Claas Ares 557 Atz + MX T12

14 minut temu, Matey napisał:

Namow go zeby sobie zrobił kalkulacje w excelu dla zboz na 2024 to moze jak mu sie na czerwono zaswieci to sie zastanowi drugi raz. No chyba ze ma drugie zrodlo dochodu

wyobrażam sobie jego odpowiedź:  a kto to kutwa je ten eskel         także tego

jak pisałem okazjonalnie ogarnie jakiegoś grata w warsztacie no i do tego jeszcze usługi kombajem Bizonem

21 minut temu, Krzysztof81 napisał:

No to jest ryzyko jest zabawa :). Przynajmniej bęfzie miał motywacje do poszukania dodatkowej pracy.

już kiedyś pracował i jak to powiedział mi niedawno: tylko ja mogę być dla siebie panem

Tak mówią Ci co stoją w miejscu 😁

jak się ma szefa dzbana to tak jest, człowiek traci motywację do pracy i ma dość

po za tym czasem lepiej stać w miejscu jak biec i spaść w przepaść

1 godzinę temu, lukasz1995 napisał:

To co w zamian w ten areał pyrek

Facelia  albo  gryka na najgorszych kawałkach

1 godzinę temu, Matey napisał:

I jak to poxniej handlowales? rynki, stali odbiorcy, detal?

Stali  odbiorcy. 

Shaun napisał:

47 minut temu, Matey napisał:

Nie zanosi sie że będzie lepiej. Nie wiem czy jest sens inwestowac mocno w uprawy przy obecnych cenach

a znajomy teraz chce brać kreche na ciągnik za jakieś 100 tysięcy przy jakichś 25 ha samych zbóż, swojego pola mniej niż 10 ha. tłumaczę mu, że to kiepski pomysł ale decyzja już podjęta

jeśli dobre warunki dzierżaw to w czym problem ? nie jeden bamber ma paręnaście ha a z dzieawami ponad 100

Wszystko poniżej 3,5 tysiąca to jak darmo 😅

no ja mam za dopłaty 😛

Nie którym ten nie wielki zysk wychodzi licząc koszt nawóz paliwo śor i nic więcej, nie liczą amortyzacji sprzętu lub jego kosztu przeglądów itd, ubezpieczeń, krusu, podatku, koszt części, i swojej pracy

A jak inaczej, bo tak by było mało.

Edytowano 1 Luty przez Strongman

29 minut temu, DANDYS napisał:

jeśli dobre warunki dzierżaw to w czym problem ? nie jeden bamber ma paręnaście ha a z dzieawami ponad 100

dobre warunki to pojęcie względne, wszystko "na ryja", żadnych dopłat/akcyz nie bierze, u kogoś podatek płaci.   sporo słabych ziem, pH leży, zasobności w glebie niskie,  dla jednego to super warunki jeszcze by po rękach całował

chce robić niech robi, do tej pory jeszcze jakoś to mu się spinało ale dobrać kreche na traktóra w tych warunkach to wg mnie bardzo odważny krok,  a jeszcze jakieś maszyny...

Z drugiej strony co to jest dzisiaj 100 tysięcy? Ile lat temu Gienek Loska chyba tak się nazywał wygrał mam talent i powiedział że za dużo żeby przepić a mało żeby coś zrobić 

No i przepił a w sumie zapił.

Kupilibyście teraz hektar pola za 100 tys ?

zależy ,,który,, hektar...

Uziu92 napisał:

Kupilibyście teraz hektar pola za 100 tys ?

3 lata temu kupiłem 42ary w 3 kawałkach obok siebie po 1500 za ar gołe pole, podobno wariat za tyle kupuje 😅. Dziś już 6 tyś za ar minim można wziąć za ten kawałek , do tego praktycznie uzbrojony teren na koszt gminy obok nowe domy , plan zagospodarowania na budownictwo mieszkalne . Także cena do lokalizacji ma duże znaczenie .

Uziu mówisz o cenach netto czy brutto ?

normalne pole klasa 3 i 4 bez zagospodarowania i mediów. ceny zboża brutto.

Chyba że na działki budowlane czy letniskowe itp. Za zwykłą rolną bez perspektyw przekształcenia nigdy.

Ten handlarz maszynami z pod sokołowa co obok lpr kupił 10ha w kawałku za 1,2ml

A ja na jesieni kupił łakę za 20tys 60ary ale ogólnie pola to 50tyś ha w zwyrz,ale ogolnie wszystko zależy czy do boku jakie pole,czy długie czy cordwiejakie ale 100 to za duzo.

Tym bardziej ze paszarnie mają takie zapasy zboża ze prędko nie podrożeje,moze pod koniec roku to i cena wygórowana pola spadnie.

Edytowano 3 Luty przez Strongman

działka typowo w polach, tyle że przy drodze asfaltowej. Drogo dla mnie też jeszcze przy tym co się teraz dzieje

Krzysztof81 napisał:

Chyba że na działki budowlane czy letniskowe itp. Za zwykłą rolną bez perspektyw przekształcenia nigdy.

Wszystko zależy co się uprawia.

tak jak ktoś chce pod truskawki to raz dwa się zwróci,czy pod jakiś wybieg dla bydła obok gospodarstwa,.

zobaczę jeszcze ile ostatecznie będą chcieć, ale puki co to cena 240 za 2.46 ha

Wiesz jak gdzieś tak o, niby nie daleko to ja bym nie kupował jeszcze za takie pieniądze,ale tez pole może mieć coś dobrego typu ze zawsze wiedziesz nawet po największych ulewach, rozmaite są, pole polu nie równe, czasem warto i wiencej zapłacić za coś dobrego.

pole takie oo, nie najgorsze i nie najlepsze , potrafi być mokro jak jest dużo opadów i mokry rok. Ceny powalone, pod działki czy pod jakąś inwestycje to okej, ale pod uprawę zboża czy rzepaku to będzie się zwracać tyle że prędzej umrę.