A u nas trend odwrotny. Pszczelarstwo się modne robi. W samej wsi jest trzech młodszych ode mnie. Ja nawet odnoszę wrażenie, że aż za wiela ( jeśli przepszczelenie jest oczywiście możliwe, bo nie wiem) tych pszczelarzy jest. W jaki kont nie pojedziesz to ule. Sam myślałem, ale jak ciutek poczytałem to stwierdziłem, że nie ogarnę kolejnego zajęcia i zwątpiłem.