ROBERTINHO

albo że jak wysiejesz azot i gleba zamarznie to azot z tej ziemi zniknie wymarznie. masakra ale tak to już jest ludzie i tak swoje wiedzą. a drugą dawke myśle w kwietniu sypne tak przed pierwszym kolankiem. 2 lata tak robie i sie sprawdza to.

masakra z tymi zdjęciami. też mi z af w zeszłym roku jakaś firma zdjecia zarąbała i na olx wstawiła.

też tak miałem posiane 3lata temu

faktycznie pszeniczka sie bujnęła nie ma co. zadowolony z tego zetora? chyba twojego 5320 widziałem ostanio w internecie do sprzedania.

fajna proxima. fajny sprzęcik. a co do pszenicy to moja wygląda podobnie a siana we wrześniu. dawno tak słabej pszenicy nie miałem jak w tym roku. dałem jej na NI 250kg saletry.

tak jest tylko że u mnie to początek marca śnieg cały czas właściwie był. mało kto ma azot rozsiane bo przecież w marcu sypać azot na ozime to nic nie da bo azot wywietrzeje. bynajmniej tak ludzie gadają a ja robie swoje i rozsiałem tak wcześnie na ile warunki pozwalały bo I7 marca rozsiałem a rozsiałbym i szybciej no ale u nas spore góry są wiec jak ziemia zmrożona i dałbym na śnieg to azot ze śniegiem z gór by spłynął.

o panie to już po 2 dawce u mnie na kaszubsch dzis snieg leży a pierwsza dawka poszła dopiero I7marca. wielu jescxe wcale azotu nie rozsiało. w polach też nikt nic nie robi bo w dołkach to i woda stoi. predzej jak w kwietniu pewnie nie wiedziemy. pszenżyto ładne nie ma co mówić ja w tym roku postawiłem na liboriusa też ładnie wygląda choć gorzej z pszenicą asory jakaś rxadka sie zrobiła i pole z daleka wygląda gołe lub ledwo jakby było posiane a siane było we wrześniu jeszcze.

tera na 20metrów panie rzuca.

też dziś rano rozsiałem pierwszą dawke azotu na ozimony

ja piernicze za dzierżawe płacić. masakra. u mnie to dopłaty bierze właściciel a dzierżawca sobie uprawia.

ja też w czwartek rano planuje z azotem na oziminy ruszyć bo zeszły tydzień śnieg i mrozy były nawet _-I4 stopni było a dziś I0na plusie wiec na czawrtek nadają przymrozki więc pewnie z pierwszą dawką rusze wtedy.

jakieś zdjęcie siłownika?

też od zera zaczynałem w 20I3roku i wiem co to znaczy ziemia od zera ciągniki od zera i teraz już maszyn teżtroche jest. nawet swój kombajn mam który zawsze mi sie marzył. wiadomo wiele nerwów i stresu było ale cały czas działa sie coś do przodu. także kolego doskonale cie rozumiem bo też nie miałem nic dosłownie.

tu pszenica już żyje a u nas narazie mizerota wszystko stoi bo mrozy po I4stopni na minusie i teraz śnieg dalej sypie.

jak jest nasmarowane to lekko to chodzi sam mam famarola 3m ze ścieżkami i jestem zadowolony. norme zawsze trzyma czy jedziesz w góre czy wdół czy w poprzek góry. zawsze wysiane to samo. fajnie estetycznie wyglądają po nim wschody zbóż bo rzepaku nie sieje więc sie nie wypowiem.

to tak jak u mnie. mróz jest ale śniegu 20cm

a ja ze saletrą czekam bo za dużo śni3gu jest więc póki co nie da rady.

widze też na śnieg sypiesz. u mnie śniegu napadało jecze dziś w nocy i chciałem z saletrą na oziminy wystartować ale śniegu jescze sporo wiec trzeba poczekać a bez przymrozku nie wjade no a w pon prognozują I0na plusie

dospawałem fasolke z lewj i prawej strony na wierzyczke

układ sie sam odpowietrza.

w zeszłym roku ze względu na sytuacje dostępności nawozów siałem yara sulfan to jak go rozisałem I2 marca to leżał na wierzchu do majówki więc czy ta otoczka taka dobra nie wiem. w tym roku jest przygotowana saletra jak wcześniej

Kolega sieje a u mnie śnieg leży więc z azotem czekamy.

tak jest tylko podstawa i heja. nie ma co w takie głupoty wierzyć. nie wszystko da sie kupić kasą. w szkołach uczono i dziadkowie mówili że orka na zime to obowiązek przy sianiu jarych bo to podstawa za wyjątkiem okopowych na oborniku. bo ziemniak pod którego orka jest robiona wiosną lepiej rośnie niż gdy była orka zimowa. bynajmniej u nas taak jest. A tu teraz panie zasiej jakiś międzyplon potem go zniszcz i siej na wiosne od nowa co ziemia przesuszona to przesuszona. znajomy sie śmiał i mówi kupi 2 rozrzrzutniki jednym rozwiezie obornik a na drugiego nakładzie piasku i będzie zaraz z tyłu drugim rozrzucał ziemie. i ekoschemat spełniony bo obornik z ziemią wymieszany. nawet w piśmie świętym pisze czyńcie sobie ziemie poddaną a nie bądźcie poddanymi ziemi do czego to zmierza wszystko. 4% gruntów ugorowanych. jaki w tym sens. kto jak gospodarz zna swoją ziemie. Tylko rolnik wie że jak doprowadził glebe do użytku żeby rodziła a przez rok nic na niej nie uprawi to zaraz bedzie tam zielnik polski z perzem na czele. ale nie ma co narzekać każdy ma swoje gospodarstwo i wie na co może sb pozwolić a na co nie koniecznie.

probus fajna odmiana też ją siałem. w tym roku jest liborius i wygląda póki co lepiej jak szybciej probus. reszta okaże sie w żniwa

pszenoce masz ładną. u mnie pszenica w tym roku to tragedia jest taka słaba że telefon zdjęcia nie mógł zrobić. naprawde mizerota siana 28września a nawet jednego rozkrzewienia nie ma miejscami. jakaś przebarwiona sie zrobiła i teraz nie wiem co zrobić. mam saletre na nią zakupione ale nie wiem czy sypać czy co. może jakąś porade pan by miał bo ja już ręce rozkładam.