Grzegorz8946

Podrzucę co fotkę jak u nas na skłonie wygląda praca bizona i ogólnie maszyn i przyczep ale to dopiero po żniwach,bo aktualnie nie mam żadnych zdjęć z tamtego miejsca myślę że u nas jest zdecydowanie większe nachylenie w galerii mam fotkę buraków z tego skłonu jednak zdjęcie nie wyrazi tego co jest w rzeczywistości.

Hrubieszowska skała ale i tak nie ma co narzekać,dobrze że borowiny nie mamy

Nowosiółki, gm.Telatyn

Byłem u ciebie na profilu i już wiem,gdzie to jest,podwórze zkojażyłem jadąc czasami w stronę IMPERIUM

Jakiś znajomy podórek,Mołożów?

Skąd jesteś,okolice Werbkowic?

Jak cena takich opon? R 38 pewnie.

Nasz również rocznik 74,lecz wersja nasza,krajowa,jednak na tabliczce napisane jest Model 5050 Trochę zbytek ale części raczej to samo co w 56

Ja ci nasze D 47 przyprowadzę,trzeba robić,ale jakoś brak natchnienia

Pędziłem w Niedzielę na Zamość,co prawda słońce dawało w oczy ale za sadkiem zauważyłem jedną Białoruską maszynę

GucioJumz-a tak na jesieni z ojcem rozmyślaliśmy i tak zleciało,można było go wziąść na góry do czuchadła (czwórki wachadłowe),i do grubera,na wiosnę za bardzo nie ma do czego ale zobaczymy,co do spalania to moożna podyskutować,ważne żeby w polu było konkret i na czas zrobione

Jaryszki w Zamościu wypuszczają je na testy?ciekawe czy była by opcja wzięcia go na wiosnę na test do agregatu bez orkowego?tylko lanie ropy?

Plon i to niezły będzie

Mi tam dwunastka jakoś chodzi ,co prawda więcej odpoczywa bo na 27 ha to się nie przepracuje też przechodziła kilka operacji ale jak dotąd od jakichś 10 lat nie była ściągana z pola na holu sprzęt może i toporny i mało obrotny ale urok swój ma B)

Maszyna na lata , pracuje taka u sąsiada,zawsze słychać kiedy jest w polu

Do orki jak na razie wróciliśmy tylko na ten rok,głównie byliśmy ciekawi jak będzie wyglądała orka po tylu latach bez pługa,jednak orało się na prawdę przyzwoicie,co do wad to większe nasilenie chorób grzybowych w pszenicach po pszenicach,cięższa walka z chwastami w przypadku buraków,jak i w niektórych w pszenicach,co do rzepaku nie mamy doświadczenia bo nie uprawiamy,jednak sąsiedzi sieją pszenice po rzepaku bez orkowo i wygląda to naprawdę przyzwoicie,moim zdaniem zalet jest jednak więcej niż wad,brak podeszwy płużnej,lepsza struktura gleby(stosujemy UG Max),duuża oszczędność czasu,co do trudności z doprawieniem to na pewno wiele zależy od gleby,również mam kultywator do uprawy bez orkowej jednak mimo tegorocznej suszy radził sobie dobrze,lecz po burakach,za rok dalej kontynuujemy siewy bez orkowe pszenica-po pszenicy,w razie szczegółów PW,i trochę opróżnij skrzynkę

Od dawna uprawiacie bez orkowo,czy dopiero praktykujesz tego typu uprawę?My po 8 latach bez pługa przeoraliśmy pod pszenicę.

W końcu widzę ,,prawdziwe'' ścieżki,a nie wyłączanie dwóch sekcji wysiewających na koło przy rozmiarze 480 albo 520..

Mieliśmy w tym roku,na przeciw innych odmian od DANKO nie wychodzi najlepiej,nie łapała parametrów,jednak tonażowo wychodziła dobrze,od Danko mogę polecić Estivusa zimotrwałość naprawdę dobra mimo późnego siewu po burakach w ilośći 140 kg/ha utrzymała się całkiem dobrze,mimo dwóch zabiegów grzybowych odporna na Fuzariozy.

Oby listopad nie był zimny i mroźny to jeszcze ładnie się rozkrzewi,my jeszcze wczoraj sialiśmy 4 ha ozimej po burakach

Jest Stoll to i pare złotych w kieszeni zostaję

Kiedyś również interesował nas taki Stoll,lecz nie wiadome były losy buraka u nas w gospodarstwie,jednak cały czas sieje się te 7-10 ha,Stoll przeżytek?na przeciw mojego ,,sprzętu'' o ile można tak to nazwać to nowoczesna maszyna

U nas w Fionie też jest dość duży rozstaw,w każdym bądź razie odkąd jest kupiona praktycznie sieje się bez orkowo i nie pamiętam żeby kiedykolwiek zapchały się redlice słomą czy liśćmi z buraków

No zielaz tam koło Zamościa fajne tereny mają pola trochę paski i wysokie miedze

Teraz można porównać który błotnik pasuje lepiej