New Holland T7.170

@huberus

Jeśli twierdzisz, że NH T.7 z pługiem to zabawka i nie dał by rady a równiarka da radę tzn, że wasze drogi nie są utrzymanę tak jak być powinny i w zimę zasypywane są tak, że traktor nie daję rady i trzeba tam wysyłać sprzęt maści takiej jak równiarka (może i jest to oszczędność ale kosztem czegoś). A ciebie jako podatnika gówno powinno obchodzić ile gmina przeznacza na utrzymanie twojej drogi bo czy oni wydadzą na kilometr przez zimę 500 zl czy 5 tys to ty podatek i tak zapłacisz taki sam.

 

"konkurencja i wymagana" czytaj; jak najtaniej, jak najżadziej i żeby się nikt do nas nie przyczepił; róbmy tak dalej a nasze drogi nigdy nie będą wyglądały tak jak drogi na zachodzie.

 

"Poczekajmy aż nasypie tak, że ludzie zaczną dzwonić bo nie będą mogli wyjechać z domu to wyśle się tam rano obleśną równiarkę pana kowalskiego bo to nasz kumpel"; pomyślał pan wójt

 

A może czekajmy aż nawali śniegu 2 metry i odśnieżajmy buldożerami na gąsiennicach, zgarniemy ubity śnieg którego wcześniej nie odgarneliśmy bo oszczędzamy. Bo tanio to moze wyjdzie nasze kochane samorządy.

Przepraszam ale nie rozumiem takiego toku myślenia.

 

Nie miej do mnie urazy, nie chciałem cie w żaden sposób atakować chodzi mi teraz akurat bardziej o fakt tego, że u nas o utrzymanie dróg dba się tak jak na ukrainie czy białorusi czyli robi sięto co musi a jeśli można przyoszczędzić to się oszczędza.

 

pozdrawiam:)

Oczywiście najlepiej powiedzieć, że się nie zna bo ciągnika nie widział. Jak się nie ma argumentów to każdy pisze to co potrafi.

Jeśli mnie jako podatnika nie powinno obchodzić jak gmina wydaje między innymi moje pieniądze to już normalnie szczyt głupoty. Gratuluje logiki myslenia. Może niech urząd na jakąś balange pojedzie za ta kase zamiast drogi odśnieżać w końcu i tak podatki musze płacić. Mam wrażenie, że niektórzy piszą byle głupoty, aby ich było na wierzchu.

Sami pisaliście,że wyjezdża się jak śnieg zacznie padać. Bo to sa pieniądze dla odśnieżających. Teraz jakies konfabulacje o czekaniu telefonach i zaspach. Jedno z drugim kupy nie trzyma.

Napiszę więc w skrócie, aby dotarło.

Są wymagania np droga ma byc odśnieżona na szerokość 6 czy tam 7m. Oczywiście ciągnik to zrobi tylko nie za jednym razem. Więc równarka jest lepsza. To taki przykład dla opornych. Gmina wymaga odśnieżenia na 7m. Ciągnik to zrobi tylko musi przejechać każdy kierunek dwa razy. Równarka przejedzie raz. Więc jej przewaga jest taka, że jest to korzystniejsze dla firmy (paliwo, czas pracy operatora ,mozliwość przystąpienia do większej ilości zleceń). Wysłanie równarki nie oznacza, że napadało 2 m. Proszę logicznie mysleć i czytac uważnie bo już któryś raz piszę o większej szerokości roboczej.

W prasie lokalnej są podawane całodobowe numery tel do osób odpowiedzialnych wraz z wykazem dróg. gdzie ludzie mogą zgłaszać ewentualne uwagi np zawiewanie gdy snieg nie pada.

W gminie są ze 4 jak nie więcej żwirowni. Jest więc dużo firm wyposażonych w specjalistyczny sprzęt, które muszą zapewnić zimą pracownikom zajęcie. Więc z traktorkiem nikt się nawet na przetarg nie wybiera.

Duże traktory wysyłane są jedynie na jakies polne drózki gdzie trzeba odśnieżyć dojazd mieszkańcom jakichś pojedyńczych domostw gdzieś na koloni.

Podsumowując tak aby dotarło. w mojej gminie konkurencja i wymagania oznaczają szeroko wraz z poboczami odśniezone drogi. A nie minimalizacje kosztów i byle jakość jak co niektórzy wymyslają. Nie wiem na jakiej podstawie.

Co do samego ciągnika na zdjęciu nic do niego nie mam fajny nowy sprzęt. Ale według mnie do odśniezania dróg są lepsze maszyny. Może gdyby miał jakiś większy solidniejszy pług. Spisał by sie dobrze w odśniezaniu mniej uczęszczanych dróg gdzieś do pojedyńczych domków na koloni.

@hubertuss sprzeczacie się o kasę jak by z waszej kieszeni cała zapłata szła. Odnośnie tego kiedy się wjeżdża odśnieżać to decyduje o tym z drogówki lub z gminy wiec samowolne wyjazdy mnie dziwią. Najczęściej wyjeżdża się dopiero po ustaniu opadów, wtedy zgłaszają i każą jechać odśnieżać i liczą od godziny lub km zależy jak płaca.

 

Powiadasz ciągnik na dwa razy musi rozpychać drogę fakt musi bo ma max 3 lub 3,5metry pług, ale skoro powiadasz ze równiarka zrobi to na raz "szerokość 7 metrów" to jestem pod wielkim wrażeniem nie widziałem aż tak wielkich równiarek.

 

A mam pytanie. Czy u Ciebie równiarki odśnieżają drogi cały czas czy tylko wędy gdy zaspy??

 

Powiadasz odśnieżanie w gminie?? Czyli powiatowych i krajowych to nie robią u was ich tymi równiarkami??

Widać ze nie wiesz jak wyglądają przetargi. nie liczy się jakość szerokość tylko najniższa cena, to jest najważniejsze dla gmin czy powiatów.

 

Piszesz odnoście ciągnika ze do dróżek polnych to jakoś na internecie nie widuje się równiarek na filmikach tylko ciągniki, ciekawe dlaczego. Wiem kiepski argument, odnośnie pługa to czy my piszemy ze takim pługiem zaspy przebija się ?? Ten jest pługiem lekkim wiec do świeżego nie ubitego śniegu, może lekko zbitego. Ale ja pisze o ciężkim pługu który wazy w okolicach 1tony wiec jest porównywalny do równiarki zwykłej. Oczywiście nie ma szans do tej co u was pracuje, bo takiej szerokości roboczej ciągnik nigdy nie będzie osiągał.

Mógł byś podać producenta tych równiarek?? bo ja chciał bym je zobaczyć

Człowieku zlituj się. Jak ci wyszło, że równarka robi 7m na raz. Chyba drogi mamy w polsce dwu kierunkowe. Jak podzielisz szerokość drogi na 2 to wyjdzie ci 3 m na strone/kierunek. Do tego dolicz pobocze. Równarka ma dwa pługi pierwszy zbiera od osi jezdni na powiedzmy 3m. Środkowy, może być przesuwany na boki wywala to do rowu. Razem masz szerokość roboczą od 3,5 do 4 m. Ciągnikiem ze zdjęcia musiał bys 2 razy jechac jeden kierunek pisałem wyraźnie. Załapałeś teraz bo już mi ręce opadają. A ty wymyślasz jakieś 3,5 m pługi przy ciągnikach. Kiedy ja od początku pisze o pługu ze zdjęcia.

Czasy wyjazdu zapisane są w umowach to fakt. Tak samo przesłanki do tego wyjazdu - koniec opadów czy telefon. To w zasadzie dużego znaczenia w tym temacie nie ma. Ale skoro niektórzy wymyślali jakieś zaspy opisałem mniej więcej jak to wygląda. Każda droga ma swój standard utrzymania w zależności od kategorii.

Krajową 19 robią ciężarówki z solarkami. Utrzymanie zaczyna się od wystąpienia opadów. A nawet zapobiegawczo przed opadami zaczyna się posypywanie. Jest to standard drugi.Po dwuch godzinach od zakończenia opadów ma być czarna mokra. Wojewódzkie też obsługują ciężarówki chociaz soli tam nie sypią. Powiatówki i gminne robią równarki, ciężarówki z pługami własnie ze żwirowni przeważnie. Tam jest chyba standard czwarty chociaż dokładnie nie pamietam. Oznacza to tak naprawdę 48 godzin na usunięcie śniegu. Chociaż gminy w trosce o dobro mieszkańców robia to szybciej. Z drugiej strony jasne jest, że pojazdy nie objadą wyznaczonych tras w 5 minut czy godzinę. Ktos na odśniezenie musi poczekać.

Polne dróżki do pojedyńczych domków to takie raczej ochłapy, które biorą jacyś rolnicy z ciągnikami i małymi pługami. Jest to w zasadzie odśniezanie na telefon do gminy , gdy ludzie już sami sobie nie radzą.

Kumpel ma własnie taką drogę 1 km od powiatówki mieszka. jak mu zrobia traktorkiem na 2 m. Snieg z boków sie poosypuje z 3 czy 2,5 robią się 2 m to musi se sam poprawiać.

Podsumowując pisałem od początku o pługu z foty. Więc nie wymyslajcie teraz jakichś 1 tonowych pługów o szerokości 3,5 m. Bo nie o to w temacie chodziło. gdyby taki był na zdjęciu moje zdanie równiez było by inne.

Jeżeli w okolicach nie ma żwirowni to nie szukaj równarek na filmach. Tego nikt nie trzyma specjalnie do odśniezania, zabawny argument.

Wybacz ale ja i reszta nie pisaliśmy tylko o tym pługu ze zdjecia tylko ogólnie wiec kłania się twoje czytanie ze zrozumieniem. ja znam dobrze standardy utrzymania drug wiec nie potrzebie tyle pisałeś bo ośnieżamy już 3 lata.

Wybaczam tym bardziej, że pierwszy napisałem, że na drogi ten zestaw się nie nadaje według mnie. A potem co nie którzy zaczeli jakieś wywody snuć. Choć wielu pisało tez o tym zestawie. Więc nie wiem jak to do końca jest u co niektóych z tym czytaniem. Poczytaj może jeszcze raz powoli i dokładnie. Zamiast się na koniec głupio tłumaczyć, że ty ogólnie pisałeś.

Odśnieżasz ciągnikiem to dla ciebie to cały świat. Z niczym innym doświadczeń nie masz. Ja ci podaje konkretne argumenty, tłumacze a ty piszesz poprostu ciągnik najlepszy do odśnieżania bo tak. Na autostrade też byś taki sprzęt posłał hehe? Ja jako użytkownik dróg nie mam równarki, ciągnika z pługiem ani samochodu z pługiem. Nie mam nic wspólnego z tym biznesem. Więc pisze bezstronnie. Po jakim sprzęcie droga zimą wygląda najlepiej i najlepiej mi się z niej korzysta. Tyle w temacie

Dobra, u Ciebie odśnieżają równiarką a sypią czym? Walcem z rozsiewaczem?

 

U mnie jest krótko, dwa ciągniki z gps takie jak na zdjęciu pługi samochodowe z dociskiem z solarko-piaskarkami ciągnionymi za tymi traktorami odpowiadają za 35km drogi wojewódzkiej i 25powiatowej a w odwodzie koparko ładowarka JCB, płatne za km. Powiem szczerze że jeszcze ani razu nie widziałem równiarki na drodze, może dlatego że jak odśnieżasz na bieżąco nie ma problemu z utrzymaniem na odpowiednim poziomie drogi.

@Bob u hubertuss jest inaczej trochę widać jak u reszty .

U mnie jadać metalem po asfalcie by zabili z drogówki jedynie w ekstremalnych wypadkach można a tak tylko pług z gumami. U mnie tylko samochody odśnieżają przeważnie. Na Ciężkie warunki dają ciągniki z pługami ciężkimi lemieszowymi a jak już ciągniki nie dają rady to ładowarki i koparko ładowarki. Równiarka na równi z ciągnikiem wyjeżdża.

I nie pisze ze ciągnik jest najlepszy bo zawsze samochód szybciej zrobi po głównej drodze swoja robotę ale jak nie ma gdzie już rozpychać śniegu wtedy do zepchnięcia na pobocze jest wzywany ciągnik. Równiarka tak samo do tego jest używaną bynajmniej u nas. Na autostradę wysłał bym ciągnik ale tylko JCB ze skrzynia minimum 70km/h ale samochody i tak szybciej to zrobią. Odśnieżam już trochę czasu i nie spotkałem się z marudzeniem ze słabo odśnieżam i ze za wąsko.

@Bob A może dlatego, że nikt w okolicy jej nie ma. Ile razy pisałem, że równarka nie jest po to, że są zaspy po paru dniach nie odśnieżania tylko po to aby zrobić szerzej za jednym przejazdem. Kolega wcześniej pisał o czytaniu ze zrozumieniem.

Solarko piaskarki ciągnione? Nie wstydź się i napisz odrazu, że to jakieś RCW lub podobne. U nas kiedyś też takimi sypali. Chcesz mi teraz udowodnić, że te zestawy są lepsze od ciężarówek z posypywarkami. Osmieszasz się poprostu teraz. U nas wojewódzkie i krajówki robią własnie ciężarówki z posypywarkami. Na powiatówkach jest różnie to samo tyczy się gminnych. Ciężarowe ze żwirowni plus równarki te ostatnie kategorie powiat i gmina.

@rosolinnio Nikt nikomu po asfalcie metalem nie karze jeździć. Jak operator wie co robi nic nie zniszczy. Jcb fastrack na autostradę. Wiesz co piszesz? Na jedną pętle około 25 km jadą dwie solarki po 12 ton soli na każdej Każda ma pług o szerokości 5,2m 400 KM pozwala jechać max 40 przy płużeniu fastrack by spuchł.

Wiadomo niestety jakie polskie drogi są równe. Szczególnie powiatowe czasami się uważa i asfalt zdarzy się zabrać ze sobą a tym bardziej ze mamy zerwać zbrylony, ubity,napchany śnieg do pobocza. Wiem co pisze odnośnie JCB lecz niestety ich nie stosują wie, bo jak piszesz mogą spuchnąć ale tego nikt nie sprawdził, ale też napisałem ze lepsze były by od JCB ciężarówki dlatego bo wiadomo ciężarówka ma większa masę i moc.

Co do autostrad znam temat dość dobrze. Solarki o mocy 280 KM ledwo dawały radę. Czasami 40 km/h przy płużeniu było problemem. Teraz maszyny z mocą ponad 400 KM sprawują się dobrze. Dodatkowo trzeba zabrać około 12 ton soli. Dawka max 30g/m2. Musi starczyć Fastrac takiego ładunku nie zabierze. Ale to już inna bajka i z gminą nie ma nic wspólnego.

Przede wszystkim dlatego samochody wypierają wszelkie inne pojazdy na drogach publicznych bo maja na sobie solarki a niestety ciągnik musiał by ja ciągnąc za sobą a na autostradach czy drogach ekspresowych to raczej by nie przeszło, na drogach powiatowych bocznych można sobie pozwolić na zestaw ciągnik plus piaskarka bo tam nie ma priorytetów takich z odśnieżaniem. Przyznam że ciekawie muszę wyglądać takie zestawy na autostradzie i tak jak mówisz to zupełnie inna bajka odśnieżania w gminie czy w powiecie nawet.

Dlatego u mnie w okolicy ze względu na dużą ilość żwirowni i braku roboty na nich zimą ciężaróki i równarki wypierają a raczej wyparły ciągniki z główniejszych dróg. Nawet powiatowych i gminnych Zwarzywszy, że firmy posiadają równarki i ciężarówki mogą dopasować wysyłany sprzęt do warunków na drodze. Raz pojedzie rónarka raz ciężaróka.

Dlatego wyżej pisałem już ze u ciebie jest trochę inaczej. Wszystko zależy od firm jaki maja sprzęt i jaki to rejon polski bo są rejony gdzie tych maszyn jest więcej a są rejony gdzie innych.

Jakby ktoś wyjechał na takie drogi RCW do by go śmiechem zabili. Jako człowiek obyty w temacie wiesz że na samochody ciężarowe na skrzynie ładunkowe zakłada się piaskarko-solarki którą tez można założyć na oś tzw wózek i możesz ciągnąć go traktorem, nie jakimś koziołkiem ale konkretnym takim jak np na zdjęciu. Apropo autostrady czteroośki z zamontowanym osprzętem zimowym zdają egzamin tylko mało coś soli dajesz u mnie jest 80g, tyle chcą i płacą.

Nie wiem czy do konstrukcji posypywarek schmidt da się dołączyć wózki ale nawet jeśli tak to i tak jest to bez sens. Ciągnik nie dość, że ma mniejszą moc i mobilność od ciężarówki to staje się miej zwrotny. Jak by nie pisać to ta wersja i tak nie da się obronić. Poza tym mowa była o drogach gminnych na których nikt raczej za dużo piasku nie sypie tym bardziej 80 g soli. Więc ciągnika z 12 tonami soli czy piachu raczej na drodze gminnej nie zobaczysz.

Co do tych 80 g ktos poprostu marnuje kase podatnika. Po pierwsze samo sypanie nic nie da. Aby sól działała musi być ruch i mieszanie kołami śniegu z solą. Byc może ktos próbuje głupio oszczędzić na liczbie przejazdów myśląc, że sama sól zrobi swoje. Byc może ciągniki nie nadążają objechac całej trasy z odpowiednią częstotliwością. Poza tym działająca sół schładza nawierzchnię. Co może powodować w rezultacie trudności z usuwaniem śniegu przy dalszych opadach i spadku temperatury. Ach drogowcy.

Nie odśnieżasz przypadkiem tym nh w gminie trzemeszno. My na firmie mamy coś lepszego ale jak zebrał zimą asfalt krawężniki i śnieg to nie mają go używać http://www.machinesbox.com/offers/images/ZETTELMEYER_ZD-3000_Rad_Dozer-11019.jpg

hubertuss: dlaczego niby traktor nie przeżuci metrowych zasp,?? wszystko zależy od operatora