fasola

[Radkovsky11 1]

Jeszcze nikt nie sprzedał po 4,3 . Cena wyssana z palca

[Tomek12 42]

szot chyba sprzeda po 5 zł bo tak biadoli, gada że tak dużo płacą niech powie kto ja mogę mówić też, że Pan słynny O...go.ski mi proponuje po 4,30 ale co z tego jak on nie zapłaci. Po co komuś bajki opowiadasz jak już to dawaj dowód na to co mówisz

Edytowano Luty 21, 2018 przez Tomek12

[Radkovsky11 1]

1 godzinę temu, Tomek12 napisał:

szot chyba sprzeda po 5 zł bo tak biadoli, gada że tak dużo płacą niech powie kto ja mogę mówić też, że Pan słynny O...go.ski mi proponuje po 4,30 ale co z tego jak on nie zapłaci. Po co komuś bajki opowiadasz jak już to dawaj dowód na to co mówisz

Dobrze powiedziałeś Tomek12 .

[lajkzxc 65]

szczerze to juz niech bedzie w miare stabilna ta cena okolo 4 zl jak obecnie. I wtedy każdy bedzie wiedział na czym stoi. Co z tego ze teraz sprzedacie po 6 jak następne 3 lata po 2,5.

[dysydent 3134]

Jeśli WSZYSCY się dowiedzą  i w to uwierzą że "stoją" na cenie 4zł/kg fasoli co dać może przychód z plantacji dobrze prowadzonej rzędu 6-12 tys.zł/ha to w ciągu kilku lat więcej fasoli będzie na polach niż zbóż jeśli przychód z innych upraw pozostanie na obecnym poziomie.

Z kolei czy cena taka fasoli jest konkurencyjna na rynkach światowych na stałe aby stać się rzeczywistym zagłębiem fasolowym w skali globalnej bo taką cenę umożliwia jak na razie tylko rynek krajowy a doświadczenie uczy że ceną równowagi są okolice 3zł/kg z tendencją na niewielką stałą zwyżkę na przestrzeni kilkunastu ostatnich lat i może taka cena wystarczyła by handlowcom na zdobywanie nowych rynków w tempie adekwatnym do skoku produkcji jaki jest prawdopodobny przy stałej cenie ok. "czwórki" czyli mamy tu podwójne sprzężenie zwrotne i raczej oscylacji w okolicach 3,0-3,5 się spodziewać należy jako tej linii odniesienia i jeśli jest dla Ciebie ta linia akceptowalna to możesz pokusić się o trwalsze związki z tą plantacją ale bywały okresy zapaści gdy mimo niskich cen handel ustawał całkowicie oraz cen powyżej "piątki" co za ekstrema tylko uznać należy i w poważnych planach nie uwzględniać.

Mechanizacja uprawy rośliny która dodatkowo jest doskonałym płodozmianem i to relatywnie tanim bo wiele kosztów nie wymaga o ile masz swoje nasiona sprawi że i wielkoobszarowe gospodarstwa  "dadzą radę" a to oznacza stały poziom nadprodukcji bardziej prawdopodobny niż niedoboru czyli ....co tu siać aby pewne było że przynajmniej nie dołożę? Możesz i fasolę jeśli cena ok. 2zł jeśli się zdarzy koszty Ci przynajmniej zwróci bo jeśli Ukraina.... Oni tam jeszcze lepsze warunki dla soi i fasoli mają nawet prawne i społeczne a "eurospęd" już granice powoli otwiera i wizy zniósł mimo jawnego Holendrów w referendum przeciwko wizom sprzeciwu. 

P.S, z tym referendum pewien nie jestem czy akurat wiz dotyczyło ale wynik był przeciw Ukrainie a źródeł szukać nie mam na razie czasu.

Edytowano Luty 21, 2018 przez dysydent

[szot 109]

Handlarze wieszczą spadek ceny od dwóch tygodni i sporo ludzi nie wytrzymało ciśnienia i sprzedało bynajmniej u mnie w okolicy.To że chce za swój towar dostać dobrą cene to nie jest żadne biadolenie panie Tomku 12 też jesteś rolnikiem powinniśmy się wspierać a okazje trzeba wykorzystywać bo ceny stabilnej nigdy nie będzie. Jest dołek na fasoli a jeśli prognozy pogody sie sprawdzą że mróz skuje całą EUROPĘ AŻ PO AFRYKĘ to długo jeszcze nie będzie nowalijek!!! a co to oznacza dla fasoli   A teraz   podam przykład jak handlarze próbują wpłynąć na psychikę rolnika że towaru jest dużo i to po niskiej cenie.Ogłoszenia na Olx sprzedam fasole Jaś Karłowy 2,65 ilości tirowe cena w danym momencie jest dużo wyższa ale gościo się nie przejmuje zmienia cene o pare groszy i wystawia kolejne nie jest on jedyny i tak już  trzeci rok  ale ludzie to czytają a najgorsze że chyba to działa !!!    Poniżej przedstawiam dzisiejszą fakturę nie żeby komuś coś udowodnić tylko zmotywować wszystkich producentów fasoli do asertywności .Więcej Optymizmu i Wspierajmy się Wzajemnie

[Tomek12 42]

Ładna cena kto tyle płaci?

[dysydent 3134]

1 godzinę temu, szot napisał:

Handlarze wieszczą spadek ceny od dwóch tygodni i sporo ludzi nie wytrzymało ciśnienia i sprzedało bynajmniej u mnie w okolicy.To że chce za swój towar dostać dobrą cene to nie jest żadne biadolenie panie Tomku 12 też jesteś rolnikiem powinniśmy się wspierać a okazje trzeba wykorzystywać bo ceny stabilnej nigdy nie będzie. Jest dołek na fasoli a jeśli prognozy pogody sie sprawdzą że mróz skuje całą EUROPĘ AŻ PO AFRYKĘ to długo jeszcze nie będzie nowalijek!!! a co to oznacza dla fasoli   A teraz   podam przykład jak handlarze próbują wpłynąć na psychikę rolnika że towaru jest dużo i to po niskiej cenie.Ogłoszenia na Olx sprzedam fasole Jaś Karłowy 2,65 ilości tirowe cena w danym momencie jest dużo wyższa ale gościo się nie przejmuje zmienia cene o pare groszy i wystawia kolejne nie jest on jedyny i tak już  trzeci rok  ale ludzie to czytają a najgorsze że chyba to działa !!!    Poniżej przedstawiam dzisiejszą fakturę nie żeby komuś coś udowodnić tylko zmotywować wszystkich producentów fasoli do asertywności .Więcej Optymizmu i Wspierajmy się Wzajemnie

img

na mnie to nie działa bo dopiero zaczynamy jaśka przygotowywać. Ten rok jest wyjątkowy bo nałożyły się dwa trendy niekorzystne wcześniej tzn: spadek cen fasoli w latach poprzednich poniżej opłacalnych (przynajmniej godziwie) oraz wyłączenie fasoli z definicji "strączkowe" dla dopłat co zaowocowało głębokim spadkiem produkcji a post wcześniejszy adresowałem (-uję) do przyszłych potencjalnych plantatorów aby nie sugerowali się zbytnio tym co jeszcze w tym roku może się dziać na fasolowym rynku. 

Przewrotnie właśnie to jest wsparcie wzajemne tych którzy w tym roku przy fasoli zostali czyli tacy na których propaganda średnio działa i swoje wiedzą.

Zbytni skok produkcji w bieżącym sezonie nam niepotrzebny bo handel straci nieco rynków zbytu po tegorocznym załamaniu produkcji a "owczy pęd" załamaniem cen się kolejnym skończyć może w sezonie 2018/19-ym

...no i się "wygadałem" 

Edytowano Luty 21, 2018 przez dysydent

[waldii1 122]

Nie wiem czy tak do końca będzie ale biorąc pod uwagę zazielenienia które gospodarstwa powyżej 15ha muszą spełniać i zakaz stosowania Środków ochrony roślin na tych terenach. Może sprawić że jeszcze mniej będzie fasoli. Bo będzie wybór albo EFA albo fasola lub inne białko. Jak dla mnie chory przepis a tak im zależy na rodzimym białku bez GMO a tworzą bzdurne przepisy.

Edytowano Luty 21, 2018 przez waldii1

[Lipa86 1]

13 godzin temu, szot napisał:

Handlarze wieszczą spadek ceny od dwóch tygodni i sporo ludzi nie wytrzymało ciśnienia i sprzedało bynajmniej u mnie w okolicy.To że chce za swój towar dostać dobrą cene to nie jest żadne biadolenie panie Tomku 12 też jesteś rolnikiem powinniśmy się wspierać a okazje trzeba wykorzystywać bo ceny stabilnej nigdy nie będzie. Jest dołek na fasoli a jeśli prognozy pogody sie sprawdzą że mróz skuje całą EUROPĘ AŻ PO AFRYKĘ to długo jeszcze nie będzie nowalijek!!! a co to oznacza dla fasoli   A teraz   podam przykład jak handlarze próbują wpłynąć na psychikę rolnika że towaru jest dużo i to po niskiej cenie.Ogłoszenia na Olx sprzedam fasole Jaś Karłowy 2,65 ilości tirowe cena w danym momencie jest dużo wyższa ale gościo się nie przejmuje zmienia cene o pare groszy i wystawia kolejne nie jest on jedyny i tak już  trzeci rok  ale ludzie to czytają a najgorsze że chyba to działa !!!    Poniżej przedstawiam dzisiejszą fakturę nie żeby komuś coś udowodnić tylko zmotywować wszystkich producentów fasoli do asertywności .Więcej Optymizmu i Wspierajmy się Wzajemnie

Cena ok. Tylko trzeba zwrócić uwagę na jeden szczegół, termin płatności jest na 30 dni a nie 14 dni (tak przynajmniej wynika z faktury) a przy dłuższym terminie płatności cena zawsze jest wyższa o kilkanaście groszy.

[dysydent 3134]

15 godzin temu, waldii1 napisał:

Nie wiem czy tak do końca będzie ale biorąc pod uwagę zazielenienia które gospodarstwa powyżej 15ha muszą spełniać i zakaz stosowania Środków ochrony roślin na tych terenach. Może sprawić że jeszcze mniej będzie fasoli. Bo będzie wybór albo EFA albo fasola lub inne białko. Jak dla mnie chory przepis a tak im zależy na rodzimym białku bez GMO a tworzą bzdurne przepisy.

a co mają innego do roboty? Fasola na zazielenienie bez chemii w tym roku? Nasiona za drogie bo plon przy takiej uprawie raczej nie planowany, Kilku lat trzeba aby jakie "eko" wykorzystało tę niszę problem że twórcy przepisów z pięć razy coś "usprawnią" zanim ukształtuje się ekologiczne wykorzystanie tych gruntów... bo co mają innego do roboty?....

ciekawe czy jakiś fenomen pamięciowy z tych "twórców" zna wszystkie te przepisy które już są, ...dam fory .... czy któryś chociaż policzył ile ich jest "na sztuki"?

Edytowano Luty 22, 2018 przez dysydent

[mirro 6404]

Po sąsiedzku mam ekologię w pełnej krasie. Co oni z tych poletek wyciągają, nie wiem. Jak to wygląda, boję się pomyśleć. Porzeczka czarna źródłem wszelkiego gatunku rewersji, przeziernika, grzyba a ostatnio i mchu. Za to nos na pryskających swoje plantacje mają szczególnie wyczulony. 

[waldii1 122]

Bo tu nie chodzi tyle o ekologię tylko o bioróżnorodność. Tylko na takich terenach gdzie będzie zakaz da się to uzyskać bo i chwastów i robactwa wszelkiego rodzaju narośnie że i inni sobie z tym rady nie dadzą bo będzie lazło w inne pola.

[dysydent 3134]

A co taki gryzipiór dyplomowany wie o bioróżnorodności i samoregulacji systemów złożonych?

Trzeba jeszcze przepis w takim razie - z Australii kangury, z Ameryki stonka już jest i kupa chwastów czyli "z głowy" tylko chronić nie zwalczać, co tam z Antarktydy? o pingwiny , ASF i Afryka odfajkowana; to wszystko trzeba dla bioróźnorodności chronić !!! Ekologia!

A później takie coś co nawet by i na podobne bzdury namówił zastosuje sobie na łeb fungicyd - antygrzybiczy szampon łupieżowy, antybakteryjne mydełko, a ciuchy wypierze w proszku - insektycydzie a czym sobie pysk upaćka kudły wysmaruje a jak zaburzone funkcjonalnie miejscami to syntetycznego lubrykanta użyje. Herbicydów stosować nie musi bo żyje w zabetonowanym środowisku i zbędne. Zakładamy że nie pije i nie pali.

A poważnie to że o zachowanie rodzimego ekosystemu chodzi? Rodzimy ekosystem tutaj to puszcza żubry, wilki, niedźwiedzie etc. i ANI JEDNEGO CZŁOWIEKA.

SPRAWDZAŁEM SŁOWNIK POLSKI W CHROME CO MI SIĘ BYŁ WCZORAJ USZKODZIŁ I COŚ NA PRÓBĘ MUSIAŁEM NAPISAĆ  nawet jeśli nie na temat. to pośrednio związane to z tą całą hipokryzją ekologiczną czasów obecnych

 

Edytowano Luty 22, 2018 przez dysydent

[mirro 6404]

Albowiem, za prawdę  powiadam Wam. Co ma być zalesione, niech będzie zalesione. Co ma być uprawiane niechaj będzie uprawione. I niech tak pozostanie.

[dysydent 3134]

No to gdzie ta fasola ma być, "...że o kangurach nie wspomnę"?

Pewnie kangury nietutejsze -"wymarzną"  czyli nie sprowadzać znaczy.?

Zmieniliśmy środowisko już na tyle że nie da się tego odwrócić i nawet jeśli byśmy zniknęli a ono "zdziczało" to w innej już niż poprzednio postaci, 

Fasola jest "nietutejsza" i do tej pory wiele patogenów jej nie szkodziło, zmienia się już i to. Gdyby jednak zastosował jakąś biologiczną zaprawę na śmietkę, nie wiem czy czosnek by się nie nadał? oraz ekopielniki to jest możliwe uniknięcie syntetyków całkowicie, nadal nie wiem czy można gdzie zdobyć popioły z biomasy samej bez żadnych domieszek i brak azotu w nich to dla fasoli nie problem. Wprawdzie to nawożenie sztuczne ale "medialnie" za eko może być uznane. 

Oto pomysł na ekologiczną produkcję roślinnego białka i tylko kilku lat trzeba aby to spopularyzować i tylko jaki certyfikat przylepić (tylko żeby któremu nie przyszło do głowy nakazać - do każdego ziarnka) 

nadużywania jednego słowa zbyt często słownik ten TYLKO nie sprawdza.

Edytowano Luty 22, 2018 przez dysydent

[mirro 6404]

Fasola ma być tam gdzie zawsze, czyli u plantatora. Ja tylko chciałem zasygnalizować że tzw. "rozbijanie g..na na atomy czasem przynosi niepożądane efekty. Szczególnie kiedy tworzy się dużo odstępstw, zależności. A poza tym zielone jest zielone i dodatkowe cyrki w postaci zazielenienia chyba sytuacji nie czynią bardziej klarownej.

[dysydent 3134]

a my z tym wszystkim musimy żyć.

[Łukasz88 0]

Na dzień dzisiejszy cena fasoli wynosi 3.8 na konto. 

[dysydent 3134]

Takie zachowania ceny skutecznie zapędy importu ostudzi. Przywieziesz z zewnątrz licz się że jeszcze trochę tego towaru mamy i niekoniecznie taki import się opłaci 

Na razie cena oscyluje wokół moich przewidywań (3,7 netto) a sezon następny? nie dostrzegam na razie wielu nowych plantatorów w okolicy i nikt więcej o nasiona nie pytał ponad tych co w jesieni zamówili tak że "mirro" chyba pisał - jeszcze nic nie wskazuje na gwałtowne zmiany. Ja nawet ograniczę powierzchnie, tylko że na to konto sąsiad "limit" utrzyma bo już Mu się pole wyzbożyło i z hektar posieje. Najlepsze co może być - spokój i przewidywalność.

[Radkovsky11 1]

Cena fasoli poszła do dołu zgadzam się z tym. Dzwoniłem dzisiaj do paru skupujących i o cenie 4,1 na konto nie ma mowy.

[dysydent 3134]

"Zbywa mi" z tonę czerwonej bo gdzieś chętnych na siew nie ma (zwłaszcza gdy mówię o ryzyku przekrzyżowań z białą bo się w łanie trafiała) i czy ktoś czerwoną kupuje? 

Jeszcze jedno - spotkałem się w necie z wezwaniem zakupu strąków fasoli zwyczajnej na jakieś pseudolecznicze bzdety, czy i z czerwonej ktoś to kupował wszak ona z rodzaju botanicznego zwyczajna i strączyny od z Aury czy Igołomskiej nieodróżnialne, a na maszynie lubelce praktycznie same łupiny strąków mi w zgoninach odbiera. Czy ktoś ma jakieś z tym handlem doświadczenie? O tyle wartościowe bo niczego w u mnie w fasoli nalistnie nie było oprócz odżywki przed kwitnieniem.

Edytowano Luty 23, 2018 przez dysydent

[king12 233]

6 godzin temu, Radkovsky11 napisał:

Cena fasoli poszła do dołu zgadzam się z tym. Dzwoniłem dzisiaj do paru skupujących i o cenie 4,1 na konto nie ma mowy.

E tam nie ma mowy musisz bardziej się postarać w szukaniu. Fakt że cena spada ale jeszcze nie wszędzie 

[kubamako66 557]

Cena na dziś to 3.8-3.9 na konto z chin fasole zaczeli sprowadzać   

[szot 109]

37 minut temu, king12 napisał:

E tam nie ma mowy musisz bardziej się postarać w szukaniu. Fakt że cena spada ale jeszcze nie wszędzie 

Spokojnie bez paniki fasoli a konkretnie "Karłowego" jest obecnie o wiele mniej u rolników niż w analogicznym czasie w roku ubiegłym.Moim zdaniem kupójącym skutecznie udało się zasiać strach  bo w ostatnim czasie ludzie dużo sprzedawali,ale nie potrwa to długo bo nie będzie co sprzedawać. A co do dalszej uprawy fasoli to słusznie zauważył kolega WALDII 1  poważny dylemat stoi przed gospodarstwami powyżej 15ha odnośnie EFA .Także kolego DYSYDENT, zbytni skok produkcji w bieżącym sezonie nam raczej nie grozi. Nie ma nic gorszego dla gospodarki jak teorytycy biorą się za wprowadzanie przepisów czy ustaw.