WitekRolnik

@Krzysztof81 Wiesz tak mi mówił poprzedni właściciel, choć jak tak na spokojnie się pomyśli to raczej mu chodziło o saletrę bo tak jak mówisz to nie realne by tyle mocznika tam zmieścić.

A co nie wiesz co to jest karencja? No nie gadaj, że siejesz saletrę, a za lekko ponad 2 tyg jedziesz z kosiarką kłaść trawę, a później wielkie zdziwienie czemu zwierzęta biegunkę mają lub też czemu mocznik w mleku sięga zenitu. No nie powiem udał Ci się żarcik A tak prawdę mówiąc to gdzie ciężki sprzęt nie dojedzie tam czasem i tego sprzętu trzeba użyć Fakt, podobny to on jest z tym, że ma pewne drobne różnice, a poza tym to ten z Twego linku jest pojemnościowo mniejszy niż mój.

Dokładnie, co racja to racja. I to, że nie trzeba po polach ciągać dwóch zestawów to też bardzo dobry plus bo zasypał się na gospodarstwie pod korek i ogień w pole.

Dzięki Azot był podany 11 kwietnia więc myślę, że jeszcze nie było za późno, zważając na to, że saletra ma 4 tyg karencji, a sianokosy na wschodzie kraju mniej więcej koło 20 maja się zaczynają. Chociaż tak teraz się zastanawiam, czy o jakiś tydzień jednak nie za późno podałem, patrząc jakie teraz chłody nastały. W sumie i te 2400L to jest bardzo dobra pojemność, sporo czasu zaoszczędzone dzięki temu rozsiewaczowi, już o wygodzie to nawet nie ma co wspominać.

@soltys48 Na podstawie jak się nie mylę to jest naklejka 1100 lub 1500L, a na nadstawce jest naklejone 2400L, tabliczki na rozsiewaczu żadnej nie znalazłem, więc sam dokładnie nie wiem jaki to jest model, wiesz poprzedni właściciel twierdził, że z górką to 2.5T mocznika wchodzi także jak kiedyś zasypię go pełnego mocznikiem to na pewno dam znać ile faktycznie wchodzi mocznika.

@soltys48 Saletry weszło 4BB i jeszcze parę kg luzu było, że nic po drodze się nie wysypywało, a mocznika podobno wchodzi 2.5T, ale jeszcze sam osobiście nie testowałem.

@Supersebusiek No ze szwagrem już nie jedna butelka pękła Nie no oczywiście, masz rację, pożartować można, a nawet i trzeba, bo żyć tylko problemami życia codziennego to na dłuższą metę to na oddziale w Choroszczy można wylądować

@Michal2399 W szczególności jak galeria świeci pustkami W porównaniu do poprzedniego zestawu rozsiewającego czyli lejka i c360 to teraz niebo, a ziemia, a poza tym to każdy robi tym co ma w swoim posiadaniu i tyle w temacie...

Gratki, niech się dobrze sprawuje To teraz Zetorek przeżyje swoją drugą młodość

Hola hola, tylko, że ja nigdzie nie napisałem, że te 30 ha to zaorałem u siebie w gospodarstwie, gdyż u siebie miałem do orki na wiosnę tylko i wyłącznie 16 ha, a pozostałe hektary to orka u szwagra i trochę ha orki na usłudze mi wpadło. A poza tym to miałem posiane poplony zimowe na ekoschematy, które trzeba było przecież trzymać do 15 lutego, kolejna kwestia to okrywa zimowa i ostania kwestia to obornik pod qq więc temu tak wyszło, że była orka wiosenna. U mnie było akurat 16 ha do orki także ciutkę więcej A czemu tak wyszło to już wyjaśniłem wyżej. Więc nie dziwię Ci się, że robisz na etacie do tego dasz radę pole obrobić i przy tym nocą w polu nie robić, ale przecież u każdego są inne warunki więc nie wiem czemu tak każdemu przeszkadza ta praca w polu nocą

Ładnie wygląda

Dzięki Niestety nie posiadam ciężkiej ziemi więc mówię tylko jak on u mnie sprawuje się, na glebach na których gospodarzę. Na razie chodzi dość dobrze i odpukać w niemalowane to takich większych problemów z nią i nie miałem, wiadomo to nie jest nowy traktor i pewne błahostki czasem potrafią wyskoczyć i trochę człowiekowi podnieść ciśnienie ale przecież to normalna kolej rzeczy. Teraz to do zrobienia mam łożysko na podporze wału napędowego bo już się powoli odzywa i łożyska na zwrotnicach już mają delikatny luz więc od razu ogarnę też i tą kwestię, a jeszcze w międzyczasie muszę manetkę od rewersu rozebrać i zawieść do kolegi by przelutował 3x wyłączniki krańcowe bo jak delikatnie manetką się operuje to nie za każdym razem zatrybi i trzeba wtedy dość energicznie opuścić manetkę przy przerzucaniu by mikrostyk zatrybił... a tak poza tym to lać paliwo i trzaskać godziny Oj polemizowałbym nad tym pierwszym A co do tej drugiej kwestii to sądząc po Twojej galerii to hodowli żadnej nie prowadzisz więc tu tej kwestii do etatu nie ma jak nawet porównać, a oprócz orania to przecież na gospodarstwie hodowlanym jest jeszcze dużo innych rzeczy do ogarnięcia... a poza tym jak chce się coś osiągnąć w życiu to leżeniem tego się nie osiągnie, a tylko i wyłącznie pracą więc szczerze mówiąc to mi akurat nie przeszkadza to, że czasem robię po nocach, a jak komuś ta kwestia przeszkadza to, że tak powiem już nie moja sprawa i nie mój biznes.

@Skoczek1994 Trochę się niestety odbija, ale w sumie to nie jakoś tak za mocno to szczerze mówiąc mi to nie przeszkadza. To fakt, jak jest w polu mega kurz to jest dokładnie tak jak mówisz.

Kilku znajomych w sumie też ma te lamy i także nie narzekają, wiadomo czasem trzeba reklamować ale tragedii jak na razie to nie ma. Na zetorze najstarsze lampy tego dystrybutora mają już 7 lat i jeszcze świecą, a u mnie ledy to za lekkiego życia to nie mają także jakiś pułap jakości jest zachowany

@konteno Dystrybutor to ERA Lamps, więc raczej tak jak mówisz typowy chinczyk, choć nie powiem dość dobrze świecą, wiadomo, że to nie jest górna półka i nie sposób oczekiwać niewiadomo czego ale swoją robotę robią. W sumie to mam założone 3 typy lamp, a mianowicie: kwadratowe, okrągłe i elipsa.

To trochę tej orki jeszcze masz. W tym roku kukurydzy będzie ok 11 ha. Ledy kupiłem w Agromie tam, gdzie swego czasu pracowałem, a kolega mi je zamawiał w hurtowni tech-rol. Charakterystyka lekkich ziem, że i gałęzią można uprawić A tak na serio to nawet dość fajnie odkładnica odkłada skiby i tak jak mówisz po orce jest równo jak na stole W zależności od danego kawałka to latam od 8 do 10 km/h, przy obrotach rzędu 1400-1700 Wiesz masz do tego smykałkę to i nie musisz kupować nowych ledów Ja jak tak już jakiś czas popracowałem na ledach to teraz bez nich nie wyobrażam sobie funkcjonowania, ten kto wymyślił ten rodzaj oświetlenia to miał łeb na karku

Jak na siódmy rok użytkowania to konkretnie wygląda

Tak prezentowała się orka pod owies: A tu grubo po północy podczas orki pod qq gdzie był dawany obornik, a że w Renacie oświetlenie Led 360° to i noc nie straszna

Nie no oczywiście, masz rację i w pełni się z tym zgadzam.

Fajnie to wygląda Można powiedzieć, ze jak od linijki

Otóż to dokładnie, święte słowa

Niby od przybytku głowa nie boli ale jak jest za dużo sprzętu to tak jak mówisz tylko dodatkowe problemy się tworzą Nie używam, swego czasu miałem plan założyć je ale jakoś na planie się zakończyło.