karbex

Dzięki - zrobiłem inaczej ale dało rade - przyspawałem do czoła wałka pręt, założyłem na to kawał żelastwa z dziurą i dospawałem poprzeczke z drugiej strony pręta - taki młotek bezwładnościowy. Podgrzałem obudowe i nawet nieźle poszło. Do wymiany mam łożyska i wodzik (łożysko korbowe)+ membrany (zaworki dobre). Jak policzyłem to zawsze to 450 zł do przodu w porównaniu z nową pompą. Jak by nie poszło to właśnie też myślałem o wywierceniu dziury a póżniej zakorkowaniu.

Dzięki panowie - zrobiłem jeszcze inaczej i dało rade - przyspawałem do czoła wałka pręt, założyłem na to kawał żelastwa z dziurą i dospawałem poprzeczke z drugiej strony pręta - taki młotek bezwładnościowy. Podgrzałem obudowe i nawet nieźle poszło. Do wymiany mam łożyska i wodzik + membrany (zaworki dobre). Jak policzyłem to zawsze to 400 zł do przodu w porównaniu z nową pompą.

Dzięki - ale lipa. Konstruktorowi bym podziękował za współprace - zwykły dekielek z oringiem albo uszczelką załatwai sprawe a tu taki babol. A jaką kupiłeś na podmianke?

Koledzy, nie chce zakładać nowego tematu także pisze tutaj - mam tą pompe monsun pp100 i potrzebuje ją całkowicie rozebrać - kupiłem używany opryskiwacz i była pęknieta membrana - troche stał noi łożyska skorodowały bo tam woda stała. Macie jakiś patent żeby wytargać wałek z tej pompy z łożyskami? Z tyłu nie ma dekielka żeby odkręcić i wałek wybić a z przodu nie ma za co złapać. Nie wiem kto to wymyślił...

Koledzy, nie chce zakładać nowego tematu także pisze tutaj - mam tą pompe monsun pp100 i potrzebuje ją całkowicie rozebrać - kupiłem używany opryskiwacz i była pęknieta membrana - troche stał noi łożyska skorodowały bo tam woda stała. Macie jakiś patent żeby wytargać wałek z tej pompy z łożyskami? Z tyłu nie ma dekielka żeby odkręcić i wałek wybić a z przodu nie ma za co złapać. Nie wiem kto to wymyślił...

Bartek933 - dzięki za odpowiedź Kolego FarmerDyzio - jest plik wordowski na stronie piorinu do pobrania ale nienpotrafie linka wstawić bo mi sie odrazu na telefon ściąga

Witam wszystkich - mam pytanie czy podczas kontroli porinu lub arimr wystarczy przedstawić rejestr stosowanych śor czy trzeba mieć dodatkowo paragony lub faktury potwierdzające zakupy tych środków?

I ssący i wydechowy na 0.3 mm. Pozdrawiam

Zwykle przy gruncie jest wtedy na minusie. W okolicach zera to bywa różnie czasem przejdzie jakaś fala chłodu kawałkiem pola i pas wymarznięty a czasem na termometrze -1 a gryka stoi. -2 oC to dane literaturowe które mówią że przy tej temperaturze ginie całkowicie. Nie ma sie co spierać bo to nie apteka - chciałem tylko pokazać jaka różnica miedzy tymi roślinami i czemu sie koledze jego plan nie uda

No wiesz - każda dyskusja jest po to żeby sobie wyrobić własne zdanie i nie ważne czy chodzi o 10 czy 100 ha. Jak ktoś ma 100 ha to też nienkoniecznie patrzy na ten 1 litr bo i inny ma dochód. Co do uwag kolegi wacus1990 to nie do końca sie ze wszystkimi zgadzam. Badania laboratoryjne są po to żeby porównywać maszyny w tych samych warunkach. W polu sie tego nie da porównać bo gleby różne, maszyny różne,wilgotność różna itd. Najlepszy test na spalanie to wsiądź do zetora, pojeździj z godzinke i sam oceń czy nawet jeśli o 5% wiecej pali (choć ja tak nie uważam) to nie jest wart tego spalania 😉

Dzieki - aż byłem obejrzeć i chyba u mnie tylko fotel styknie bo duża kabina i ppd fotelem jest duża płyta zdejmowalna - dzięki

Koledzy - żeby wytargać regulator siłowy to trzeba koło demontować ? A jeśli tak to prawe czy lewe żeby było wygodnie wyjąć?

Niedawno kolega na forum miał podobne objawy i sie okazało że wałek ataku. Z tych rzeczy które wymieniłeś może być wszystko. Jak poleciały tryby w napędzie to po jego wyłączeniu pracują bez obciążenia i mogą bez hałasu pracować a jak załączysz to tryby na siebie nacierają i jak wtedy rzegocze - zaczął bym jednak od weryfikacji przodka

Jak dla mnie to wyznacznikiem tego czy ciągnik jest oszczędny to jest jednostkowe spalanie g/kwh. A reszta to już kwestia doboru maszyn żeby ciągnik był optymalnie obciążony. Przykłady: MTZ - 224 g/kwh Zetor 7211- 246 g/kwh Zetor 5211 - 251 g/kwh C360 - 265 g/kwh C360 3p - 236 g/kwh Z powyższego wynika że najniższe spalanie jednostkowe ma mtz a najwyższe c360. A to ile dany ciągnik spali realnie w polu w przeliczeniu na ha to już kwestia tego na ile dobrana maszyna jest w stanie wykorzystać w danej chwili generowanej przez silnik mocy. Jak kolega zamieni c360 na zetorka 5211 to maszyny bedzie ciągał te same a częstsze tankowanie zetorka bedzie wynikało z tego że ma poprostu mniejszy zbiornik😉 - a jeśli chodzi o komfort to inna liga. Uwaga - pisze z doświadczenie - wszystkie powyższe maszyny poza 7211 użytkowałem po kilka lat w gospodarstwie

Brawo Lukasz. Nic dodać nic ująć. Ten przelew o którym piszesz to jest kanał sterowania zaworem przepływowym. Jak jest regulator pod siedzeniem to przy podnoszeniu/opuszczaniu siłowym on jest zamknięty przez co domyka zawór przelewowy i ciśnienie idzie na rozdzielacz lub siłownik. W przypadku niedrożności tego kanału lub innego rozdzielacza otworzy sie zawór bezpieczwństwa i pompa cały czas bedzie pod obciążeniem ustawień tego zwaoru czyli ok 180-200 atm

Chmm. Przy takim układzie zaczołbym od sprawdzenia jednak tej pomki zasilającej czy membrana nie strzeliła

Kranik (jeśli jest) jest drożny? Normalnie leci paliwo jak zdejmiesz przewód?

Ok. Dzięki Zbyszek - zrobie tak przy najbliżej jakiejś naprawie pod deską bo troche babrnia przy tym jest.

No rok na sprzedaż facelii dobry ale proponuje jednak w tym temacie zostać przy gryce. O facelli jest osobny temat - zagaiłem tylko o facelii żeby przybliżyć rożnice i wytłumaczyć czemu gryka nie zadziała

Jest spora rożnica między facelią a gryką w biologii rozwoju. Siewki facelii wytrzymują nawet do -9 stopini. Gryka maks do -2. Nasiona jednej i drugiej rośliny spokojnie przezimują w ziemi i zaczynają kiełkować gdy temparatura na to pozwala. Problem gryki polega na tym że jak grunt sie ociepli to ona wschodzi nawet w kwietniu i każdy przymrozek ją kładzie. Facelia wschodzi i rośnie - jak uprawiamy uprawy jare po facelii to potrafi być dość pospolitym "chwastem" na wiosne

Hej kolego - nic z tego nie będzie, co byś nie robił. Co wzejdzie to umarznie, a jedynie w maju powschodzą pojedyncze nasiona co wcześniej nie wzeszły - szkoda paliwa... co innego facelia 😉

No być może ale kolega napisał że miał samą rope w pompie, także spore prawdopodobieństwo że przez pompe idzie - choć przy weryfikacji pompy nie sprawdzenie wtryskiwaczy byłoby grzechem 😉

Łot ruska fizyka 😉 - zegar sie zagrzewa i wtedy para wykrapla - niesamowite to jest 😉

Hej koledzy - mam nietypowy chyba problem. Jak pracuje ciągnikiem to parują mi wszystkie zegary oprócz woltomierza. Jeden z zegarów kupiony nowy (wskaźnik paliwa) też zaparowany, obrotomierz też. Włacze światła to zegary są ciepłe od podświetlenia i dalej zaparowane. A rano jak wsiadam - czyste. Macie tak samo w swoich dzidach? Macie jakiś patent na to czy to normalne?

Na pytanie z taką ilością szczegółów odpowiedź jest tylko jedna prawidłowa - gumowe 😂😂