańsze opony  ten co w nich ten bieżnik stworzył był obłąkany.  

  • Thanks 1
Opublikowano

Właśnie opona opona nierówna.

Niektóre maja tak ciulowy bieznik 

Smieszne i waskie .

Dla przykladu niektore firmy 14.9 wydaja sie węższe w balonie niz stare prlwskie.

Jak pamietam wto 4011 wydawaly sie ogromne.

 

Opublikowano

Stare opony do 40-ki jeśli mnie pamięć nie myli to były 13-ki, do 60-ki miały już opis 14,9/13r28 nawet sam miałem tak opisane stomilki w 40-ce. Ostatnio da się zauważyć właśnie że producenci zaczęli  zwężać  opony nie wiedzieć dla czego. Miałem w swoim belshiny ich szerokość dosłownie książkowa 460 mm a nowe prawie 30 mm węższe. Wysokość bieżnika też w niektórych poleciała w dół a tu już jak dla mnie wytłumaczenia innego jak cygaństwo nie ma. No a kształt... wystarczy sobie na trayale popatrzyć.... że to ktoś w ogóle kupuje to się dziwię.

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)

Jak szukałem opon bkt i kultory odrzuciłem z miejsca, petlasy ładnie wyglądają ale z opinią o nich jest już  gorzej. Może na przód bym się zdecydował bo szybko się zużywa i teoretycznie nie powinny się rozlecieć. Stanęło na Taurusach.

Edytowane przez seweryn20
Opublikowano

bkt to marna opona, widzę w mojej miejscowości jak szybko się zdzierają. do tego rozwarstwianie "gumy"

w życiu bym nie kupił tego badziewia, nie stać mnie na taki szajs.

a co do tanich radialek mam doświadczenie z kormoranami i firestone i obie robią świetną robotę. firestone w polu są niesamowite. 

Opublikowano

Mam prawie identyczne, ale nie Taurusa,

Klocki gęsto w środku i słabo się czyści ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez abuk14
      Mam kilka pytań dotyczących ładowacza czołowego do Ursusa C-330 M.
      1. Na co zwracac uwagę przy zakupie ( byc może będzie używany)
      2. Jeśli nowy to jakiej marki wybrac??
      3.Czy naprawdę tak ciężko się kreci kierownicą prz zwożeniu bel słomy ( o obornik nawet nie pytam)??
    • Przez pablo21
      Ostatnio przeglądałem katalog częci z Grene i widziałem pompę hydrauliczną do c-330 wzmocnioną czym ona różni się od zwykłej, jaki ma wydatek, i co da jej założenie w ciapku(będzie szybciej podnosił?)
       
      Od kiedy to się pisze pąpa?
    • Przez vitoma
      Czesc
       
      Czy moge zamiast zalecanego Hipola 6 uzyc do C330/360 oleju przekladniowego klasy 80W90 "zachodnich" firm ? Np. castrol, elf, mobil, valvoline ?
       
      oczywiscie planuje calkowita wymiane oleju. do tej pory byl zalany hipol 6.
       
      Z tego co widze to obecnie produkowany przez Orlen Hipol 6 rowniez ma klase 80W90, i jakis oznaczenie GL-4 . Nie wiem co ono oznacza.
       
      Jest tez olej Orlen Agro 80W90.
       
      Czy wszystkie wymienione moga zastapic orginalnego Hipola 6 podczas wymiany?'
       
      dzieki
      pozdrawiam
      Piotrek
    • Przez AdrianWasiak
      Mam ursusa c-330m 1800mth z 89r orginał zadbana narazie nie sprzedaje ale chętnie zamienię na coś większego np. Zetor 5011/5211 7011/7211 Case 685xl/745xl lub MF czterocylindrowy itp. rozważę różne propozycje jak nikt się nie zgłosi to na wiosnę będzie na sprzedaż.Zdjęcia w mojej galerii.
    • Przez Awek
      witam , od pół roku posiadam ursusa 1224 i od początku był problem z podnosnikiem , nie podnosił agregatu siewnego tzn podnosił na pełnym gazie a jak ujmowałem gazu to zaraz opuszczał , pojechałem na pole i po chwili nie chciał opuscić  albo nie chciał podnieść , jak jechałem drogą to na całym gazie bo zaraz opuscił i problem był z podniesieniem nawet gazowanie nic nie dało , więć wymieniłem pompe na wzmacnianą nową , nowy tłok i cylinder , rozdzielacz po regeneracji ,filtry nowe , oleju jest max , i to samo więć pomysłem ze rozdzielacz moze jest trafny więc oddałem na gwarancje i stwierdzili ze jest dobry i to samo , wie moze ktos co jeszcze moze być nie tak ? i na pokrywie podnośnika od strony fotela  są dwa otwory w jeden jest wkręcony korek a drugi otwór jest wkręcona sruba która wchodzi w rozdzielacz zwykła sruba z otworem i tak mysle czy nie powinno być tam jakiegoż zaworu , bo miałem dwóch mechaników i kazdy mówi jedno (panie jak wszystko nowe to nie wiem co moze być ) i tyle aby wiem  z góry dzięki za odp
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v