Złośliwość ludzka nie zna granic!

[Tomasz1515 2]

u mnie od dawna nie było takich incydentów jak wy piszecie, u mnie niecałe 2 lata temu ktoś ukradł (tylko) 30 litrów ropy bo mogł ukraść nawet 400 bo stały w garażu w kilkuastu karnistrach ale naszczeście nie miał chyba jak tego zabrać a z takich złośliwych zachowan to wyrzucanie butelek po piwie w nasze zborze, efekt - przebita tylna opona w bizonie i w moim ferdku przednia :angry:

[petes 0]

kumpel jak kosi łake zawsze to tylko puk puk same butelki z pod kół o siedza i pija cały rok i rzucają na łake takie grupy po 20 dzieciaków i se chleja

[Patryk3802 200]

Nie martw się mój sąsiad przez miedzę ma sprawę w sądzie bo p*****dolił mi 20a pola przez 5 lat i taką bruzde pod miedzą, że jak orze to się przewracam i w ten sposób zabiera mi ziemię...

 

Chcesz małego bana kolego?? Cenzuruj się!!! Posta piszemy normalną czcionką a nie z włączonym Caps Lockiem

Edytowano Lipiec 31, 2008 przez krolikNH
Wulgaryzmy + Caps Lock

[DawidMalw 1]

Uuu,widzę,że szykuje się odpoczynek kolego.Nie piszemy dużymi literami i cenzurujemy wyrazy!

[Pronar82a 179]

Nowy a już narozrabiał

Mi w tamtym roku bolce w ciągnikach pokradli od zaczepów a na dodatek ciągniki stały w stodole, takiemu to tylko dobrze wpier..... i by miał nauczkę na drugi raz

[DawidMalw 1]

U nas parę lat temu ktoś wszedł do stodoły-było tam 5 ton nawozu i ciągnik-,porozglądał się i sobie poszedł.Szczęscie w nieszczęsciu,że nic nie ukradł...

[Adik_ziel 3]

U nas rzucają kamienie na pola i dziś z 1h wyciągaliśmy kamień z kombajnu ;/

[DawidMalw 1]

Kamienie to nie takie złe,ostatnio to znalazłem 0,5 l Poznaniaka i szklankę-między kombajnem przejechała szklanka.

[pawel2 0]

U mnie też nie jest najlepiej np. w czasie żniw jakieś dzieciaki wrzucają kamloty w pole albo sąsiedzi przecinają druty i wtedy muszę szukać krów po wsi

[Gorzupiak 1]

U nas w czsie koszenia kuku jakieś wyrostki bawią się i przywiązują jakieś żelastwo do kukurydzy :f Mam nadzieje że w tym roku się to nie ppowturzy ;]

[pawlus224 2624]

W gospodarstwie ŚP. Wuja którym sie opiekujemy ostatnio ktoś narozrabiał - zdjął jedną bramę z zawiasów i postawił na podwórku , uruchomił samochód (chyba przyniósł swój akumulator bo na tym co jest nie było szans na odpalenie) wyjechał nim na podwórko ,pokręcił bączki na trawie ,staranował drugą bramę drewnianą(deski się posypały) i wjechał z powrotem do garażu . To jest zrobione na złość bo nic nie zgineło a mogło. Oczywiście policja była , ale co te psy poradzą?! Jeden nawet sie pytał czy to nie ja czasem zrobiłem

[DawidMalw 1]

Nas ostatnio oszukał taki koleś z Łabiszyna-ma tartka swój.Pan L.Miał nam przywieźć zaległe pieniądze-250zł i zadzwonił,że mu coś nie pasuje z VAT-em.H*j je*any!!!Oszust!!!

[Ferdek07 75]

na drzewie znaojmego na kilka transportów oszukał że coś z fakturą data się niezgadza

[mf255 0]

...

[DawidMalw 1]

na drzewie znaojmego na kilka transportów oszukał że coś z fakturą data się niezgadza

 

Ten sam koleś czy jakiś inny???

[GSX 0]

Obok mojej miejscowości jest las o powierzchni 1300ha i w kilku miejscach stały panienki (PROSTYTUTKI) oraz niektórzy wywozili śmieci do lasu. Nadleśnictwo było zmuszone zrobić szlabany w lesie. Teraz nie ma jak po piwo jechać. :angry:

[Matey 895]

Heh, ostatnio się dowiedziałem, że mój ''kumpel'' zadzwonił do Ochrony zwierząt, że niby wody nie mają, a wiem, że na pewno ktoś musiał zadzwonić, bo byli tylko u nas i to w niedziele. Najlepsze jest to, że psy miały wodę, budy i ciekawe jak to sprawdzili.. Teraz to nikomu nie można ufać

[zetor5321 1]

w tego rocznych sianach spotkały mojego tate 3 druty 12 jedną to nawet pocieła prasa hehe

druty zostały podrzucone albo zostały z pastucha

[MartineZ 14]

mojemu tacie sasiad kiedys do siana wrzucil stare zyletki wiem ze to napewno on bo co roku nimi rozcina worki od nawozow dobrze ze w dzien zbioru siana bylo slonecznie wiec zyletki odbijaly swiatlo sloneczne inaczej by ich nie zauwazyl i by byla lipa bo calemu bydlu male co nieco by sie poroscinalo

[MICHELIN 0]

Kurcze ale są przypadki u mnie tak żle to aż nie ma. Jedynie co się zdarza to na wsi ginie ropa z traktorów i z karnistrów. W tamtym roku to sąsiadowi co se kupił Claasa 98 poprzecinano węże od hydrauliki i olej z silnika spuscili.

-Tak źle to aż nie ma jedynie co to zazdrość!!!

Przd żniwami 2008 roku jechałem z tatem poogladac na pole i patrzymy a ktoś wzdłuż drogi po polu jechał traktorem i zdeptał kołami pszenice a była okropnie bujna i komuś żal d*p*ko ściska! Następnie to mieliśmy jednego Zetora 16245 więc kupiliśmy sobie drugiego 16245 to siostra była w sklepie i słyszała jak 2 babki gadały, że jak to oni robią pieniadze, że kupili znow wielki traktor :angry: coś okropnego jak ludzie zazdroszczą.

Najsmiesniejsze to to: W tym roku mielismy 70 ha samej pszenicy i było szybko dojrzała to ją kosiliśmy, wtedy jeszcze rzepaki nie były całkowicie wykoszone i ludzie rzepaki zostawili bo były częsciowo przerosniete a jechali do pszenicy obojetnie czy jest juz dojrzała czy nie ale w związku, że my kosimy to oni też juz musieli

Ciekawe co to będzie jak kupimy Mege 204 chyba nas powieszą

[VWPASSATB6 0]

Jak mojemu koledze spalił się fortschritt 524 MDW to na następny dzień przychodze do sklepu a baby mówią że dobrze im tak bo mają 100 ha. Jak im nagadałełem i na!@#rdal!@#m rozumu do głowy to chodzą jak zegarki. Stare K!@#y cieszą sie z czyjegoś nieszczęścia. Niech będą lepiej w domu i słuchają radia maryja

[c355 0]

Raz pojechaliśmy na noc do wójka i on ma stodołe okolo 60 metrów od domu i zostawilismy tam samochod pod stodola, i tato mowi po co zamykac a ciocia mowi zeby zamykac bo straszne zlodzieje chodza po wsi nieraz juz komus cos zachachmecili dla wója nawet raz wycieraczki z ŁADY 2107 hahaha

[120 0]

u nas fala złodziejstwa przetoczyła się tylko raz. Włamali się do mojego garażu i wturlali beczkę 200l ropy i klucze- potem obrazu okratowałem okna. W okolicy byli tacy jedni co otwarcie się trudnili "handlem" , to wypie@##$# im parę zębów z bratem i kuzynami i teraz długi czas jest spokój w całej wiosce nawet śrubka nie zginęła

[arassso 3]

Mojemu ojcu ostatnio włamali się do gołębnika i nie ukradli gołebi tylko wypuścili w nocy na dwór

[Damiannd94 3]

W zeszłym roku jakiś życzliwy sąsiad przedzwonił na straż miejską że "pies w nocy szczeka" i teraz musimy zamykać psa na noc!