-
Postów
2714 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Alchemik
-
To pewnie skończy się na rozpoławianiu. Przez pokrywkę na obudowie zaglądano do łapek itp?
-
-
Ale o co chodzi? Pedał sprzęgła nie działa, a zdjęcie prawej strony ciągnika i pytanie chyba o zawór hamulców pneumatycznych przyczepy? To problem jest ze sprzęgłem, czy hamulcami?
-
-
-
Jest pewność, że to olej? Nie jest to przypadkiem nie spalony olej napędowy, albo płyn chłodniczy ( nie ubywa?) 20w50 chyba trochę gęsty dla tego silnika? Poziom oleju w porządku? Nie przybyło z hydrauliki? Odpowietrzenie skrzyni korbowej (odma) jest drożne? Tak samo pluje na zimnym i ciepłym? Ewentualnie można zdjąć kolektor wydechowy i zobaczyć czy z wszystkich cylindrów wyrzuca, czy z jednego. @MorionTo MTZ czy Jumz o którego chyba pytano? Jak to silnik Jumz ze strony wcześniej, to oprócz sprawdzania panewek, nie wyjęto czasami tłoka i nie oglądano pierścieni?
-
Wcześniej było ok? Były ruszanie tłoki, pierścienie, panewki korbowe? Jakiś inny olej niż zawsze?
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Pytanie czy to krzywda, czy jakiemuś cwaniakowi- kombinatorowi interes życia nie poszedł, albo dla kogoś był ważniejszy alkohol niż najbliżsi, czy zobowiązania finansowe?
-
Juzm Niby główne 220-260 Nm, korbowe 160-180Nm, dla starego d65 W sumie zależy jeszcze pewnie od wersji silnika. Było tam kilka wersji silnika d65 między innymi z węższa panewką korbową, i rzadziej SMD, d243
-
-
Z oceniania ziemi na odległość jaką jest w uprawie to czasami można wyciągnąć błędne wnioski. Glinie, glinie nie równa. Jak mocna glina to turbo nic nie pomoże MTZ żeby ciągnął 4x30, bo poprostu jest za lekki żeby dać radę. Ja nie zapomnę jak na gliniastej działce po sąsiedzku pierwszy raz zabierał się do orki znajomy (a mieszka tylko wioskę dalej). Najpierw śmiał się z ursusów 360 ciągnących 2x30, później przyjechał orać tak jak u siebie orał JD ok 150 konnym z obrotowym pługiem 4 skibowym . Zrobił przejazd i wrócił 100 koni mocniejszym ciągnikiem z tym samym pługiem. Pytań ile paliwa poszło udawał, że nie słyszy
-
-
-
-
Też z ciekawości się dowiem o jakimś dobrym zakładzie w tych okolicach, bo te co znam to mają średnia, albo słabą opinię.
-
Może za bardzo zamknięte klapki od lejków?
-
Poprostu co raz mniej ich, a jak sprawny to nawet Niemiec trzyma. Ojca sąsiad ma takiego i z tego co mówi, nie zamieni go na nic innego dopóki będzie chodził. Kupił go minimum 15 lat temu za grosze z Niemiec z padniętym silnikiem ( tylko celowo szukali takiego, bo miał dobrego znajomego całe życie naprawiającego tylko silniki ify) Jeździ, czasami zrobi drobnostkę i jeździ dalej. Jedynie narzeka, że jak zagrzebie go w miękkim polu, to trzeba coś konkretnego do wyciągnięcia.
