Przez
malutki22_12
Witam
Zakładam ten temat, aby podzielić się moim pomysłem, Może zaczne od początku.
Kilka lat temu zepsuł mi się dwuwskaźnik, i wpadłem na pomysł że taniej będzie założyć zegary o żuka, przerobiłem tablice w której są umiejscowione zegary i miałem dodatkowo wskazanie ciśnienia oleju ( które później podłączyłem pod zbiorniki powietrza), i ładowanie. Wszystko pięknie działało, elektryczny czujnik temperatury wody też okazał się niezastąpiony. koszt tej przeróbki ok 20 zł bo zegary dostałem na szrocie. Po kilku latach bezproblemowej pracy wpadłem na lepszy pomysł. Otóż wymyśliłem sobie że założe zegary od poloneza. W polonezie jest prędkościomierz na linkie więc przełoże mechanizm i przerobie tarczę i będzie elegancko. Oprócz tego w polonezie jest elektroniczny obrotomierz i obmyśliłem że działa on na zasadzie impulsów, więc na półośce od strony nakrętki założe małą tarczę z magnesami, a na dekielku kontaktron( czujnik który zamyka obwód gdy w pobliżu jest magnes) w ten sposób zliczę prędkość obrotową półośki. A obrotomierz który po przerobieniu taczy, będzie wskazywał prędkość ciągnika Dodatkowymi korzyściami jest duża liczba kontrolek. Prace nad tą przeróbką juz zacząłem, tarcze już mam zaprojektowane i oddane do druku, będzie w ten sposób że same cyfry będą się podświetlać. Mechanizm obrotomierza ursusa zamontowałem w zegarach poloneza. I z moich wstępnych wyliczeń wynika że na półosi musi być 12 magnesów i trzba w obrotomierzu dolutować trzy kondensatory. Co do kosztów to są niewielkie:
Zegary ok 30 zł (akurat miałem więć mnie nic nie kosztowało)
druk tarczy 5 zł
magnesy 10 zł
kontaktron 2 zł
kondensatory 2zł
W sumie niecałe 50 zł, więc taniej niż kupić nowy dwuwskaźnik, A satysfakcja z pracy bezcenna. Co do mocowania, to wystarczy dorobić nową tą tablice co są zegary.
Na razie nie mam aparatu więc nie wstawie zdjęć z moich prac. Co sądzicie o moim pomyśle?