Polecane posty

Gość   
Gość

źle mnie zrozumiałaś nie chodzi mi o w sensie pielegnować ale pomóc zainteresować się. A nie wygonić na stare lata do domu starości bo mamusia już sama nie może koło siebie zrobić czy nie jest w stanie juz chodzić Miałem dziadka zmarł mi 15 listopada ubiegłego roku, miesiac przed śmiercią dostał wylewu tata z ciotką dzień wdzień po parę godzin w szpitalu siedzieli przy nim pomagali pielęgniarką nie dali go do hospicjum. Ile jest ze starszych ludzi dzieci wysyłają na świeta do szpitala żeby mieć spokój. Banan mylisz sie u nas w modzie jest spowrotem mieć po 3 4 dzieci, niby takie d*perele a część wyprawki zostaje ci wózka też nie musisz kupować nowego o ile pierwsze to nie wiesz jak się z nim obchodzić ja wziać na ręce aby krzywdy nie zrobić o tyle z następnymi pociechami jest łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izolda789    12

A miłosc jest jak jest ślub z miłosci, a za kilka lat rozwód bo nie zgodnosc charakterów?

 

teraz domy spokojnej starości są b. modne na zachodzie i kwestią kilku lat jest wejscie tej mody do nas, tylko ja mam na myśli prywatne domy, gdzie mieszkańcom wypełnia się czas róznymi zajęciami, u nas jest jeszcze taki pogląd że oddanie kogoś do takiej placówki to wyraz braku miłosci i wdziecznosci a tam starsi wolą przebywac w takich placówkach niż w domu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ja podziwiam swoją babcię poznała dziadka jakby 24 grudnia oświadczył sie jej w sylwestra a 25 stycznia wzięli ślub. Babcia jak mówiła niczego nie była pewna, pokochała dziadka z czasem ale fakt faktem przeżyli razem 58 lat, wiadomo że były chwilę lepsze i gorsze ale dali radę a w tedy czasy były ciezsze niż obecnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

Moja babcia na trzeciej randce pojechała do księdza na zapowiedzi dawać.


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izolda789    12

no bo kiedyś tak było że ojciec wział syna za fraki poszli razem do rodziców panny i ustalili szczegóły a młodzi nie mieli nic do gadania ani wyboru, i rozwodów nie było, i jak sie pannie poszczesciło że dostała normalnego to miała dobrze, a jak sie trafił pijak i damski bokser to trzeba było cierpieć całe życie i rodzice już nie pomogli, moja babcia też z tego pokolenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

jedynaki mają przewalone, wiem co mówie, a co do miłości to rzadko sie zdarza że dziecko powstaje z miłosći to juz częściej miłosc sie pojawia jak juz jest dziecko

 

 

Jedynaki nie maja przewalone, oni nie wiedza jak to jest miec rodzestwo,bo gdy sa jedynakami to dla niego rodzice wszystko robia, bo ono jest oczkiem w glowie rodzicow.


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izolda789    12

banan i właśnie dlatego mają przewalone, Ty nie wiesz jak to jest, ja odkąd siostra zamieszkała u męża jestem tzw jedynaczką z odzysku, mieszkam z rodzicami mając 28 lat i cała ich uwaga jest skupiona na mnie, nie mam okazji za wiele żeby pogadać z rówieśniakmi m in. dlatego tyle przesiaduje tutaj, mój siostrzeniec ma 6 lat prawie i jest jedynakiem jak na razie i ma wszytsko ale niczym nie umie sie cieszyc i jest wiecznie nieszczesliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

no właśnie za dużo też nie dobrze mieliśmy koleżankę w technikum jedynaczkę to mniemanie miała takie ze ona jest najlepsza wszystko musiało być pod nia nie wiadomo co. Bo dziś dzieci za duzo w d*pach mają to im się nie podoba a to tamto człowiek jak był mały miał dwa resoraki jeden ciagnik do tego 30 letniego BMX a potrafił się cieszyć z wszystkiego wyobraźnia pracowała a dziś zabawek bajek a rodzic nawet nie pobawi się z dzieckiem i dla świętego spokoju kupuje mu zabawkę. Dziecko rośnie i rodzic tego nie dostrzega ale jak już ma z 15 lat i nie chce mieć z rodzicami nic wspólnego to opiekunowie się budzą.Ciotka jest dyr. przedszkola mają zabawki ale stawiają na różne zabawy ostatnio piekli ciasteczka wszyscy w mące uwalani po szyje ale jak się widzi te dzieci jak pracują jakie są zadowolone, brat od dwóch dni nic nie robi tylko ciastka z babcią poszło juz z 4kg maki narobili tego tyle że nie idzie przejeść

Edytowano przez Gość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matingus    107

tylko że takie to najgorsze.


Kliknij zieloną strzałkę jeśli pomogłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

Banan mylisz sie u nas w modzie jest spowrotem mieć po 3 4 dzieci,

 

Jak sie ozenisz przeprowadz sie w podkarpackie. Wtedy sam sie dowiesz czy byc modnym i miec 3-4 dzieci czy miec max 2 i im zapewnic jakotakie warunki zycia.


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izolda789    12

A zresztą, dość biadolenia...

 

ja też ostatnio piękę ciasteczka :D masowo :D to mi daje radość ;)

Edytowano przez izolda789

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banan575    104

A zresztą, dość biadolenia...

 

ja też ostatnio piękę ciasteczka :D masowo :D to mi daje radość ;)

 

 

i zapraszaj na te ciasteczka a moze sie trafi i zakocha sie w Twoich ciasteczkach


Najwyzsza Izba Kontroli

Centralne Biuro Sledcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izolda789    12

No chyba młodnieje ;) jeszcze się spełniam artystycznie ;) głównie w kolorowankach dla dzieci razem z moim siostrzeńcem ;)

 

A tam Bananku wole sama pochłaniać swoje wypieki :D

Edytowano przez izolda789

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szaman1    159

ja widzę że moja sytuacja mnie niszczy, ja sie cofam dosłownie,

W sąsiedniej wiosce jest taka rodzina co mają 12 dzieci i w dodatku te najstarsze dwie córki mają swoje dzieci i najlepsze jest to że nie wyprowadziły się z domu tylko mieszkają wszyscy razem. I z głodu tam nikt nie umarł mają jakieś 12ha+ zasiłki Mam koło ich domu pole i powiem że jak przejeżdżam to ciężko mi ich rozpoznać bo stale jakiś nowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Banan a czym się różni podkarpackie od małopolskiego nie wiem mam do was 100km i jestem w podkarpackiem. Najlepiej nazywać te co maja 3 że są patologiczni. nie ma jak 2 plus 1 małzeństwo plus pies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izolda789    12

nie dam :P sama zjem :P ale moge wam udostępnić najprostszy przepis świata na pyszne rogaliki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klopocik91    2

No i bądź chłopie mądry jak Kobieta daje Ci przepis a nie ciastko. Ale wiadomo. Nie o to chodzi by złapać króliczka ale by gonić go :P . Czy jakoś tak :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ech izka jak sie ma figurę super laski to można sobie pozwolić na takie szaleństwa ale jak sie chcę zlecieć z wagi to pozostaje mi tylko marchewka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

ale trochę za dużo mam zjechałem 5kg a chcę jeszcze 15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klopocik91    2

No i bądź chłopie mądry jak Kobieta daje Ci przepis a nie ciastko. Ale wiadomo. Nie o to chodzi by złapać króliczka ale by gonić go :P . Czy jakoś tak :lol:

 

Widać ciężko na nią pracujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez Leasing-rolniczy
      Być może moderatorzy dokleją ten temat do już jakiegoś istniejącego a może dostrzegając jego potencjał zostawią w takiej formie:)
       
      Jako że mamy już temat jak poderwać Kobietę swojego życia, czyli jak zrobić ten pierwszy krok żeby: zauważyła nas, uznała za wartościowego, itd.
       
      Czas na kolejne porady szczęśliwców: sprawdzone sposoby aby zatrzymać swój Skarb przy sobie na wsi.
       
      Szczególnie zależy mi na opiniach tych szczęśliwców, którzy w opinii tych mniej szczęśliwych dokonali czegoś niemożliwego: (uwaga dla bardzo wrażliwych- w tym momencie specjalnie przejaskrawiam, żeby unaocznić o co mniej więcej mi chodzi) zatrzymali piękną i mądrą dziewczynę na zapadłej wsi w sytuacji gdy większość jej koleżanek już dawno wyjechała ku dalekiemu światu:)
       
      Pokażcie chłopaki że się da, tym niedowiarkom na pohybel, marzącym dla otuchy:)
    • Przez Amorim
      Witam
       
      Rok temu skończyłem studia na kierunku ochrona środowiska wydawał mi się to dobry kierunek po liceum i biol-chemie nie był zbyt trudny a ja byłem średnim uczniem. Tata prowadził gospodarstwo około 15 hektarów plus 10-14 krów. Jednak ja nigdy go nie słuchałem często sie z nim kłóciłem i nie chciałem iść do technikum na rolniczy kierunek tak jak mi radził... Poszedłem do liceum gdzie bardzo się męczyłem ale jakoś je skończyłem i dość dobrze zdałem maturę nie wystarczyło na weterynarie czy biotechnologie nie mówiąc o medycynie wiec wybrałem popularną ochronę środowiska. Studia przeszedłem bez większych problemów a ojciec który ma już 66 lat nie mógł sobie poradzić i gospodarstwo pod*padło. Teraz ja nie mam pracy i perspektyw (ponieważ ludzi po ochronie środowiska jest w brut) ani nie mogę przejąć gospodarstwa i starać się o premie młody rolnik... macie jakieś rady co w tej sytuacji robić ? spotkaliście się z takimi przypadkami gdzie ludzie po studiach wracali na wieś nie z wyboru a z przymusu ?
    • Przez mataysen1994
      Witam. !
       
      Na wstępie z góry przepraszam jeśli pomyliłem działy ( aczkolwiek ten wydał mi sie najodpowiedniejszy )
       
      Ale do rzeczy...
       
      Z racji iż moi rodzice pochodzą ze wsi, jestem szczęśliwym posiadaczem ok. 5h ziemi ( co prawda ostatnio była ona uprawiana za czasów komuny. i dawno na niej nic nie rosło oprócz samoistnie zasianych z pobliskiego lasu sosen itp, no ale ZIEMIA TO ZIEMIA ) Dlatego też ostatnio wpadłem na pomysł, iż może spróbuje swojego szczęścia i wezmę sie za "GOSPODARKĘ" no i tutaj właśnie rodzi sie moje pytanie, 
       
      CZY WARTO ??
       
      Musialbym, zaczynać kompletnie od podstaw, czyli zakup ciagnika ( myślałem nad poczciwym URSUSIE C-360 ) pług, kultywator, siewnik no i oczywiscie przyczepę, zdaje sobie sprawę że na początku musiałbym w cały ten interes "wtopić" sporo kasy, a moją jedyną szansą za jakikolwiek zarobek w tym fachu, byłaby sprzedaż tego zboża co zebrałem, ( bo raczej na żadne unijne dodatki nie miałbym co liczyć )
       
      Z góry dziękuje za odpowiedzi.
       
      Pozdrawiam.
    • Przez jestem_z_miasta
      Cześć, 
      mam nadzieję, że trafiłem w dobre miejsce. Odziedziczyłem 6 hektarów ziemi (2 łąki, 4 ziemi) łąki w 3 działkach, pola w 2 + budynki gospodarcze i maszyny. 
      I nie wiem co z tym zrobić. 
       
      Mieszkam w mieście 70km od wsi w której znajduje się ziemia. I raczej nie zostawię mojej pracy, bo po prostu ją lubię, a codziennie dojazdy nie wchodzą w grę. 
       
      Mielibyście jakieś porady, co mógłbym zrobić, aby zarabiać na tej ziemi i jednocześnie nie musieć tam pracować non - stop? Szukam czegoś, co pozwoli wyciągnąć z tego więcej niż na dzierżawie. 
       
      Mam nadzieję, że ktoś podrzuci jakieś fajne pomysły  
       
      dzięki!
    • Przez rafals3001
      Witam czy znajdą się jeszcze fajne ustabilizowane dziewczyny lubiące życie na wsi ciszę spokój gospodarstwo które chciały by zamieszkać na wsi założyć rodzinę? Jeżeli takowe się znajdą zapraszam do pisania w temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj