Zaloguj się, aby obserwować  
rino

mtz 82 bez kabiny

Polecane posty

rino    13

O ten zetorek to fajny ciekawe ile go cenią bo jak narazie 36tys. za ta cene to by był wart.

 

A czcesz kupić tanio belarusa uzywanego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ferdek moj znajomy który mieszka niedaleko mnie w podbnym czasie brał Farmera tego ponad 100KM, Krzystof_K ma nick tutaj. Spytaj go jak super Twój droższy niby farmer sie sprawuje. Dlatego ja już nie bede tego komentował.


Technika Rolnicza! (.pl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbigi123    4

Zalezy co ma chodzić bez remontu, jeżeli chodzi o silnik to masz napewno pare ładnych lat spokoju.


 Landini Powerfarm 95, MTZ 82+TUR, Zetor 7745, 3xC-360 i ich 61ha pola do popisu... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silver    0
Ferdek moj znajomy który mieszka niedaleko mnie w podbnym czasie brał Farmera tego ponad 100KM, Krzystof_K ma nick tutaj. Spytaj go jak super Twój droższy niby farmer sie sprawuje. Dlatego ja już nie bede tego komentował.

była wadliwa seria tylnych mostów w 100km farmerach bo przychodzą te mosty z brazyli, ale już wycofali tą serie i jest ok, a 80km armery nie stwarzaja problemów, obczaj w galerii farmra użytkownika Stasio co tam ten ciągnik robi i nie ma problemu, równie prawdopodobne jest trafienie na wadliwego mtz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rino    13

Czytaj cały temat od początku, bo o zdjęciu kabiny była mowa, to nie jest takie proste bo sie zdejmuje z całą podłogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"była wadliwa seria tylnych mostów w 100km farmerach bo przychodzą te mosty z brazyli, ale już wycofali tą serie i jest ok, a 80km armery nie stwarzaja problemów, obczaj w galerii farmra użytkownika Stasio co tam ten ciągnik robi i nie ma problemu, równie prawdopodobne jest trafienie na wadliwego mtz"

 

 

 

 

 

Mistrzu, ale u Krzysia sypie się przedni, turbina, w silniku tylko 1atmosfera! Wystarczy że pojechałem do mojego Dilera a tam 2 Farmery na warsztacie i co wali? TURBO! Leje się z Turbiny jak z dzikiej świni! Pod głowica uszczelki padają! No nie wiem może poprostu u mojego Dilera mieli serie samych wadliwych w ciągu 3 lat ;]

 

 

Sorki tego OT!

 

 

 

Co do tematu, to rino raczej MTZta kupi ;))

A zdjąc? Raczej cięzka sprawa! Lepiej uciąc i zakorkować weże które ida w słupkach kabiny. Wydech ustawioć jakoś przy kolektorze na poziomo i banglać będzie ;)))

 

 

Pozdrawiam


Technika Rolnicza! (.pl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rino    13

No pewnie ze mtz tylko wchodzi w grę. A może ktoś wie czy nie ma gdzies mtz z kabiną koja. taką by było mniej szkoda ścinać i taniej kupić. Słyszałem że z białorusi można tanio ściągnąć nie wiecie nic o tym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Napisz do kolesia który ogłaszał sie kiedys z Belarusami na allegro, wiem tylko że był/jest on z EŁKU.

Na pewno udzieli Ci więcej informacji niż my, tutaj.

 

Pozdrawiam


Technika Rolnicza! (.pl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

Rino jeśli nie zamierzasz rejestrować to warto było by jakoś samemu zakręcić się i ściągnąć jakoś, ale Ci nie pomoge może to jako złom czy części zamienne coś ludzie kombinuja, słyszałem o starych mtz za grosze ściąganych jako złom, ale może i nowego jakoś przejdzie, bo w końcu są na to sposoby,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rino    13
Napisz do kolesia który ogłaszał sie kiedys z Belarusami na allegro, wiem tylko że był/jest on z EŁKU.

Na pewno udzieli Ci więcej informacji niż my, tutaj.

 

Pozdrawiam

 

Pisałem juz do wszystkich którzy wystawiali sie na allegro i nie bardzo chcą sprowadzić. Niby piszą że każdy model mają a jak co od czego to nie chcą sprowadzić tylko kilku może ściągnąć na zamówienie ale cenę będą znali dopiero jak go ściągną więc troche sie obawiam zeby nie zaśpiewali za niego takiej ceny jak z kabiną np.

 

Marcin a ty gdzie kupiłeś swojego mtz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbigi123    4

Wydaje mi się że on ma go od Borysiaka z Brodnicy bo ma naklejke POR na szybie.


 Landini Powerfarm 95, MTZ 82+TUR, Zetor 7745, 3xC-360 i ich 61ha pola do popisu... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166
Birawit nie ma i nie beda mieli.

A u was w okolicy nie ma dealera jakiegoś.??

Pozdro

A to ciekawostka bo ja takie coś właśnie w Birawicie parę razy widziałem-coś tam dziwnego tylko z daszkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rino    13

;)

A to ciekawostka bo ja takie coś właśnie w Birawicie parę razy widziałem-coś tam dziwnego tylko z daszkiem

 

A kiedy widzaiłeś bo kiedyś mieli, ale jak ostatnio dzwoniłem to mówili że nie maja i nie beda narazie sprowadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Hmm-zdaje się że parę tygodni temu-zresztą mogę do Witka przedzwonić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ten Massey bardzo fajny, chociaż mógłby być troszke młodszy bo do tak starej maszyny, będzie kłopot z częściami niestety.


Technika Rolnicza! (.pl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez komsim
      Witajcie koledzy na wstępie od razu zaznaczam że przejrzałem praktycznie wszystkie tematy związane z „białoruśką” , MTZ-etm i innymi „ruskami” w tym dziale związanych z pompami , rozdzielaczami , zaworami czy ogólnie szeroko pojętą hydrauliką (oraz problemami z nią) i dopiero po tym rozebrałem białoruśkę ….
       
      Tak po krótce gdyby któryś z modów chciał mnie nagrodzić banem
       
      Przy okazji ukłony w stronę moderatorów
       
      Najpierw szukam w Google potem na AF później zakładam temat i przyznam że konkretnej odpowiedzi nie znalazłem a wiadomo problemy nie zawsze są takie same ale mogłem coś przeoczyć mógł dojść nowy temat itp.
       
      Jeżeli jednak istnieje taki temat który opisuje problem proszę usunąć mój wątek.
       
      Osobiście mam nadzieję że temat się rozwinie i będzie pomocą dla innych a wiem że tematy są bardzo podobne w większości zadawanych pytań które czytałem na forach.
       
      A i jeszcze jedno ten tekst pewnie będzie długi więc jeżeli już to ktoś czyta to na wstępie to zaznaczam …
       
      A więc problem ma swój początek w czerwcu tego roku kiedy to podczas ładowania (wiadomo czego J ) opadło ramię i przestały działać wszystkie siłowniki słowem nic nie działało powrót do domu ciągnąc za sobą łychę…
       
      Później nie było czasu ruszać „ruska” więc wertowałem w necie tematy zarówno z AF jak i popularne serwisy z koparkami gdzie tylko wyskakiwały mi tematy w googlu związane z” białoruśką” i problemami hydrauliki .
       
      Tak więc w większości z czytanych tematów problemy zauważyłem w złej pracy rozdzielaczy lub zaworów które stanowiły problemy.
       
      Dążąc tą drogą zdemontowałem dekielek na zbiorniku z olejem wymontowałem filtr siatkowy który aż do połowy jego wysokości był wypełniony pozrywanymi gumkami wielkości a w zasadzie grubości czy średnicy powiedziałbym jakichś oringów tak więc po wielu przeczytanych tematach wybór padł na rozdzielacz.
       
      Ponieważ w sumie nie zdawałem sobie sprawy skąd aż tak wielka ilość poszarpanych gumek w filtrze siatkowym logicznie myśląc stwierdziłem że pewnie z rozdzielacza (w tym czasie nie miałem jeszcze katalogu do wglądu) ale i tak pomyślałem że po tylu latach pewnie jest tam syf i zapewne jakieś tam oringi go uszczelniają i się pewnie pozrywały …
       
      Rozdzielacze zdemontowałem ze szczególną uwagą posługując się jednocześnie katalogiem ilustrowanym (załatwiłem w między czasie) poszczególne części rozdzielacza i wnioskuję że nic raczej nie zgubiłem.
       
      Wszystko zostało wymyte wraz z samym rdzeniem rozdzielacza.
       
      Kupiłem zestaw uszczelniaczy z Alle czyli uszczelki pod dekle i kilka oringów w sumie i tak idąc za radą kogoś z AF kupiłem inne krajowe bo było za mało w paczce i spasowanie też były na „pałę” …
       
      Tak więc złożyłem każdy tak jak w katalogu i nic mi nie zostało J w sumie zdziwiony byłem jak po demontażu okazało się że w tych rozdzielaczach nie ma nic specjalnego jakieś tylko 3 dźwignie i bodajże 2 zawory na rozdzielacz zrodziło się zatem pytanie (jak to chol… działa no i skąd te gumki w sitku…)
       
      Co dalej a no dalej zostały założone oringi i „kapturki” na kule dźwigni no i oczywiście montaż na białoruśkę .
       
      Wlałem nowy olej hydrauliczny do zbiornika bo stary zmienił barwę na żółty był gęsty i zawierał mnóstwo gumek i innego syfu wyczyściłem zbiornik oczywiście mimo to z węży spłynął „stary ” olej i się trochę to zmieszało ale i tak już jest lepiej jak było choć w sumie teraz też przybrał kolor jasno żółty….
       
      Słowem usunąłem wszelkie wycieki nic nie kapie ale też mało co działa
       
      Pierwsze uruchomienie w początkowej fazie nie przyniosło skutku dopiero po chwili coś działało.
       
      Na chwilę obecna mam sprawy obrót w obie strony i działają obie podpory czyli opuszczę je i podniosę nawet całą koparkę na podporach da radę dźwignąć problem nadal tkwi w podnoszeniu ramienia głównego , wysięgnika oraz siłowników łyżek.
       
      Po ruszaniu obojętnie którą z dźwigni czy to od łyżki czy też ramion siłowniki wysuwają się max 5 – 7 cm w górę i dalej nie da rady tak jakby była za mała siła pchnąć olej bądź gdyby coś blokowało większy dopływ oleju do siłownika tak jakby tylko trochę szło na siłownik a reszta gdzieś bokiem jako nadmiar czy coś.
       
      Zdemontowałem przewody z siłownika ramienia skierowałem powrót do zbiornika a zasilanie do wiaderka po włączeniu pomp z przewodu zasilającego leciał dalej olej więc pompy pompują dalej jednak nie podnosi masztu ani łyżek.
       
      Następnie poprowadziłem zasilanie bezpośrednio z pompy do siłownika ramienia (ten największy siłownik) załączyłem napęd pomp i siłownik uniósł bez problemu cały bom ładowniczy na pewną wysokość po czym wyłączyłem szybko napędy by mi przewodów nie rozerwało i tak w ogóle dla bezpieczeństwa bo w tym wypadku całe ciśnienie szło od razu na tłok…
       
      W taki sposób sprawdziłem pompę lewą i prawą w obu przypadkach dały radę podnieść w górę cały bom z łyżkami nadmienię iż działo się to przy użyciu każdej z pomp osobno po podłączeniu pod siłownik.
       
      Etap drugi pompy sprawdziłem obrót działa , podpory też i same pompy też maja siłę więc dalszą drogę obrałem w kierunku górnego rozdzielacza odpowiadającego za niesprawne podzespoły oraz zaworów w nim zawartych jak i zaworu który wkręca się z prawej jego strony patrząc od tyłu ładowarki tuż koło błotnika prawego tylniego koła.
       
      Tegoż oto zaworu nie mogłem rozkręcić i tu pojawia się pytanie czy to czasem nie jest winne braku pracy bądź zawory w rozdzielaczu.
       
      Dodam iż oglądałem budowę tego zaworu w katalogu i są tam elementy które mogły się uszkodzić (chodzi mi o ten z prawej strony nad kołem)…
       
      Trochę próbowałem kręcić zaworem tym od góry patrząc na rozdzielacz z góry z kabiny operatora z kolei tego od strony kabiny między kabiną a ramą jeszcze nie ruszałem (ciężkie dojście) .
       
      Tak więc w gruncie rzeczy koledzy obstawiam na:
       
      - zawór ten którego nie rozebrałem
       
      - zaworki w rozdzielaczu
       
      - oby nie cały rozdzielacz….
       
      No i w końcu jeżeli ktoś to już przeczyta to może coś podpowie z własnego doświadczenia bo ja już Panowie nie wiem jak ta ruska technologia ma działać …
       
      Ponad 10 lat jak ją mamy chodziła byle jak czasem ale dawała radę i w chwili nic…
       
      Na chwilę obecną nurtuje mnie jeszcze parę kwestii które być może ktoś już poruszał więc może podpowie :
       
      - jak sprawdzić ten wkręcany zawór (nad błotnikiem)
       
      - czemu ramię się nie podnosi skoro pompy osobno dają radę
       
      - skąd te gumki w sitku
       
      - czy może warto spróbować zamienić rozdzielacze miejscami… ale jeżeli nie będzie efektu to co dalej ?
       
      - czy ma znaczenie jak były zakładane te jakby prowadnice (nie wiem jak to się fachowo nazywa) są tego 3 sztuki w rozdzielaczu w każdym po kilka dziurek pomiędzy żebrami czy istnieje jakaś poważna różnica jak się to montuje gdy się zmieni położenie o 180 stopni ?
       
      Dziękuję za uwagę tym którzy tu dotarli....
    • Przez Beniio369
      Dzień dobry mam pytanie MTZ 82 odnośnie działania opuszczania pływającego w podnośniku. Przerobiłem hydraulikę wyrzuciłem regulator pod siedzeniem i ten od siły podnoszenia pod kierownicą zostawiłem aby główny rozdzielacz i bezpośrednio puściłem przewody do siłownika, jednak pomimo wstawienia regulatora hydraulicznego na pokrętle do węża od opuszczania to jak dam podnośnik na pływający to cały ciężar maszyny opada od razu jakby regulator nic nie dawał,
      czy podczas dania podnośnika na pływający to olej wraca również przewodem od podnoszenia a nie tylko od opuszczania?
    • Przez michal0734
      witam mam problem z pronarem 82a kupilem 2 nowe aku i nie ma pradu w kabinie i świateł nic tylko jest prad na rozrusznik jak odpale to jest prad w kabinie ale tak jaby tylko z alternatora bo jak dam ale oborty to swiatla przygasaja radio gasnie ktos wie cos moze byc przyczyna?
    • Przez upadłymtz
      Witam. Czy mógłby ktoś zrobić i wrzucić zdjęcie całego mechanizmu załączania świateł STOP pod pedałem hamulca w mtz Pronar? Z góry dziękuję
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj