Kustosz
Members-
Ilość treści
169 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Galeria
Blogi
Videos
Quizzes
Wszystko napisane przez Kustosz
-
Witam. Zamierzamy zacząć sprzedawać bydło na eksport. Czy ktoś mi może wytłumaczyć jakie dokumenty są potrzebne, czy cielęta muszą być czysto rasowe i mieć papiery potwierdzające to. Po prostu chcę by ktoś mi wytłumaczył co potrzebuję by odsadek zakupiony prze zemnie mógł w przyszłości iść na eksport.
-
To zgadzasz się ze mną czy nie, bo nie rozumiem wypowiedzi. Nie kalibrowałeś nigdy na przebitkę?
-
A od kiedy w aresie 836 była 2, tam siedzi DT3.
-
Co ty piepszysz chłopakowi za głupoty, te skrzynie kalibruje się tak samo jak te gdzie reduktor jest na guzik, tylko tu przy kalibracji nie wciskasz guzika, a robisz przebitkę.
-
Wiem, bo ty masz chyba 600, a tak w ogóle napisałem "Jak jest..."
-
Jak jest automatyczny to jest jeszcze możliwość ustawienia wykorzystując czujnik zużycia hamulca.
-
Tak ona nie jest wstrzelona w otwór. Najlepiej to jest zwalić prawą pokrywę i wtedy ładnie ustawisz luz.
-
To co lepiej byłoby skorzystać z premii na rozpoczęcie działalności pozarolniczej? Co wtedy jeśli brat jest młodym rolnikiem i musi pozostać na krus'e?
-
Cześć. Zamierzamy kupić siewnik punktowy z dofinansowania na modernizację do gospodarstwa brata, który jest młodym rolnikiem i prowadzi gospodarstwo na VAT'e. Ja natomiast prowadzę firmę usługową. Czy jest możliwość żebym prowadził usługi siewu jego siewnikiem i żeby było to zgodne z przepisami podatkowymi i czy maszyna z modernizacji wyklucza ją z usług?
-
jak ma 2 półbiegi to jest TWINSHIFT, a jak 4 to QUADROSHIFT
-
Mam firmę usługową i jestem czynnym płatnikiem podatku vat. Czy mogę prowadzić usługi maszynami którymi właścicielem jest brat lub tata i co z maszynami wziętymi na prow? Dodam, że brat prowadzi gospodarstwo które jest na vat'e, a tata jest na ryczałcie.
-
Brak oprogramowania będzie powodował czarny ekran, ale podświetlenie to nie jestem pewny.
-
Jak ma zasilania i masę to jedynie pozostaje próba ponownego zaprogramowania.
-
Uszkodzenia tego czujnika często wynikają przez brak spuszczania osadów z zbiorników, jest jeszcze możliwość przeniesienia go.
-
Tu nie kalibrujesz sprzęgła, jedynie możesz wyregulować czujnik.
-
Tam nie ma czujnika tylko w momencie włączenia napędu idzie info do wyświetlacza o uaktywnieniu napędu. Tam w tym panelu napewno nie stykają dobrze piny od żarówki.
-
To jest wtyka od radaru.
-
Te przyciski nie są 0-1, tylko na podwójnym oporniku, tj. jak nie jest wciśnięty to ma mieć 510 ohm, a po wciśnięciu chyba 210 ohm.
-
Czerwony klawisz jest zwarty i jeśli go wciskasz rozwierasz układ. Więc jeśli jest przerwa w wiązce lub klawisz się uszkodził sterownik widzi jakby stale był wciśnięty i nie pozwoli uruchomić wałka.
-
Klawisz na błotniku lub wiązka w błotnikach.
-
Jak nie masz takiego płaskiego gniazda z zieloną zatyczką to raczej nie masz hydraulicznych hamulców, bo jeśli ciągnik był w nie wyposażony to nie miał nigdy zaślepionych gniazd. Żeby uzbroić taki ciągnik to musisz dołożyć specjalny blok priorytetowy i zawór. Ogólnie drogi gips.
-
Te ciągniki są tak zrobione, że jakbyś miał zepsuć coś to tego poprostu nie zrobisz, czyli jak jakaś funkcja jest możliwa do wykonania to używając nie zepsujesz niczego.
-
Widać kolego jakie masz pojęcie o mechanice. Po pierwsze, nie znam żadnego innego prywatnego warsztatu, który posiada płuczkę do układu paliwowego, a po drugie jak nie wiesz w jakich układach nie można płukać to narobisz sobie szkody i kosztów. Np. silniki koncernu CNH z układem paliwowym BOSCH zbytnio nie reagują na te płyny, a sam układ oczyszczania spalin może ulec uszkodzeniu, ponieważ powierzchnie czujników NOx pokryte powłoką porcelanową ulegają uszkodzeniu. Natomiast, DENSO znane z silników JD jest dobrym układem paliwowym, ale bardzo wrażliwym na złej jakości paliwo i tutaj nawet producent przewiduje płukanie układu chyba co 3tyś godz. pracy silnika. Sam ostatnio podniosłem do życia taki motorek po tym jak gość zatankował paliwo z resztkami oprysku w bańce. Gro ludzi nie wie ile kosztuje brak wiedzy, a wystarczy by serwis lub ktoś kto się zna wykonał taką usługę, przez jakąś godzinę i ciągnik jedzie dalej. A tak zamiast zapłacić 400-500zł za usługę to zapłacisz 6 końcówek wtryskiwaczy po jakieś 500-600zł + robota za wyjęci i włożenie wtrysków + jak się spiepszy jakiś wspominany czujnik i robi się kilka ładnych tyś. zł.