Skocz do zawartości

agrotechnicZ165

Members
  • Postów

    767
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez agrotechnicZ165

  1. M900 i 1300 to dosyć stare modele a więc i styrane nieźle, więc czego oczekiwać po takim weteranie? Chce się dobry sprzęt to trzeba co nieco wyłożyć. Do 50 tysi lepszą alternatywą wobec bajzona jest Fortschritt, za 35-40 można kupić E514 które kładzie rekorda, choć ma 4 klawisze.
  2. @up- Pół biedy jak jeszcze te wiązanki są poparte argumentami, gorzej jak to puste słowa których naczelnym argumentem jest "bo tak". A tymczasem egzamin gimnazjalny się zbliża, trzeba będzie napisać rozprawkę, każdą tezę poprzeć solidnym argumentem i co? A sentymenty... Cóż, też lubię od czasu do czasu odpalić sobie na YT filmik z nagranym dźwiękiem silnika Z056 bo jest specyficzny i fajny, ale jeździć tym albo pracować to już mi się nie uśmiecha. Kolega z roku miał 20 lat rekorda, potem już miał go dość kompletnie bo 4 razy na dzień się sypał. Od 6 lat ma Dominatora 108 Classic i mówi że jedynie go przed żniwami przegląda, wymienia zużyte paski, oleje a tak- nic nie robione. A jeśli się weźmie pod uwagę że to większy kombajn do obsługi hektarów i u niemca pewnie nieźle w tyłek nieraz dostał, to gdzie bizon a gdzie "poniemiecki złom" jak to piszą najwięksi "fahofcy" AF... U mnie w okolicy kto miał bizona to wymieniał jak mógł na dominatora, coś od JD, Claasa, DF lub Volvo i nie narzeka. Widocznie niegodni byli posiadania wspaniałego bizona...
  3. @up- wszędzie są zboczenia ale od ursusa największe. Ale co ja się dziwię jak "órsós pałer" piszą goście którzy mają w awatarku c360 albo cokolwiek innego związanego z ursusem a w nicku numerek 1999... To samo z bajzłomem- w D byli G widzieli, zero pojęcia ale niee, piszą jakie to cudowne i fajne. A potem jak jest żart na 1 kwietnia że "bajzłom powraca" to potem przez najbliższy miesiąc walą pamięciówkę że znowu będzie bizon i się rozpływają w marzeniach tworząc niezliczone ilości kombinacji wersji, przy których Claas i NH mogą się czuć zawstydzone że tylu wersji Tucano czy CX-a nie mają... Sam bardzo lubię Zetora ale bez przesady, nic nie jest idealne. I zaraz znowu będzie dym na XXX stron "łursus vs reszta złego świata".
  4. W Farmers Weekly pisali o Forterrce HD o mocy 150-170 koni z silnikiem 6 cylindrów, więc to pewnie ona. Artykuł: http://www.fwi.co.uk/machinery/zetor-forterra-HD-woos-arable-farmers.htm Zabawna w sumie sprawa bo łursus miał tego całego 14014, potem 15014 pokazywali, wszystko z silnikiem 6 garów a skończyło się na 4 garowym C4150.
  5. I tak za 3 lata ten traktor będzie tańszy bo kasa z unii się skończy. Znajomy pytał o Majora 60 w Kielcach, powiedzieli mu że w full opcji na szerokich kapciach na ten moment 130 brutto. Ale jak powiedział że planuje go za jakieś 2-3 lata, to facet odpowiedział że weźmie to samo za 100 bo się unia skończy. A z nowym PROW na 2014-2020 nie jest tak kolorowo jak się wydaje. Minimalne przychody to 15 tysięcy euro a żeby było śmieszniej, teraz nie można sobie o tak o kupić maszyny tylko ogłosić trzeba przetarg, o innych jajach nie wspomnę.
  6. agrotechnicZ165

    Case

    @up- ja przeganiałem gnomy górskie bo się skumały z czarnymi goblinami ale widzę że niektórym musi się bardzo nudzić. @Rolnik2517- powód dlaczego 2 krowy padły ci w krótkim czasie może być prosty i niewidoczny- mikroby chorobotwórcze. To co nie ruszy człowieka może zabić zwierze. Nas np. jedzenie muchomorów zabija a niektóre zwierzęta jedzą aż im się uszy trzęsą. Popatrz na problem z innej strony a nie że "skoro było zdrowe i nagle padły to czary!".
  7. agrotechnicZ165

    Nowy Bizon

    Po pierwsze- dzisiaj pierwszy kwietnia. Prima Aprillis, czyli tradycyjnie ludzi się w balona robi na tysiące sposobów. Po drugie- a że to 1 kwietnia to dobrze, po co CNH ma reanimowac trupa którego znają tylko polacy? Kombajn dla polaków? To dla belgów wznówmy markę Clayson! Dla włochów FiatAgri! A co, jak się bawić to się bawić...
  8. agrotechnicZ165

    Case

    Z tymi kokardami to nie wiem jak u innych ale u mnie na wsi kiedyś było tak że jak ktoś miał pięknego i silnego konia to mu wiązał czerwone kokardki na grzywie. Bo z zabobonami że ktoś urok rzuci to tak sceptycznie należy podejść. Ja np. ogoliłem się na matury i zdałem je lepiej niż Ci co byli zarośnięci jak WSK w pokrzywach, a niby nie powinno się golić. Choć z drugiej strony u znajomego u którego pracuje w żniwa NIGDY nie zaczyna się czegokolwiek w imię zasady "poniedziałek i piątek- złego początek", bo jak się zawsze zaczynało w te dni cokolwiek to potem coś się dupcyło. Aczkolwiek NH Clayson już tak jest wyjechany że żadne kokardki, voodoo i inne czary by nie pomogły bo wszystko się sypało ze zużycia co mogło. Aczkolwiek czasami warto pamiętać i choćby dla jaj kultywować takie zwyczaje bo to element tradycji ludowej. Tak jak kiedyś nikt nie wyobrażał sobie wsi bez kowala, tak dzisiaj gdyby nie grupa zapaleńców, kowalski fach wyginąłby na dobre i nic nie można by przekazywać następnym pokoleniom.
  9. A nawet już są... Prototyp nowości złapany na ulicy. Źródło- agroportal24h.cz
  10. agrotechnicZ165

    Valtra

    Sam jesteś Valtra...
  11. agrotechnicZ165

    Valtra

    Jaka Valtra jak to Lindner Lintrac 90...
  12. Steyr ma najlepsze wykonanie z całej rodziny CNH. A porównując Ariona 500/600 z Steyrem Profi, to Steyr lepiej wypada bo nie ma silnika zamulonego DPF-em no i jest trochę przyjemniejszy w obsłudze. Biorąc pod uwagę że normy spalin się nieco zaostrzyły można przyjąć że na tegorocznej Agritechnice zostanie pokazany nowy Arion 500/600 z silnikiem FPT zamiast JD. A wtedy może być ciekawie bo od Axiona 800, Claas rzeczywiście robi świetne ciągniki i nie bez powodu w Głubczycach po testach Axiona 9X0, latają 2x 950 zamiast nowych Fendtów 939.
  13. Na OLX stoi Z058 z 1998 za 127 tysi... A potem dzieci na AF zdziwione że się kupuje poniemieckiego Claasa, JD, NH albo DF za połowę tego (Dominator 108s z 1990 roku stoi na OLX za 75 tysi, dodając wkład jaki trzeba by zrobić to i tak wychodzi taniej, aczkolwiek wiadomo- im lepsza sztuka tym drożej, dlatego porównując takiego Dominatora 76 czy nawet E514, to lepiej wychodzi niemiec) a Bizony idą na złom. Bo jak mają nie iść jak ceny są czasem absurdalne...
  14. ZTS Martin po rozstaniu z Zetorem stał się spółką należącą do HTC Holding i funkcjonował pod nazwą ZTS Tees. Produkował ciągniki UR II Super (modele 12245 i 16245 po liftingu i lekkim zmianach) oraz UR IV (8311-18345) i też maszyny leśne które chyba zresztą do dziś robią. Potem jak HTC Holding przejął Zetora, to jakoś około 2002-2003 pozbył się ZTS-a jako nieprzyszłościową lokatę (ZTS produkował ciągniki które technicznie były w latach 80-tych na tle konkurencji, silniki też nie najnowsze, więc musieli by wpompować duuużo pieniędzy w modernizacje, a tak był Zetor który miał już względnie nowoczesny ciągnik w ofercie jakim była Forterra, miał lekkie 2 serie w postaci 3320-7340 oraz 3321-7341, przodka Proxim więc było co rozwijać) i tak jakoś żył głównie dzięki temu że w PL nadal byli chętni na ciężką serię, więc ZTS produkował silniki i układy napędowe do tego wszystkiego a w zamian ZTS produkował 1734 i 1934 pod swoją nazwą, poszukaj ZTS Martin Diesel 8604 TD Intercooler. To chyba odpowiednik 19-tki. Aktualnie ZTS Tees VOS istnieje nadal ale ciągników i silników już chyba nie produkują (jak powiedziałem, silniki mieli konstrukcyjnie w latach 70-tych i nie spełniały nowych norm spalin a opracowanie nowych to KOSZTA i to dużymi literami) a aktualnie świadczą typowe usługi obrabiarkami i remonty. A kto jest odpowiedzialny za sprzęty leśne LKT to nie wiem, las mnie jakoś nie pociąga. I prawdę mówiąc ZTS jest mniej widowiskowym przykładem jak brak rozwoju niszczy zakład. Może i byli chętni na nowe ZTS-y ale w nieskończoność nie można ich produkować kiedy konkurencja pokazuje coraz to bardziej wyrafinowane zabawki.
  15. W Zetorze jak kabina to ma z tyłu takie coś na górze: Link do robota. http://historiarobotiky.adamdevop.com/?page_id=302
  16. Gość od ursusa którego spytałem na Agro Parku "dlaczego nie Perkins?" powiedział że cena silników Perkinsa o tej mocy jaka miała by być w c360 jest niekonkurencyjna w stosunku do innych producentów i niepotrzebnie podnosiła by cenę produktu finalnego (która nie jest znana bo to stał dopiero prototyp). Zresztą to jest tak jak wszędzie i zawsze powtarzam przy takich "gównoburzach"- jakość nie zależy od kraju produkcji. Jeżeli producenta się odpowiednio opłaci to jest w stanie zrobić wszystko. Jeżeli Mercedes zamawiał by silniki do SLS-a w Chinach i powiedział- macie trzymać najwyższy poziom produkcji i robić diamenty, to kto wie czy silnik z Chin nie byłby ostatecznie lepszy jak ten z Niemiec. A jeśli powie- macie robić silniki, jakość nieważna, to i produkt jest badziewny. Tu akurat przypomina mi się kwestia silników lotniczych Rolls-Royce Merlin. Był to najlepszy silnik lotniczy II w. św. i używano go w wielu samolotach, ale że fabryka R-R miała ograniczone możliwości, to dali licencję Packardowi żeby je produkował. I kiedy pierwsze sztuki licencyjnych silników trafiły do Anglii, inżynierowie z R-R zdziwili się nie mało bo okazało się że licencyjny produkt jest lepszy jakościowo od oryginału, pomimo tego że oryginał był składany ręczne, wszystkie części produkowano na sztukę przez wysoko wykwalifikowanego pracownika, a w fabryce Packarda nie dość że wszystko szło taśmowo i automatycznie, to i produkt finalny okazał się lepszy. Dlatego jeśli ursus zamówił silniki to na pewno powiedział "postarajcie się z jakością" i hindusi wzięli to pod uwagę. Ale jak będzie to czas pokaże, choć jak Janusze kupią to na 15 ha to miną wieki zanim wyjdzie wszystko na wierzch...
  17. To dlaczego większość ciągników jest "składakami" to wynik tego, że gdyby chcieć wszystko robić w swoim zakresie to raz- trzeba by wszystko opracować, dwa- trzeba by zorganizować produkcje, trzy- trzeba by to produkować. A to są koszty, koszty i jeszcze raz- koszty które przekładają się na cenę. Przykładowo opracowanie kombajnów serii Axial-Flow kosztowało International Harvestera milion roboczogodzin i 12 milionów dolarów w latach 60/70-tych. Vario Fendta też było drogim rozwiązaniem które spłaca się zresztą do dzisiaj na każdej sztuce sprzedanego ciągnika. Zresztą nie wiem jak niektórzy sobie wyobrażają produkcje 100% własnej konstrukcji- silnik to raz, przekładnia i transmisja dwa, układy elektryczne i elektronika to trzy, karoseria i reszta to cztery, nie mówiąc już o kosztach homologacji i wmaganych dokumentów. Czyli co, postawić odlewnie, fabrykę kabli, fabrykę elektroniki i resztę potrzebnych zakładów? Właśnie takie wyjście wykończyło ursusa i przy okazji połowę przemysłu ciężkiego w tym kraju, bo odlewnia w Lublinie powstała głównie pod kątem produkcji wysokiej jakości żeliwa do Fergusonów, nie mówiąc o nigdy nie ukończonych halach które zostały wyburzone i innych zakładach które musiały zainwestować OGROMNY kapitał żeby produkować ciągniki licencyjne. Teraz jest tak że jak ktoś produkuje silniki, ma w tym doświadczenie, zaplecze i gdzie produkować, to się bierze od niego silniki. Jeśli ktoś robi dobre przekładnie i układy transmisji, to się od nich bierze. Jeżeli ktoś ma doświadczenie w produkcji elektroniki (w ciągnikach są używane głównie układy BOSCH Rexroth który ma nie małe i wieloletnie doświadczenie w tym) to się bierze to od niego. A jeśli chce się mieć swój silnik to trzeba zaprosić kogoś do współpracy, tak jak japońskie auta mają silniki francuskie, ople czy saaby włoskie i tak dalej. I to jest proceder znany od dawna. C330 był ciągnikiem względnie prostym i niewymagającym skomplikowanych technologii więc można było go robić w całości u siebie. Taka Forterra HD czy Valtra T to już zaawansowana zabawka. @tracker- W fabryce ZTS Martin już w latach 80-tych wprowadził do składania głowic robota przemysłowego żeby produkcja szła wydajniej i taniej. Linka jak to wyglądało wstawiam jeśli będzie prośba. A jeśli chodzi o ciągniki produkowane w maksymalnym stopniu w jednej firmie to jest Belarus, Valtra w modelach N i T (SISU należy dawno do Valtry, przekładnie też mają swoje), Kioti, Kubota i cała masa firm z dalekiego wschodu. Ale zauważyć należy że firmy z dalekiego wschodu to głównie ciągniki proste do bólu i o niezbyt skomplikowanej konstrukcji, Belarus produkuje maszyny głównie pod kątem rynku krajów byłego ZSRR gdzie maszyna kolokwialnie mówiąc- zapiernicza w kołchozie i zaawansowane rozwiązania w większości nie są na kieszeń tamtych gospodarstw (aczkolwiek kogo stać to kupuje lepsze zabawki i to z najwyższej półki). Wracając do tematu- na Agro Parku stał Major 80 z silnikiem Deutza. Cena? Odnieść to do ceny Majora z silnikiem Zetora jaka była w tamtym roku i wszystko jasne. PS- jako fan Zetora to mnie osobiście lata czy silnik jest tam swój czy Deutza. Ważne że marka istnieje, ma się dobrze, rozwija, wprowadza nowe rozwiązania i ma branie. Tak jak i nowy ursus- ciul z tym że perkins, carraro i inne niekrajowe podzespoły. Marka nadal istnieje, jest w polskich rękach, coś działają więc jest OK.
  18. Nie 150 a 185 bo to rocznik 1988, a więc najmocniejsze 600 LSA. Wierz lub nie, sam się dziwiłem jak to usłyszałem. Zresztą od bajek to są inni tutaj, głównie w kategorii "c4011-c360". @PolonezAtu- akurat niektóre marki odeszły dzisiaj do lamusa i płaci się za znaczek a nie za to co się rzeczywiście otrzymuje. Jeśli gość który XX lat handluje Fendtem i MF mówi mi (znajomy) że Claas robi świetne ciągniki a Axion 900 pod pewnymi aspektami jest lepszy od 900 Vario, to coś jest na rzeczy. Zresztą trzeba podchodzić z głową do inwestycji.
  19. Znam przypadek że gość kupił Fendta 615 LSA któremu jedynie trzeba było kapcie wymienić, bo całe życie stał z... mieszadłem do gnojowicy. NIGDY pola nie widział bo inaczej były by ślady na nim. Przebieg 3 tysiące godzin i tylko się cieszyć z takiej sztuki. Co nie zmienia faktu że są ciągniki dużo młodsze które 20 000 godzin przebiły z palcem w D. Co do Fendta to to jest Bentley. Kupić można ale normalnie jeździ się jak Skodą, jedynie jakościowo lepiej wykonane, wygodniejsze i więcej bajerów. A z cenami to różnie, dobrze że cennik jest w euro bo by większość kartofli którym zamarzył się "nowy fyndt" narobiła w gacie od ilości cyferek ile to kosztuje. Ale jak ktoś chce i go stać to co komu do tego, zżera zazdrość to do roboty i dorobić się takiego a nie jadem pluć.
  20. Kombajnior co robi na Suprze ma chyba najwyższą stawkę plus dodatki za szkodliwe środowisko pracy. A ten BS krajowy to w ogóle widział chociaż plandekę? Bo po mchu na dachu wydaje mi się że on od nowości chmury widzi. @misiu- chyba więcej z Bosalem wyszło.
  21. @Fendzior- to akurat zależy jakie stawki dajesz operatorom, czy od hektara czy od godziny. Jeżeli od godziny to wiadomo że każdy operator będzie Cię dymał, ustawią sprzęt żeby szedł jak najwolniej bo "panie szefie, szybcij si nie da bo straty bedo i kumbojn si zapcho!". Ale jak to mówią, nie Twój cyrk, nie Twoje małpy więc co się przejmujesz. @grzesmaly- komornik zazwyczaj puka do tych którzy się przeliczyli i zaszaleli bo chcieli pokazać że ich stać na takie a siakie zabawki. I spalone nie widziałem kilkaset tysięcy a całe miliony wręcz.
  22. Tylko że ciągnik ciągnikowi nie równy.
  23. No i taki rekord wyświetleń jest zawalisty. Lepszy to niż gównoburze z burakiem3971.
  24. Za Case Farmall 95U Pro tego co stał, gość mi powiedział 180, do full opcji jedynie przedniego TUZ i WOM. Ten 5609 nie jest głupi ale 3 gary no i biednie wypadał przy Case...
  25. Może i tak, bo kwestia ewentualnych napraw jest dużo większa, ale z zalet- silnik oszczędniejszy niż na pompie no i ursus oferuje 3-kę a Zetor 4-kę. To może być ciekawa batalia rynkowa o klientów- C360 vs Major 60.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v