Alchemik

Dysponuje może ktoś instrukcją do 8100 ?

Nie przed w szereg tylko równolegle z kontrolką led. Najpierw jednak warto miernikiem sprawdzić, czy nie ma wewnątrz zakupionej kontrolki dodatkowego rezystora.

Co do kontrolki ładowania. Jeśli przez nią zasilane jest wzbudzenie alternatora, to po przejściu z żarówki na LED może być problem z wzbudzeniem. Ledy maja dużo mniejszy pobór prądu. Przy kontrolce led od ładowania dokłada się rezystor bocznikujący, albo zakłada kontrolkę z takim rezystorem w oprawce.

Widać ciśnienie podbiła zmiana oleju na 15w50. Nie znam tych silników dobrze i pewnie inni cos doradzą. W długotrwałej pracy ciśnienie spadnie jeszcze niżej. Pytanie o ile? Powyżej 2.5 jak nie ma bolączek w stylu uszkodzony przewód ssący pompy olejowej i z olejem mamy powietrze w magistrali, to powinien chodzić. Warto sprawdzić, czy nasz wskaźnik ciśnienia pokazuje poprawne wartości. Dalej w poszukiwaniu ciśnienia gdy bedzie niskie, to zostaje sprawdzenie ukladu pompy ( jest tam chyba podwójna pompa i jej uklad połączeń który potrafił płatać figle) i sprawdzenie stanu silnika (luz na panewkach itp)

Równie dobrze może się nic nie zmienić. Często pompa w silnikach nie nabija wysokiego ciśnienia, z powodu kondycji silnika, czy przecieków wewnętrznych. Mamy wtedy cisnienie np. 2.5 ktore jest w stanie napompować pompa. Zawór w pompie ustawiony np. na 4 i "mechanika" który dokładając podkładki myśli, że podniesie ciśnienie, a tak naprawdę zmienia tylko ciśnienie maksymalne na np. 5 którego pompa na cieplym silniku i tak nie napompuje. W praktyce zmieniają ewentualnie ciśnienie na zimnym silniku.... Jak wyglądają ciśnienia na zimnym, na ciepłym, przy jałowych obrotach? Jakiej lepkości wlany jest olej?

Nie przesadzajmy znowu, że saletra czy mocznik to taka straszna chemia. Gorsze związki trafiają do żywności. W druga stronę z nawozów naturalnych mamy w glebach pokaźną ilość pasożytów, bakterii, grzybów przez które można nabawić nieciekawych chorób i bedziemy ratować się przyjmując leki-chemię o wielu skutkach ubocznych. Chemia która potrafi zabić w naszym organizmie pasożyty, dla nas też nie są obojętna.

Czasami lepiej milczeć niż "rozwiać wątpliwości"

Jakoś mi tutejsza galeria nie leży do końca Tak było szybciej i wygodniej.

Nie znalazłem sam. Kolega @Leszy mnie naprowadził, bo nie wiedziałem, że u nas występują dziko takie jęczmienie. Wychodzi, że najbardziej bezsensowna to byla wypowiedź kolegi @robert1226 w tym temacie.

Patrzac na zdjęcia w internecie to jęczmień płonny.

Rośnie sobie na trawniku w mieście. Co to za trawa, lub dzika odmiana zboża? Co roku wyrasta na nowo.

Brak kontaktu z maszynami rolniczymi, o ile nie będzie to mocno inspirowane porządnymi sprzętami konkurecji może być problemem... A jakieś testy polowe maszyny już "zaliczyły"?

Ciekawe jak z powierzchnią filtracyjną? Mogą mieć dobry wkład tylko o małej powierzchni i będzie też szybko się zapychał.

Do produkcji agregatów uprawowych, czy ścierniskowych pewnie nie wystarczą proste maszyny produkcyjne. Jeśli to ma być wytrzymałe itp. To trzeba niektóre elementy mieć na czym wygiąć, zaharować np. w oleju, czy wodolu. Problemem pewnie bedzie produkcja sprężyn, czy elementów pracujących w ziemi.

Ciekawe też, czy zaprojektował ją jakiś praktyk, człowiek ktory ma doświadczenie z maszynami. W dużej firmie robiącej maszyny rolnicze zdarzają się sytuacje, że konstruktor nie ruszający się za biurka projektuje nową maszynę. Na produkcji w czasie montażu niektórzy pracownicy ( po godzinach w zakładzie- rolnicy) śmieją się, że to napewno nie będzie tak działać. Złożyć jednak trzeba i dopiero po teście w polu okazuje się, że ten kręcący śrubki rolnik ma większe wyobrażenie o fizyce gleby...

Jak to nie ma być na 5 minut, to podstawa uczciwie podchodzić do reklamacji i pokazać, że części zamiennie będą dostępne.

Jak agrisem to zaleznie od lat ( nie jest to długi okres), może warto sprawdzić, czy w uni Grudziądz nie ma bliźniaczych elementów. Czasami różniły sie elementy drobiazgami lub kolorem...

Różnie może być wykonane. Ma kolega projekt od tego zbiornika? Może chociaż kolega zna grubość tego betonu? U rodziny zbiornik 60m^3, na równi z gruntem, to przy jeżdżeniu omija sie tylko pokrywę do wybierania zawartości, bo ma nośność 500kg. C360 z rozrzutnikiem śmiało przez środek samego zbiornika jeździ. Z góry było wiadomo, że będzie po nim jeżdzone, ale mimo tego niby nic w projekcie "gotowcu" nie zmieniano i drugi zbiornik który nie musiał ma podobną grubość betonu. Ale co jest u kolegi, to zdalnie nikt nie wie.

Hydrauliczny sterujący zawór hamulcowy jest raczej droższy niż sprężarka i zawór pneumatyczny razem.

Nie zawsze wyższe ciśnienie jest lepsze. Czasami wysoka lepkośc co prawda powoduje podniesienie ciśnienia na wskaźniku(szczególnie mierzony na poczatku magistrali), ale olej krąży wolniej i gorzej chłodzi tłoki, czy węzły tarcia.

Kolega zajrzy do geoportalu na mapę gdzie widać wysokość terenu. Czasami w mapach na geoportalu są zaznaczone przebiegi sączek, lub głębokości rowów. Może ten drugi rów można pogłębić? (Trzeba to zrobić na dużym odcinku?) Może ułożyć zamiast nigo głębiej wąż? Sączki raczej mogą być pod wodą, byle spad miały do rowu i było jeszcze niżej miejsce na wypłukany piasek.

Jescze dodatkowe pytanie: o które oleje się rozchodzi? Jakie są porównywane? Mamy nie jedna odmianę turdusa i mobila - delvaca... Tak samo mowa o olejach superol, a nie jedna i nie dwie firmy go produkuja. Nie dość ze w różnych lepkościach to jeszcze o różnych parametrach w tych samych przedziałach lepkości, roznych TBN i tak dalej....

Może warto popytać sąsiadów od sąsiednich działek. Może w rowie przed zasypaniem ułożono jakieś rury? Może nie będzie problemu z podłączeniem sie tam?

W sumie zdolność utrzymania dużej ilości sadzy w oleju to też pozytywna cecha oleju. Dzieki temu, miedzy inymi sadza nie zostaje jako osad, albo nie zatyka kanałów olejowych.

Raczej w pierwszej kolejności zmuszą właścicieli sąsiednich działek do przywrócenia rowu. To gminy też nie kosztuje, a pokażą że coś robią.