Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przeważnie jak ktoś sprzedaje ziemię to chce kasę już. Załatwienie kredytu trochę trwa a i nie zawsze są dostępne w danej chwili. Większy ma kasę na koncie i dlatego łatwo może kupić taniej bo się nie "czai" tylko płaci i kupuje.

Opublikowano

U nas ostatnio facet sprzedawał 7ha i biło się o to 3 dużych rolników. Jeden najmądrzejszy odpuścił przy 25tyś/ha a tych dwóch dojechało do 33tys/ha ludzie mieli ubaw a koleś co sprzedawał chyba się posikał ze szczęścia :D Dwóch gości którzy wiecznie się kłócą ale przepłacać 10tys/ha tylko po to żeby ten drugi nie kupił. Ziemia klasy IV-V.

Opublikowano

U mnie była ostatnio sytuacja tego typu. Że ja zgodziłem działke zadatkowałemspisalismy umowe w miedzy czasie zaorałem i obsiałem. Wtedy dowiedział sie koles który ma przez miedze uwazałem go za "kolege" pojechał do włascicielki i prosił na kolanach zeby jemu sprzedałą, przebił cene tak zeby jej sie opłącało oddac mi zaliczke 2x. Ale ze miałęm swoich informatorów i wiedziałem o tym jak do mnie przyjechała zerwac umowe ( sciema ze nie sprzedaje bo....) to dałem tyle samo co on dał wzieła dodatkowa zaliczke zeby znowu tamtemu oddac 2x :) I myslałem ze juz odpuszcza :) Ale nie koles znowu podbił i powiedział ze kasa nie ważna i musi to kupic :). Jak przyjechali oddawac zaliczke 2x to juz nie chcieli gadać :) Ja odpusciłem koles zapłacił 2x tyle co ja zgodziłem, z czego ja zarobiłęm zaliczke i rok dzierżawy za free no i biore dopłaty całe.

Opublikowano

bialy2005 , hmmm nietypowa sytuacja , mowisz ze gosciu dał dwa razy tyle czyli ile bo tego nie napisales? jezeli przykładowo ty dawales jej 15 tys /ha a on dał 30 tys/ha to ladnie cie przebił. u nas tez tak kiedys było ze kuzyni sie podkupili nawzajem i do dzis nie gadaja a mieszkaja przez płot.ja to jak robie umowe to nie dublujemy zaliczki tylko liczymy razy 3 czyli jak płace przykładowo po 20tys/ha to daje zaliczki z 6 tys i to razy 3 czyli ktos musiał by dac jeszcze raz tyle zeby sie opłacało. u nas poki co nie ma takich cudów ze ktos płaci po 40 tys/ha 3,4 klasy.

Opublikowano
Bo chyba jest większe prawdopodobieństwo, ze kupi większy za większą cenę...

Niekoniecznie. U mnie Ci najwięksi rolnicy także nie chcą przepłacać i odsyłają od jednego do drugiego a jak cena będzie dla niego satysfakcjonująca to dopiero kupi. Często tą ziemię kupują za śmieszne pieniądze.

 

Większy ma kasę na koncie i dlatego łatwo może kupić taniej bo się nie "czai" tylko płaci i kupuje.

Z tym też się nie zgodzę. Załatwienie kredytu nie trwa tygodnie czy miesiące a sporo rolników nawet tych mniejszych ma trochę oszczędności na koncie.

Opublikowano (edytowane)

Idz i załatw kredyt z dofinansowaniem do oprocentowania, życze powodzenia.

A normalny kredyt komercyjny na grubą kwotę może wykonczyć nie jedno gospodarstwo.

Edytowane przez janusz20
Opublikowano

nie pisałem o cenach bo u nas sa doc niskie patrzac na inne rejony :) ja zgodziłęm 15 a koles oststecznie dał 25 za 1,7ha. włąsnie w kwocie zaliczki i tym ze było 2x a nie 3 to był mój bład. Ale zimia nie super V klasa kamienista strasznie. Kolejny zakup juz było 3x :) a przegapiłem to przy drugim podejsciu :) bo zarobiłbymj 2x tyle jesli by chciał podbijac i musiałby dac ze 30tys :)

Opublikowano (edytowane)

st220, no to masz raptem podlasie ze ma najwiecej bydla ale to nie wszystko ze najwiecej hoduja. u nas gosciu hoduje 25000 sztuk gesi rocznie i nie tylko on, nasz powiat jest zagłebiem gęsiny

 

Teraz to mnie rozwaliłeś :lol: Co to jest 25k na rok? U mnie w wiosce jest tylko jeden rolnik co ma gęsi i jest nie dużym hodowcą i ma 25k na rzut a nie rok, jego szwagier ma więcej bo 50k na rzut a jego brat ma 150k. Pisząc że 25k gęsi na rok to dużo to tak jak byś powiedział w mojej wiosce że rolnik który ma 3 krowy to duży hodowca :lol: :lol: :lol:

 

 

 

JanekJelonek , hehe oj kolego po co te złosliwosci?;] pewnie ze wschodu jestes jak sie domyslam , lepiej bierz sie za tworzenie lepszych statystyk na temat swojego regionu bo narazie w oczach wielu ludzi i wielu faktów wschod nie jest najlepiej postrzegany;] .

 

Hahaha, ostatnio trochę kraju zwiedziłem i Podlasie nie ma się czego wstydzić, a wręcz przeciwnie inni mogą nam pozazdrościć :P . Pod względem przemysłu jesteśmy z tyłu ale nie pod względem rolnictwa :). A co do tematu w okolicy ostatnio poszło 5 hektary w cenie 40k klasa lV.

Edytowane przez st220
Opublikowano

W moich okolicach też ziemia w cenie ostatnio za kawałek niecałe 2,6 ha sąsiad dał 130 koła, ziemia większość glina pewnie wszystko w III klasie, dwa lata wcześniej za 2 ha dał po 50.

Są też takie oferty za 15,3 III-IV klasa do dopłat podawane 13,5 z budynkami (nadającymi się raczej na skansen)babka chce 1,5 mln ogłasza to przez 2 lata i jakoś głupiego nie znalazła jeden z sąsiadów podobno proponował jej po 50 za samą uprawną to nie chciała.

Opublikowano

Jak przy głównej drodze to czemu nie brać? Dziel na budowlane działki i sprzedawaj z zyskiem.

 

Proponuję samemu kupić i sprzedać z zyskiem ;)

Dzisiaj to nie jest takie proste, u mnie we wsi też dużo działek budowlanych zostało sprzedanych za ogromne sumy, a dzisiaj nawet za 20 procent tych cen z przed 2 lat nikt nie chce kupować. Tym bardziej dzisiaj jest w prawie każdej wsi kilka ofert sprzedaży działki budowlanej więc kupujący ma w czym wybierać.

Opublikowano

Teraz to mnie rozwaliłeś :lol: Co to jest 25k na rok? U mnie w wiosce jest tylko jeden rolnik co ma gęsi i jest nie dużym hodowcą i ma 25k na rzut a nie rok, jego szwagier ma więcej bo 50k na rzut a jego brat ma 150k. Pisząc że 25k gęsi na rok to dużo to tak jak byś powiedział w mojej wiosce że rolnik który ma 3 krowy to duży hodowca :lol: :lol: :lol:

 

 

 

Hahaha, ostatnio trochę kraju zwiedziłem i Podlasie nie ma się czego wstydzić, a wręcz przeciwnie inni mogą nam pozazdrościć :P . Pod względem przemysłu jesteśmy z tyłu ale nie pod względem rolnictwa :). A co do tematu w okolicy ostatnio poszło 5 hektary w cenie 40k klasa lV.

50k rzut? 150k rzut? Kolego, chyba coś pokręciłeś :rolleyes: też jestem z podlaskiego i uważam że nie mamy czego sie wstydzic :rolleyes:

Opublikowano

wojtaso, to ze macie najwiecej krów to powód do dumy? dla mnie nie bo widze ile wymaga praca przy takiej hodowli... dzien w dzien,wiosna lato jesien zima, wydój nakram , rano wieczor , swiatek piatek i niedziela, wole 100 % robic w polu niz mialbym hodowac krowy...

Opublikowano (edytowane)

wojtaso, to ze macie najwiecej krów to powód do dumy? dla mnie nie bo widze ile wymaga praca przy takiej hodowli... dzien w dzien,wiosna lato jesien zima, wydój nakram , rano wieczor , swiatek piatek i niedziela, wole 100 % robic w polu niz mialbym hodowac krowy...

Hehe :D nie mam krów :rolleyes: mam gęsi :rolleyes: również uważam, że hodowla krów jest uciążliwa, bardzo uciążliwa... mówiąc, że nie mamy czego się wstydzic, mam na myśli to, że gospodarstwa w mojej okolicy(jestem z podlasia) są dosyc duże(hodowla i powiechrznia pól), mają nowoczesne obory i sprzęt, ale też kredyty... No i niestety niektórzy źle tym zarządzają... Też bym wolał robic w polu, ale mając 100ha piasków bez hodowli ciężko by było...

Edytowane przez wojtaso
Opublikowano

st220

http://www.agrofoto.pl/artykul-tak-nastal-gesi-dolek-70568-dzial-4.php tutaj opisanych jest dwoch gesiarzy z naszego powiatu , maja po 40 tys gesi rocznie akurat w mojej wsi jest jeden co ma cos około 25 tys gesi.ale powiat poddebicki znany jest z hodowli gesi bo jest u nas duzo hodowcow tych ptakow najwieksi maja tak po te 40 tys. w necie mozna znalesc stronki na temat tego ze powiat poddebice to gęsiarskie zagłebie.

 

wojtaso, no fakt ziemia na podlasiu nie jest najlepszej jakosci. mojego szwagra kuzyn jest z podlasia i mowi ze ma 4,5,6 klase. duzo łak i dlatego ma bydlo, ja tez nie mam rewealacyjnej ziemi od 2 do 5 klasy chodz fakt jest taki ze przede wszystkim mam 3 i 4 klase takze na produkcji roslinnej mozna spokojnie swoje gospodarstwo rozwijac.

Opublikowano

Było nas dwóch, ale nie przebijaliśmy się. Cena niska, bo to już trzeci przetarg na tą działkę, chętnych nie było, bo działka jest z ważną jeszcze dwa lata dzierżawą, ale przy tej cenie, to mogę poczekać...

Tym bardziej się cieszę, że dwa tygodnie temu podobną ziemię 5km dalej nabili do 25tys. za ha

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v