Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano (edytowane)

A tak w kwestii rodziny, pomyślnego. Nawet "doręczyciel" widnieje na środku pierwszego zdjęcia. 
Objechałem sobie pola i fasole różne w tym tylko jedna nie moja ta na raty powschodzona gdzie największa fasola i działka. Wszelkie niedoskonałości wschodów na reszcie zdjęć nie są wynikiem suszy co mojego niedbalstwa i liczenia na deszcz bo te pola na których wschody dobre były planowane na fasole podczas gdy te najpóźniejsze raczej na inne warzywa ale chyba dobrze zrobiłem rezygnując np. z kapusty czy warzyw korzeniowych bo rzeczywiście na tych gliniastych górkach mogło być różnie a fasola minimum kosztów i ponad 60% powierzchni obsadzone tak że czerwona nie wyginie mi w ciągłości nasion przynajmniej. Mam żółtą ekspresówkę co do końca czerwca siana da godziwy plon i może nawet podosiewam a może nie bo tam mi tak zależy że nawet nie chciało mi się przeczepiać agregatu (a bo myć trzeba później) i wyrabiane kultywatorem z wałkami siewnik z ustawień jaśkowych no to mam szczerbate rządki. Przelinkuję do folderu bo tyle zdjęć by mi w mig limit wyczerpało na AF a przełączać na Linuksa gdzie mam hurtowy kompresor (peasyscale) się mi nie chce i najłatwiej o tak - ten folder
dopatrzyłem na drugim zdjęciu podejrzany szczegół w sam raz dla policjantów na zasadzkę pod-pucha po 'perełce" :)

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

 to moja siana 5 maja wygląda podobnie, tylko równa, bo u Ciebie widzę po deszczu jeszcze sporo wzeszło i nieco mniejsza. 

Mocznika dałem 15kg/ha/250 litrów wody + 7 kg siarczanu, 80g Boru, Miedź – 5 g, Mangan 50g, Żelazo – 25 g, Cynk – 20g, i 250g fosforu bo akurat miałem. Mikro do poprawki bo więcej na ziemię poleciało niż fasolę, ale to tylko 17zł. 

IMG_20180604_194705-1040x585.jpg

Wie ktoś jak usunąć stare załączniki? 

Edytowane przez ravoj
Opublikowano (edytowane)

Wchodzisz na swój profil i gdzieś tam jest moje załączniki a później klikasz na dymek z tematem w którym jest ten załącznik, powinno cię przenieść we właściwy post który edycja i dale widać nawet śmietnik na miniaturze załącznika.
Pod chrome mi tak działa innych nie sprawdzałem.

se poklikasz :470_video_game:xD

o to sobie ściągnę powyższe zdjęcie bo nie tylko niezła fasola ale i samo zdjęcie fajnie wyszło, skoro chcesz kosić załączki i już wiesz jak...

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

No właśnie nie ma tego śmietnika nigdzie, napisze do Admina. 

Fasola nie jest zła, ale do ideału jeszcze trochę brakuje, jak skończę jednoliście pryskać to jeszcze raz witaminy z grzybówką i tyle. 

Jadę dziś przez Krasnystaw do Lublina i tu żadnego pola fasoli nie ma. Ostatnie w Uchaniach było. Kupe pól pustych, burak w dołku i na poprzeczkach. 

Opublikowano
13 godzin temu, skywalker89 napisał:

Fasola w tej chwili 3,75netto, aktualna w sobotę podsypana, tam gdzie ziemia jasniejsza to i fasola mniejsza i trzepnieta przez środki, coś tam popadało w sobotę niby może coś dopada jeszcze i coś tam będzie..

Ale z wilgocią na takiej glince nie jest źle, coś tam pod spodem nawet było jak się ruszyło.. a chwasty, jak narosnie to trudno ale i te dawki doglebowek co dałem to i tak podejrzewam że by puściły, chcoiaz widziałem że jakieś małe dziadostwa w liścieniach pobielaly, więc.. na działanie zbytnio czasu nie mam a i rodzina w lipcu się powiększy wiec pozostaje wujek z ciocią co hobbystycznie do obiadu lubią sobie podziabać 😉

IMG_20180602_110023.jpg

IMG_20180602_110122.jpg

Ale zimnej Perełki w ten upał nic nie zastąpi:D

Opublikowano (edytowane)

sucho wygląda, do kwitnienia pół biedy ale później bez deszczu nawet najładniejsze w tej chwili fasole .... jak na razie większe znaczenie ma lokalizacja pola np w dolinie niż całe nawożenia i inne podpędzania.

przynajmniej u mni... w moim regionie.

 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

Dobrze wygląda. Ale jeszcze międzyrzędzi nie zakrywa, jeszcze z tydzień.

W Teratynie już w pełni kwitnie na kilku polach ale nie wiem czy to dobrze czy źle. 

W glebie jeszcze trochę wilgoci jest Nie ma tragedii i fasola wcześniej siana która dobrze się ukorzeniła jest nawet ładna. Ostatni deszcz u nas padał 19 maja. Najgorsze są te małe rośliny jak moje im jest ciężko dokopać się do wilgoci i rosną bardzo powoli.  Nadchodzi ochłodzenie więc te większe fasole mogą być całkiem ładne ale deszcz na pewno się przyda. 

W sobotę konkretnie podlało moją pszenicę u rodziców a na fasolę nie spadła nawet kropla. 

Edytowane przez ravoj
Opublikowano

To że już fasola kwitnie to nie dobrze, TO REWELACYJNIE,  bo i plon wyższy i żniwa wcześniejsze a i można na siłę azotem nieco opóźnić to ziarno większe bo ma czas i tak w godziwym terminie dojrzeć.

Opublikowano

Ja nie widzę przeszkód. Na początek kwitnienia śmiało.

Dzięki chłopaki za pomoc w usuwaniu załączników, w Mozilli było widać ikonę kosza, w Chrome nie i to był problem.

Opublikowano (edytowane)

Mi Pani sprzedawczyni tego odradzała. Czy słusznie nie wiem, bo ostatecznie nie dawałem już. Na opakowaniu niby jest napisane, że do pierwszych pąków czy jakoś tak. Nie pamiętam dokładnie. 

Edytowane przez bartekac7
Opublikowano

Pryskałem na kwiat i graminicydami i Basagranem a nawet ich mieszanką z Florovitem i mocznikiem (mocznika niedużo z 1,5%) ale ze świadomością że mogę popalić i plonu wcale nie zebrać i chluby mi to nie przynosi bo wszystko ma swój czas i sens. Na kwiat ZABIEGI TYLKO KONIECZNE NAWET I CZYSTĄ WODĄ (święconą czy nie - nieważne). Zawsze istnieje ryzyko poparzeń czymkolwiek lub działań nie pożądanych choćby i w nierozpoznawalnej skali i jeśli nie ma uzasadnionej potrzeby jak pewność niedoborów, jakie chwasty widoczne, grzyby czy robactwo w roślinach kwitnących profilaktyki unikam a kończę zabiegi zapobiegawcze przed kwitnieniem bo nie tylko roślinie mogę zaszkodzić ale i owadom pożytecznym bez których uprawa jaśków fasoli nie miała by sensu bo wiele zabiegów kwiatu nie uszkodzi jak graminicydy, odżywki dolistne w rozsądnych stężeniach pewnie i biostymulatory ale czy ktoś robił bodaj doświadczenia porównawcze?
Poziom "eksperymentu" ciekawskich plantatorów przerósł Himalaje gdy soję Lontrelem odchwaszczać próbowali. Gaszenie pożaru przez podpalenie z drugiej strony. Wystarczyło przeczytać z jakich rodzin botanicznych chwasty wrażliwe na chlopyralid bo on głównie do zwalczania rumianów i wyk był wynaleziony w zbożach ... . 
Nie mam wątpliwości co robić gdy widzę rdest i nieco rumianków w fasoli czyli basagran jest susza czyli wspomagacz sprawdzony czyli najlepiej zalecany mam atpolan, pojedyncze trawki się trafiają i dolał bym agila ale doświadczenie mnie uczy że graminicydy mi osłabiły nieco basagran to raz a dwa jeszcze mi trawek może dowschodzić czyli nie pomieszam bo i tak jeszcze raz pojadę TUŻ PRZED KWITNIENIEM agilem, nie dostrzegam rozpoznawalnych niedoborów na roślinach i nie wiem czy tylko że się nie znam czy rzeczywiście ich nie ma. Nawet więcej. Pole kontry jasnozielone chociaż intensywnie rośnie no ale jasne, pewnie mało azotu? bzdura, nasypane aż za dużo przedsiewnie i owa delikatność zieleni świadczy że i fosforu nie brakuje a magnezu mogę (jeśli zdążę przed kwitnieniem) na podleczenie ew. toksyczności basagranu tylko to pokrywa się z terminem zabiegu graminicydem i nie wiem czy wskazane mieszanie czyli przekopię się przez różne opisy i zalecenia ale tylko jeśli się pojawią jakieś uszkodzenia bo jeśli nie to tylko dwa zabiegi mnie w tej kontrze czekają planowe o reszta tylko interwencja może na patogeny a może i nie bo dożywiać? tam by się antywylegacz przydał jeśli pogoda dopisze bo przedsiewnie wszystko dane z dwu przejazdach lejkiem i dzięki temu za niekupione przewartościowane odżywki dolistne mam na internet i czas na pisanie długachnych postów gdy nie muszę tarabanić się po polach z dolistnymi opryskami, no ale rosa zaraz wyschnie i tego kończę bo rdestom przepuścić nie zamierzam :)

Opublikowano

Ja też plecakowy biorę z osłonką i z powojem walczyć bedę. 

A nie jestem do końca pewien czy ten azot stosowany przedsiewnie jeszcze w ogóle jest dostępny biorąc pod uwagę czas temperatury i ilość deszczu

Muszę kasować jednoliścienne i to już szybko bo mi przerosną a do tego zabiegu  chodzi mi po głowie żeby dodać nieco mocznika i siarczanu, który fasoli pomoże albo nie a przemieszczanie substancji aktywnych w jednoliściennych szybsze będzie, bo i na nich mocznik powinien jednak troszkę warstwę włoskową rozpuścić,  chyba że trawy warstwy woskowej nie mają. Na pewno będzie to jakiś ciekawy eksperyment tylko nie wiem czy stosowanie go na dwóch hektarach będzie dobrym pomysłem A ty co o tym myślisz Tomku? 

Opublikowano (edytowane)

Poczytałem atpolan i termometr i temperatura była rano 10 stopni gdy basagran od 10 do 22 stopni (o 8,30) a na atpolanie przeciwwskazanie - nie w słońce a teraz powietrze kryształ i ultrafioletu jak w sodowej lampie... egzekucja rdestów odroczona do wieczora.

Pierwszy raz widzę takie posrebrzane liście i nie wiem co jest przyczyną to ad, pytania o niedobory.

Mocznik działa jako wspomagacz na podobnej zasadzie jak olejowe bo utrzymuje nieco dłużej na roślinie, do graminicydów -pamiętam - różne atpolany były zalecane w suszę czyli..a siarczan magnezu podleczy po innych opryskach bo graminicydy całkiem inaczej działają i trawom raczej nie pomoże a ma szansę uchronić przed poparzeniami fasolę tylko czy mieszanie w jednym roztworze mocznika siarczanu i mieszaniny jakim jest preparat trawobójczy nie zaowocuje jaką chemiczną reakcją już w cieczy? To pytanie na co najmniej miesięczne dociekania zespołu pracowitych chemików co też dadzą odpowiedź teoretyczną lub zalecą test bo "teoretycznie to my mamy Jasiu dwa miliony dolarów" a praktycznie to nierząd i sodomia w domu; jeśli znasz wykład jaki tato Jasiowi na temat różnicy między teorią i praktyką zrobił na przykładach mamy siostry i dziadka - po odpytaniu -  czy puścili by się za grubą kasę z kimkolwiek.

A nie odpowiedziałem. Ja nie mieszałem akurat takiej mikstury a teoretycznie to każdy sobie może...stąd - nie wiem jak to wyjdzie praktycznie.

 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Co do dostępności azotu, to kiedyś posiałem szparagówkę siejąc współrzędowo mocznik. Wysiałem coś koło 150kg/ha. Rosła zarąbiście, plon ponad 20ton tylko z grzybem nie mogłem sobie dać rady.

Opublikowano (edytowane)

Zwiększając azot trzeba i resztę w odpowiednich proporcjach wtedy odporniejsza, tylko fasola wrażliwa na zasolenie gleby i tutaj trudność pogodzić.
Przeazotowane jednostronnie wszystkie rośliny wrażliwsze na choroby nawet przy niskich dawkach azotu jeśli reszty a głównie fosforu brakuje.
W dodatku ujawniają się różne niedobory których nie widać na pominiętych w silnym azocie miejscach.
Brak potasu może robić wrażenie chorób zwłaszcza w suszę lub czegokolwiek innego i czasami walcząc z chorobami jak Don Kichote nietrafnie przyczynę objawów oceniamy bo to nie miecze wroga co skrzydła wiatrowego młyna.

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

https://bezpluga.pl/baza-wiedzy/94a0ff1c840a686c25bce990edf34ad3/Niedobory_skladnikow_pokarmowych_W_Szczepaniak_pdf.pdf
może co podpowie

To nie sumienie mnie ruszyło a odpuściła skleroza bo nawet mam zdjęcia ub. r. czegoś podobnego oto one
Próbowałem i magnezu i florovitu i kompleksu dolistnego PK i "flaszkę" na koniec na uspokojenie bo niewiele to dało po prostu w moim przypadku tosyczność glinu na kwaśnym polu blokująca pobieranie różności z gleby i trzeba wapnować tylko pole nie moje to co się będę...
Trochę jakby siarczan magnezu tam pomógł ale nie na tyle abym powiedział że się opłaciło, no może na tyle że teraz w podobnym przypadku odpiszę takie place od statystyki plonowania bo raczej niewiele mam do porady jeśli to kwaśne pole jest przyczyną.
W tym roku jęczmienia tam wcale nie ma i to na rozleglejszym placu (nie chce mi się szukać foto) stąd jęczmień polecam na wskaźnik czy na danym polu uda się fasola na przyszłość.

Tak na marginesie to całkiem dekoracyjna ta moja fasola że tylko w doniczki ziemię stamtąd, siać po dwa Nasiona I do kwiaciarni xD
A i jeszcze w tych dolistnych trochę mało potasu i fosforu by uznać że nie podziałały bo tylko raz pojechałem bo kupować kolejny worek na parę arów?
Rzeczywiście niedobór potasu i magnezu jednocześnie tam widać. 

Są takie rejony pola gdzie jest albo nieco niżej albo zbyt poziomo aby woda z opadów spływała tylko wsiąka na miejscu zabierając ze sobą składniki pokarmowe w głąb zwłaszcza jeśli takie place to nieco przepuszczalniejsza gleba co zwykle idzie w parze. Po większych ulewach robi się tam gładziutko nie tak jak na gliniastych pagórkach czy stokach. Jeśli dane pole nie jest corocznie nawożone i regularnie wapnowane to w takich miejscach pierwsze pojawiają się objawy wyługowania gleby do jałowej postaci gdzie brakuje wszystkiego i nawet chwasty słabsze rosną. na taki przypadek obornik, lub nawozy zielone albo wapno najlepiej defekacyjne i to dużo to w dwa trzy lata owe place wracają do kultury bo tak to tylko jakie czerwone lub zielone glony na powierzchni i podobne rewelacje w uprawach co bardziej wymagających roślin.

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

Jeśli chodzi o tego pdf-a to brakuje tam praktycznych porad jak rozpoznać ogólną kondycję pola oraz jak po chwastach wywnioskować zasobności składników, odczyn czy nawet przydatność pod konkretne uprawy rozkład zasobności to jeszcze nie przyswajalność i znikome stosunkowo ilości fosforu np. na piaskach są wystarczające gdy kilkakrotnie wyższe w glinach dają objawy niedoboru, braki  cynku i siarki na zdjęciach nieodróżnialne, ot takie czysto naukowe profesjonalne zestawienie "na temat" tego co akurat było pod ręką. Co by nie mówił warto materiał promować dla samej trzydziestej ósmej strony dzięki której znając odczyn gleby wiadomo czego niedoborów można się spodziewać.

Problem mamy innej natury z niedoborów. Cały czas zapowiadają deszcze za tydzień i według prognoz sprzed siedmiu dni miało dzisiaj lać i według takich prognoz posiałem ostatnią fasolę a teraz fasola nie wszystka jeszcze powschodziła a już muszę od trawy pryskać i rdestów bo te prawidłowo widocznie posiane powschodziły po całości.
Idę sobie pokląć "po za anteną" bo gdybym nie wierzył prognozom posiałbym czerwoną jak jaśka - wprost w orkę czyli głębiej, no ale wystarczająco dość powschodziło aby opłacało się opryskać tylko jeszcze zimno na noc nadają i dalej nie wiem co z tym basagranem robić... a rdesty rosną.... no szl... 

Popryskałem i to jeszcze razem z agilem i atpolanem i niech się dzieje co chce, jeszcze mi jedno pole zostało ale basagran się skończył a i agil na wylocie tylko tam mieszanki nie będzie bo chwastów za duży zestaw gatunkowy i nie ma żartów bo pomyłka to plewienie w/g mnie na tym polu niedopuszczalne bo coś mi się zdaje że trudno było by koszty zwrócić z tego ostatniego pola bo zasiane 0,75ha a powschodziło 0,5 i jeszcze nieznane stanowisko i jeszcze czerwona co nasiane jej sporo po sąsiadach. Tam był command m.in. i jednak działa mimo suszy choć tylko 0,09l/ha mi wyszło i rumianków siewek nie widzę ani żółtlicy których obok gwiazdnicy była tam masa, komosy pendigan załatwił zapewne tylko tasznika i innych krzyżowych sporo czyli ani afalon ani sencor nie działają w suszę praktycznie wcale bo tam był akurat sencor ale i gdzie indziej afalon krzyżowych nie ruszył. Bez żalu - niech wycofują, gorzej jak basagran zniknie to wtedy uprawa towarowa fasoli stanie się problematyczna bez mechanicznego odchwaszczania.
Jeszcze mi niechcący przypał wyszedł w Kontrze bo pod słońce nie widziałem jak nie domknąłem jednej lancy i nakładka na szer, ze 3m wyszła czyli jakieś 2,8 basagranu, 1,2 agila i 3l/ha atpolanu. no nie wiem czy z siedem arów nie popaliłem tymi dawkami zwłaszcza basagranu wzmocnionego?

Edytowane przez dysydent

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v