timo
Members-
Postów
3339 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez timo
-
-
U nas chyba gdzieś leży chwytak do obornika, byłbyś zainteresowany? Łyżki do kopania chyba już nie mamy, ale jakbyś potrzebował oryginalne to ostatnie ramię (nieprzedłużane), to chyba też jest. I jak dobrze pamiętam, to mamy jeszcze siłownik do przedniego lemiesza (taki sam jest jeszcze w innym miejscu maszyny, ale nie pamiętam gdzie) i jakieś duperele od hydrauliki.
-
-
-
-
No ja uważam odwrotnie - padnie cokolwiek i nie masz ani koparki, ani ładowarki. Zresztą każda maszyna uniwersalna ma gorsze parametry, niż "jednozadaniowa". Dla przykładu: ta ładowarka podnosi mniej, niż teleskop i niżej - co prawda więcej, niż kompaktowa "łamana", ale z kolei od niej jest mniej zwrotna, bo ma większą d*pę. Jeśli chodzi o kopanie, to też ma mniejszą głębokość i udźwig, niż typowa koparka no i obraca samo ramię, a nie całą wieżę. Taka maszyna jest OK dla firm budowlanych, która robią niewielkie i urozmaicone prace na wyjazdach, bo do wożenia jest jedna maszyna. Do gospodarstwa uważam, że dwie oddzielne sprawdzają się lepiej. Myślałem też, że jest lżejsza, przy tej wadze tym bardziej nie widzę jej przewagi nad wymienionymi przeze mnie. Chyba, że nowy właściciel kupił ją w konkretnym celu, np. do zrealizowania jakiejś inwestycji budowlanej - wtedy OK.
-
Za tyle to wolałbym kupić osobno koparkę (np. Fortschritta T-174/2 - za 12 tys. można kupić fajny egzemplarz z przyzwoitym wyposażeniem) i ładowarkę (za pozostałe 33 tys. można pomyśleć o starszym teleskopie) albo ciągnik z turem (wtedy zawsze jest dodatkowy ciągnik w gospodarstwie). Jak dla mnie jedynym plusem jest dość niska waga tej maszyny.
-
- 5 komentarzy
-
- Massey Ferguson
- 675
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
-
Źle a tak na poważnie, to sukcesywnie rozwalaliśmy tamy, w końcu im się chyba znudziło albo po prostu zabrakło im budulca w pobliżu (wycięły wszystko, co nadawało się na tamę i miały za daleko z transportem), więc się przeniosły. Ale generalnie w okolicy jest ich coraz więcej i są coraz bardziej bezczelne i niepłochliwe (zobacz na fotki w mojej galerii), więc pewnie problem jeszcze wróci, a być może nawet narośnie.
-
-
-
-
- 5 komentarzy
-
- Massey Ferguson
- 675
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
-
-
-
Dodam, że maszyna trafiła do nas (@leniwiec_13 to mój brat) z przebiegiem 9 tys. mth na liczniku, a nie wiadomo, ile w rzeczywistości. Stan pozwala sądzić, że co więcej, być może drugie tyle - była już kiedyś tulejowana główna oś obrotu wysięgnika, a u nas robione parę rzeczy przy silniku, poza tym jest parę rzeczy spawanych, więc raczej we Francji lekkiego żywota nie miała. Więc to, że akurat teraz padło sprzęgło, to moim zdaniem nie efekt ciągnięcia przyczep, a zbieg okoliczności - po prostu nadszedł jego czas. Nie mówię, że taka robota mu służy, ale maszyna u nas pracuje max ok. 200 mth rocznie, więc po regeneracji pojeździ jeszcze dłuuugo. Co do hamulców, to pneumatyki nie ma, ale nie mamy też w żadnym ciągniku (wszystkie Renault z Francji), więc we wszystkich przyczepach będziemy montować hamulce hydrauliczne, w Manitou też będzie zrobione wyprowadzenie na przyczepę. A ładowarka waży 8450 z widłami, więc z chwytakiem pewnie ponad 8500 kg i faktycznie nie ma problemu z hamowaniem. @extrabyk, coś się nie klei w Twojej teorii - gdyby było tak, jak piszesz, że sprzęgło chroni elementy mechaniczne, ale nie chroni samego siebie, to padłoby samo sprzęgło, a nie wielowypust - element czysto mechaniczny.
-
To ja doprecyzuje, bo brat (@leniwiec_13) się pomylił Mulczer ma 160 cm. Wydajność niewielka, bo nie dość, że wąski, to jak jest dużo zielonego, to ma problem z "przerobieniem" tej masy, za to idealnie sobie radzi z patykami, krzakami i drzewami - spokojnie kosi gęste zarośla z badylami ok. 4 cm średnicy, a pojedyncze do 10 cm też da radę przemielić (aczkolwiek takich staramy się unikać, bo szkoda maszyny). Generalnie maszyny idealna do odzyskiwania bardzo zaniedbanych nieużytków, gdzie nie wiadomo co leży w trawie i w co się przywali, a nie brak grubych badyli. Ale i do tego mogłaby być szersza, tak ze 2,5 m
-
Burty z nadstawkami do przyczepy D-50, łączna wysokość 110 cm, czyi pojemność 12,5 m^3. Cały komplet jest do sprzedania. Dolne burty do poprawek (na tylnej 2 ogniska korozji od wewnątrz przy środkowych pionowych profilach, na prawej brak jednego zawiasu i skorodowane łączenie poziomego i pionowego profilu). Górne w stanie bardzo dobrym, jedynie do odmalowania (kwestia estetyczna) - powierzchowny nalot rdzy, bez większej korozji. Potem wrzucę na OLX, to dokleję linka.
-
-
-
