Z karpiem widziałem krzyżówki, a jak wpuścisz bądź znajdzie się tam biały karaś, to najpierw będziesz miał mieszanki, a potem biały Ci wyprze żółtego. Potem białego będzie od ciula i przestanie rosnąć. Będzie od groma małej ościstej niesmacznej ryby. U nas to zmora jest. Ale jak u Ciebie nie ma plagi tego dziadostwa to nie powinno być tak licho jak opisałem. Ogólnie w PZW i stowarzyszeniu wędkarskim walczymy z tym. Do wody idzie masa drapieżnika tak jak ichtiolog zarządzi plus jeszcze sami organizujemy drapieżnika ponad normę i poprawa jest. Ja mam niewielki staw ale planuje spory wykopać kiedyś gdzie celem będzie węgorz sandacz szczupak okoń. Reszta jako pokarm ma służyć.