Pszkot

Przestań pier... bo trudno tego słuchać. Nie spotkałem dotąd nikogo, kto chcąc pracować (a nie opierda..ć się) nie zarobiłby w Niemczech pieniędzy na normalne życie. I nie chcą wracać.

I to jest właśnie ten sposób myślenia. Czyli uważasz, że powinieneś dostać jeszcze 100 tyś.? Mogłeś kupić ruską ładowarkę, białoruski ciągnik i tak dalej. A kto Polakom broni założyć fabrykę ładowarek, ciągników i czego tam jeszcze. Aaaaa, nieeee, bo nie chcecie kupować polskich. Jakość słaba? A kto broni Polakom podnieść jakość? Aaaa, nieee, bo wtedy maszyna będzie niewiele tańsza od zachodniej więc lepiej kupić zachodnią bo można się będzie pochwalić na Agrofoto. I nie gadaj mi tu, że tworzymy miejsca pracy Niemcom. Niemcy zatrudniają setki tysięcy (jak nie miliony) migrantów, w tym Polaków, co wydatnie zmniejszyło nasze bezrobocie. W Polsce są fabryki samochodów, silników, osprzętu. Gdyby nie niemieckie inwestycje jakieś 1,5 mln Polaków nie miało by pracy. A poza tym to zaniosłeś te pieniądze Niemcom? Czy raczej polskiemu dystrybutorowi, który swoją niemałą marże za to łyknął? I co? Ten dystrybutor wydał te pieniądze na rozwój, zatrudnienie porządnych serwisantów żeby naprawiali nasze ciągniki, czy raczej wybudował sobie jeszcze większą chałupę i wysłał dzieci na studnia za granicę? Walisz takimi stereotypami, że zęby bolą. Unijne pieniądze na rolnictwo (prowadzenie gospodarstwa rolnego) to specyficzna dziedzina i trudno tutaj o jakieś nowości. Ale znacznie więcej pieniędzy Unia przeznacza na innowacje. Tylko, że innowacje w wykonaniu Polaków (oczywiście są wyjątki) są przeznaczane na "szkolenia", i tworzenie nikomu niepotrzebnych "startapów" zajmujących się malowaniem gówna na kurpiowskie kolory. A potem wielu drze mordę, że Polacy nie mają technologii. Przejadamy te pieniądze i tyle. Finowie jak dostali kasę stworzyli Nokię i choć zaspali to była to światowa potęga. My mamy Orlen, który kupuje gazety żeby siać propagandę, sponsoruje Kubicę i inne megalomańskie pomysły. I my za to płacimy na stacjach.

Tak sobie przejrzałem Twoją galerię i widzę jak w ostatnich latach zmieniał się Twój sprzęt. Muszę powiedzieć, że zbiedniałeś. Claas 98 zamiast Bizona, gdzieś zniknęły 60-tki, brony wirowe i nabudowany siewnik ... nie będę drążył co się jeszcze zmieniło na lepsze. Tymczasem walisz tekst "wyjdźmy z pierd***nej Unii". Masz jakieś kłopoty i szukasz winnego? Przeinwestowałeś? Żeby było jasne uważam, że niektóre ruchy Unii nie są dokładnie przemyślane, ale ta organizacja jest dla Polski, moim zdaniem, jedynym sensownym miejscem. Zaraz odezwą się głosy, że Unia nas grabi, że daje pieniądze ale więcej zabiera (prezentacja tego durnia Patryka Jakiego) i podobne "argumenty". Zdumiewający jest ten sposób myślenia. Każdy normalny człowiek wie, że pieniądze na rozwój można zdobyć na dwa sposoby - pożyczyć albo przyjąć inwestycje. W obu przypadkach dawca pieniędzy nie robi tego za friko, on musi na tym zarobić. W Unii mamy do czynienia z pieniędzmi, które dostajemy bezzwrotnie. Jest tego około 40 mld złotych rocznie (czyli mniej więcej tyle, ile kosztuje wszystkie programy z "+" rocznie). I oczywiście pozostałe kraje, które do Unijnego budżetu dokładają (Niemcy, Francja, Belgia, Holandia, Szwecja itd) liczą na zarobek z racji kolejnego, naszego, prawie 40 mln rynku. Ale Polacy, jakżeby inaczej, uważają, że nam się należy wszystko bo Niemcy nas napadli, Ruskie nas napadli ... tak jakby wojna była tylko u nas. Czyli: dajcie nam pieniądze i się odpier...cie. Powiem wprost - jak Polska wyjdzie z Unii to ja wychodzę z Polski. Zbyt wielu w tym kraju ludzi i polityków jest bezdennie głupich by dało się tu wtedy żyć. Dają przykład PiS-dzielce, którzy ponownie tworzą PRL, a ludzie się cieszą. Przypomina się scena z "Desperados" jak gość założył się z barmanem, że z trzech metrów naszcza do szklanki i ani kropelka się nie rozleje.

O jakiej cenie piszesz? Hurtowej? Tu kolega pytał o cenę na stacjach paliw. U mnie w okolicy ON 5,81. W ciągu ostatniego tygodnia zdrożał w dwóch skokach z ceny 5,69.

Hmmm, spróbuje zgadnąć ... na płatka? 🙂

@luki9610 napisałeś, że zniknęły drgania po likwidacji luzów osi. Możesz opisać o jakie drgania chodzi?

Nic nie zrozumiałeś. Ani tego, że nie zdenerwowało mnie Twoje zdjęcie tylko pogoda, ani tego, że zadrwiłem z Twojego podejścia do słów krytyki na tym forum, a nie ze zdjęcia. Wobec tego mam wątpliwości czy Ty w ogóle cokolwiek rozumiesz poza zwykłym dostrzeganiem zdarzeń i faktów? I to jest pytanie retoryczne.

Znowu pada co mnie wyprowadza z psychicznej równowagi i myślałem, że przeglądając forum trochę się uspokoję. A tu awantura na całego. No i refleksje mnie naszły takie oto: Po pierwsze, że to zdjęcie zamieszcza jeden z moderatorów. Jego wartość dla treści tego forum jest żadna, a o wartości artystycznej się nie wypowiadam. Dlaczego się pojawiło? Bo moderator jest tu KIMŚ. A ponieważ jest KIMŚ, to może. Kinematografia Polska pokazuje wiele przykładów (choćby "Kariera Nikodema Dyzmy"), że cham i prostak może trafić na salony i może zrobić karierę, o której przyzwoitym ludziom się nie śniło. Zdumiewające jest to, kto wybiera takich chamów i prostaków i jakimi kryteriami się kieruje. I to nie jest pytanie dotyczące wyłącznie jakości rządzenia na tym forum. Po drugie - z jakiegoś nieznanego mi powodu autor zdjęcia uznał krytykę samego zdjęcia za krytykę wobec siebie, no bo nie ma absolutnie i definitywnie ŻADNEGO powodu by zdjęcie krytykować. Na nim jest wszystko jasne i ten kto ma inne zdanie się po prostu przypie..dala. A to jest już osobisty atak wymagający zdecydowanej riposty. Nikt z Was, krytyków, nie uruchomił wyobraźni i nie zdołał zobaczyć w tym zdjęciu dramatyzmu sytuacji. Ja to zdjęcie wyczuwam - gość sobie na miedzy kogoś tam, za przeproszeniem, dymał, a tu mu się kombajnista wpierdziela z ostrymi światłami. Kto z Was w środku, a co najmniej przed końcem dymania, byłby zadowolony? Ta sytuacja również wyjaśnia rozmycie, nieostrość tego zdjęcia, wywołaną koniecznością pstryknięcia fotki i podciągania gaci jednocześnie. I po trzecie, na koniec. Właśnie teraz, po takiej wymianie zdań usunięcie tego zdjęcia byłoby zbrodnią. Ono pokazuje jak niezwykle ważne informacje może przenosić jedno gówniane zdjęcie, jedna pokręcona osobowość wyposażona we władzę. A co dopiero gdy takich osobowości, zdjęć i wydarzeń jest więcej. Ten splot okoliczności powoduje, że zamiast własnym życiem, żyjemy życiem takich właśnie osób i tu, i ogólnie w kraju. Krótko mówiąc, kolego @Matey nie zawracaj mi du.py jak nie masz nic do powiedzenia i pokazania.

Po zastosowaniu siłownika dwustronnego powinno się założyć zawór sterujący zwany "kostką obrotu" bo inaczej stawanie pługa w połowie obrotu będzie się zdarzać. Problem leży w tym, że zmiana kierunku zasilania siłownika powinna się odbyć w precyzyjnym momencie i niełatwo go złapać. Wydaje mi się, że lepiej byłoby w tym siłowniku otworzyć jeden kierunek (ten dolny) i założyć sprężyny ściągające. Wtedy obrót pługa będzie wymagał jedynie "rozpędzenia" pługa w jedną stronę, a resztę załatwią sprężyny. Ale tak sobie myślę, że szybko kupisz kostkę obrotu bo będzie szarpało ciągnikiem przy obrocie. Nawet stosunkowo lekki pług w końcu rotelepie Ci podnośnik.

Na płycie bezpieczników powinny być obsadzone bezpieczniki F56 (25A). Zgodnie z opisem odpowiada on za oświetlenie robocze na tylnych błotnikach i/lub oświetlenie stopni wejściowych. Musi być obsadzony przekaźnik R19. Jak chcesz mieć prąd do lamp na poręczach (obok kierunkowskazów) trzeba obsadzić bezpiecznik F57 (30A) i przekaźnik R20.

A co to za ciągnik?

I znowu się przyczepię. Co to znaczy "zdrowy rozum"? W przepisach jest opisane jakie są warunki używania żółtego światła błyskowego co oznacza, że w innych warunkach nie może być ono używane. Przypomnę, że takie światło może wysyłać pojazd prowadzący prace na drodze lub pojazd o nietypowej konstrukcji lub zachowaniu na drodze oraz pojazd holowany (nie holujący). Ciągnik rolniczy nie jest pojazdem nietypowym. Wprowadzasz więc innych użytkowników w błąd swoim "zdrowym rozumem" bo spodziewają się na drodze remontu, a nie zwykłego ciągnika. Swoją drogą mocno mnie dziwi taka przesadna zapobiegliwość wielu Polaków. Antybiotyki i suplementy diety też bierzesz cały czas bo przecież one pomagają, wspomagają i poprawiają .... o Viagrze nawet nie wspomnę.

Mam Dominatora 58S z Perkinsem. Będę musiał przejrzeć silnik (pompa i wtryski) bo trochę dymi na czarno. Z jakiego powodu uważasz, że ten silnik to padaka?

To znaczy jakie efekty?

Czyli co, nie ma w tym kosztu zakupu samej przyczepy? Jeśli tak, to ile trzeba krzyknąć za taką przyczepę, żeby opłacało się bawić w takie remontowanie? W trzech dychach nie ma szans się zmieścić? To przestaje być śmieszne. Trzy lata temu kupiłem taką przyczepę (dodatkowo podest) za 19 500. Idąc śladem tych wzrostów pszenica powinna kosztować minimum 980 zł/t.

@Pietras892 poczytaj to co zacytowałem powyżej, a co w dyskusji napisałem dwa posty niżej w reakcji na wpis @yacenty. Zwróć też uwagę, ze ja się nie odnosiłem do wpisu tego gościa, co dla precyzji wypowiedzi zazwyczaj czynię. Ja się odniosłem do pewnej "maniery" Root Admina, która rośnie wraz z upływem czasu i ze wzrostem jego zamożności. Jeszcze raz powtórzę - czytaj uważnie, a jak czegoś nie rozumiesz to zapytaj.

Przeczytaj proszę dokładnie co napisałem... gdybyś w dalszym ciągu nie rozumiał do czego się odnosiłem zapytaj.

@yacenty nie odmawiam Ci prawa do pogonienia gościa, którego poziom oceniam na podobny z poziomem największego, moim zdaniem, ...... (tu brak słowa na właściwe określenie tego typa) Jacka Kurskiego, obecnego, tfuuu, prezesa telewizji. Ja zwracam uwagę, że Ty sam musisz przemyśleć jak daleko powinieneś się posunąć w robieniu z tego forum afisza reklamowego i jak bardzo Twój w nim udział (komentarze) może w nim to wspierać. Nie chcę być bezpośredni, ale poniekąd chodzi o to, abyś oddzielił forum od swojej osoby.

Mało interesuje mnie gonitwa, z mocno zaciśniętymi zębami i szeroko otwartym portfelem, za jak najwyższym plonem. Uważam, że wobec tego co dzieje się z klimatem nie tędy droga i bardzo prawdopodobne, że w naszym rolniczym biznesie wkrótce zajdą bardzo poważne zmiany. Ale nie o tym chce powiedzieć. Od początku tego forum obserwuje zmianę w zachowaniu jej "Root Admina", czyli @yacenty. To mi, jako żywo, przypomina polityka u progu swojej kariery i to nieważne z jakiej jest on opcji. Kiedy Root Admin rozpoczynał karierę tego forum na początku był grzeczny, układny, taki do "rany przyłóż", rozumiejący każdego i zorientowany, że istnieją przyczyny obiektywne, że ludzie mają różną ilość pieniędzy, że różni ludzie mają różne cele, co innego im się podoba, co innego kręci. No i najważniejsze - że ta różnorodność jest i piękna i potrzebna. Potem stopniowo Admin przeszedł do etapu zarobienia na tym "tłumie" (czyli na nas) pieniędzy. W tym nie ma w zasadzie nic złego, ale jak to polityk, stopniowo przestawał być jednym z nas, a stawał się "wyznaczającym kierunek", pokazywał jak należy żyć w sposób, który jemu miał przynieść największe profity. Potem stało się to, co dzieje się z każdym politykiem, kiedy już ustawi sam siebie, poustawia swoich pociotków - patrzy na tych co go wybrali (w naszym przypadku to są ci, którzy to forum wypełniają treścią) i zaczyna się z nich śmiać, pouczać, że on to robi lepiej, że my się nie znamy i obnosi się ze swoim bogactwem. W końcu, dochodzi do tego, że przestaje nas szanować, bo łamie reguły przez siebie stworzone, jego posty to obraza interpunkcji i staje się odporny na wszelką krytykę. No niech mi ktoś powie, że to nie jest wypisz wymaluj POLITYK. @yacentyzwracam Ci uwagę, że ludzie na tym forum to nie są Twoi pracownicy ani Twoje dzieci. Zarobiłeś na tym forum i dobrze, ale uznaj, że skoro tego nie ograniczyłeś, to każdy ma prawo ogłosić tu swoje sukcesy, porażki, pytania, wątpliwości, a nawet historie.

Nie uprawiaj partyzantki i nie słuchaj niektórych kolegów. Z punktu widzenia prawa nie jesteś konsumentem, tylko przedsiębiorcą. Kupiłeś ciągnik do pracy zarobkowej. Zanim cokolwiek komukolwiek napiszesz idż do radcy prawnego, bo napiszesz albo zrobisz jakąś głupotę i spaprasz sobie sprawę. To będzie kosztować, ale jak dojdzie do sprawy sądowej (a sądzę, że dojdzie) to Cie prawnik dealera razem z prawnikami importera wciągnie nosem.

No ja mam to samo za 21 tyś. używany i już miał trochę rdzy. Za tysiaka wypiaskuję i pomaluję prawdziwymi farbami i wytrzyma następne 15 lat. Nie mam GPS ale mam w du..pie płacenie za sygnał, za chwilę za RTK, potem mapowanie zasobności żeby jakaś tam korporacja wiedziała więcej o moim gospodarstwie i polach niż ja sam. A potem się dziwicie, że korporacje wiedzą ile można Was skroić za maszyny i ile Wam można zapłacić za plony.

Nie wiedziałem, że tyle zabobonów jest jeszcze w ludziach i to w czasach gdzie dostęp do informacji jest tak łatwy. Weźcie sobie poczytajcie. Stacja bazowa wytwarza do 40W mocy PEM (promieniowania elektromagnetycznego) . Wasz telefon maksymalnie 1W (najczęściej 0,0002 do 0,2). Problem tylko w tym, że telefon jest 1 cm od głowy, a stacja bazowa 1 km. Efekt jest taki, że stacja bazowa wpływa na Was tysiące razy słabiej niż telefon. Wasza kuchenka mikrofalowa wytwarza około 800W mocy o prawie takiej samej częstotliwości jak telefon (2,45GHz) i jej się nie boicie. Nie boicie się wiertarki, silnika od żmijki, tabletu, laptopa czy Waszego routera WiFi itd. Nie będę nawet wspominał o cechach PEM w zależności od częstotliwości jak przenikalność i związaną z tym energię fotonu. Dla kolegów o słabszych nerwach proponuję wykopanie ziemianki by odciąć się od zgubnego wpływu wynalazków cywilizacji na nasze zdrowie. Będziecie żyli średnio jakieś 3-4 godziny dłużej.

Wygląda jak stokłosa żytnia. Trochę słabo widać wiechę.

Niesamowity jest ten sposób myślenia. Chciałbyś się gdzieś powściekać? Bardzo proszę, udostępnię Ci swoje tereny ale zapłać mi za to. Zapewne nie zechcesz bo niby za co masz płacić? Ty chciałbyś za darmo. Miałem znajomego, który przeznaczył za niewielką opłatą teren dla miłośników motorowego szaleństwa i szybko okazało się, że oni nie chcą jeździć wciąż po tych samych górkach i więcej się nie pojawili. Oni chcą "nowych wyzwań". Mam więc propozycję - chcesz szaleństwa? Wykorzystaj do tego swój własny teren. Zapewniam, że nikt Ci nie będzie przeszkadzał w tym posranym kraju.