marobas
Members-
Postów
1342 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez marobas
-
co do elektryki to żmudna robota... jeśli komp podmieniony i czujniki sprawne i usterka występuje losowo, to najprawdopodobniej jakieś styki nie łączą -a jeszcze prędzej jakaś masa, -przypadek z tego tygodnia -zafira B światła STOP świecące non stop, poza tym wszystko działa czujnik sprawdzony podmieniony, wszystkie bezpieczniki sprawdzone -występują w niej dwie magistrale, komunikacja CAN, przód i tył, i elektryka szyb nawet działała bez zarzutu, okazało się że brakowało masy na drzwi kierowcy (w słupku obok nóg), a elektryka szyb i centralnego jest sterowana z modułu REC (centrali tylnej elektryki) i moduł jakoś tak sobie załączył STOP, poprawiona masa, zapuszczone styki w kostce i działa, ale 3 dni szukania i auto wybebeszone. -co do odcięcia mocy trzeba by sprawdzić turbo, czy zmienna geometria (chyba już powinna być) działa płynnie, może być powiązane z tym wyżej, ze brakuje prądu/masy na elektrozaworki/siłowniki sterujące geometrią turbiny -tutaj trzeba szukać, i to też może sterować pneumatyką przerzucania skrzyni wysokiej na niską -co do skrzyni, to miałem taki przypadek tylko w MB, ale skrzynia chyba ZF, że też nie przrzucała jak sie należy, tylko trzeba było się szarpać z lewarkiem, był chyba wyłamany wybierak, albo pęknięta obudowa wałka wybieraków - już niestety nie pamiętam dokładnie który to element był winny (5 lat minęło) ale siedział na wałku wybieraka skrzyni, gdzieś głęboko (mam zdjęcia, i chyba to była obudowa w pudełku po lewej na fot. 3, -5 lat temu taki kawałek obudowy wielkości pieści ok 1k PLN ) -co WAŻNE dało się to zrobić bez wyciągania skrzyni (wszyscy starzy wyjadacze, twierdzili ze trzeba skrzynie wyciągać i nikt się nie chciał podjąć, bo to tez była straż, wiec zdjęcie paki to tragedia) a ja to zrobiłem na aucie... P.S. -jak będziesz miał możliwość, to sczytaj oznaczenie skrzyni, może sie udać znaleźć schemat.
-
-
chyba żeby gniazda wypalić... weź pod uwage rozmiar zaworu i jego rozszerzalność cieplną, do tego wznios krzywki i układ dźwigni (długości ramion konika), to wpływa na wielkość obliczonego luzu, i skoro tak książki piszą, i tak te ciągniki jeździły, to z luzem jaki masz w motocyklu, na pewno byś długo nie pojeździł 60'tką
-
czuć ciesnieni na przewodach jeśli się złapie palcami w miejscu gdzie ma sie cienką/miękką skórę (czyli nie opuszkami jeśłi mamy "jak z drewna"), czuć mniej więcej jak puls u człowieka... -ale podpowiem Ci że (wg mnie przynajmniej) jeśli czuć ciśnienie na rurkach, to raczej wtryski będą dobre, jeśli by lał, to pompa nie zrobi ciśnienia na przewodzie, może pompa ma zły kąt wyprzedzenia?
-
chyba sam autor już nie liczy kosztów, bo ciężko wycenić prace przeplecioną z hobby i pasją... to są rzeczy bezcenne a na pewno nie opłacalne dla nikogo kto by chciał to zlecić zamiast samemu siąść o myśleć... bo oprócz czasu na toczenie spawanie i skręcanie, to ogrom czasu zabiera przemyślenie i przeliczenie pewnych rozwiązań i sposobów w jaki spiąć (nie zdrutować) części które nie są z jednej rodziny...
-
nie wiem czy przeżyją 550XP... ale makity na alu karterze na pewno... a to dlatego, że w starych huskach się sypią łożyska na wale, a w makitach zamiast łożysk to się wybijają gniazda w karterach... aluminiowych, żeby nie było że w plastiku... -oby z 550 nie było podobnie, ze zamiast łożysk to trzeba kartery zmieniać.. -nieopłacalne...
-
-
-
-
-
czym sie różnią korbowody nowego typu? dając się ponieść fantazji, nieraz się zastanawiałem, jakby dorobić "podkładke" na blok, pod głowice żeby wstawić wał z Z-7701, ale wtedy chyba tuleje będą za niskie i nie zamkną płaszcza wodnego na dole... -zawory nadwymiarowe mam u sb, i choć 2 nadwymiar jest dopuszczalny, to haczyły o tuleje (nominalne), troszkę się nagimnastykowałem żeby siadły, (głowice na szpilkach przesuniete na ile pozwolił luz, i do tego pilnikiem kanty tulei podciagnięte -ot taka rzeźba )
-
co do mas, to można dać na UPG ale nie w miejscu gdzie uszczelnia tuleje, tylko na powierzchnie gdzie uszczelniane są kanały olejowe i wodne (i to cienką warstw, a nie żeby później kanały przytkało), wtedy jest szansa że olej nie będzie się ślużył, danie jakiejś masy na kołnierz uszczelniający komorę spalania to recepta na szybkie dmuchniecie ...
-
-
- 24 komentarzy
-
- ciagnik rolniczy
- case
- (i 4 więcej)
-
-
Inżynieria Maszyn Rolniczych - czy warto?
marobas odpowiedział(a) na SzymonWdoowski temat w Szkoły wyższe
@uo -projektowanie i obliczenia fajne (PKM, wytrzymka i CAdy, itp) ale co do tych "przerażających" to bardziej niż sama matematyka i fizyka przerażały mnie: mat.-metody numeryczne, MESy, fizyka metali i materiałoznastwo... -
Ursus C-360 i rozdrabniacz sadowniczy
marobas skomentował(a) Rafallll360 grafika w Ursus C-4011 - C-362
no ja z tydzień temu zmieniałem końcowy wałek WOM, wprawdzie dokonał żywota przy prasie, ale widać było już juz od dawna był ścinany, i tak sobie myślę, że początkowe pękniecie zaczęło się pewnie od przywalenia śmigłem w jaki korzeń, i brakiem sprzęgła przeciążeniowego na wałku... teraz już mam sprzęgło... kółka dalej nie dorobiłem,... -
Ursus C-360 i rozdrabniacz sadowniczy
marobas skomentował(a) Rafallll360 grafika w Ursus C-4011 - C-362
skoro jedna przekładnia i brak pasków, to raczej jeden nóz... proponuje to kółko z tylu dołożyć... na płaskim nie ma problemu, ale jak pojedziesz gdzieś na górki, to raz że nożem z tyłu będzie bić w ziemie, a dwa na łukach bardzo łatwo pozrywać odciągi... znam z praktyki... a najwięcej tym kosze na takich kozich górkach i ku**i dołkach bo sady mam na takich trudnych terenach, a ten sprzęt się nadaje między drzewka... -
-
@iron ja mam dokładnie tak samo, +dodatkowy problem -wąski heder (2,6 w kosie) wiec raz że kołami po miedzach muszę jechać, a dwa że na takich pochyłych, co się jedzie na ukos, to zbieram słome z poprzedniego przejazdu (bo d*pa idzie tak bokiem, że słome sypie na nieskoszone zboże...) trzeba by zaczynac od dołu, i jeździć przejazd przy przejeździe, ale strach nawracać, a na okrętke to jakoś oblatuje... -przynajmniej w wyobraźni się wydaje ze tak bezpieczniej...
-
jak wyjechał? za tył na krótko pociągnięty "ku górze", + wsteczny i niemalże sam wyszedł? ze zdjęcia wnioskuje, ze powinno się to udać... sam mam podobne tereny, strasznie wkurza, jak klienci ciągną, a nawet miedzy nie obkoszą, czy brzegów nie zgładzą, tylko sie jedzie mało półosi i kółek z tyłu nie wyrwie...
-
no własnie wiem, ze ktoś tam robi, i pomyślałem ze może tam dawałeś bo masz blisko, jakby co, to ja też u "majstra" w husowie... dobry jest w te klocki... a i podpytać można, a nie tylko "zostaw to zrobimy" -@Ursusc360polska -pompy raczej stosunkowo rzadziej siadają niż końcówki, a moja przynajmniej była sprawdzana kilka lat wstecz i była OK...
-
same wtryski...??? ja własnie zabrałem sie za silnik, bo dmuchnęło ciśnienie z tłoka, wżerem w głowicy nad uszczelką... (?) wiec i wtryski dostały końcówki motorpal, ale dopiero za kilka dni posłucham jak cyka, bo na razie tłoki na stole... -wtryski robiłeś w brzezówce, na lewo od tej długiej prostej??
-
