Grzegorz8946

Pole po lewej nigdy nie widziało GPS,a,siane tradycyjnie do znacznika ,miedza jest szeroka,jak widać,działka po lewej jest oczywiście nasza,wychodzi szeroka ponieważ koło w siewniku wystaje poza obrys redlic,żeby dosiać do samej miedzy trzeba było by jechać kołem właśnie po miedzy,która jest nierówna,jak mamy urwać coś w siewniku wolimy zasiać troszkę dalej,przy niektórych działkach nie mamy wcale miedz z sąsiadami,i jest całkiem dobrze,nic nie rośnie,nie trzeba kosić

GucioJUMZ - oczywiście że tak

Tej naklejki Dealera nie mogli większej D....ać

Ładowarka z tego co widać na pełnych obrotach ,jak z ceną pszenicy w waszym rejonie?U nas (Zamość),ok 750 zł/t,z tego co słyszałem,im bliżej zachodniej granicy tym drożej,podobno dochodzi nawet do 870 zł/t.

Moim zdaniem ładniej się prezentuje od I generacji,nawiązuje do ,,starszego'' Lexiona 480

Myślałem że na równym suchym polu ma problemy,postać rzeczy zmienia grząski teren,niebieska pewnie bardziej włazi,troszkę wąskie koła ma jak na taką wywrotę ,jak zapadnie się po osie,to też preferowałbym wiaderko,szkoda przyczepy,szarpaniem i darciem można sam wózek z pod przyczepy wyciągnąć

U nas przez jedno pole też przebiega droga ale w planach,nikt nią nie jeździ,to siejemy pole normalnie wzdłuż ,jak ktoś che przejechać to jedzie,podobnie sąsiedzi,perz nie rośnie nie trzeba kosić,kolein nie ma i po sprawie

Bliźniaki robią robotę , nie ma kolein,jakaś droga przebiega przez pole?

małopolanin64 - no racja można użyć oleju do łańcucha pił spalinowych,jest biodegradalny,ale po pierwszym deszczu nie będzie po nim śladu,kiedyś zasmarowaliśmy wszystko smalcem ,od jesieni do wiosny trzymał się jak trzeba

proxy8441-zdecydowanie masz rację,podstawić choćby ba kawałkach desek,u nas też nie ma gdzie postawić wszystkich maszyn,większość stoi umyta zakonserwowana i podstawiona wysoko na pniaczkach,w naszym gospodarstwie do konserwacji stosujemy smar (towot),jest w tym prawda że kwas nanoszony ze smarem ma zły wpływ na elementy robocze,ale bez przesady,przecież do wiosny nie zeżre lemiesza ,a 5 litrów specjalnego smaru kosztuje ok.500 zł,więc to mija się z celem.. :mellow:

W sam raz zamiast szęśćdziesiątki lub MF 235 ,kabina Naglak,czyli nasza,i jak? W miarę wykonana?

John77 - sprzęt nie jest mój,Aresa ciągają Johnem 6930,z tego co słyszałem sprawuje się naprawdę dobrze

E,pięćdziesiątka widzę na PROW była brana,nawet tablica wisi.

Również mamy Bizonka na bliźniakach,jeszcze kilka dobrych lat temu,ja były problemy z wjazdem w pole,dawał radę,obkaszał wiele ,,bagien'',byłych łąk,ten pewni sobie radzi lepiej jak nasz,nie ma rozdrabniacza,tył tak nie włazi,nasz szedł dokąd tył nie siadł,jak już tylny wózek wisiał,koniec jazdy,a rozdrabniacz z wągrowca waży,z tym zostawianiem błota na drodze różnie było,najlepiej zrobić rozpęd po suchym odcinku pola wtedy obleci,jak nie jakiś szmel i dłubanie,teraz w naszym rejonie nie ma takich mokrych ,,lat'',co do półosi i skrzyni,jeśli umiejętny,i wprawiony jest operator,nic się nie będzie działo,pasy jezdne jakoś chodzą,odkąd był założone bliźniaki,półosie racja bardzo cierpią,dwa koła więcej,dwa razy były wymieniane,z bizonkiem trzeba się umieć obchodzić ,to będzie dobrze,ze skrzynią pasami i półosiami ,takiego jest również lżej wyciągnąć,nie wlezie jak czasami bez bliźniaków,po skrzynię,nigdy nie było zczepianych kilka ciągników,nie jednokrotnie wydzierała go sama sześćdziesiątka

A składałeś na modernizację wniosek czy na MR?Ja pow.Tomaszowski ,A jak sprawuje się twój Ares i Brona Staltech?Długo masz Aresa?jak sobie radzi z tym zestawem ?

Powinno być dobrze,moje pola 8 lat pługa nie widziały,nie narzekam na plony,z siewem też nie mam problemu,a na polach żadnych bruzd,jak na stole.

Jak będzie tak ciepło jak nadają to 3-4 dni i te wcześniejsze już powinny zakwitnąć,buraki też siejesz?Jeśli tak to dawno zasiałeś?