Polecane posty

gwozd    104

Zima to najlepiej niech będzie normalna czyli 3-4miesiące śniegu i mrozu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChiquitaB    754

kolego kulawa koza marnej jakości to taka której ziarko jest wielkości zmielonej kaszy bo i takie ludzie mają, co niektórych może zdziwić i oni to sieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akmaly    709

Czasami marnej jakości ziarno da bardzo ładne i to bardzo dużej ilości. W tym roku w moich stronach jedną z najlepszych pszenic miał gospodarz co posiał takie ziarno jak u mnie poślad:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bolid20    98

Może i ja się wypowiem. Fotki pochodzą z ubiegłorocznych zasiewów

http://www.agrofoto....ozima-bamberka/

pszenica Bamberka, ilość wysiewu ok 190 kg/ha, kwalifikat. Przedplon buraki. Plon ok. 6,5 t

 

http://www.agrofoto....-ozima-finezja/

pszenica ozima Finezja, ilość wysiewu 230 kg/ha, własny materiał siewny. Przedplon buraki. Plon ok. 6 t.

 

Obie pszenice siane tego samego dnia, identyczna agrotechnika. Bez nawożenia przedsiewnego. Wiosną 2 dawki azotu ok. 150 kgN/ha, Herbicyd Lancet, Regulatory: Stabilan + Moddus (1 l + 0,3 l - zbyt wysoka dawka Moddusa jak na ten rok u mnie trochę ograniczyła plon) 3 zabiegi od grzyba T1 prochloraz, tebukonazol, proquanazid, T2 fenpropimorf, epoksykonazol, T3 tiofanat metylowy + tebukonazol. 2-krotne nawożenie dolistne NPK + mikro.

Gleba pod względem klasy jednakowa na obu polach

 

Nie chce tu mówić że to przez ilość wysiewu plon był wyższy bo to 2 różne odmiany ale nawet gdyby był taki sam to skoro można zaoszczędzić te 40 kg na materiale siewnym i zaprawie oraz 40kg mniej dźwigania to czemu nie?

 

 

Prosty przykład z życia wzięty potwierdzający, że kwalifikat jest bardziej opłacalny i kolega na hektarze zarobił ok 500zł jakby miał 10 ha to już ma 5000zł itd....

Ja do swoich wniosków doszedłem tak jak kolega wyżej i to tylko moje spostrzeżenia, że kwalifikat oczywiście z dobrego źródła jest napewno bardziej opłacalny niż sianie swojego zaprawionego ziarna. Oczywiście to tylko moje zdanie, którym się tu z wami dzielę :)


-----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    317

właśnie byłem na pszenicy ozimej. Jakoś mnie naszło przejść się zobaczyć jak z chwastami wygląda.

Jedna działka i posiane sailor, magic i materiał własny (może z 10-20kg/ha wysiane więcej). Faktem jest że wygląda identycznie i gdyby nie 10cm odstęp między odmianami to na razie różnicy nie widzę więc po co przepłacać za materiał siewny? Tym bardziej że w poprzednich latach każdy który kupiłem kończył jako paszówka i zmieniałem odmianę. Praktycznie każdy był drobny i niezbyt wyrównany (oznakowany jako siewny, f.vat z zakupu i bankowo oryginalny). I każdego roku ratowała mnie odmiana mewa którą gdzieś miałem też posianą.

Natomiast w tym roku w/w odmiany wzięte od dwóch różnych handlowców miały nasiona ładne, w worku wyrównane itp. Może się hodowcy/handlowcy trochę za robotę wzięli.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slawek2209    161

W tym roku brałem nasiona premium sailora.Ładne wyrównanie nasion i zaprawiane maxim.Bywały lata że jak się brało nasiona z centrali to był poślad w porównaniu z własnymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    579

Nie zgodzę się z wami z tym materiałem siewnym. Sam dużo kupuję, ale z własnego przykładu wiem, że nie jest tak jak piszecie. Niekiedy własny lepiej posypie niż kupny.

Z 5 lat temu kosiłem sąsiadowi, super mu sypła pszenica, ponad 7 on przy średnim nawożeniu i zadnym opyysku na grzyba, pytam się skąd ja ma, a on że ode mnie kupił z 6 lat temu i tak sieje. Czyli ona miała po wymianie z 7 lat.

Na pytanie w KWS przez ile lat pszenica zachowuję swoje właściwości, to odpowiedzieli że przynajmniej przez 6 lat pszenica nie wyradza.

W tamtym roku sam posiałem z 8 ha rzepaku z własnych nasion, 4 ha chciałem tylko siać, bo pole nie pewne pod rzepak ale posiałem 8 bo nie chciało mi się z siewnika wybierać.

Na tych 4 ha co przypatkowo posiałem, plon wyszedł mi 5,2 t/ha sam nie mogłem w to uwierzyć, reszta z kupnego sypał koło 4,5, hybryda może 4 dała.

Odmiana Mickey i miała już 3 lata, więc 2 razy siałem ją z moich nasion.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naskom    10

właśnie byłem na pszenicy ozimej. Jakoś mnie naszło przejść się zobaczyć jak z chwastami wygląda.

Jedna działka i posiane sailor, magic i materiał własny (może z 10-20kg/ha wysiane więcej). Faktem jest że wygląda identycznie i gdyby nie 10cm odstęp między odmianami to na razie różnicy nie widzę więc po co przepłacać za materiał siewny? Tym bardziej że w poprzednich latach każdy który kupiłem kończył jako paszówka i zmieniałem odmianę. Praktycznie każdy był drobny i niezbyt wyrównany (oznakowany jako siewny, f.vat z zakupu i bankowo oryginalny). I każdego roku ratowała mnie odmiana mewa którą gdzieś miałem też posianą.

Natomiast w tym roku w/w odmiany wzięte od dwóch różnych handlowców miały nasiona ładne, w worku wyrównane itp. Może się hodowcy/handlowcy trochę za robotę wzięli.

 

Kolego chciałbym poznać Twoją opinie po żniwach. Mianowicie plony i parametry jakościowe. Po tych otrzymanych wynikach będziesz snuł wnioski. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROLNIK7    17

W tym roku brałem nasiona premium sailora.Ładne wyrównanie nasion i zaprawiane maxim.Bywały lata że jak się brało nasiona z centrali to był poślad w porównaniu z własnymi

 

Masz rację w tym roku może to przypadek, ale nasiona kwalifikowane w moim przypadku od 3 dostawców były bardzo ładne, duże i dobrze wyrównane. Niestety nie zawsze tak bywa, bodajże 3 lata temu zakupiłem partię pszenżyta które wyglądało jak poślad, siła kiełkowania była na poziomie 60%. Reklamacja w CN nic nie pomogła wypieli się na mnie jak na dziada. Kupiłeś, zasiałeś to się teraz martw. Nigdy więcej nie kupie z tej CN nasion.


http://pl.youtube.com/watch?v=2uZ6M3z_EnU

Nie ma to jak jechać Ursusem C-330 w garniaku do szkoły po maturę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwozd    104

Jak tak czytam to naprawdę dziwię się że polscy rolnicy tak rzadko wymieniają materiał siewny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krychu    153

Zaopatruje się już w CCC i moje pytanie jest takie jaką dawkę zastosować na dokrzewienie pszenicy wiosną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

Najpierw czekaj do wiosny i oblicz obsadę. teraz nie ma co prognozować, albo pryskać na zapas. W 70%przypadków zabieg dokrzewiania jest zbędny. Niska obsada też potrafi dać dobry plon, a rzadszy łan też ma swoje zalety.


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KULAWA_KOZA    156

W tym roku wyjatkowo pszenica pięknie rośnie w polu , warunki pogodowe jej sprzyjają.....

Nie chce "krakać" ale będzie na wiosne mase pszenic wyleżanych po zimie.

Nie wspomne już o pleśni i innych chorobach...kto zasiał wczas to bardzo żle.

Pamiętam był taki rok że ludzie zasiali pszenice wczas to na wiosne wszystko było wyleżane .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KULAWA_KOZA    156

Jak są na jesień są sprzyjajace warunki a siew wczesny to pszenica większa urośnie niż powinna w optymalnych warunkach , a jak przykładowo szybko pójdzie na jesień w górę tak do 15-20 cm to jak ją śnieg przybije w zimie to na wiosnę się mówi że pszenica wyleżała po zimie.Bo już nie wstanie , tylko będzie nowe liście puszczać.

U nas tak się mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka    0

Witam Wszystkich!

 

Mam małe pytanie, czy można jeszcze opryskać pszenicę na chwasty?

Pszenica siana 12.10 chciałem użyć Expert met 0,3kg + może nawet z Alister Grande 0,3l tylko nie wiem czy nie za późno i do jakiej temperatury można jeszcze użyć oprysków?

Chyba, że lepiej poczekać do wiosny?

 

Z góry dziękuję za informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darekpol    13

Expert Met na pewno podziała. Jest to 100 procentowo skuteczny środek na miotłę. Tylko , aby nie było 2 dni po zabiegu przymrozków, bo może zaszkodzić pszenicy. Co do Alister się nie wypowiem. Sam zwalczam dwuliścienne chwasty na wiosnę. Na wiosnę już expertem nie opryskasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    317
Kolego chciałbym poznać Twoją opinie po żniwach. Mianowicie plony i parametry jakościowe. Po tych otrzymanych wynikach będziesz snuł wnioski. Pozdrawiam.
Pierwszy wniosek będzie jeden, sailora albo magica zostawiam, materiał własny-mewa idzie do likwidacji i kupuję nasiona mewy i jeszcze jakiejś innej odmiany aby mieć trzy różne odmiany na polach.

Drugi wniosek będzie taki że liczy mi się plon a parametry mam gdzieś bo różnica w cenie ostatnimi czasy była zbyt niska aby opłacało się trzymać na jakościówkę. Sam zobacz, dopieścisz agrotechniką, nawożeniem, ŚOR, zbierzesz w czas i dostaniesz te 50zł na tonie więcej, natomiast dbając o agrotechnikę, nawożenie zachowawcze + oszczędnie z ŚOR wyjdzie że sprzedasz taniej 50zl na tonie ale mniej się na robisz, mniej zużyjesz sprzęt, mniej czasu poświęcisz. Zarobek wyjdzie podobny, rozmowy z sąsiadami o 90-100kwintalach mnie nie ruszają bo jak zapytam ile wsadzili w ten plon to że ledwo wychodzą na swoje.

Poza tym pracuję poza rolnictwem, na razie na żniwa dostaję urlop ale jak to się zmieni to tym bardziej będę obstawał przy swoim że nie opłaca się jakościówki produkować bo nie mając na żniwa urlopu mogę nie zebrać w czas a 2-4 dni opóźnienia w zbiorze powoduje że trafia się w deszczową dziurę i niestety parametry zboża lecą ostro w dół.

 

Jak tak czytam to naprawdę dziwię się że polscy rolnicy tak rzadko wymieniają materiał siewny
Czy ja wiem. Nie wiem jak inni ale patrząc po sobie to nie zgodzę się z Tobą.

Rzepak ozimy - rokrocznie ponad połowa obsiana materiałem kwalifikowanym, późniejsze siewy swoim (nie hybrydami, polskie odmiany).

Jęczmień jary - niby tylko dla siebie ale wymiana co 3-4 lata.

Pszenżyto ozime - wymiana co 2-3lata (w sumie to co dwa no chyba że kiepską odmianę wezmę to co 3 wtedy mam pierwszy rok kwalifikat,potem rok lub dwa i następna odmiana).

Pszenica ozima - praktycznie co roku biorę coś na próbę i jak zdaje egzamin to zostawiam na następne 2-3 lata. Jedynie odmiany mewa na razie się nie pozbywam bo ładnie plonuje.

Pszenica jara - już nie uprawiamy ale materiał praktycznie co roku bo uprawiana bardzo rzadko.

Uważasz że rzadko wymieniam mat, siewny? Tym bardziej że ostatnimi laty był kiepskiej jakości.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka    0

Expert Met na pewno podziała. Jest to 100 procentowo skuteczny środek na miotłę. Tylko , aby nie było 2 dni po zabiegu przymrozków, bo może zaszkodzić pszenicy. Co do Alister się nie wypowiem. Sam zwalczam dwuliścienne chwasty na wiosnę. Na wiosnę już expertem nie opryskasz....

 

Wielkie dzięki!

 

Jak tylko się da wjechać w pole to jutro opryskam?

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krychu    153

Ja jeszcze też nie opryskałem na chwasty. Expert met działa nawet jak po 7-8 godzinach jest przymrozek w tamtym roku miałem taką sytuację. Oczywiście expert met nie szedł sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darekpol    13

Oczywiście, że Expert Met działa, aczkolwiek przedstawiciele Bayer-u nie zalecają przed przymrozkami, więc lepiej tego pilnować. Kiedyś nawet jak był lekki przymrozek rano ja pryskałem na takie rośliny i też nic się nie stało, było bynajmniej wilgotno, lecz lepiej nie przesadzać.

Edytowano przez Darekpol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwozd    104

 

 

Czy ja wiem. Nie wiem jak inni ale patrząc po sobie to nie zgodzę się z Tobą.

Rzepak ozimy - rokrocznie ponad połowa obsiana materiałem kwalifikowanym, późniejsze siewy swoim (nie hybrydami, polskie odmiany).

Jęczmień jary - niby tylko dla siebie ale wymiana co 3-4 lata.

Pszenżyto ozime - wymiana co 2-3lata (w sumie to co dwa no chyba że kiepską odmianę wezmę to co 3 wtedy mam pierwszy rok kwalifikat,potem rok lub dwa i następna odmiana).

Pszenica ozima - praktycznie co roku biorę coś na próbę i jak zdaje egzamin to zostawiam na następne 2-3 lata. Jedynie odmiany mewa na razie się nie pozbywam bo ładnie plonuje.

Pszenica jara - już nie uprawiamy ale materiał praktycznie co roku bo uprawiana bardzo rzadko.

Uważasz że rzadko wymieniam mat, siewny? Tym bardziej że ostatnimi laty był kiepskiej jakości.

 

A wszędzie trąbią że trzeba co rok. Przecież siew własnym materiałem to okradanie hodowcy.

Sam wymieniam co 3-4lata, mam mało pola to nie mogę pozwolić sobie na siew 2-3odmian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    317

a Ciebie nie okradli jak oddawałeś rzepak i odbierali Tobie procent w Kruszwicy?

Poza tym dlaczego nasze krajowe odmiany z czasów PRLu czyli dobro wspólne zostało od tak sprywatyzowane i za grosze oddane?

Zauważyłeś może że Twórcy ustawy o AN Leszno są w Zarządach Spółek Hodowców Roślin? 2 dostało zgodę na bycie w tych zarządach mimo że są w sejmie i tworzą ustawy m.in tę. Temat nie jest o okradaniu czy nie okradaniu hodowcy, zresztą kupioną płytę CD odsłuch*jesz tylko raz?

Wieki siano materiał własny i było dobrze, teraz handlarze wmawiają cuda, cuda bo wielokrotnie przy dziwnych warunkach pogodowych stare odmiany z własnego zbioru plonowały lepiej niż wzięte z centrali. Ostatnimi laty przerobiłem kilka odmian pszenicy jarej i ozimej. Dlaczego więc przez tyle lat mam Mewę? Owszem wymieniana ale te super zaprawione itp materiały siewne nie zawsze się u nas sprawdzały ot co.

 

Zresztą popatrz po gospodarstwach hodowlanych i popatrz czym się różni materiał siewny z centrali od tego z Twego pola. Przypilnuj zmianowania, agrotechniki, ochrony i będziesz go siał jeszcze kilka lat. On tak szybko się nie wyradza. Zresztą nie widziałeś nigdy nalepek walających się luzem w punktach gdzie sprzedają materiał siewny (nalepki od zaprawy i te niebieskie przeszywane do worka przy pakowaniu z danymi odmiany).


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naskom    10

Pierwszy wniosek będzie jeden, sailora albo magica zostawiam, materiał własny-mewa idzie do likwidacji i kupuję nasiona mewy i jeszcze jakiejś innej odmiany aby mieć trzy różne odmiany na polach.

Drugi wniosek będzie taki że liczy mi się plon a parametry mam gdzieś bo różnica w cenie ostatnimi czasy była zbyt niska aby opłacało się trzymać na jakościówkę. Sam zobacz, dopieścisz agrotechniką, nawożeniem, ŚOR, zbierzesz w czas i dostaniesz te 50zł na tonie więcej, natomiast dbając o agrotechnikę, nawożenie zachowawcze + oszczędnie z ŚOR wyjdzie że sprzedasz taniej 50zl na tonie ale mniej się na robisz, mniej zużyjesz sprzęt, mniej czasu poświęcisz. Zarobek wyjdzie podobny, rozmowy z sąsiadami o 90-100kwintalach mnie nie ruszają bo jak zapytam ile wsadzili w ten plon to że ledwo wychodzą na swoje.

Poza tym pracuję poza rolnictwem, na razie na żniwa dostaję urlop ale jak to się zmieni to tym bardziej będę obstawał przy swoim że nie opłaca się jakościówki produkować bo nie mając na żniwa urlopu mogę nie zebrać w czas a 2-4 dni opóźnienia w zbiorze powoduje że trafia się w deszczową dziurę i niestety parametry zboża lecą ostro w dół.

 

Czy ja wiem. Nie wiem jak inni ale patrząc po sobie to nie zgodzę się z Tobą.

Rzepak ozimy - rokrocznie ponad połowa obsiana materiałem kwalifikowanym, późniejsze siewy swoim (nie hybrydami, polskie odmiany).

Jęczmień jary - niby tylko dla siebie ale wymiana co 3-4 lata.

Pszenżyto ozime - wymiana co 2-3lata (w sumie to co dwa no chyba że kiepską odmianę wezmę to co 3 wtedy mam pierwszy rok kwalifikat,potem rok lub dwa i następna odmiana).

Pszenica ozima - praktycznie co roku biorę coś na próbę i jak zdaje egzamin to zostawiam na następne 2-3 lata. Jedynie odmiany mewa na razie się nie pozbywam bo ładnie plonuje.

Pszenica jara - już nie uprawiamy ale materiał praktycznie co roku bo uprawiana bardzo rzadko.

Uważasz że rzadko wymieniam mat, siewny? Tym bardziej że ostatnimi laty był kiepskiej jakości.

 

Nie powiedziałem nic takiego o tym jak często wymieniasz materiał siewny i nie mam zamiaru Cie krytykować każdy ma swoją filozofie i swoją wizję na temat uprawy. Jest trochę sensu w tym co mówisz, ale niestety z Twoją kalkulacją się nie zgodzę. Ponieważ zapomniałeś dodać dopłatę do materiału siewnego kwalifikowanego 100zł/ha w przypadku zbóż. Po za tym nie uwzględniłeś potencjału genetycznego np. pszenicy szczególnie do intensywnej agrotechniki. Chodzi o odporność na choroby i predyspozycje do wysokiego plonowania. One w większym stopniu potrafią się odwdzięczyć wyższym plonem: Skagen, Opal, Meteor (jeżeli nie interesują Cię parametry jakościowe). Zrób próbę na 3ha i jeżeli trafi się rok urodzaju to ta różnica jaką podałeś 50zł może być zdecydowanie większa na korzyć kwalifikatu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez DamianChuchro
      Czego to może być objawa. Zboże zaczyna żółknąć na końcach liści ? Za duża dawka oprysku dolistnego? Czy susza?

    • Gość
      Przez Gość
      Witaj, dziś planuje zrobić zabieg T1 w pszenicy bez skracania. Planuje dać Mirage 450EC do tego siarczan magnezu, plonvit z zboża, Tytan i PLONVIT OPTY i powiedz mi czy nie za dużo odżywek ost padało z niedzieli na poniedziałek i czy dodać do tego jeszcze Duett Star 334 SE BASF ?
    • Przez Romek3249
      Witam, z uwagi na panującą suszę nie było możliwe wykonanie u mnie skracania w fazie BBCH 30-31 w pszenicy i pszenżycie, teraz przez weekend spadło 8mm, rośliny odżyły i powraca temat skracania, obecnie rośliny są w fazie 3 kolanka więc zaczął się wielki okres w którym nie powinno się stosować regulatorów wzrostu, pozostaje więc skracanie w fazie liścia flagowego, tylko jakimi środkami najlepiej to zrobić ? Myślałem o samym cerone w dawce 0,6-0,8, mieszance moddusa 0,2 i cerone 0,4, oraz o medaxie (max czy top ? nigdy nie stosowałem medaxu, jeżeli już to jakie dawki ?) Dodam że odmiany to Arkadia i Rotondo, w obu przypadkach nawożenie 160kg N. Ktoś z większym doświadczeniem coś poradzi ?
    • Przez sports2011
      Witam , mam pytanie pszenica od kolanka w górę idzie w bok zamiast wptost oraz kłosy są poskręcane . Nigdy nie miałem takiego przypadku i nie wiem czy to objaw choroby czy oprysk jakiś zaszkodził ?



×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj