Ceny trzody chlewnej 2014

[farmer08 3]

Cena -4.10-4.50 zł netto.  Miejscami nawet 3.60 zł. Spadek ceny, szkoda gadać, to zawsze zimny prysznic jakby się chciało coś rozbudowywać. Jednych dobiją na 100% jednych 75%, jednych w 50% itd.  A sporadyczny rozbuduje jak za powiedzmy 2 lata będzie zapotrzebowanie. To jest ten najnowszy program odbudowy pogłowia trzody chlewnej w naszym kraju. Po co w nowym PROWie dawać na rozbudowę chlewni jak opłacalności nie będzie, prosiaka nikt nie kupi, kredyt pod inwestycję, a potem użeranie się i żeby jeszcze zwiększenie utrzymać za jakieś 5 lat. Brak słów.... U nas wszystko na opak, dopłat do trzody też nie dostaniemy jak np. za bydło. Zazielenienie poniekąd też trochę zamiesza, ale strączkowe też świnie zjedzą. Teraz dobiją, a potem będą brać z zachodu tą padlinę jeszcze lepiej. Za chwilę ktoś powie jak nie chcesz to nie musisz chować świń, czy ktoś ci każe? Tak jak kiedyś prosperowały gospodarstwa bez żadnych dotacji i innych pie.dół to te czasy nie wrócą!!! Gospodarz żyje jak na bombie zegarowej nie wiadomo tylko kiedy wybuchnie. A nasz minister to gdzie w tej sprawie się udziela??? I z każdej faktury zabierają na tzw. promocję mięsa, dziękuję za taką promocję! Ciekawe kto zboże potem paszowe kupi.

[saszeta 164]

Akurat wbrew temu co większość pisze niedługo będzie najlepszy okres na inwestowanie w powiększenie stada, mam nadzieję że jak najszybciej uruchomione zostaną jakieś dotacje i ruszy się z budową.

Cena na ten tydzień 4,1 netto.

 

dlatego mam nadzieję że do świąt nowy chlew postawię. Dzisiaj ruszta zacząłem układać

 

Rejów 4,15 netto

[slawek1234 18]

cena z dzisiaj 3.50 netto

[rolnik181 11]

3,60 zł + vat i zapowiada obniżki kuj-pom , kiedy jakiś protest w kuj-pom ? 

[coolman111 56]

Cena z środy 3,90 + vat. Następna odstawa dopiero w połowie stycznia.

[maxiben 23]

cena w niemcowni lekko na+  a u nas może być i na  minus   a  co po nowym roku  tak naprawdę nawet wróżka  nie wie od  naszego kraju to nie zależy nie musimy przecież mieć hodowli żeby mięso było w sklepie  chcieli  unii to teraz mamy a raczej nie mamy relacji   popyt żywca  a jego cena na krajowym podwórku  bo ja doskonale pamiętam lata 90  jak było dużo świń to cena malała   a jak ich nie było to rosła  a teraz nie ma świń  nie ma kolejek  zapisów  miesięcznych  i ceny tez   i możemy biadolić  narzekać  na rząd ministra   nawet strajk zrobić   to nic nie wpłynie  na poprawę ceny  tucznika jedynie co dobrego aby media  nagłośniły  ze dokładamy do produkcji  ze taka cena świń była 15-17 lat  temu !  a jakie wówczas były koszty   i ile produkty te same [  przedtem były lepsze ] kosztowały  w  sklepie  a  ile dziś

@lukaczmarek  na inwestowanie  w budowę chlewni zawsze jest dobry czas  pod warunkiem ze nie  będzie  to kolejna tuczarnia dla sprowadzonych prosiąt  my  mamy cykl zamknięty  ja jeszcze sprzedaje warchlaka  na którego popyt się znajdzie   a co do dofinansowania do loch to  na razie  na wodzie pisane   w   wojewódzkim ARiMR  pytałem przyszły rok nie realne,  przynajmniej skompletuje się  dokumentacje a wtedy się okaże czy jeszcze będzie zapal  do konkurowania  z zachodnimi farmerami  bo naszych już  nie wielu  pozostanie przykre  ale prawdziwe   zostaną najlepsi  bez względu jak cena tucznika będzie się kształtować  

[Gość Profil usunięty]

moze nam sie polepszyc... ale tylko i wylacznie jesli zareagujemy. Taka niestety jest prawda... Zauważcie, że nie tylko wieprzowina idzie w dół, ciężka sytuacja jest np z ziemniakami, jabłkami czy innymi owocami. Wszystko idzie na dno, nie zauważyliście tego? W 90% jest to wina naszych polityków.

[tom61 11]

trzeba mieć nadzieje. I coś trzeba robić.

 

+1p. ostrzeżeń.

Edit: kris14

[kammillo 18]

Trzeba się zebrać jak 15 lat temu.

 

+1p. ostrzeżeń.

Edit: kris14

[Gość Profil usunięty]

tylko ze jak mleko spadnie o 1 gr na dol albo jablka tanie to w tv non stop pie****ą ale ze swinie po 3 zl to nikt slowka nie pisnie.... ale 5 zl na promocje zywnosci to kazdy chetnie potraca

[jaco25 300]

niby ceny słabe a farmutil bije 1,6k dziennie a po uboju płacą 5,20 no ale swięta idą to muszą mieć kasę na prezenty

 

Tylko szkoda, że my za bardzo nie będziemy mieli za co kupić prezentów, ale tak to już jest, że my na samym początku łańcucha i każdy z nas patrzy oskubać...

Właśnie wczoraj stałem w kolejce za kiełbasą i widzę kiełbasę głogowska 32 zł z kg z lokalnej masarni :blink: i jeszcze mają czelność odbijać na śmieszny fundusz promocyjny... darmozjady miastowe ;[ 

[azazel 0]

Trzeba się obudzić z tego letargu i wreszcie przywalić z grubej rury  na wzór francuski,zasypać warszawke obornikiem a ulice niech spłyną gnojowicą !!!!

[Gość Profil usunięty]

CIACHCIACHCIACHCIACH

Edytowano Grudzień 6, 2014 przez mateuszkasper

[Gość Profil usunięty]

albo podlozyc swinie (dzika) i embargo wprowadzic ;D

[JozeF84 1]

od 2-3 lat zaobsewrowałem ze najniższa cena przypada na  grudzien, styczeń, zmowa cenowa jak byk przez ZM + embargo, teraz polska staje sie wschodem europy, gdzie musi przerobić padline starej 12 państw UE

 

[renovoltage 480]

 Jesteśmy od dawna "śmietnikiem" zachodu tylko od jakiegoś czasu  nikt już nie krepuje się tym i ciagne półtusze na całego bez jakichkolwiek ograniczeń. Blokować należało by zakłady co tak chętnie  sprowadzaja

[krilan06 2429]

Od 2003 roku wszystko dokładnie spisuję jaka była cena świń na wagę żywą w skupie w mojej okolicy. Siedząc nad tymi danymi doszedłem do ciekawych wniosków - "najlepszymi" miesiącami na przestrzeni tych lat były kolejno: sierpień, wrzesień, lipiec; natomiast "najgorszymi": styczeń, luty oraz grudzień. Jak to się ma do tego co nam wszędzie wmawiają - świńskich dołków i górek, to oni potrafią tak zaplanować te górki i dołki a potem wprowadzić je w życie z taką precyzją, że w owych miesiącach mamy nadmiar lub niedobór świń i to się powtarza praktycznie co roku?

[Gość Profil usunięty]

Jedni zwalają na drugich, oto cytat z TOP AGRAR-u

 

 

"Dramat na rynku świń trwa w najlepsze i nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie sytuacja miała się zmienić na lepsze.

 

Ceny spadają do poziomów nienotowanych od wielu miesięcy. Nie było tak nawet po wykryciu pierwszych przypadków ASF w Polsce. Teraz skupujący (głównie pośrednicy) winą za taki rozwój wypadków obarczają wyłącznie tanie mięso zza Odry, które szerokim strumieniem płynie do kraju. Tak mówią skupujący oficjalnie. Jednak z naszych nieoficjalnych informacji rysuje się nam się inny obraz sytuacji.

Faktem jest, że wjeżdża do nas  mięso z Zachodu (nasze przetwórnie zawsze były łase na mięso z zagranicy), w związku z tym ubojnie i przetwórnie obcinają zamówienia. Jednak w obrocie tucznikami na linii pośrednik – ubojnia sytuacja wcale nie jest tak tragiczna. Nadal więksi odbiorcy pośrednikom płacą od 4,5 do 4,7 zł/kg żywca. Właściciel jednej z takich firm, chcący zachować anonimowość stwierdził, że teraz nastał dobry czas na zarobek – panika wśród producentów wywołana informacjami o nadpodaży mięsa na rynku, kiepskim zbycie na przetwory itd. szybko dołuje ceny. 

Efekt jest taki, że w skupie za tuczniki płaci się ok. 3,6 zł/kg żywca w porywach 3,8 zł/kg. Natomiast te same świnie pośrednik sprzedaje do dużych ubojni  niemal o złotówkę na kilogramie żywca drożej. Przywołany wcześniej pośrednik, przyznaje, że na początku  bieżącego tygodnia za tuczniki dostarczane do ubojni w Kutnie otrzymywał 4,5 i 4,6 zł/kg netto.  
Podobnie rzecz ma się z producentami często nazywanymi fermami. Tuczniki stamtąd też są zdecydowanie droższe – jeden z takich producentów z Wielkopolski, sprzedał partię 200 szt. do wspomnianej wcześniej ubojni również po 4,5 zł/kg żywca, co więcej, to ubojnia sama dopytywała o surowiec. Zatem informacje o trudnym zbycie, niskiej cenie na rynku można włożyć między bajki. Przedświąteczny czas jest zatem dla zakładów idealnym momentem na kupno taniego surowca. A koszty produkcji żywca już zaczynają rosnąć – paszarnie już podnoszą ceny koncentratów – w tym tygodniu nawet o 40 zł/t. Natomiast z drugiej strony w sklepach mięsnych widzimy cały czas wysokie ceny. : boczek wędzony za ponad 20 zł/kg."

[nie 2064]

pogłowie świń (tych prawdziwych) spadło w polsce o około 50% w porównaniu do roku 1992, ciekawe ile w tym czasie wzrosło w niemczech, dani czy holandii?

jestesmy traktowani jak murzyni w czasach kolonialnych, dać świecidełka (trochę dopłat i łapówek dla wodza) i wydoić ile sie da, włącznie z niewolnikami (teraz emigrantami)

sami jesteśmy sobie winni (nie wszyscy) bo ktoś wybiera tych co nas sprzedają czyt. rządzą nami

głupi człowiek głosuje i nawet nie pomyśli, że to będzie miało wpływ na jego życie

problem pośredników też jest obszerny, pamiętajcie, że pasożyt zawsze najmniej musi sie napracować żeby najwiecej zarobić

jedynym wyjściem jest chyba organizowanie się w większe grupy

 

wstep troche długi ale chciałem pokazać, że ilość świń hodowanych w polsce ma najmniejszy wpływ na cenę

zwykły rolnik obecnie dostaje 3,5zł za kilogram a  np. znajomy w grupie ma ponad 4zł

[rafi19731973 2]

3,60+vat powyżej 10 szt WLKP

[karolci13 27]

Nieprawda jest że rząd nie może nic zrobic,bo wystarczyło by zaostrzyc kontrole a połowa transportów na bank była by zawrócona tak mięsa jak i warchlaków

[cover 8]

W czwartek poszły po 5+vat zł za E na wbc. Najpierw miałem oddać na żywą do pobliskiego zakładu po 4+ vat, ale włascicel najpierw z łaską zapisał mnie w kolejkę dopiero za tydzień,a potem sobie w ciągu tygodnia zleciał 40gr w dół..... Łódzkie

 

[leleks 0]

3.50 plus vat pleszewski.  masakra rolników

 

[tymtus 42]

Polecą głowy, większość tego po prostu nie wytrzyma finansowo, bo nie każdy ma zapas funduszy na czarną godzine, i nim cena wróci do prawidłowej to niestety albo i stety, ale większość z nas po świniach będzie miała już tylko buynek.

[TheKakal26 26]

3.70 zł Powiat lubliniecki dalej spada  Tragedia