donweter1989

Na masce malucha to na zabawę do sąsiedniej wsi kiedyś jechałem

Tata miał wartburga a dokładnie dwa. Jeden pod wiatą do jeżdżenia a drugi za stodołą na części. Ale twarde to było jak diabli. Jak w lesie brzozę chwyciliśmy to tylko nadkole tata przekręcił a wartburg dalej gotowy do jazdy. W bagażniku kilka worków z prosiakami bez problemu się mieściło.

Tiger bonzo i kobra - para super dobrana😂

Bardzo możliwe, ale sądzę że gdzieś jest tam jakaś wariatka, z którą byśmy się dograli. Nie wątpię. Pięknych Pań jeszcze sporo w tym kraju.

Twój wybór i ja go szanuję. A ja to z tych niezdecydowanych jestem. Choć 32 lata na karku to jakoś na dłużej mi z żadną nie po drodze.

Oj racja racja👍 Ot gospodarne te Kurpie

Kobity równouprawnienia chcą. Ona go przeniesie 😉. Oby nie na ławkę do parku 😜

A ja sobie nie wyobrażam jak można drzewem palić. Drewnem to i owszem, ale drzewem 😉

Mniej daj. Najpierw kieliszek, potem dwa, trzy i tak dalej. Spróbuj delikatnie je przyzwyczajać, bo innego pomysłu nie mam na tą chwilę.

Mam trochę bigów po nawozie jak byś reflektowal,😁 Chociaż nie zostawię se je na pamiątkę. Przy tych cenach nawozów to wnukom kiedyś pokaże jak to się kiedyś nawozy siało 😂

Jedna runda lanz bulldogiem i fynd Twój 😁

@Michal014d może za wiela tej kredy? Ile dajesz na sztukę?

Zamiast gospodarz petardy wystrzelić to bydlaki gospodarza na sylwestra wystrzelą.

Chwytaj Anżeja w ramach rekompensaty 😅

Aż tak się nie lubimy 😁

Ta ja na prąd wytrzymały co prawda. Świński poganiacz to mnie łaskocze, ale ten policyjny to raczej mocniejszy, a widać że oni ostatnio lubią ich używać.

Jak ja bym chciał aby mnie o dowód gdzie w sklepie zapytali 😞

To nie łon. To z mojego powiatu jakiś czort był. Objechałem miasteczko aby mu po swojemu wbić przepisy do głowy, ale nie znalazłem dziada.

Coraz mocniej rozważam zakup kamerki do auta. Ostatnio jełop w kałdi mnie na stłuczkę usiłował naciągnąć.

I to jeszcze na tych mini chińskich lampkach z aliexpres.

Ludzie są różni. Znam też takiego co na kilkunastu hektarach ma kilkadziesiąt sztuk bydła, a mechanizacja taka, że taczka nie potrzebna. Sprzęt może nie najnowszy, ale facet z pomysłem i wie jak robić aby się na śmierć nie zarobić.

We wsi znajomy też 15 ha tym cudem na pasek przewraca. Dwa pokosy rocznie robi na siano. Masakra ile to brzęczenia aby dosuszyć. Ale to specyficzny człowiek. Siano zbiera samozbierająca i dmucha to na strych. Tam cały dzień taczka w ruchu jest. W jedną stronę futer i słoma wjeżdża a z powrotem obornik na taczce wyjeżdża. Około 50 sztuk opasów na stanie.

Szkoda🙁

Trza się będzie musowo po sklepach rozejrzeć i zakupić tego sera skoro taki polecany.