Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Zapomniałem dodać że ta ziemia jest pod zabudowę przemysłową oczywiście po przekształceniu. Żwirowni nie będe otwierał choć pewnie na własne potrzeby którąś tonę wykopie, jak i pewnie pod staw przeciwpożarowy. Ogólnie narazie chce tam zrobić skład na gruz i kamienie.

Opublikowano

To mogłeś napisać od razu... to zupełnie zmienia wszystko :)

Jeśli Ci tam pasuje i już masz plany to jasne, że tak... bo możesz potem długo nie mieć okazji kupić jakiejś ziemi u siebie lub za tak niską cenę... nie wiem jaka u Ciebie jest sytuacja... dobrze negocjuj i kupuj ;)

Bardzo ważna jest lokalizacja... w tym przypadku może ona się okazać lepsza niż ziemia klasy 1 za 30 tys kilka kilometrów od Twojego miejsca zamieszkania.

Opublikowano

Pasuje i niepasuje, bo jest obok plac do kupienia jak się zdecydują. Pozatym narazie nie mam dojazdu do tej ziemi tam z obecnego mojego placu, będzie po uprzednim kupieniu tego placu co chcą sprzedać. Znów inny problem to taka kwestia że dalej jest las który w przyszłości nie pozwoli się rozwinąć. I tak pod górkę i tak. A ta cena to dałem taką jaką ja bym dał a ile będą chcieli to nie wiem. Ach zawiłe to trochę :lol:

Opublikowano

W moich okolicach ziemia chodzi po jakieś 30-40 tysięcy. Czsami trafi się jakaś po 20 lub mniej ale to w kilku procentach sprzedanej ziemi.

A przyczyny wysokiem ceny to:

1. Gdy wykupowano ziemię pod autostradę a1 w mojej okolicy bardzo drogo płacili i teraz się to przełożyło na inne transakcje

2. Mało kto sprzedaje ziemię i jest jej bardzo mało do kupienia...

3. są chętni aby płacić te kosmiczne ceny

 

Dodam że w okolicach miejsca zamieszkania moich dziadków (nie będę mówił dokładnie gzdie, ale chodzi o okolice włocławka) facet zarządał sobie.... uwaga!!!!! 60 tysięcy za hektar!!!

Opublikowano

dziś zakupione z kredytu pref 3.03ha za 45.000 zł.

 

0.40ha 3b klasa

0.30ha 5a klasa

reszta 4a klasa

 

w tym 16ar działka budowlana (aktualnie zakrzewiona) z dostępem do drogi asfaltowej . pola uprawnego pozostaje 2.87.

 

Chyba udany zakup ???

Opublikowano

nie mów że swiry-u mnie łąki dochodza do 30tys/ha poł-zach. podlasie (ok. Zambrowa)

to prawda chciałem kupić 4ha za 120000zł i po cenie, blisko mnie ale facet się rozmyślił WSZYSTKO NA TYM PODLASIU TO DROGO :((((

Opublikowano

REKORD Okolice Borka Strzelińskiego gościu woła działkę 3ha 70 tyś za hektar I i II klasa. Chyba raczej nikt mu tyle nie da, ale takich dwóch panów w okolicy daje za takie działki po 50 tyś/ha.

Opublikowano

hehe ja szczerze mówiac ziemie kupuje tylko w granicach rozsądku. nie kupuje byle kupic tylko zeby miec z tego korzysc.ostatnio kupilem 5 ha w 3 kawałkach po 12 tys/ha klasa 3,4,5. oraz pole 3ha ktore dzierżawilem 10 lat po 22 tys/ha. klasa 4a , troche 3B i 4b. takze co do ceny nie moge narzekac chodz po te 22tys/ha widzialo mi sie troche drogo ale nie zastanawialem sie wiele bo by mnie ktos szybko podkupił i było by po wszystkim

Opublikowano

jak by ktos kupował ziemie po 50 za ha albo i wiecej nawet 2 klase to chyba jedynie pod działalnosc ogrodnicza w innym przypadku dwa pokolenia musza spłacać tą glebe. a jak ktos tak kupuje byle kupić i płaci kto wie ile to go ziemia wysadzi w powietrze... ja za tydzien prawdopodobnie wykupie reszte gospodarstwa, rok temu kupilem 5 ha i teraz od drugiego wspołwłasciciela 3ha które graniczą z wczesniej kupionymi dwoma działkami. klasa 3b , 4a , 4b. 3b-0.6ha , 4a-0.6ha , 4b- 1.8ha. cena to 12 tys/ha , moim zdaniem ze klasy są średnie z pewnością są warte po te 12 tys bez zastanowienia , tym bardziej ze pola są przez granice. jezeli sie dogadam równiez kupie pole 1 km dalej . 1,7 ha 3b-0.6ha , 4a-0.8ha , 4b- 0.3ha , facet chce po 17 tys/ha jak po 15 tys sie dogadamy to biore.A ci co chca np po 20 tys za 4 klase sprzedaja juz po 2 lata ;]. wniosek sam sie nasuwa, jeszcze którys rok i bedzie wiecej sprzedających niż kupujących, w mojej gminie jest około 25 rolników którzy cos tam kupują , reszta co miała to ma . a niektórych wsiach to jeszcze troche i bedą połacie pól do kupienia , brak następców z racji małych gospodarstw , co nie jeden sprzeda glebe i np w cos zainwestuje , pobuduje sie blisko miasta itp. taki jest obraz rolnictwa w moim regionie. nawet ci co maja po 20 ha , nie sa już w stanie nic pola dokupic.

Opublikowano

nie moge otworzyc tej strony ale jak patrzylem rok temu to w WLKP cena była najwyższa lub na KUJAWACH , z kolei najniższa w świetokrzyskiem , lubuskiem , zachodniopomorskiem i lubelskiem. u mnie ceny były średnie bo i w łódzkim rolnictwo jest na przecietnym poziomie.

Opublikowano

Dziś do ojca zadzwonił sąsiad i powiedział, ze chce sprzedać 2ha po 65 tys. każdy. Jest to 4 klasa ziemi, wiec cena piekielnie wysoka. Sytuacja jest dość skomplikowana:

-ziemia leży bezpośrednio pomiędzy naszymi działkami, wiec wybitnie by pasowała.

-po drugiej stronie drogi w przeciągu chyba 18 miesięcy zostały sprzedane 2 działki budowlane (z tego co mi wiadomo to po 100zl/m, tyle, ze to już inna, duużo zamożniejsza gmina) i sąsiad tez chce zrobić dobry interes.

-ceny ziemi w okolicy to nawet 50tys/ha i bynajmniej nie jest to spowodowane jej urodzajnością, a bliskością byłego miasta wojewódzkiego.

- obawiam się, ze jednak możne się znaleźć ktoś, kto się tym zainteresuje i cena pozostanie wysoka.

 

Czy w związku z powyższymi faktami, zdecydowalibyście się na taki zakup, mając z dzierżawami 25 ornego i 10 mlecznych? Nawet nie ma co myśleć, ze to się zwróci w przeciągu najbliższych kilku dekad, ale istnieje w przyszłości szansa na działki budowlane. Oferta pewnie nawet nie byłaby rozważana, gdyby nie to, że działka przylega właśnie do dwóch naszych pól i będzie można je połączyć. Ojciec chciałby stargować do 50tys/ha i jednak to kupić, a mi szkoda tyle kasy za kawałek mocno-średniej ziemi.

Opublikowano

point , ja powiem tak , jezeli przeznaczenie tej gleby było by pod rolnictwo to sie nie opłaca w zaden sposób nawet jezeli jest miedzy waszymi dwoma polami. jezeli mowisz ze to jest blisko waszego miasta , ktore pewnie jest dosc duze to zmienia postac rzeczy. Z kolei jezeli chodzi o te działki budowlane to powiedz mi czy miasto rozwija sie w tym kierunku czy poprostu jest kilka domków i działek budowlanych. jezeli mało jest prawdopodobne ze tam powstanie jakies osiedle zabudowy domków powiedzmy za 10 czy góra 20 lat to tez nie wiem czy warto to kupic. a takie bajki typu ze miasto tam kiedys przyjdzie to lepiej schowac miedzy ,,inne ksiazki'' bo ja jezeli od kogos kupuje glebe to kupie na obecna chwile a nie za przyszłosc. ja mam akurat takie podejscie do kupowania.

Opublikowano

A ja ci powiem że jeżeli to jest ziemia orna blisko miasta to warto byłoby zainwestować kasę w ten interes. Miasto zawsze mniej lub bardziej będzie się rozrastać więc z czasem ceny będą rosły. Nie wiem jakiej wielkości jest to miasto. Jakie są perspektywy itp.?? Może jakieś strefy ekonomiczne?

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v